Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Jest na to szansa. Plus taki finału, że Inter nie będzie musiał być klasycznym Interem, zeby uyrzymac korzystny wynik tylko będzie mógł cisnąć caly mecz i zapewnić z City dobre widowisko.

Tutaj z Milanem mógł zabić dwumecz, ale po co xd

No i też nie ma co skreślać Milanu, ale czy wystarczy im mentalności, charakteru i siły? Wątpię.

 

Edytowane przez Donatello1991
Odnośnik do komentarza

Piekny mecz. Jednak Inter w najwazniejszych momentach nie boi sie. W 2010 Mourinho (z pomoca świetnych zawodniki, Sneijder wtedy mial prime) sam praktycznie rozbil prawdopodobnie najlepsza kiedykolwiek Barcelone,  a wczoraj panowali nad przebiegiem meczu od poczatku do konca. Cos podobnego na tak wysokim poziomie Ligi Mistrzow widzialem ostatnio chyba gdy Barcelona grala w frajera z ManU w finale z 2011. Jaka szansa na koncowy triumf? Chyba dosc duza zważywszy ze ten zespol caly czas rośnie... Martinez, Brozevic, Lukaku, oni beda wymieniani obok Recoby, Zanettiego czy Cordoby. Czekam na obalanie kolejnego swietnego trunku z pieknego sukcesu w pilce klubowej bo jesli Inter wygra to i zwyciezy stary, dobry, szkolny futbol. Bez gwiazdorzenia, puszenia piorek, medialnego hype'u czy zalosnego silenia sie na kogos kim sie nie jest. 

Odnośnik do komentarza

Dla mnie wydaje sie jasne ze dzisiaj przejdzie Inter a jutro Real ale moge sie mylic. Inter wygral na wyjezdzie dwiema bramkami a Real? Gracze klubu graja jeszcze lepiej niz rok temu, trener zna sklad, klub ma wzmocnienia i olali juz pewnie lige skupiajac sie tylko na LM do tego beda wypoczeci bo ostatni mecz grali rezerwowymi a ostatni mecz grali zmeczeni po ciezkim finale Pucharu Hiszpanii z Osasuna. Do City oprocz Haalanda dolaczyl ktos jeszcze wzmacniajac klub?

Odnośnik do komentarza

Wygranie LM to chyba żaden wyznacznik dla piłkarzy. Porto wygrało LM i nie zrobiło się od tego jakoś strasznie bogate ani wielkie. Nikt na pewno nie przyszedł do Porto z większych klubów "bo wygrali LM". Wszyscy odeszli, nie zawsze wcale do wielkich klubów; Costinha, Derlei i Maniche odeszli pierwotnie do Dynama Moskwa, Nuno Valente do Evertonu, Mendes do Tottenhamu, Carlos Alberto do Brazylii itd.

Rok po wygraniu LM, z całej jedenastki na finał LM, tylko dobiegający emerytury bramkarz Vitor Baia był nadal w FC Porto. Tak że myślę, że piłkarzy tak bardzo samo "randomowe" wygranie LM nie uderza w kontekście kariery.

 

Bardziej przechodząc do PSG bym się martwił ogólnym chaosem w tym klubie mdr. Messi wygwizdany wpizdu, Neymar wszyscy się modlą żeby odszedł, Verratti znienawidzony, Mbappe co miesiąc nowa plotka że teraz już naprawdę ma dość i idzie do Realu, wszyscy od trenera po właścicieli są zmęczeni tym góvnem, klub nawet nadal nie zapewnił sobie mistrzostwa Francji (możliwe, że dopiero w przedostatniej kolejce... tyle tygodni po Rakowie Częstochowa mdr), a w LM prawie co roku stara bida.

Ale szczerze - i tak też bym poszedł do tego PSG gdyby mieli mi płacić dwa razy więcej niż obecny pracodawca.

Odnośnik do komentarza

Sama ironia tej sytuacji jest "zabawna". No bo raz, że hipotetycznie Inter wygrywa, a on nie może się do tego przyczynić, akurat w swoim ostatnim sezonie w klubie, po tylu latach. Dwa, jednak wydaje mi się, że poza pieniędzmi oczywiście, wizja wygranej w LM była jednym z istotnych kryteriów przy wyborze nowego klubu. Bo przecież nie przechodzi, żeby rok w rok kosić mistrzostwo Francji. Trochę casus Koulibaly'ego, Mertensa, czy Insigne.

 

Swoją drogą, kto się Skriniarem nie interesował? Pewnie mógł trafić do takiego City, ale lepsze pieniądze od PSG zrobiły swoje.

Edytowane przez krzysiek923
Odnośnik do komentarza
21 minutes ago, ogqozo said:

Wygranie LM to chyba żaden wyznacznik dla piłkarzy. Porto wygrało LM i nie zrobiło się od tego jakoś strasznie bogate ani wielkie. Nikt na pewno nie przyszedł do Porto z większych klubów "bo wygrali LM".

 

Ale typowe pierdolenie ogóra xD Oczywiście, że nikt nie przyszedł, bo doskonale wiadomo było, że następny raz Porto wygra LM może za 20 lat, plus zupełnie inne realia wynagrodzeń. Sprzedaż Costnihi, Derleia i Maniche za takie kwoty wtedy to był majstersztyk Porto, bo sprzedawali 30 albo prawie 30 latków. W sumie po tamtym triumfie zarobili z samych transferów ok 120 mln euro, co dla klubu żyjącego z wychowywania i sprzedawania zawodników 20 lat temu było kwotą absurdalną, dziś spokojnie by z tego zarobili 2-3x więcej. Więc pisanie, że porto nie zrobiło się od tego bogate trochę mdr

Odnośnik do komentarza

No dobra, ale ja mówię o piłkarzach przecież wyraźnie. Oni odeszli więcej zarabiać zamiast zostać w Porto, nikt też nie wybrał Porto zamiast klubów wiekszych w przegrywających w LM. Kasa z transferów przychodzi do portugalskich klubów często, ale budżet nie rośnie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...