Opublikowano 17 lutego 20196 l A w biedrze nie mają czegoś takiego? Nie zwracałem uwagi czy jest coś takiego.
Opublikowano 17 lutego 20196 l Byłem dzisiaj w restauracji Namaste w zielonej gorze. To nie jest sieciówka, jak widać na mapach googlr - kilka takich nazw. Tutaj podobno gesslerowa robiła kiedyś rewolucję. Podobała mi się szybka obsługa - od razu kelner dał menusy, za chwile przyjął i po paru minutach dał darmowa przystawkę: indyjskie chlebki plus trzy sosy do maczania. Za(pipi)iste, nowe dla mnie smaki... nie wiem, sos mango z mięta, albo jakiś słodko anyżowo ostry. Potem wjechało danie właściwe - kurczak tikka masala podany na gorąco w naczyniu które podgrzewała świeczka. Do tego ryż i chlebki. Nie wiem co oni tam maja za przyprawy, ale na pewno takich nie jadłem. Najadłem się w (pipi), dałem nawet 10 zł napiwku:), bo wyszedłem zadowolony. Tylko czego nie lubię, to jak mam zapchana mordę jedzeniem i podchodzi gość i pyta czy smakuje. Tutaj tak było:) ale na pewno jeszcze kiedyś tu zawitam.
Opublikowano 22 lutego 20196 l Jutro sobie chyba (pipi)ne combo king chili cheese z serkami i frytkami
Opublikowano 26 lutego 20196 l Jezus Maria, ale to Five Guy's jest tłuste xddd Pierwszy raz w życiu czułem, że mi się żyły zapychają. Bacon Cheeseburger z jalapeno, sosem BBQ, piklami i grillowaną cebulką (sosy i dodatki są darmowe), a do tego małe Cajun Fries (były małe, a można się było nimi samymi najeść) i nie ma gościa.
Opublikowano 26 lutego 20196 l Jakie (pipi)a Five Guy's? Aaaaa Ty w Leeds jesteś. Nie no spoko Edytowane 27 lutego 20196 l przez grzybiarz
Opublikowano 27 lutego 20196 l 11 godzin temu, Rozi napisał: Jezus Maria, ale to Five Guy's jest tłuste xddd Pierwszy raz w życiu czułem, że mi się żyły zapychają. Bacon Cheeseburger z jalapeno, sosem BBQ, piklami i grillowaną cebulką (sosy i dodatki są darmowe), a do tego małe Cajun Fries (były małe, a można się było nimi samymi najeść) i nie ma gościa. Typowe "spocone" burgery, IMO takie sobie, hot dogi, frytki i shake'i mają zdecydowanie lepsze. Ogólnie na burgera tam już raczej nie wrócę, ale te hot dogi 9 godzin temu, Najtmer napisał: mogles poprosic o cole light do zestawu. w sumie to nigdy nie rozumiałem tej beki z coli light. Po co poza tłustym żarciem (i masą węgli) ładować w siebie jeszcze kubeczek cukru?
Opublikowano 27 lutego 20196 l tak i patrząc na tabelę wartości odżywczych taki big mac ma 9g węglowodanów mniej w porcji niż duża cola Big Mac - 42g Duże frytki - 55g Zwykła cola - 51g
Opublikowano 27 lutego 20196 l 24 minuty temu, Lucek napisał: w sumie to nigdy nie rozumiałem tej beki z coli light +1, warto ciąć kalorię tam gdzie ich rzeczywiście nie trzeba. To samo tyczy się sałatek: jeśli jestem na śniadaniu w McD to wolę opierdzielić już samego muffina z sałatką i zapić to kawą, niż tuczyć się frytkami i colą.
Opublikowano 27 lutego 20196 l Pomijając już fakt, że jak do takiego żarcia dowalisz jeszcze tyle cukru to będzie się gorzej trawiło i zamulało w kichach.
Opublikowano 28 lutego 20196 l No w końcu ktoś to powiedział na glos, bo myslalem, ze tylko mnie te smieszki irytują. Wiadomka, że jak oy(pipi)ie się burgera to po co jeszcze ładować w siebie 10 lyzeczek cukru z coli. Byłem pierwszy raz w max burgers, wzialem tam jakiegoś i nawet dobre to. Co mnie zaskoczylo to zamiast frytek można brać marchewke xd a zamiast buły sałate xdd
Opublikowano 28 lutego 20196 l Hypujecie te Max Burgers jak po,ebani. Dam szansę przy najbliższej okazji. Z mojej strony przeżyłem lekkie rozczarowanie z z Pasibusem: bułka była tak krucha że się rozpadała, sam kotlet nieco bez wyrazu, a z napojami zapłaciłem za mnie i za dziewczynę prawie 60 zł XD No nie tak miało być. Edytowane 28 lutego 20196 l przez Paolo de Vesir
Opublikowano 28 lutego 20196 l W większości burgerowni burger + jakiś fancy napój to 25-30 zł, nic nowego. W Pasibusie nigdy nie byłem, a sporo znajomych chwaliło.
Opublikowano 28 lutego 20196 l Pasibus to od jakiegoś czasu po prostu fabryka. O ile kiedyś pod Arkadami to było coś, nowe smaki, pasja i 0 kompromisów tak teraz to po prostu sieciówka ze średniej półki, nic więcej nic mniej. Dawałem kilka razy szansę w różnych lokalizacjach, ale już raczej nie wrócę, bo podobne odczucia - suche mięso i ceny za wysokie do jakości.
Opublikowano 28 lutego 20196 l Ja mam z pasibusem doznania 1:1. Pierwszy raz byl ch.ujow, najgorszy burger jaki jadlem. Za drugim mocno spoko, wyszedlem zadowolony. Trzeci raz zdefiniuje ale patrzac po ilosc pasibusow we wro to niedlugo bedzie sieciowa na rowni z makiem. Bo bkinga chyba juz wyprzedzili.
Opublikowano 28 lutego 20196 l Godzinę temu, MichAelis napisał: No w końcu ktoś to powiedział na glos, bo myslalem, ze tylko mnie te smieszki irytują. Wiadomka, że jak oy(pipi)ie się burgera to po co jeszcze ładować w siebie 10 lyzeczek cukru z coli. Bo lepiej takim osobom wtedy smakuje burger. Proste. Kanapki też ludzie potrafią na śniadanie popijać mocno słodzoną herbatą / kawą albo snickersa zapijać redbullem. Co was dziwi? Czego tu nie rozumieć??
Opublikowano 28 lutego 20196 l Chilli cheese nugetsy z BK złoto jak zawsze. Ostrość idealna, trochę smyra ale nie wypala dziury w mordzie.
Opublikowano 28 lutego 20196 l 7 minut temu, Paolo de Vesir napisał: Nic tak jak zapić posmak pysznej wołowiny cukrzycą w płynie. Znacznej części konsumentów to pasuje. Nie mi oceniać. Jak we Wroclavii jadłem pod makdolanem makrojale i popijałem lanym browarkiem patrzyli na mnie dziwnie a sami popijali colą. Przyzwyczaiłem się.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.