Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

 

(...) Fury nie jest dobre, ale jest wystarczająco dobre.

 

Czy cokolwiek z tego, co napisałes, ma być dla czegokolwiek usprawiedliwieniem przy ocenianiu filmów ? Pewnie Ci się Fury tak po ludzku spodobał, ale przez przekonania i naturę nie możesz tak po prostu spropsować i dorabiasz uzasadnienie.

Już abstrahuję od samego Fury, którego nie widziałem i w najbliższym czasie nie mam zamiaru.

 

W sumie, to... tak. Podobał mi się, napisałem dlaczego i spropsowałem.

 

 

 

 

niezla podjarka widze jest whiplashem. nie wiem czemu w trojmiescie graja to tylko w multikinie do ktorego mam najdalej i najdrozej ale i tak ide bo wszyscy chwala. jestem bardzo podniecony

 

Czytałem o tym filmie, chciałbym go zobaczyć, ale tego nie zrobię, bo boję się, że jeszcze bardziej wznieci mój młodzieńczy pęd do tworzenia... tworów (nie powiem "sztuki", bo to zbyt duże słowo), a tego nie zrealizuję prędko.

Odnośnik do komentarza

@mate5 : ok.

 

Dać szansę Strażnikom jeśli gardzę większością blockbusterów, avangersów wyłączyłem w połowie, spider manów, supermanów czy innych ch,ujostw nawet nie ściągam a ostatni dobry film na podstawie komiksu to dla mnie watchmen?

 

Nie dawać. To jest dokładnie ten typ filmu, co Avangers i standardowy blockbuster.

Odnośnik do komentarza

Avengersi są lepsi. Strażnicy to raczej bajeczka dla w sumie niewiadomokogo. Do bólu oklepane. Jak puszczą kiedyś w TV to można obejrzeć jak się nie ma co robić, ale podjary ludzi tym filmem nie rozumiem. Takie typowe 6-/10 Można, nie trzeba. Reklamy filmu były spoko, ale nawet mój 5 letni syn w połowie seansu już olał, a potrafi obejrzeć przykładowo całą trylogie Władcy pierścieni czy innego Hobbita na TVN-ie z reklamami :P

  • Plusik 1
  • Minusik 11
Odnośnik do komentarza

Dać szansę Strażnikom jeśli gardzę większością blockbusterów, avangersów wyłączyłem w połowie, spider manów, supermanów czy innych ch,ujostw nawet nie ściągam a ostatni dobry film na podstawie komiksu to dla mnie watchmen?

 

 

Dla mnie to jest to samo, co wszystkie Marvele.

 

Poza może "Thorem", który miał w środku coś w stylu normalnego filmu, budowania postaci i historii zamiast rzucania po kolei teledyskowych highlightów na zasadzie "masz... to emocjonujące bo tak!". Ale "Strażnicy"? Nic takiego.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

W pierwszym "Thorze" w ogóle był jakikolwiek sens zatrudniać dobrych aktorów (Portman, Hiddlestone), co mówi wszystko o pewnej odmienności tego filmu od innych Marveli. Drugi przykład to pierwszy "X-Men" (..."pierwszy" z obecnych...), z możliwością pokazania talentu Fassbendera. Ale drugie części tych filmów pokazały, że jednak musi być jakakolwiek rola do zagrania, żeby to można było zauważyć. W innych tych filmach też często grają świetni aktorzy, jak Scarlett Johansson albo Andrew Garfield, ale bez roli bicza nie ukręcą.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

czego oczekuje od blockbusterów ? superprodukcji nolana, nowego prometeusza bez tego całego goowna i zacka snydera podejmującego jakiś fantastyczny komiks, tak jak było z watchmen.

GOTG było.....miłą i ładną bajką, lepszą od avatara, trochę lepszą od johna cartera. najlepszym marvelem pozostaje first class.     

Odnośnik do komentarza

Doomsday - przez pierwszą połowę filmu to solidne post apo w klimatach wysp brytyjskich na "7" z motywami, z paroma trzymającymi w napięciu scenami. Druga połowa to niestety natłok stylistycznego chaosu w postaci marnego pastiszu pościgów Mad Maxa i  z coraz głupszymi zwrotami scenariusza. Na plus cold bijacz Rhona Mitra i zdegradowane niedobitki społeczeństwa Szkotów, którzy przeżywając plagę prawie całkowicie zatracili moralność i człowieczeństwo, że sens ich ratowania staje pod poważnym znakiem zapytania. Mam wrażenie że twórcy chcieli złapać zbyt dużo srok za ogon równocześnie, tak by zadowoleni byli zarówno fani 28 Days Later, jak i... Mad Maxa 3. Szkoda bo przełykając wizję reżyserką realizacja ssie, a motyw walki w samochodzie podczas pościgu, to chyba najgorzej wyreżyserowana scena tego typu w historii kina. 5+/10

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wlasnie obejrzałem w końcu Grawitację i przyznaje, ze jestem pod dużym wrażeniem- co prawda oglądałem nie w 3D, tylko w full HD na kinie domowym, ale i tak film naprawdę daje radę. Fantastyczne zdjęcia (efekty), świetny dźwięk (przy podkręconej trochę głośności miałem chwilami wrażenie, ze cały pokój wibruje, po czym nagle następuje przejście do niczym nie zmaconej ciszy- konkret. Do tego świetna, klimatyczna, wprawiająca w nastrój muza). No i to pierwsza rola Sandry Bullock, która naprawdę mi sie podobała. Cieżko w ogole scharakteryzować ten film- jego sie nie oglada, a raczej przezywa. Jeśli mam oceniać to jest to dla mnie naprawdę mocne 8+, moze nawet 9-.

Edytowane przez tommi
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

dr. strangelove or: how I learned to stop worrying & love the bomb - klasyczny film stanleya kubricka o kowboju który ujeżdżał głowice nuklearną. peter sellers znakomity we wszystkich trzech rolach. rozmowy prezydenta z premierem rosji na czerwonej linii zawsze mnie rozbrajają :). 5/6.

Edytowane przez tk___tk
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Trochę ostatnio pooglądałem:

 

1) Furia

 

Całkiem ciekawa, choć nieco naciągana historia. Film trochę o niczym, bez głębszego sensu. Przyjemnie się ogląda, ale mocne wojenne kino to nie jest na pewno. Na plus rola Brad Pitta, na minus efekty specjalne, szczególnie błyski z działa maszynowego, jak lasery to wyglądało. Słyszałem zachwyty nad soundtrackiem z tego filmu, a ja nic nadzwyczajnego w tym nie widzę.

 

7/10

 

2) Siedem

 

Nie wiem, dlaczego dopiero teraz to obejrzałem. Dzieło, które trzyma non stop w napięciu, choć końcówka przewidywalna. Fajny, mroczny, detektywistyczny klimat. Polecam

 

9/10

 

3) Sekstaśma

 

Głupawa komedia, trochę się ciągnie, ale momentami można się pośmiać, no i fajne sceny z Cameron Diaz.

 

6/10

 

4) Sąsiedzi

 

Lubię komedie z Sethem Rogenem, więc ta też mi się podobała. Była beka i ciekawa historia. Żadne ambitne kino, ale pośmiałem się i na pewno nie nudziłem.

 

7/10

 

5) Włoska Robota

 

Kiedyś oglądałem tylko urywkowo, teraz już cały. Dobre, mocne kino akcji, fajna zajawka z tymi napadami. Jestem fanem filmów ze Stathamem i ten na pewno jest w mojej czołówce. Dodatkowo, mega soundtrack.

 

8/10

Odnośnik do komentarza

Doomsday - przez pierwszą połowę filmu to solidne post apo w klimatach wysp brytyjskich na "7" z motywami, z paroma trzymającymi w napięciu scenami. Druga połowa to niestety natłok stylistycznego chaosu w postaci marnego pastiszu pościgów Mad Maxa i  z coraz głupszymi zwrotami scenariusza. Na plus cold bijacz Rhona Mitra i zdegradowane niedobitki społeczeństwa Szkotów, którzy przeżywając plagę prawie całkowicie zatracili moralność i człowieczeństwo, że sens ich ratowania staje pod poważnym znakiem zapytania. Mam wrażenie że twórcy chcieli złapać zbyt dużo srok za ogon równocześnie, tak by zadowoleni byli zarówno fani 28 Days Later, jak i... Mad Maxa 3. Szkoda bo przełykając wizję reżyserką realizacja ssie, a motyw walki w samochodzie podczas pościgu, to chyba najgorzej wyreżyserowana scena tego typu w historii kina. 5+/10

 

Nawet saga Doomsdaya w serialu Smallville została spłaszczona maksymalnie a finalna walka trwała 30 sekund. Pecha ma ta postać.

Odnośnik do komentarza
2) Siedem

 

Nie wiem, dlaczego dopiero teraz to obejrzałem. Dzieło, które trzyma non stop w napięciu, choć końcówka przewidywalna. Fajny, mroczny, detektywistyczny klimat. Polecam.

 

Jeszcze pare tygodni temu ci zazdroscilem ale juz zje.bales.

 

 

Predestination - dawno nie myslalem o filmie na drugi czy czwarty dzien po obejrzeniu. 8+/10.

Odnośnik do komentarza

 

Doomsday - przez pierwszą połowę filmu to solidne post apo w klimatach wysp brytyjskich na "7" z motywami, z paroma trzymającymi w napięciu scenami. Druga połowa to niestety natłok stylistycznego chaosu w postaci marnego pastiszu pościgów Mad Maxa i  z coraz głupszymi zwrotami scenariusza. Na plus cold bijacz Rhona Mitra i zdegradowane niedobitki społeczeństwa Szkotów, którzy przeżywając plagę prawie całkowicie zatracili moralność i człowieczeństwo, że sens ich ratowania staje pod poważnym znakiem zapytania. Mam wrażenie że twórcy chcieli złapać zbyt dużo srok za ogon równocześnie, tak by zadowoleni byli zarówno fani 28 Days Later, jak i... Mad Maxa 3. Szkoda bo przełykając wizję reżyserką realizacja ssie, a motyw walki w samochodzie podczas pościgu, to chyba najgorzej wyreżyserowana scena tego typu w historii kina. 5+/10

 

Nawet saga Doomsdaya w serialu Smallville została spłaszczona maksymalnie a finalna walka trwała 30 sekund. Pecha ma ta postać.

 

 

Ale jedno z drugim ma tyle wspólnego co selene z silną heteroseksualnością.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Predestination - dawno nie myslalem o filmie na drugi czy czwarty dzien po obejrzeniu. 8+/10.

 

 

Obejrzyj synakdochę: nowy jork, jeśli nie widziałeś. Pamiętam że leżałem bez ruchu przez 3 godziny po seansie i myślałem o filmie, potem jeszcze przez tydzień nie dawał mi spokoju. No ale byłem wtedy 16-letnim dzieckiem, a teraz jestem 20-letnim dorosłym, poważnym mężczyzną, więc równie dobrze synekdocha może być filmem kiepskim (nie oglądałem drugi raz).

Edytowane przez mate5
Odnośnik do komentarza

Godzilla 2014 - mało godzilli w godzilli, za dużo gadania i tanie zagrywki, film zupełnie mnie nie niczym nie zaskoczył, spodziewałem się wiecej akcji, gorszy od pacific rim 5/10

 

We are the Millers - dawno nie miałem takiej beki na filmie, z Kennym mógłbym się identyfikować idealnie, mój ziomus 9/10

 

Harry Potter insygnia śmierci I/II - dawno nie oglądałem Harrego ale widać że poszli w tych ostatnich częściach w bardziej mroczniejsze klimaty, podobało się, obydwie 8/10

 

Enemy - niezły mindfuck z jakiem gyllenhaalem, na razie czytam wyjaśnienia z filmu i nie wiem jaką ocenę mu wystawić ?/10

Odnośnik do komentarza

Rundskop (Głowa Byka) : wcześniejszy film reżysera The Drop, w roli głównej psychol z owego filmu, produkcja belgijska. Fabuła kręci się wokół handlarzy bydła i hormonów, klimaty gangsterskie są w sumie na drugim planie, i dobrze, bo akurat ten wątek (zabójstwo, samochód) nie jest aż tak frapujący, ot standard. Wrażenie natomiast robi historia głównego bohatera (ten Matthias Schoenaerts jest dopiero odkrywany przez Holly z tego co widzę, no ma potencjał), przybliżana nam w retrospekcjach. Jest dosyć brutalnie i brudno, brak tu niemal zupełnie jakichś pozytywnych emocji. Momentami wkrada się jednak monotonia, a poza samą postacią Jackiego nic tu w sumie nie zaskakuje i nie porywa.  Miłośnicy tego typu kina mogą sprawdzić, ale żadna to rewelacja.

 

Locke : facet prowadzi samochód i rozmawia z ludźmi przez telefon, w dużym skrócie. Hardy, a jakże, udźwignął film bez problemu, kolejny raz pokazując swoją klasę. Reszta ekipy musi kreować swoje postacie samymi głosami i w większości ładnie im to wychodzi (wyróżniam kumpla Locke'a i jego szefa). Nie użyłbym może określenia, że "trzyma w napięciu", ale na pewno mocno wciąga. Jest też dosyć krótki, więc nie zdąży zmęczyć konwencją. Co prawda motyw

"rozmowy" z ojcem uważam za wciśnięty nieco na siłę, no ale rozumiem jego cel. Tyle, że z ułożonego i konkretnego bohatera robi lekkiego dziwaka, przynajmniej w moich oczach.

No i mamy miły polski akcencik. Polecam.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...