Opublikowano 1 stycznia 200817 l Jako że sezon jeszcze się nie rozpoczął, to temat nie grzeszy popularnością, ale znalazłem zdjęcie, którego nie mogłem zignorować. Agnieszka Radwańska. Nie pomyślałbym, że poza kortem może być tak... gorąca. Jeśli sportowo utrzyma takie tempo rozwoju, jak do tej pory, to Agnieszka jest pewniakiem do miana nowej idolki tłumów.
Opublikowano 20 stycznia 200817 l Autor Nie no, nie mówcie, że was nie zachwycają nasze sukcesy w tenisie. Dwie zawodniczki w czołowej szesnastce - noż kurna, jesteśmy potęgą! I to w sporcie, który może nie jest najbardziej widowiskowy na świecie, ale zawsze lepszy niż skoki czy Formuła 1.
Opublikowano 21 stycznia 200817 l Jako że sezon jeszcze się nie rozpoczął, to temat nie grzeszy popularnością, ale znalazłem zdjęcie, którego nie mogłem zignorować. Agnieszka Radwańska. Nie pomyślałbym, że poza kortem może być tak... gorąca. Jeśli sportowo utrzyma takie tempo rozwoju, jak do tej pory, to Agnieszka jest pewniakiem do miana nowej idolki tłumów. Odpowiednie oświetlenie + photoshop = każdy bazyliszek może być "gorący" A to, co dzisiaj odje/bała Domachowska, to z lekka paraolimpiada. Żeby grać z tak słabo usposobionym venusem pudzianowskim, mieć czarnucha kilka razy na widelcu i albo napier/dalać po autach, albo nie potrafić przebić piłki gdziekolwiek na drugą stronę stojąc metr od siatki to trzeba mieć jednak niesamowicie silną psychikę. Nie ma to jak przegrywać gemy po podwójnych błędach serwisu i cały mecz przy własnym serwisie.
Opublikowano 22 stycznia 200817 l A jak oceniacie szanse naszej Agnieszki Radwanskiej w przekroju calego turnieju?
Opublikowano 23 stycznia 200817 l 6:2 i teraz 5:1 w dupe tylko cud teraz może pozwolić Radwańskiej na zwycięstwo. nierealne.Szkoda.Ale i tak daleko doszła. Hantuchova niezła jest e: 5:2 , a może ?.... nieee idę do wyra. Edytowane 23 stycznia 200817 l przez Cris
Opublikowano 23 stycznia 200817 l no cóż w ćwierćfinale już nic Radwańskiej nie było w stanie uratować, trafiła na dobrą tenisistkę, którą nic nie bolało i wyszedł dystans jaki dzieli naszą od czołówki tenisa. Jednak trzeba docenić fakt, że jeszcze do niedawna, tak utalentowanej Polki w tenisie niewidziałem. Przyznam, że oglądam tylko kobiecy tenis, i co "ładniejsze" mecze, kiedyś jak grała kurnikowa i hingis, zwłaszcza jak macały się w deblu, a teraz kirilenko szarapowa, czy te inne ślicznotki chętnie pooglądam. Męskiego tenisa nie lubie, za bardzo siłowy i niema na co popatrzeć
Opublikowano 24 stycznia 200817 l no Hantuchovej wszystko wychodzilo zagrala na luzie i bez presji...jeszcze na poczatku drugiego seta wierzylem ze cos wyjdzie, ale niestety, jednak Radwanska odniosła duzy sukces dochodzac tak daleko...mysle ze Ivanovic moze sprawic niespodziankę, ale łatwo nie będzie
Opublikowano 25 stycznia 200817 l Federer przegrał w półfinale z Djokiviciem, HEHE. w finale, Serb zagra z jakimś Tsongą
Opublikowano 25 stycznia 200817 l Sporą niespodzianką jest odpadnięcie Rafaela Nadala!!! Myślałem, że wygra turniej!
Opublikowano 27 stycznia 200817 l Tsonga w pełni zasłużył na ten finał. Przez cały turniej grał niesamowicie a w półfinale wręcz ośmieszył Nadala, który nie miał żadnego pomysłu na przeciwnika. Nadal jest dobry tylko na ziemnych kortach -_- A co z Wimbledonem? Przecież to zupełne przeciwieństwo kortów ziemnych, a Nadal ostatnio był blisko ogrania Feda w finale. Edytowane 27 stycznia 200817 l przez DaN3000
Opublikowano 27 stycznia 200817 l Nadal jest dobry tylko na ziemnych kortach -_- zapewne chodzilo ci o korty o nawierzchni ceglanej. Szczerze to bym sie zdziwil jezeli Nadal znalazlby sie w finale. Wszystko wyszlo w meczu z Tsonga - po prostu nie istnial. Propos francuzika, to nie jestem pewien czy cos pokaze w najblizszym czasie. Bedzie powtorka taka jak z Baghdatisem, czyli trafienie z forma i dojscie do finalu.
Opublikowano 27 stycznia 200817 l Obejrzałem dziś finał, wygrał ten z trudniejszym nazwiskiem. Fajny ten tenis. Podoba mi się że można zakwestionować decyzje sędziego i wtedy jest taka fajna powtórka jak leciała piłka. Challenge to sie nazywa tak? Ile razy można tego użyć w czasie meczu?
Opublikowano 28 stycznia 200817 l Podoba mi się że można zakwestionować decyzje sędziego i wtedy jest taka fajna powtórka jak leciała piłka. Challenge to sie nazywa tak? Ile razy można tego użyć w czasie meczu? Ma się trzy czelendże na set, a precyzując - można trzy razy się pomylić. Jeśli zawodnik wywoła czelendża i będzie miał rację, to mu z puli trzech nie odejmują. Odejmują tylko w przypadku gdy jednak sędzia ma rację, a zawodnik blefuje.
Opublikowano 28 stycznia 200817 l Wypas. W innych sportach też by mogli to wprowadzić- w siatkówce, albo w piłce nożnej (był spalony czy nie)..
Opublikowano 19 marca 200817 l Agnieszka Radwańska awansowała do ćwierćfinału turnieju tenisowego w kalifornijskim Indian Wells. W 1/8 finału Polka pokonała po bardzo dramatycznym meczu Amerykankę Ashley Harkleroad 4:6, 6:2, 6:4. O półfinał zagra ze Swietłaną Kuzniecową, którą pokonała w styczniu na Australian Open. Relacja dziś, w Eurosport 2. Godzina 19:00 sport.pl
Opublikowano 24 marca 200817 l Agnieszka Radwańska awansowała o trzy pozycje (z 19 na 16) w rankingu WTA. Brawo ! oto cały ranking http://www.sonyericssonwtatour.com/2/ranki...les_numeric.asp
Opublikowano 14 kwietnia 200817 l Kolejny awans Radwańskiej w rankingu. Polka jest już 14stą "rakietą" na świecie 1.(1.) Justine Henin (Belgia) 6105 pkt 2.(2.) Ana Ivanovic (Serbia) 4157 3.(4.) Swietłana Kuzniecowa (Rosja) 3905 4.(5.) Maria Szarapowa (Rosja) 3876 5.(3.) Jelena Jankovic (Serbia) 3770 6.(7.) Anna Czakwetadze (Rosja) 2665 7.(6.) Venus Williams (USA) 2586 8.(8.) Jelena Dementiewa (Rosja) 2305 9.(9.) Serena Williams (USA) 2296 10.(10.) Daniela Hantuchova (Słowacja) 2257... 14.(16.) Agnieszka Radwańska (Polska) 1458 80.(87.) Marta Domachowska (Polska) 406 Edytowane 14 kwietnia 200817 l przez Cris
Opublikowano 14 kwietnia 200817 l Dwie najlepsze polskie tenisistki Agnieszka Radwańska i Marta Domachowska zmierzą się ze sobą dziś w pierwszej rundzie turnieju w amerykańskim Charleston. Ciekawy pojedynek Edytowane 14 kwietnia 200817 l przez Cris
Opublikowano 14 kwietnia 200817 l hehe, niedługo cała Polska będzie się interesować tenisem ;]. I dobrze.
Opublikowano 27 kwietnia 200816 l Nawet bardzo dobrze. Zawsze to duzo ciekawsza dyscyplina sportu niz idiotyczne skoki narciarskie... Z nowosci w tenisie to chyba po duzym kryzysie jaki przezywal pozbieral sie Federer. W turnieju w Monte Carlo byl o krok od odpadniecia w II rundzie, jednak pozbieral sie i jest juz w finale. W ostatnich 2 meczach w swietnym stylu pokonal Nalbandiana i Djokovica. Widac u niego pewnosc uderzen, nie wywala pilek na pol metrowe auty, wszystko wskazuje na to ze wraca Federer z ostatnich lat. Niemniej jednak dzisiaj i tak w finale dostanie sromotnie po (pipi)e od Nadala, na ziemi to on przeciw niemu za wiele do powiedzenia nie ma...
Opublikowano 7 maja 200816 l to duzo ciekawsza dyscyplina sportu niz idiotyczne skoki narciarskie... Wpis. Jutro Radwańska zagra z Sereną Williams, jeżeli wygra to w następnym meczu zmierzy się z światowym number 1 - Justine Henin. Nie wiem jak was, ale mnie ten sport powoli zaczyna wciągać coraz bardziej ^_^ .
Opublikowano 7 maja 200816 l Domachowska grala nie tak dawno z Serena i miala praktycznie wygrany mecz. Williams grala fatalnie. Tyle, ze Domachowska nie potrafila tego wykorzystac, sadzac takie kwiatki jak trafianie w siatke, bedac metr od niej, majac na przeciw siebie tylko pusty kort. Mysle, ze limit szczescia zostal juz wykorzystany i szykuje sie szybkie lanie.
Opublikowano 8 maja 200816 l Jeden zawód za drugim, przegrały obie moje faworytki . Najpierw, co było niemałym szokiem, Justine Henin dostała po tyłku od Dinary Safiny (5-7, 6-3, 6-1), a zaraz potem Radwańska została wręcz zmiażdżona przez Serene Williams (3-6, 1-6), co już specjalnie szokujące nie było. Nietrudno teraz przewidzieć zwycięzce German Open.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.