Skocz do zawartości

The Shield


aux

Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 miesięcy później...

Skończyłem niedawno i przyszedłem trochę ponarzekać, choć jak widać temat jest raczej zapomniany, co też jest znamienne. Poniżej SPOILERY. 

 

The Shield to jeden z moich największych zawodów w temacie seriali. Wynika to w dużym stopniu z hype'u i kreowania go (w pewnych kręgach, mimo wszystko nie mainstreamowych) na objawienie i stawianie obok The Wire na listach najlepszych serii TV w historii. Cóż, porównanie to jest wręcz śmieszne, bo koło dzieła HBO The Shield nawet nie stało. Serialowi bliżej do tasiemców pokroju CSI i nie przesadzam teraz jakoś mocno. Co prawda mamy jakiś główny wątek w tle (czasem bardzo dalekim), ale mniej więcej do 3-4 sezonu nie czuć większej powagi sytuacji. Codzienne perypetie bandy brudnych gliniarzy, którym dosłownie wszystko uchodzi na sucho. Gdyby nie decyzja (może i takie zamierzenie było od początku, nie wiem) o zakończeniu serialu, to w ogóle by mnie nie zdziwiło, gdyby znowu na koniec wszystko się ułożyło. Problem z tym serialem jest taki, że, przykładowo, kiedy pojawia się Kavanaugh ze swoim śledztwem przeciw Vicowi, to ja od pierwszego odcinka wiem, że to się skończy po myśli naszego łysola, i tak przez cały serial. Pod koniec niby atmosfera się zagęszcza (wątek z Lemem i jego konsekwencje, swoją drogą dzięki debilom uznającym wrzucanie "Lem :(" bez kontekstu po całym forum za niesamowity trolling, pięć sezonów oglądałem wiedząc, że będzie po typie, no ale z drugiej strony moje zaangażowanie emocjonalne w wydarzenia było na tyle słabe, że w sumie nie ruszyło mnie to jakoś mocniej), z autentycznie ciężkim finałem, za który należy się props (nie było to jednak, jak niektórzy opisywali, druzgocące doświadczenie, po którym nie można dojść do siebie xd), no ale takie ciekawsze momenty giną w natłoku mało interesujących śledztw, nudnych wątków noname'owych bandziorów ze zmyślonych, prostacko rozpisanych ekip i kolejnych nieinteresujących, głównych "złych". W ogóle serial cierpi na natłok postaci, często wrzucanych na siłę i zwyczajnie nieciekawych (obowiązkowa kobitka zaangażowana w wydarzenia w Farmington, którą Vic musi bajerować, bo wiadomo, to Vic, każda mu ulegnie). Trochę też w pewnym momencie śmiesznie zaczęło wyglądać to, że każdy bandzior w LA jest albo do przekupienia, albo do zastraszenia przez Vica, poczynając od płotek, po bossów kartelów. Aż dziwne w takim razie, że przestępcy w ogóle funkcjonują. No ale to Ameryka, może tam faktycznie tak jest. 

 

Nienaturalnie wypadają też często dialogi, szczególnie rzucane przy byle okazji one-linery, gdzie mam wrażenie, jakby bohaterowie mieli je przygotowane wcześniej i tylko czekali, żeby z dumą je wygłosić. 

 

Na plus epizody skupiające się na sprawach Dutcha i w ogóle relacja między nim a Wyms (dwie najlepsze postacie w serialu). Bohaterowie to w ogóle chyba największy problem The Shield, bo poza wspomnianą dwójką, ze świecą szukać tu kogoś, kogo zwyczajnie można polubić i mu kibicować. Vic nie jest po prostu antybohaterem, który wzbudza sympatię mimo wątpliwych moralnie decyzji (niby uzasadnionych celem), jest zwyczajnym bandziorem, złoczyńcą i ku.tasem, któremu jako widz życzyłem w końcu upadku. 

 

Kolejna sprawa, to potraktowane po macoszemu wątki poboczne, które miały potencjał, a często w czasie trwania serialu zwyczajnie zniknęły. Orientacja murzyna, "ciemna strona" Dutcha, choroba Wyms, no wolałbym więcej czasu ekranowego na porządne rozwinięcie tych wątków, niż kolejne bieganie za dilerem-Latynosem. 

 

Osobna kwestia to realizacja serialu, ten dziwaczny montaż i zalatujące para-dokumentem ujęcia jakoś mnie nie przekonały. Aktorzy też w większości nie robią szału, z Viciem jadącym 8 sezonów na dwóch grymasach (przy próbie pokazania jakichś większych emocji wypadającym wręcz śmiesznie) na czele. 

 

No także jak wspomniałem, The Wire ze swoim przywiązaniem do detali, scenariuszem, przekazem, aktorstwem i autentycznością to jest inna planeta. Shield to co najwyżej serial "do prasowania". 

  • beka z typa 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.