Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

CRONOS: The New Dawn

Featured Replies

Opublikowano

To czym właściwie jest strach? Klimacik (w domyśle grozy), napięcie czyli składowa lęku, dodaj do tego maszkary.

W sensie co czyni takiego SH2 horrorem a Kronosa już nie chociaż każda z nich ma klimacik i dostarcza napięcia? Mam wrażenie, że to wszystko jest bardzo umowne.

  • Odpowiedzi 523
  • Wyświetleń 28,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Trochę wczoraj pogiercowałem i gierka jak na razie trzyma moją uwagę. Główną gwiazdą tutaj na pewno jest atmosfera i Kraków w stanie rozkładu, no nie da się być Polakiem i nie dodać sobie oczka do oce

  • U mnie już trwa eksploracja huty zbrodniarza Lenina. Im dłużej gram, tym jest coraz lepiej. Walka się rozkręca przy większych zadymach, dochodzą nowe gadżety, łączenie się przeciwników to naprawdę fa

  • Krótkie ogłoszenie parafialne: zagrajmery powinny mieć w odwłoku cyferkę z metakrytyka, bo to chuj a nie wyznacznik czegokolwiek Koniec ogłoszenia

Opublikowano
  • Autor

Strach to ostatnio jedynie w takim Visage czy Madison, w survival/psychological horrorach to bardziej niepokój co i tak jest bardziej porządane dla mnie w horrorach. Wolę czuć klimat/niepokój przez dłuższy czas, niż buuu stracha przez chwilę.

Opublikowano
22 godziny temu, SnoD napisał(a):

Budżet nie był ponad 100 mln. Był dokładnie 100 mln. Trzeba czytać/słuchać uważnie, bo diabeł tkwi w szczegółach ;)

No i masz :p

Screenshot_20250905_101441_Chrome.jpg

Obstawiam, że nie uwzględnia to marketingu.

Edytowane przez SnoD

Opublikowano
4 minuty temu, SnoD napisał(a):

No i masz :p

Screenshot_20250905_101441_Chrome.jpg

Obstawiam, że nie uwzględnia to marketingu.

Według mnie ten news bazuje na tej samej wypowiedzi Babieno, która była już cytowana. Albo jeszcze lepiej - na anglojęzycznych tłumaczeniach tej wypowiedzi, bo tam widziałem 27,5 miliona dolarów xD

Opublikowano

@Wredny pytałeś o Xkom, "nie mają produktu w cenie 175 złotych", standardowa zagrywka tej chujowej firmy. Zamówię więc sobie od zaufanych kolegów z PB :).

Opublikowano
54 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

To czym właściwie jest strach? Klimacik (w domyśle grozy), napięcie czyli składowa lęku, dodaj do tego maszkary.

W sensie co czyni takiego SH2 horrorem a Kronosa już nie chociaż każda z nich ma klimacik i dostarcza napięcia? Mam wrażenie, że to wszystko jest bardzo umowne.

Strach to jest gdy sram po gaciach, bo atmosfera mnie przytłacza i nie chcę iść dalej. Tutaj czuję napięcie pod tytułem "mam mało amunicji, jak mnie zabiją to kiedy zrobiłem ostatniego sejwa, hmmm...". Ostatni raz w Silent Hill 2 czułem taką przygniatającą atmosferę, która podsuwała mojej wyobraźni pojebane rzeczy i musiałem robić przerwy. Toluca Prison w tej grze to jest koszmar za pierwszym razem, grając w tej lokacji byłem cały czas spięty jak skurwysyn. Tam dużo robił ambient i przygniatająca muzyka, tutaj jest to bardziej stonowane.

Natomiast gdzie jest granica i dlaczego jest to tak umowne? Bo tak działa ten gatunek. Nie ma jednego uniwersalnego horroru dla wszystkich, wywołującego u każdego te same emocje i te same reakcje na różne rzeczy. Niektórzy boją się body horroru i robią w nachy widząc nienaturalnie okaleczone kreatury, inni przy tym samym wcinają popcorn i toczą bekę, że wygląda to jak krzyżówka Doroty Wellmajster z borsukiem.

Opublikowano
33 minuty temu, KrYcHu_89 napisał(a):

@Wredny pytałeś o Xkom, "nie mają produktu w cenie 175 złotych", standardowa zagrywka tej chujowej firmy. Zamówię więc sobie od zaufanych kolegów z PB :).

Teraz już nie mają, wiadomo, ale przed chwilą dzwoniłem na ich infolinię i babka powiedziała, że przesyłka będzie u mnie w środę.

Normalnie bym się wk#rwił, ale że mam rozpoczęte zajebiste Hell is Us to mogę poczekać.

Opublikowano
Godzinę temu, Wredny napisał(a):

Teraz już nie mają, wiadomo, ale przed chwilą dzwoniłem na ich infolinię i babka powiedziała, że przesyłka będzie u mnie w środę.

Normalnie bym się wk#rwił, ale że mam rozpoczęte zajebiste Hell is Us to mogę poczekać.

Ja też mam, ale mnie wkurwili, przynajmniej zwrot szybki.

Opublikowano
1 godzinę temu, Bzduras napisał(a):

Strach to jest gdy sram po gaciach, bo atmosfera mnie przytłacza i nie chcę iść dalej. Tutaj czuję napięcie pod tytułem "mam mało amunicji, jak mnie zabiją to kiedy zrobiłem ostatniego sejwa, hmmm...". Ostatni raz w Silent Hill 2 czułem taką przygniatającą atmosferę, która podsuwała mojej wyobraźni pojebane rzeczy i musiałem robić przerwy. Toluca Prison w tej grze to jest koszmar za pierwszym razem, grając w tej lokacji byłem cały czas spięty jak skurwysyn. Tam dużo robił ambient i przygniatająca muzyka, tutaj jest to bardziej stonowane.

Natomiast gdzie jest granica i dlaczego jest to tak umowne? Bo tak działa ten gatunek. Nie ma jednego uniwersalnego horroru dla wszystkich, wywołującego u każdego te same emocje i te same reakcje na różne rzeczy. Niektórzy boją się body horroru i robią w nachy widząc nienaturalnie okaleczone kreatury, inni przy tym samym wcinają popcorn i toczą bekę, że wygląda to jak krzyżówka Doroty Wellmajster z borsukiem.

Nie wiem czy dead space to typowy horror ale tam się akurat bardzo bałem jako 15 latek. Grałem w amnezje i inne horrory to mnie nie ruszały jakoś. Zobaczymy jak będzie tutaj. Jeszcze nigdy nie grałem w żadnego silent hilla i nie wiem czy zacząć od 2 czy czekać na remake jedynki.

18 godzin temu, Qbon napisał(a):

Wychodzi na to, że jednak jest stuttering. Szczególnie przy włączonym RT, gra chyba kiepsko zoptymalizowana.

Unreal Engine 5 i stutter? :zszokowanypikachuface:

Opublikowano
  • Autor
1 minutę temu, Chewie napisał(a):

czy zacząć od 2 czy czekać na remake jedynki.

Bierz się za dwójkę, to osobna historia i nie zapomnisz jej do końca życia ;)

Opublikowano
2 minuty temu, Chewie napisał(a):

Nie wiem czy dead space to typowy horror ale tam się akurat bardzo bałem jako 15 latek. Grałem w amnezje i inne horrory to mnie nie ruszały jakoś. Zobaczymy jak będzie tutaj. Jeszcze nigdy nie grałem w żadnego silent hilla i nie wiem czy zacząć od 2 czy czekać na remake jedynki.

Unreal Engine 5 i stutter? :zszokowanypikachuface:

Coś upgrejd 5.5.4 nie naprawił :D. W 5.5.5 już na pewno się uda.

Opublikowano

jak coś to używki latają już po 150 zł, ludzie masowo odsprzedają grę nawet w folii xD dobrze, że nie odebrałem swojej paki

ccu też kompromitacja niestety, dosłownie nikt nie chce grać w tego gniota, mega flop się szykuje

IMG_4802.jpeg

Edytowane przez shoegaze

Opublikowano

U mnie trwa eksploracja ostatniej lokacji, chwilowa przerwa i jadę dalej. Dziś już raczej skończę (obecnie na liczniku 15 godzin) pewnie jeszcze ze 2–3 godziny do finału. Jest spory potencjał na kolejne przejścia, bo są inne zakończenia, wpadają nowe bronie (póki co 6 odblokowanych) na NG jest wyższy poziom trudności, a już ten bazowy momentami stanowi wyzwanie, więc będzie ciekawie.

Najbardziej z tych wszystkich broni zdziwiła mnie kusza. Pierwszy raz użyłem jej na bossie i myślałem, że wyleci jakaś drobna wiązka laserowa, a tu dupnęło jak z bazooki. Początkowo można odnieść wrażenie, że Cronos pod kątem dostępnego arsenału nie oferuje nic ciekawego, ale później pojawiają się fajne pukawki.

Jeszcze co do eksploracji, to czuję mocny vibe tych wszystkich wschodnich produkcji postapo typu Stalker czy seria Metro. Niektóre lokacje, jak szpital, są bardziej silentowe (swoją drogą jest tam zabawny easter egg związany z SH), no ogólnie fajnie im to wyszło. Oj, mocno Blooberki sobie u mnie zaplusowały tym Cronosem i udowodniły, że potrafią coś więcej poza remakiem znanej marki.

Jak się wyrobię, to jeszcze dziś po zakończeniu zrobię jakieś dłuższe podsumowanie.

Opublikowano
46 minut temu, shoegaze napisał(a):

jak coś to używki latają już po 150 zł, ludzie masowo odsprzedają grę nawet w folii xD dobrze, że nie odebrałem swojej paki

ccu też kompromitacja niestety, dosłownie nikt nie chce grać w tego gniota, mega flop się szykuje

IMG_4802.jpeg

Wszyscy teraz się rzucili na silksonga, trochę niefart. Gierkę blooberków kiedyś sprawdzę na pewno ale pierw muszę obadać medium.

Opublikowano
59 minut temu, shoegaze napisał(a):

jak coś to używki latają już po 150 zł, ludzie masowo odsprzedają grę nawet w folii xD dobrze, że nie odebrałem swojej paki

ccu też kompromitacja niestety, dosłownie nikt nie chce grać w tego gniota, mega flop się szykuje

IMG_4802.jpeg

Wiesz, że premiera o 16 czy 17?

Edytowane przez wrog

Opublikowano

Z tym, że Cronos debiutuje dopiero za 2 godziny, a to są statystyki dotyczące wczesnego dostępu. Myślę, że dla nich liczy się bardziej sprzedaż na konsolach, jak w przypadku SH2R. Na PC jak sprzedadzą 200–300tys to będzie dobrze.

Edytowane przez Czokosz

Opublikowano

Pograłem godzinkę i stwierdzam ze jest git. Eksploracja dobrze wyważona. Klimacik w pyte. Feeling strzelanie tak jak bylo juz pisane, bez wyrazu. Byc może ulepszenia przyniosą jakieś zmiany i effekty. Na razie jest dość prosto i nie ma sie gdzie zgubić. Wydaje mi sie tez ze sobie z mlekiem poradziłem wiec na spokojnie brnę dalej - koszmar mnie wzywa lapka

Opublikowano

wczesny dostęp zawsze jest dobrym odzwierciedleniem purchase intent i końcowy wynik nie odbiega znacząco od wartości uzyskanych podczas ea. podobne tłumaczenia czytałem w przypadku indiany, avowed i tak dalej, a jak wyszło - wie każdy. dorzućmy do tego fakt, że potężny bloober team zainwestował ogromne pieniądze w promocję i wyświetlał się z trailerami na praktycznie wszystkich dużych pokazach growych, więc koszty kampanii marketingowej musiały być ogromne. trudno będzie osiągnąć break-even, nie wspominając już o zarabianiu

Opublikowano
3 minuty temu, shoegaze napisał(a):

wczesny dostęp zawsze jest dobrym odzwierciedleniem purchase intent i końcowy wynik nie odbiega znacząco od wartości uzyskanych podczas ea. podobne tłumaczenia czytałem w przypadku indiany, avowed i tak dalej, a jak wyszło - wie każdy. dorzućmy do tego fakt, że potężny bloober team zainwestował ogromne pieniądze w promocję i wyświetlał się z trailerami na praktycznie wszystkich dużych pokazach growych, więc koszty kampanii marketingowej musiały być ogromne. trudno będzie osiągnąć break-even, nie wspominając już o zarabianiu

Podobne teksty mozna bylo czytac przed premiera Silent Hill 2 remake. Teksty, ze gra sie nie sprzeda, koszty produkcji sie nie zwroca, nikt juz nie kupuje horrorow itd. A jednak psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. Blooberzy robia kolejny i kolejny horror.

Opublikowano

Póki co początek ale klimacior fantastyczny. Powolna eksploracja co bardzo lubię no i samo umiejscowienie akcji robi robotę w naszym przypadku do tego świetna cała otoczka tajemniczości od samego początku. Jak narazie mi sie podoba.

Stuttering bardzo minimalny jak na razie, sporadycznie sie zdarza, nie ma porównania do np SH2 pod tym względem.

20250905171241_1.jpg20250905171404_1.jpg20250905171526_1.jpg20250905171629_1.jpg20250905171817_1.jpg

Opublikowano

20250905094034_1.jpg

No i finito po 17 godzinach spędzonych z Cronosem. Na początku tej przygody myślałem, że wtopiłem 280zł, ale na szczęście póżniej gra rozwija skrzydła i dostarczyła mi kilkanaście godzin wspaniałej rozgrywki. Oczywiście na bilet do pierwszej ligi Blooberki muszą jeszcze zapracować, ale udowodnili, że są na dobrej drodze. Po Silencie mają kolejny udany tytuł w swoim portfolio i przy okazji żywy dowód na to, że sami również potrafią stworzyć coś, co jest w stanie prezentować odpowiednią jakość.

Najbardziej bałem się o walkę, bo już na materiałach przedpremierowych pojawiały się sygnały ostrzegawcze w postaci topornych animacji przeciwników i słabych reakcji na zadawane obrażenia. Niestety Cronos pod tym względem to bardziej półka AA i obawy okazały się w pełni uzasadnione. Tak samo broń mogłaby mieć większego kopa, choć tu należy dodać, że później pojawiają się bardziej dynamiczne rodzaje broni oraz te, które potrafią huknąć odpowiednio. Nadal są pewne braki i do ideału daleko, ale z czasem system walki nabiera kształtów poprzez dodanie mechaniki scalania się wrogów i uczynienie z ognia równie ważnego zasobu, co amunicja do broni palnej. Trzeba cały czas obserwować otoczenie, bo kreatury lubią wykorzystywać naszą nieobecność do łączenia się z poległymi ziomkami. Sytuacji nie ułatwia też to, że zasobów ciągle jest na styk i chwilowy nadmiar może szybko zmienić się w niedobór. Dodatkowo mamy do dyspozycji mocno ograniczony ekwipunek, który co prawda można powiększać, ale po pierwsze jest to czasochłonny proces, po drugie musimy to zrobić kosztem wzmocnienia kombinezonu, i po trzecie co najwyżej lekko poprawia to sytuację, bo gra jest tak zaprojektowana, żeby ciągle stawiać nas przed wyborem, co jest naprawdę niezbędne do dalszej podróży, a co lepiej zostawić w skrzyni.

To nie jest kolejna wesoła strzelanka, która pozwala na zbytnią brawurę. Zresztą liczebność i rozmieszczenie przeciwników zostały przemyślane w taki sposób, żeby w odpowiednich momentach narzucić presję na graczu, nie powodując jednocześnie przesytu ilością toczonych starć. Nie jest to w żadnym stopniu akcyjniak, tylko bardziej tytuł, który chce nam opowiedzieć ciekawą historię nie tylko poprzez interakcje ze spotykanymi postaciami, ale również poprzez eksplorację. A eksplorować jest co, bo mamy parę miejscówek do odwiedzenia i zapewniam, że początkowe lokacje to dopiero przedsmak. Niektóre z nich mają bardziej korytarzową strukturę, ale nie zabraknie też takich, gdzie gracz dostaje większą swobodę i może zboczyć z głównej ścieżki. W mojej opinii, tak jak w Silencie, znowu króluje szpital : )

20250905091431_1.jpg

Co do bossów, to niektórzy się powtarzają, ale są to jednokrotne powtórki. Ogólnie nie są to ciężkie starcia, o ile jest się w ruchu i odpowiednio korzysta z otoczenia. Mój numer 1 to ostatni boss, którego ubiłem co prawda za trzecim razem, ale dosłownie jakimś cudem, bo miał mnie na hita. Design oczywiście lepszy był w Silencie, ale jak na standardy gatunku Cronos nie ma czego się wstydzić. Myślę, że na NG+ (szczególnie z tym ostatnim) może być fajne wyzwanie.

Fabularnie to zdecydowanie najlepsza gra Blooberów. Nie jest to poziom SH, ale na pewno zanotowali progres, bo z uwagą śledziłem wydarzenia na ekranie do samego końca. Warto nadmienić, że dostajemy również możliwość podejmowania konkretnych wyborów, które mają wpływ na zakończenie gry. Nadal mam w głowie dużo pytań, pomimo tego, że zakończenie nie było jakoś specjalnie enigmatyczne i zagmatwane. Na pewno trzeba przejść grę więcej niż raz, żeby lepiej zrozumieć, co twórcy mieli na myśli. Ogólnie to taki mix motywów związanych z epidemią, podróżami w czasie, spotkania dwóch obcych sobie ras. Niestety momentami odzywały się stare bolączki Blooberów, związane z tym, że pojawiało się za dużo tych nagłych, psychodelicznych wizji. Niekiedy miałem też wrażenie, że za dużo emocji jest włożonych w niektóre sceny, żeby podkreślić tragizm sytuacji. Czasem takie zabiegi narracyjne są potrzebne, ale bywa też tak, że lepiej lekko stonować atmosferę, bo jak zaczyna robić się za bardzo histerycznie, to wcale nie buduje odpowiedniego klimatu. Nieraz lepiej zagrać odpowiednio dobraną muzyką, jakimś niedopowiedzeniem, spokojnym dialogiem, w którym postaci nie muszą drzeć gęby na cały głos, żeby przekazać odpowiednie emocje.

Co do optymalizacji to nie napotkałem na większe problemy (grałem na pc) nieraz zdarzało się, że coś tam przycięło, ale przez lwią część gry wszystko chodziło płynnie. Z błędów uniemożliwiających dalszą rozgrywkę raz postać zaklinowała się w miejscu, ani razu nie wywaliło mnie do pulpitu. Ogólnie jestem zadowolony i nie mam większych zastrzeżeń.

20250904155834_1.jpg

Widzę w Cronosie spory potencjał na kolejne przejścia, bo jest trochę nowych broni do ulepszenia i przetestowania. Przy okazji porobi się kolejne zakończenia, dozbiera znajdźki (tu występują w postaci komiksów i kotów do uratowania), no i została mi jeszcze jedna broń do odblokowania z dostępnych siedmiu. Może nawet pucharki dozbieram, chociaż od jakiegoś czasu nie bawię się w ten sport, chyba że wyjątkowo polubię jakiś tytuł, jak w przypadku Cronosa.

Nie ma co zakłamywać rzeczywistości, że to topka w tym gatunku, ale jest to gra zrobiona z pasją i miłością do klasycznej survivalowej formuły. Może nie ma tu dużego budżetu (mały też nie jest, ale raczej daleko mu do tych pełnoprawnych AAA), ale tak samo nie było go w moich ulubionych grach typu Amnesia The Bunker, Tormented Souls czy The Evil Within. Pod pewnymi względami odstają od największych branżowych tuzów, ale potrafią wyróżnić się klimatem, historią, ciekawymi pomysłami na rozgrywkę. Branża gier ma do siebie, że miejsce przy stole jest nie tylko dla tych najbogatszych, grubych ryb. Jest też przestrzeń dla takich Blooberów, którym jedna czy druga rzecz nie wyjdzie jak trzeba, są pewne niedociągnięcia czy braki warsztatowo-budżetowe, ale są też mocne strony, które potrafią zrekompensować te wszystkie niedogodności i sprawiają, że człowiek nie może się oderwać od ekranu.

Po Cronosie czekam nie tylko na SH1, ale również na ich kolejne autorskie projekty. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałem tak, żeby jakiś tytuł na początku mnie rozczarował, a później zmienił moją opinię o nim o 180 stopni. Jak ktoś lubi klimaty sci-fi i doświadczenie w stylu RE2R, gdzie zasoby są na wagę złota, to polecam z czystym sumieniem.

Bloober you made me happy wub

Edytowane przez Czokosz

Opublikowano

Zajebi.ście mnie MediaMarkt wystawił… jutro wracam z urlopu a oni nawet nie raczyli nadać przesyłki jeszcze facepalm

Opublikowano

3 godziny za mną i jestem bardzo zadowolony. Jest klimat, polskość jest super odmianą wobec innych gier i idzie wsiąknąć w ten świat. Początkowo gra była bardzo liniowa, ale już przy Jędrusiu tworzy fajne pętelki. Zarządzanie zasobami i upgrejdy są na wystarczającym poziomie skomplikowania i miło, że można tworzyć apteczki z posiadanych materiałów i ogólnie gra mobilizuje do strategicznego podejścia do surowców. Gra na szczęście jest bardziej lajtowa niż SH2R pod względem strachu: nie miałem ochoty na ostre rycie bani.

Blooberki dowiozły dobrą gierę i jestem ciekaw co będzie dalej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.