Opublikowano 7 lutego 200916 l własnie dla mnie to też straszna głupota jest a kumpel próbował mi to wmówić
Opublikowano 7 lutego 200916 l Czyli co jego zdaniem działoby się powyżej 50km/h, odrywałyby się czy może ucinały głowe? :F
Opublikowano 7 lutego 200916 l prawda to, ze pasy sa skuteczne tylko od 50 km/h? To już by miało nieco większy sens, ale też jakoś tak niewiele by tego było.
Opublikowano 7 lutego 200916 l Kolega z pracy mi mowil ze w jego aucie spalanie jest mniejsze jak sie cisnie gaz do oporu, z tego co wiem to ma na to wplyw moment obrotowy. Wytlumaczcie mi to dokladniej.
Opublikowano 7 lutego 200916 l Co do pasów, mogą co najwyżej połamać klatkę piersiową, obojczyki. Piszę co najwyżej, bo co to jest przy żyć albo nie żyć. :f
Opublikowano 7 lutego 200916 l Kolega z pracy mi mowil ze w jego aucie spalanie jest mniejsze jak sie cisnie gaz do oporu, z tego co wiem to ma na to wplyw moment obrotowy. Wytlumaczcie mi to dokladniej. Moge opisac sytuacje majaca cos z tym wspolnego. Znajomy ma mondeo MK1. Slnik 1.8 Zetec. Gosc jezdzi na 300 obrotach. 1500rpm przyspiesza i 1800rpm i zmiana biegu na wyzszy. Tym oto sposobem przez 2 lata jazdy zamulil silnik na amen. Przyspiesza na trzecim, czwartym biegu z 1500 obrotow, paliwo leje sie z wtryskow litrami na cylindry, ktore nawet nie maja sily sie ruszac i ch uj wielki z jazdy. No i wpier dala mu 12 litrow dzieki temu. Silnbik benzynowy nie zyje w niskim zakresie brotow i mozna dawac mu w pedal, paliwo sie leje, ale zanim to sie ruszy to minie kupa czasu. Oczywiscie paliwo dalej sie leje. Juz bezposrednio do tego o co pytasz. Cerb juz ladnego posta napisal odnosnie momentu obrotowego i generalnie chodzi o to, ze moment pomaga silnikowi, odciaza go od pracy jaka musza wykonywac same konie mechaniczne. Najlepiej widac to dieslu, gdzie moment jest niziutko, auto od razu przyspiesza i malo spala bo nie trzeba zwiekszac dawki paliwa aby krecic silnik na poziomie 4-5tys rpm. W benzynie jest inaczej, moment jest wysoko dlatego trzeba krecic silnik, ale juz jazda na momencie obrotowym w benzyniaku niekoniecznie jest ekonomiczna. Generalnie miedzy 2tys a 3tys rpm to taki zakres spokojnej jazdy na benzynie, mocno uogolniajac. U mnie w golfie, auto ponizej 2tys jest zupelnym trupem, biegi zmieniam kolo 2,8tys aby normalnie jezdzic, a maksymalny moment mam dopiero przy 3500rpm. Gdybym jezdzil u siebie na momencie to spalanie by wzroslo. Wystarczy zrobic 100km ciagajac auto na biegach do 4tys aby organoleptycznie sie przekonac, ze spalanie jest wieksze.
Opublikowano 10 lutego 200916 l Jak długo przeciętnie zajmuje przestawienie się z pojazdu z elką do normalnego samochodu? Dzisiaj pierwszy raz sam jechałem i padaka totalna, czułem się jakbym od nowa się uczył jeździć, szczególnie z drącą twarz matką w fotelu obok i chciałbym wiedzieć, czy tylko ja taki ułomny jestem czy to reguła jest.
Opublikowano 10 lutego 200916 l Jak wczesniej nie jezdziles autem to raczej normalka. Wystrzegaj sier pasazerow typu mama/ciocia oraz generalnie lasek, ktore juz maja prawko bo i tak ch uja umieja jezdzic a jezdzij sam badz z jakims normalnym doswiadczonym kierowca, ktory na spokojnie potlumaczy Ci kilka rzeczy. Nie od razu Rzym zbudowano.
Opublikowano 10 lutego 200916 l Dzisiaj jechalem ze znajomym samochodem i on powiedzial mi o tym, ze silnika nie powinienem zapalac od razu po zalaczeniu zaplonu, tylko poczekac az ustanie "buczenie" pompy paliwowej (tak mowil). W sumie nigdy o takim czyms nie slyszalem. Nawet u instruktora zawsze zapalalem od razu i takze bez czekania zawsze zapalal moj ojciec. Oczywiscie mowa o silnikach benzynowych. Dodam ze czekac musze dosc dlugo, i ze byl to zimny silnik 1.6 golfa z 2001 na mrozie. Ktooo ma racjeeee?
Opublikowano 10 lutego 200916 l Nie wiem kto ma racje, ale ja zawsze czekam :] Tylko, że u mnie to trwa 3 sek.
Opublikowano 10 lutego 200916 l Lepiej jest poczekać bo... Szybciej zaskoczy, nie będzie kręcił na marne bez paliwa.
Opublikowano 10 lutego 200916 l Ja musze czekac chyba z 10. Kolega mowil, ze to dlatego, ze nigdy nie czekalem. Ale czy to by sie zdazylo zepsuc przez 2 miesiace jezdzenia? Co sie przez to zlego moze stac?
Opublikowano 10 lutego 200916 l Jak wytargam sprzet z garazu i mam czas to tez czekam (jakies 3 sekundy to trwa - wskaznik na predkosciomierzu "zamknie szafe" i wroci na zero) ale jak np. tankuje paliwo to odpalam od razu i ruszam zeby nie blokowac stanowiska.
Opublikowano 10 lutego 200916 l Znaczy się ja robie tak: gdy odpalam rano to czekam, czasem nawet kilka razy przekrecam tak jakbym świece grzał w dieslu czy ki ch.uj, a jak na stacji, to już silnik rozgrzany, paliwko już było we wtrysku itepe więc se tlumacze, że wtedy nie trzeba bo ogólnie pompa nabiła ciśnienie wcześniej i jest git - bo taka prawda, przynajmniej u mnie tak jest (a mam nie oryginalną pompe bo zmieniałem, i musze czasem dwa razy przekrecić zapłon, żeby "nabiła" pompa, właśnie rano, bo inaczej to rozrusznik kręci z 3, 4 sekundy, a jak dobrze pompka sie spisze to zajmuje to mu sekunde, a może nawet mniej, "na dotyk" pali właściwie - więc dobrze to u mnie widać).
Opublikowano 11 lutego 200916 l Z opisu szeniego wynika, ze dostal golfa, ktory byl bity. Nic juz z tym nie zrobi. 10 sekund jak w morde strzelil.
Opublikowano 11 lutego 200916 l Mozliwe ze to prawda, a naszym aucie (Fiat Siena) trzeba wlaczyc silnik po zgasnieciu kontrolki wtrysku paliwa na desce rozdzielczej, wtedy od razu odpala, przynajmniej tak w instrukcji jest napisane. Pieczara - przeciez elka sie niczym nie rozni od innego auta poza tym, ze ma napis L na dachu ;] Chyba ze masz problem z przestawienia sie z Punta (czy czym tam jezdziles podczas kursu) na jakas blisko 5 metrowa limuzyne czy SUVa, wtedy rozumialbym Twoje obawy.
Opublikowano 11 lutego 200916 l jazda z instruktorem u boku a samotna zawse sie troche rozni ja na poczatku tez nie pewnie sie czulem, ale to szybko minie
Opublikowano 11 lutego 200916 l Kolega z pracy mi mowil ze w jego aucie spalanie jest mniejsze jak sie cisnie gaz do oporu, z tego co wiem to ma na to wplyw moment obrotowy. Wytlumaczcie mi to dokladniej. Moge opisac sytuacje majaca cos z tym wspolnego. Znajomy ma mondeo MK1. Slnik 1.8 Zetec. Gosc jezdzi na 300 obrotach. 1500rpm przyspiesza i 1800rpm i zmiana biegu na wyzszy. Tym oto sposobem przez 2 lata jazdy zamulil silnik na amen. Przyspiesza na trzecim, czwartym biegu z 1500 obrotow, paliwo leje sie z wtryskow litrami na cylindry, ktore nawet nie maja sily sie ruszac i ch uj wielki z jazdy. No i wpier dala mu 12 litrow dzieki temu. Silnbik benzynowy nie zyje w niskim zakresie brotow i mozna dawac mu w pedal, paliwo sie leje, ale zanim to sie ruszy to minie kupa czasu. Oczywiscie paliwo dalej sie leje. Juz bezposrednio do tego o co pytasz. Cerb juz ladnego posta napisal odnosnie momentu obrotowego i generalnie chodzi o to, ze moment pomaga silnikowi, odciaza go od pracy jaka musza wykonywac same konie mechaniczne. Najlepiej widac to dieslu, gdzie moment jest niziutko, auto od razu przyspiesza i malo spala bo nie trzeba zwiekszac dawki paliwa aby krecic silnik na poziomie 4-5tys rpm. W benzynie jest inaczej, moment jest wysoko dlatego trzeba krecic silnik, ale juz jazda na momencie obrotowym w benzyniaku niekoniecznie jest ekonomiczna. Generalnie miedzy 2tys a 3tys rpm to taki zakres spokojnej jazdy na benzynie, mocno uogolniajac. U mnie w golfie, auto ponizej 2tys jest zupelnym trupem, biegi zmieniam kolo 2,8tys aby normalnie jezdzic, a maksymalny moment mam dopiero przy 3500rpm. Gdybym jezdzil u siebie na momencie to spalanie by wzroslo. Wystarczy zrobic 100km ciagajac auto na biegach do 4tys aby organoleptycznie sie przekonac, ze spalanie jest wieksze. dzieki, w ktorym temacie ten post Cerba ? chetnie przeczytam
Opublikowano 11 lutego 200916 l w tym - http://www.psxextreme.info/index.php?showt...6231&st=180 Ogolnie jest tak ze im silnik generuje wyzszy moment obrotowy tym lepiej, a jeszcze lepiej jak charakterystyka jego przebiegu jest jak najbardziej plaska, bez skokow i załamań. Wazne jest tez zeby wysokie wartosci momentu obrotowego uzyskac w jak najnizszym zakresie obrotow. Do czego sluzy moment obrotowy ? Glownie do przyspieszania to w duzej mierze od niego zalezy jak szybko przyspieszy sprzet ktorym jezdzisz. Oprocz przyspieszen produkuje tez sile ktora pozwala ruszyc pojazd z miejsca, ciezarowka, samochod osobowy z rodzinka w srodku. Z reguly jest tak ze nie da sie uzyskac wysokiego momentu obrotowego bez ciecia mocy pojazdu. Czyli jak masz duzo momentu to masz mniej koni mechanicznych i vice versa. A w skrocie to bedzie tak - moment obrotowy odpowiada za przyspieszenia a konie mechaniczne za osiaganie maksymalnych predkosci. Chociaz skrajnie wieksze ilosci moga te roznice odwrocic, na przykladzie : Kawasaki Z1000 : Moc maksymalna - 128 KM przy 10000 obr/min Moment obrotowy - 96 Nm przy 8000 obr/min Osiaga predkosc maksymalna - 250 km/h Yamaha MT-01 : Moc maksymalna - 90 KM uzyskiwana przy 4 750 obr. Moment obrotowy - 150 Nm uzyskiwany przy 3 750 obr. Osiaga predkosc maksymalna - 240 km/h - przy okazji mozna nia wyrywac kostke brukowa przy ostrym przyspieszaniu. Kawasaki ZX6R : Moc maksymalna - 128 KM przy 14,000 rpm Maksymalny moment obrotowy 66.7 Nm uzyskiwany przy 11,800 rpm Osiagana predkosc maksymalna - 280 km/h Jeszcze jednym decydujacych czynnikow jest waga pojazdu i na przykladzie : ZX6R - 191 kg Z1000 - 221 kg Yamaha MT-01 - 265 kg Masa motocykli gotowych do jazdy czyli z paliwem po korek, olejami, plynem w chlodnicy i akumulatorem. EDIT : Teraz popatrzmy na zaleznosci miedzy moca a momentem - bierzemy na warsztat Z1000 (bo z nim mam doswiadcznie). Wedlug tego co pisalem to nie warto go krecic wyzej niz te 8000 obrotow bo osiaga w tym momencie swoj maksymalny moment obrotowy, jednak patrzac na ilosc koni mechnicznych i na to ze ich maksymalna ilosc osiagana jest 2000 tys obrotow wyzej niz momentu to wiadomo ze warto go jeszcze pociagnac. Po prostu za przyspieszanie a raczej rozpedzanie biora sie wtedy konie mechaniczne. Po przekroczeniu 8 tys obrotow dopiero zaczyna sie prawdziwy sajgon co mozna zaobserwowac na tym filmiku : Wlasciwie sam poczatek jak juz wylatuja na autostrade. W 40 sekundzie jedzie na dwojce i dociaga tylko do 8 tys, jednak po zapieciu trzeciego biegu co nastepuje w 45 sekundzie dokreca juz do odcinki co zreszta bardzo ladnie widac i slychac - z chcia bym sie teraz z nim zamienil.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.