Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Zdjęcia naszych aut

Featured Replies

Opublikowano

Też racja, ale jednak jak masz auto nowe z salonu i masz już odpryski to trochę boli. Tym bardziej jak ktoś stara się dbać o auto.

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Wyświetleń 724,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Ululululu Paaanowie! Co to była za wycieczka! Trip życia, naprawdę polecam każdemu! Tyrol, Bawaria, przełęcz  Grossglockner hochalpenstrasse jest niesamowita, i przez 4 dni 30 stopni, słońce i an

  • Sure   Mam ja co prawda dopiero kilka miesiecy, ale wrazen bylo przez ten czas pod dostatkiem   Dla mnie - jako chlopaka wychowanego na Gran Turismo, Initial D, F&F itd - mot

  • okej, czas się pochwalić nowym nabytkiem. Dopiero teraz pogoda dopisała żeby auto umyć i ogarnąć.   Pozbyłem się swojej białej alfy i nabyłem tym razem hot hatcha   to znowu alfa x

Opublikowano

Wymiana oleju co 20k km jezdzac na współczesnej zupie typu 0W15 czy 20 to glupota i oszczędzęnie ile 1000zl raz czy dwa do roku? Wspolczesne silniki są po prostu chujowe, dużo większe tolerancję niż jeszcze 10 czy 15 lat temu, gorsze materiały, a 20k na takim oleju tylko to przyspiesza. Ostatnio zresztą jest plaga akcji serwisowych, nawet Toyota może będzie zmuszona wezwać kilkaset tysięcy Tundr i wszystkich innych ze swoim 3.4 V6 ze względu na... opiłki pozostałe wewnątrz cylindrów w wyniku obróbki podczas produkcji xD Skoro nawet Toyota takie rzeczy odwala, to padające silniki przez pasek rozrządu w kąpieli olejowej to pikuś. A będzie tego coraz więcej niestety. Ostatnio było tez, min zacierają się łożyska w 6.2 V8 od GM (kilka milionów silnikow), niedokrecone sruby pompy wysokiego cisnienia w 1.2 od stellantis (te nowe, poprawione) potencjalnie grożące pożarem, 1.5 turbo Forda z wyciekami paliwa przez źle zamontowane wtryskiwacze i kolejne ryzyko pożaru. Dramatycznie to wygląda patrząc na to, jakie pancerne silniki potrafili być jeszcze paręnaście lat temu.

Opublikowano

Czyli nie sprzedawac swojego 19 letniego w203 1.8 kompressor z polskiego salonu w stanie kolekcjonerskim?

Opublikowano

Nie sprzedawaj.

@Bartg Ale zawsze były mniej lub bardziej udane silniki, 20 lat temu tata jeździł służbowym 407 1.6 HDI i w silniku rozsypało się po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów praktycznie wszystko, zalany olejem, turbo dead, dpf zawalony syfem. Później silnik poprawili i zyskał dobrą reputację, ale nie zapomnę jak to wyglądało na początku.

Opublikowano
15 hours ago, KamilM said:

Też racja, ale jednak jak masz auto nowe z salonu i masz już odpryski to trochę boli. Tym bardziej jak ktoś stara się dbać o auto.

W daily niestety trudno uniknąć takich rzeczy jak odpryski, uszkodzenia przedniej szyby, mikrorysy lakieru albo uszkodzenia od drzwi aut parkujących obok. Chciałbym też utrzymać auto w stanie jak nowy, ale pogodziłem się z tym, że tak się nie da.

Opublikowano
2 hours ago, Mustang said:

Nie sprzedawaj.

@Bartg Ale zawsze były mniej lub bardziej udane silniki, 20 lat temu tata jeździł służbowym 407 1.6 HDI i w silniku rozsypało się po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów praktycznie wszystko, zalany olejem, turbo dead, dpf zawalony syfem. Później silnik poprawili i zyskał dobrą reputację, ale nie zapomnę jak to wyglądało na początku.

Jasne, ale takie rzeczy się działy najczęściej po kilkudziesięciu a prędzej kilkuset tysiącach kilometrów. A obecnie wystarczy kilka lub kilkanaście w opisanych wyżej przypadkach.

Opublikowano

Ja mam wrażenie, że w starych samochodach, niektóre silniki jeździły niezależnie od tego jak dbałes, a inne jak dbałes to przeżywały długie lata. Dzisiaj jak nie dbasz (czyli jeździsz jak producent przykazał) to tylko kwestia czasu aż się wszystko rozjebie, a jak dbasz to masz szansę, że tak się nie stanie.

Nie wiem czy udało mi się w sensem to przestawić:)

Opublikowano

Z drugiej strony spalanie w starszych autach to często wartości szokujące z dzisiejszej perspektywy. Jeśli wracam z trasy ze spalaniem zaczynającym się od 7, to znaczy, że musiałem się mocno spieszyć, tymczasem czasopisma z lat dziewięćdziesiątych nierzadko podają wartości na poziomie kilkunastu litrów dla aut o podobnych osiągach co moje (automat i poniżej 8 sekund do setki).

Przy przebiegu 25 tysięcy na rok, różnica na paliwie może wynieść nawet 10k złotych rocznie.

Na przykład to cytat z testu Mondeo jedynki polifta z V6, samochodu o dokładnie takiej samej mocy (170) jak moja 120:

Częsta zmiana biegów i dynamiczna jazda sprawiają, że odkrywam pewną niedogodność - zużycie paliwa w mieście może nawet przekroczyć 20 l/100 km.

Oczywiście, dzieje się tak dopiero przy pełnym korzystaniu z możliwości silnika, niemniej jednak to za dużo.

Opublikowano
7 minutes ago, Mustang said:

Z drugiej strony spalanie w starszych autach to często wartości szokujące z dzisiejszej perspektywy. Jeśli wracam z trasy ze spalaniem zaczynającym się od 7, to znaczy, że musiałem się mocno spieszyć, tymczasem czasopisma z lat dziewięćdziesiątych nierzadko podają wartości na poziomie kilkunastu litrów dla aut o podobnych osiągach co moje (automat i poniżej 8 sekund do setki).

Przy przebiegu 25 tysięcy na rok, różnica na paliwie może wynieść nawet 10k złotych rocznie.

Na przykład to cytat z testu Mondeo jedynki polifta z V6, samochodu o dokładnie takiej samej mocy (170) jak moja 120:

Tak to jest największy postęp imho jaki się dokonał, kosztem trwałości silników niestety, ale postęp. Dlatego w "Starszym" aucie, czyli takim w sumie, gdzie da się w miarę niedrogo jeszcze założyć LPG to tak trzeba robić i nie narzekać, że gaz do kuchenek. Mi Volvo pali w mieście 12-14l gazu, w trasie 8-10, przy cenie rzędu 2.50-2.70 za litr to wychodzą śmieszne kwoty za 100km. Mazda za to w trasie 6-6.5, ale w mieście już 10-11 benzyny.

Kumplowi po roku (xD) udało się sprzedać Jaguara XF z 4.2 V8 z kompresorem to tam gazu w mieście spalał między 18 a 30 litrów kaz

Opublikowano
1 godzinę temu, Mustang napisał(a):

Przy przebiegu 25 tysięcy na rok, różnica na paliwie może wynieść nawet 10k złotych rocznie.

A ile wynosi oszczednosc w cenie przy kupnie auta kilkuletniego i 15 letniego? ;)

Medal zawsze ma dwie strony.

Opublikowano
7 minutes ago, kanabis said:

A ile wynosi oszczednosc w cenie przy kupnie auta kilkuletniego i 15 letniego? ;)

Medal zawsze ma dwie strony.

Niektórzy to już i tak tylko myślą kategoriami, ile kosztuje miesięcznie leasing/wynajem, a nie koszt całego auta ;)

Tak sobie na szybko liczę, że 63k km na gazie w Volvo odliczając koszt samej instalacji, serwisów to jakieś 28-30k zł oszczędzone może wyjść na samym paliwie.

Opublikowano

No kwestia tego ile kto jezdzi. Im więcej tym wieksza ta oszczednosc przy nowym aucie bedzie na paliwku. Ja jezdze moze z 10k rocznie wiec mam gdzies ze merol pali 6,5 w trasie i 12 w miescie.

Juz postanowilem ze moj mercedes bedzie tak jak dodge byl dla Ala Bundiego.

Opublikowano
11 minutes ago, kanabis said:

No kwestia tego ile kto jezdzi. Im więcej tym wieksza ta oszczednosc przy nowym aucie bedzie na paliwku. Ja jezdze moze z 10k rocznie wiec mam gdzies ze merol pali 6,5 w trasie i 12 w miescie.

Juz postanowilem ze moj mercedes bedzie tak jak dodge byl dla Ala Bundiego.

No ja tyle oszczędziłem robiąc właśnie tak 10-12k rocznie.

Opublikowano
1 hour ago, kanabis said:

A ile wynosi oszczednosc w cenie przy kupnie auta kilkuletniego i 15 letniego? ;)

Medal zawsze ma dwie strony.

Ale zawsze można jeździć taniej starszym autem, oczywiście. Po prostu przypomniałem, że choć wiele osób zachwala starsze silniki za ich mniej lub bardziej realną bezawaryjność, równocześnie warto pamiętać jak zmieniło się zużycie paliwa w relacji do osiągów.

Teraz druga sprawa w kwestii jazdy starszymi autami jaką jest bezpieczeństwo. Całe cebulenie i oszczędzanie ma sens, dopóki nie będzie się miało pecha i nie skończy przez jazdę starszym autem na wózku lub gorzej. Jasne, można jeździć 25 letnim Golfem SDI, ale w przeciwieństwie do grania na 10 letnim TV czy używania 5 letniego telefonu, tutaj podejmuje się pewne ryzyko.

Opublikowano

Na Akademii Jazdy Toyoty jeden ze starszych instruktorów miał fajną prezentację o tym jak nowoczesne samochody ze swoimi gwiazdkami NCAP, asystentami pasa ruchu, znaków, aktywnymi tempomatami daja nam złudne poczucie bezpieczeństwa i chęć do jeżdżenia coraz szybciej, bo przecież mamy nowoczesny samochód i nas systemy uratują. A w większości przypadków jeśli chodzi o ochronę metal samochodu vs drzewo czy inny samochód nowe auta nie są bezpieczniejsze, niż samochody 10 czy 20 letnie, ba często są mniej bezpieczne jeśli chodzi o taką twardą ochronę, bo są robione pod testy zderzeniowe. Gdzieś był niedawno test jakiegoś nowego suva, rozbili go przy chyba 80 czy 90kmh amerykanie, no niewiele zostało szansa na przeżycie rzędu kilku procent, a w teście amerykańskim zderzeniowym (który i tak jest bardziej rygorystyczny niż w EU jeśli chodzi o samo uderzenie) wszystko było idealnie.

Akurat fajnie było widać w teście łosia, który tam robiliśmy na torze, jak są robione nowe auta, kiedy nowiutkie BMW z fabrycznym EM PANKIETEM, ultimate driving pleasure wyjeżdżało przodem prosto na przysłowiowego łosia przy 90 km/h i choćbyś się zesrał to byś go nie ominął.

Opublikowano

No jeśli ktoś myśli, że nowe samochód premium będzie łamał zasady fizyki, to trudno. Ale akurat takie funkcje jak czujniki martwego pola, dobrze działające automatyczne hamowanie przy zagapieniu się albo system, dzięki któremu samochód, którego kierowca ma atak padaczki zwolni i wezwie pomoc zamiast przywalić w drzewo, są potencjalnie bardzo przydatne. Oczywiście osoby wyśmiewające te rozwiązania są zawsze idealnymi kierowcami, skupionymi zawsze w 100% na jeździe, nawet kiedy jadą przez 8 godzin pustą autostradą albo nawigują po nieznanym wielkim mieście pełnym rowerzystów i którzy nigdy nie popełniają błędów.

Opublikowano

Akurat padaczki nie mam wiec mi tam lotto z tym gadzetem ale ten z automatycznym hamowaniem to by mi sie przydal w lato, tym bardziej ze teraz jakas moda u lasek na chodzenie bez stanikow pod koszulką. Raz tylko pajeczy zmysl mnie uratowal przed wjechaniem w zderzak jak szla taka jedna lafirynda ze jej pol dupy bylo widac spod kiecki obama

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.