Kurde no trochę się łezka kręci, jak się przyodzieje zbroje z pierwszego DLC w historii świata xD,

W tej chwili to już 19 lat temu

https://www.gamesindustry.biz/10-oblivions-horse-armor-was-ahead-of-its-time

Kupiłem wtedy na xboxie 360 te zbroje i jakąś kryjówkę czarnoksiężnika.

Sorry.

Gram od wczoraj rana, zrobiłem sobie Imperialkę rodowitą Coloviankę mieszczankę z Imperial City w klasie złodziejki ze skillami akrobatyki i retoryki. Gra mi się świetnie, mimo ubogiej populacji ludzi w świecie gry. Eksploracja to jak zawsze miód największy gier Bethesdy, nawet tych już przestarzałych.

Serio ludzie ragequitują przez otwieranie zamków? To chyba na Xboksie tylko XD Przeca Oblivion miał najlepszą "zamkową" minigierkę ze wszystkich gier, przynajmniej według mnie. W eso też jest spoko bo tam mechanika podobna i dochodzi presja czasu.

Spytam bo może ktoś już robił research jak wyglądają loadingi i czy któraś z konsol wypada tutaj zauważalnie lepiej?

11 minut temu, messer88 napisał(a):

Spytam bo może ktoś już robił research jak wyglądają loadingi i czy któraś z konsol wypada tutaj zauważalnie lepiej?

Series x wejście do dungeonu 3 sec wyjście na otwarty świat 8sec

@SebaSan1981 Ty chyba na sonce grasz? :)

Niom tak, a co? Widać po sceenshotach?

napisz proszę jak tam loadingi wypadają

Na zwykłym PS5 na jakim gram nie tak najgorzej, tak mi się przynajmniej wydaje. Load gry z menu głównego to jakieś 4-5 sekund. Ładowanie z wnętrza domu na tzw "dwór" to ok 3-4 sekundy, z zamku/miasta na otwartą mapę około 6-7sekund albo krócej. Ale piszę tak z wyczucia, nie gram w gry telewizyjne ze stoperem aby sprawdzać loadingi, frejmrejty i nie liczę ile królików biega na łące lub ile włosów ma koń w ogonie.

Nie wiem jak to się ma na Xboksie, zapewne jest szybciej. Ale loadingi mi nie przeszkadzają, jeśli gra ogólnie jest fajna i dobra to jestem w stanie wybaczać małe pierdoły o ile takie występują.

Qrde po MSQ jednak wszedłem do Shivering Isles i zaginąłem na 5 godzin, podobno dalej mnie szukają w realnym świecie.

To DLC to jest banger. Do tego wszystko tam nie tylko jest lepsze gameplayowo i fabularnie, ale nawet chodzi lepiej, bo lokacja mniejsza (jak powiedzmy te z Avowed).

No i jest on, mój faworyt. Na pewno najciekawsza postać w sadze. Nie wierzę, że te questy robiła Betsheda xD.

10 godzin temu, ogqozo napisał(a):

Mimo wszystko, przy sprzedaży Obliviona na poziomie 40 milionów, Elder Scrolls stało się jedną z dominujących marek rynku. Nawet dzisiaj Skyrim jest bodaj na 50. miejscu w tych tabelkach streama, a mówimy o 15-letniej grze, w której nie ma online ani żadnych wydanych w ostatniej dekadzie dodatków ani nic. Porównywanie 99,99% innych gier, nawet niby też wielkich hiciorów, jest bez sensu. Nikt nie będzie brał

Akurat tak długą żywotność skyrim zawdzięcza modom, które przedłużają zabawę o setki godzin. Wiele z nich ma więcej contentu niż oficjalne dlc. Nawet jest cała osobna gra pod tytułem Enderal. Inne gry szybko zdychają bo tylko bethesda ma tak rozwinięte i przystępne narzędzia moderskie. Dlatego nienawidzę jak ludzie psioczą na silnik i chcą UE5 w następnym TES.

8 godzin temu, messer88 napisał(a):

Spytam bo może ktoś już robił research jak wyglądają loadingi i czy któraś z konsol wypada tutaj zauważalnie lepiej?

Odpalałem przez chmurę na series S i loadingi były paru sekundowe, o wiele szybsze niż w oryginale. Pewnie najkrótsze na PS5 z ich reklamowanym uber dyskiem

O ile philu coś nie przyblokował. [emoji23]
Wkurzające, że przez chmurę nadal gry są odpalane w trybie series s, czyli obek i ekspedycja 33 tylko w 30 fps.

2 godziny temu, Chewie napisał(a):

Akurat tak długą żywotność skyrim zawdzięcza modom, które przedłużają zabawę o setki godzin. Wiele z nich ma więcej contentu niż oficjalne dlc. Nawet jest cała osobna gra pod tytułem Enderal. Inne gry szybko zdychają bo tylko bethesda ma tak rozwinięte i przystępne narzędzia moderskie. Dlatego nienawidzę jak ludzie psioczą na silnik i chcą UE5 w następnym TES.

Odpalałem przez chmurę na series S i loadingi były paru sekundowe, o wiele szybsze niż w oryginale. Pewnie najkrótsze na PS5 z ich reklamowanym uber dyskiem

Na PC gra chyba korzysta z direct storage, bo mam SSD 4.0 i jest megaszybko, właściwie nie widzę menusów.

No dobra, oblookałem przed spaniem te loadingi. Żaden nie zajmuje więcej niż 4 sekundy zatem nieco rozminąłem się wcześniej z szacowaniem na czuja..

A tu moja Imperialka złodziejka, prawie 1,5h siedziałem w kreatorze bawiąc suwakami w tę i nazad aż w końcu wyszła tak jak chciałem. Przyznam jednak że fryzury do wyboru dla postaci kobiecej są trochę nędzne i w sumie tylko dwie nadawały się do czegokolwiek.

Te kompilacje z Obliviona to kopalnia memów

https://streamable.com/g0m809

Ta lista "bugs introduced" lol.

Oblivion:Remastered Changes - The Unofficial Elder Scrolls Pages (UESP)

Robiony latami remaster 20-letniej gry. Ducha Bethsedy nie da się złamać.

Ja póki co bez bugów żadnych. Eksploruje mi się świetnie. Troszkę się namęczyłem w jednej lokacji aby zdobyć ebonową zbrojkę plus mieczyk i tarczę, nawet zginąłem od kilku ciosów od poprzedniej właścicielki tegoż oręża ale warto było, mam niezłą ochronkę na jakiś czas!

Myślę czy lecieć z zadaniami czy może spróbować zdobyć ten zamek na górze mapy? Miałbym dobrą bazę wypadową na kolejne misje plus skrzyneczka i wyro bo co chwila jestem przeładowany

Ja skoczyłem dzisiaj również całe Shivering Isles, genialny dodatek, zdecydowanie najlepszy quest design jaki Bethesda kiedykolwiek zrobiła.

Śmiesznie, że pewnie prawie nikt nawet do tego DLC nie dojdzie, pominie, a już na pewno nie nowi gracze, próbujący remastera.

Różnica między podstawką, a Shivering Isles jest duża, w detalach, postaciach, samej strukturze questów, pomysłowości, przedmiotach, dopracowaniu, lochach, różnorodności przeciwników.

Cieszę się, że będzie temu remasterowi ograłem wreszcie ten dodatek i jednocześnie liczę, że Beth jeszcze coś tak ciekawego kiedyś wypuści.

Sam remaster jest naprawdę dobry, bugi? Tylko kilka technicznych. Reszta jak najbardziej ok, katowałem mocno również po weekendowym patchu, od tej pory nie miałem już nawet crasha, co zdarzało sie w podstawce, ale może to zasługa mapy z Shivering Isles.

Silnik Bethesdy połączony z UE5 to tak czy inaczej musiała być mieszanka wybuchowa:).

Obliviona kojarzę tak „piąte przez dziesiąte”, ale po wydaniu remastera kusi, żeby wrócić. I tak pewnie zrobię, ale kiedy to niestety nie wiem… W pamięci został mi quest Mrocznego Bractwa, nawiązujący trochę do książki Agathy Christie „I nie było już nikogo”. Kto grał, ten wie pewnie, o którym zadaniu mowa. Byłem pod wrażeniem, że już wtedy autorzy przygotowali tak różne scenariusze rozegrania tego questa.

Zmienili to skalowanie poziomu przeciwników względem oryginału czy zostało bez zmian?

Raczej bez zmian. Jest chyba tak samo. Trzeba wołać @KrYcHu_89, bo pewnie przeszedł i coś tam powinien wiedzieć.

38 minut temu, Czoperrr napisał(a):

Zmienili to skalowanie poziomu przeciwników względem oryginału czy zostało bez zmian?

To samo, tylko zmienili lekko sam system levelowania, który teraz uwzględnia minor i major skille, ale nie wpływa to na skalowanie wrogów i ich gearu, to dalej gówniany system z Obka Vanilla. Niemniej jednak nie gryzie mnie to tak bardzo jak kiedyś, bo mamy teraz wiadomo wszystkie DLC od początku, które dają bardzo fajne eq, niemniej jednak jak ktoś źle leveluje może mieć problemy nawet na średnim z niektórymi bandytami w maksymalnym ekwipunku xD.

Ja ukończyłem podstawkę i DLC na bodajże 21 lvl, więc tak naprawdę to tam jeszcze dużo skalowanie upierdliwych randomów bandytów nie było.

Unoficiall Path poprawiajacy masę baboli w oryginalnym Oblivionie dostał też wersję pod remaster:

https://www.nexusmods.com/oblivionremastered/mods/477

dobra, ale tej mechaniki z zatrutym żarciem to nie znałem