Skocz do zawartości

House MD


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mr. Blue

Popieram głównie wypowiedź Kmiota: przyjaciółka miała przyjemność oglądać odcinek wcześniej i strasznie się na nim wzruszyła, więc liczyłem na coś naprawdę mocnego i chwytającego za gardło. Otrzymałem Happy End, ale zrobiony porządnie, nie naciągany i z lekkim przytupem. W przeciwieństwie do Grigoriego zamierzam oglądać następny sezon (a może i następny...) ale w mojej głowie cały czas toczy się dysputa pomiędzy emocjami a rozumem. Strasznie polubiłem wszystkie postaci i nadal chce oglądać ich perypetię, ale z drugiej strony rozsądek stawia wątpliwości co do przeciągania tego udanego spektaklu. Trudno mi bowiem uwierzyć, żeby następny sezon mógł chociaż dorównać obecnemu... Myah, nie wiem co o tym myśleć. :confused:

Odnośnik do komentarza

Związek House'a z Cuddy może być najciekawszą rzeczą, jaka przytrafi się temu serialowi. Ale i też najgorszą.

 

No. Albo taką średnią.

 

 

Tak czy inaczej, moim zdaniem siódmy sezon powinien skupić się na ostatecznym "naprawieniu" House'a i zakończyć z klasą znakomity serial. Najlepiej z "hałsowym", gorzkawym lub niejednoznacznym happy endem.

 

Muszą tylko wprowadzić jakąś nową dupeczkę, jeśli Trzynastka rzeczywiście będzie się pojawiała sporadycznie. ;)

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że związek Domu i Kuchni Pokładowej roz&^%$e się na kawałki. Wtedy będzie dopiero fajowo, hausowo, normalnie. Nie jakieś cukierkowate "Oh Greg! You're so big and strong! I luv ya!". House ma doprowadzać Cuddy do szewskiej pasji i utrzymywać poziom serialu antyromantycznego.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Od jakiś 2-3 tygodni TVN puszcza Housa no i w końcu zacząłem go oglądać. Prędzej się tylko czaiłem.

 

No co tu dużo mówić po tych 6-7 odcinkach - rewelacja. House (jako osoba) to jedna z lepszych stworzonych i zagranych postaci serialowych. Sama koncepcja serialu też mi się podoba; choroby rozkminki itd.

 

Tylko właśnie tu mam małe obawy i pytanie. Zamierzam pobrać i zarzucić wszystkie odcinki, nie wiem ile jest dokładnie sezonów (chyba 5?) po ile odcinków ale trochę boję się, że po pewnym czasie wkradnie się nuda.

Jeżeli każdy odcinek będzie jechał podobnym schematem -> choroba-dziwny przypadek -> rozkminka przez cały odcinek -> i na końcu rozwiązanie.

 

I teraz pytanie. Każdy odcinek sezonu tak wygląda? Wkrada się nuda potem?

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Od jakiś 2-3 tygodni TVN puszcza Housa no i w końcu zacząłem go oglądać. Prędzej się tylko czaiłem.

 

No co tu dużo mówić po tych 6-7 odcinkach - rewelacja. House (jako osoba) to jedna z lepszych stworzonych i zagranych postaci serialowych. Sama koncepcja serialu też mi się podoba; choroby rozkminki itd.

 

Tylko właśnie tu mam małe obawy i pytanie. Zamierzam pobrać i zarzucić wszystkie odcinki, nie wiem ile jest dokładnie sezonów (chyba 5? po ile odcinków ale trochę boję się, że po pewnym czasie wkradnie się nuda.

Jeżeli każdy odcinek będzie jechał podobnym schematem -> choroba-dziwny przypadek -> rozkminka przez cały odcinek -> i na końcu rozwiązanie.

 

I teraz pytanie. Każdy odcinek sezonu tak wygląda? Wkrada się nuda potem?

 

Nuda wkrada się ale nieznacznie, a ten schemat działa do końca. Jest 6 sezonów.

Pierwsze 2 sezony są takie se.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Ahaaa tak to wygląda, dzięki.

Czyli co teraz niby te są nudniejsze odcinki (kurde a jak dla mnie świetne ;p). W sumie to dobrze skoro dalej ma być lepiej.

 

A jeszcze jedno pytanie. 6 sezon już puścili nie będzie więcej? Czy mają jeszcze być nowe/y?

 

No nic to biorę się za Housa.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

I teraz pytanie. Każdy odcinek sezonu tak wygląda? Wkrada się nuda potem?

Większość odcinków opiera się bardziej lub mniej na schemacie. Co jakiś czas są też odcinki odbiegające wyraźnie od schematu i zazwyczaj to właśnie one są najlepsze. Jednym się szablon nudzi, innym już mniej. Ja nie jestem znudzony nawet po 6 sezonach, bo już się z tym pogodziłem, niczym ze śmiechem publiczności w sitcomach. Nie będę prorokował jak będzie z Tobą. Jak dobrniesz do trzeciego sezonu to możesz odetchnąć z ulgą, bo sytuacja nieco się zmieni.

Odnośnik do komentarza

Spokojnie należę do ludzi którzy unikają lektora i dubbingu jak ognia.

Oprócz "bajek" oglądam wszystko z napisami.

 

A to na TVN z lektorem to taki pilot sobie zrobiłem czy wchodzę w ten serial czy warto itd.

Wiadomo, że teraz pobiorę odcinki z napisami.

 

@Kmiot

 

Dzięki no zobaczymy jak to będzie u mnie z tą nudą. W najgorszym wypadku co za problem przerwać oglądanie.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...