Naked Gun. Ten nowy. W sumie jest ok, śmiechłem kilka razy. Nie umywa się do 1 i 2 1/2, ale jest lepiej niż myślałem. Gagi są niewymuszone, Liam nie stara się być Nielsenem (za co mu chwała), film też nie sili się na polityczną poprawność (pokazali OJ ). Ogólnie takie 7/10, można po obiadku w niedzielę zerknąć. Ale czaru oryginałów brak

The Ugly Stepsister - tak powinna wyglądać każda adaptacja braci Grimm. Dobrze nakręcony debiut młodej reżyserki, zdjęcia w Polsce i znaczna część obsady i ekipy także z Polski.

Brzmi jak tytuł pornola.

1 hour ago, Josh said:

Brzmi jak tytuł pornola.

Jest kilka scen ociekających o porno. Wypięta dupa eksponująca wszystko oraz 2 penisy w wzwodzie.

Odświeżyłem sobie beetlejuice i obejrzałem pierwszy raz ten sequel. Og dalej luks (Geena Davis jaka żonka ) ta dwójka nudy jak sc0rwensyn w sumie. Ortega klasyczna rola dziewczyny zamulacz, na starą Winone nie moge patrzeć tak mnie wc0rwia jej gra no i zostają te same gagi co pokazywali je 40 lat temu

Weapons / Zniknięcia - XD Ktoś brał srogie piguły robiąc ten film. Zaczyna się bardzo przyjemnie i zachęcająco - w pewnym miasteczku nagle w nocy 17 dzieciaków wyszło sobie z domu i poszło w siną dal. A potem jest coraz dziwniej i dziwniej. Nie wiem czego się spodziewałem, ale po zapowiedziach wychodziło, że to thriller w klimatach Prisoners a finalnie to trochę bajeczka ubrana w lekkie gore i podszyta wczesnym Kingiem (a raczej Bachmanem). No przedziwny film a w 3/4 to już skręca w mocno odjechane rejony. 5.5/10 bo pierwsze 3/4 jednak fajnie się ogląda i aktorsko też przyjemnie, ale potem to trochę case jak z zakończeniem Substancji czyli mocne XD.

Nie mów nikomu - zapomniany akcyjniak z Douglasem i Beanem. Taki klasyczny thrillerek z 2001 roku, trochę grozy, trochę slo-mo, trochę naciąganych akcji, ale miło zobaczyć właśnie taką klasykę bez tony wybuchów, trzęsącej się kamery i wojenek ideologicznych. 7/10.

,,Doksy", te 50minutowe, plus zdarzające się czasami w oglądaniu: 60-85minutowe - ten mój trip z filmami dokumentalnymi trochę już trwa. I dobra moja, może i ,,dobra nasza!", bo polecam ostatnie ,,doksy", które obejrzałem:

,,Prawdziwa historia Piratów", 2023, francuski reportaż/dokument historyczny. Zainspirowany tym, że LEGO wypuściło niedawno do sprzedaży Czarną Perłę Sparrowa, postanowiłem poszukać czegoś dokumentalnego o piratach. W kategorii krótkich jednostrzałowców znalazłem ten właśnie film. To swego rodzaju niespodzianka! Było krótko, zwięźle i na temat! W 52 minutach zmieszczono w sprawnej realizacji całkiem sporo materiału i historyczno-geograficznego mięska treści o ,,Piratach" - o tym jak to z nimi było, ,,z czym się ich fenomen jadło". Zabrakło większej fabularyzacji pewnych wątków. Ogólna ocena: 8/10.

,,Napoleon. Śmierć i przeznaczenie", 2021; j.w. francuski reportaż/dokument historyczny. Na ten tytuł natrafiłem przypadkiem, szukając czegoś o Napoleonie Bonaparte... No a czemu by nie?! xD. Jeśli chodzi o całość filmu: dla laika, czy osobnika jakkolwiek obeznanego z historią nowożytną, losy Napoleona przedstawione w tym 55min. dokumencie od Planete+ (całkiem ciekawie zrealizowanym: animacja prawie że rotoskopowa, niektóre fabularyzacje w świetnie prowadzonym obrazie są naprawdę ,,sztosik i petarda!"), są wystarczające, aby zaciekawić się losem tak słynnej postaci w dziejach Świata! Wielki pozytyw, choć minimalnie za krótko. Ocena: 8/10.

W dniu 22.10.2025 o 17:36, Pupcio napisał(a):

Odświeżyłem sobie beetlejuice i obejrzałem pierwszy raz ten sequel. Og dalej luks (Geena Davis jaka żonka ) ta dwójka nudy jak sc0rwensyn w sumie. Ortega klasyczna rola dziewczyny zamulacz, na starą Winone nie moge patrzeć tak mnie wc0rwia jej gra no i zostają te same gagi co pokazywali je 40 lat temu

Taaak, ,,Sok z żuka" z 1988 roku, to dla mnie zdecydowana ,,lepszość" w stosunku do sequela. Ułaaaaa. Bo pierwszy film z tego oniryczno-baśniowo-fantasmagorycznego Uniwersum to właśnie takie burtonowskie mistrzostwo w kreacji rzeczywistości filmowej spod znaku ,,krainy jak ze snu". Beetlejuice Beetlejuice, z 2024 roku, owszem jest tak samo dobry i klimatyczny... ale nie ma tego czegoś, co pierwowzór...

Człowiek w ogniu

Przypomniałem sobie ten mający ponad dwie dychy na karku film. Niestety, ciężko się to oglądało. Sam Denzel daje radę, ale film zbyt długo się rozkręca i montażowo momentami poskładany jak teledysk. W sumie to chyba drugi raz jak obejrzałem go w całości.

Moim zdaniem alternatywne zakończenie jest lepsze.

Ciekawa produkcja z lepszym z braci Affleck - cicha premiera, a okazuje się niesamowitą perełką w tematyce sci fi.

Niespieszna akcja, powolne rozkminianie rzeczywistości i zabawa z widzem. Mocno polecam, bo od czasu Moon i Pandorum nic lepszego nie oglądałem.

https://www.filmweb.pl/film/Slingshot-2024-10057883

Dom pełen dynamitu 2025 - wizja atomowego ataku na USA, dla mnie jeden z najlepszych thrillerów tym roku, trzyma w napięciu do samego końca, reżyserka z Hurt locker 7+/10

https://www.imdb.com/title/tt32376165/