Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Ja na razie jadę na wyczuciu tętna i zmęczenia. Nie monitoruję w żaden sposób tętna. W zeszłym tygodniu czułem, że ostatnio było intensywnie i w weekend zrobiłem sobie 2 dni odpoczynku, bo ten tydzień znowu będzie intensywny. Pewnie jest to mniej efektywna i profesjonalna metoda, ale nie wyobrażam sobie robić jakiś treningów po 6:00/km, bo się całkiem pospinam i tylko mi to zaszkodzi. Poza tym, całkowicie odbierze mi to frajdę z biegania. Pierwszy maraton zweryfikuję, na ile była to słuszna decyzja.

  • Odpowiedzi 7,9 tys.
  • Wyświetleń 611,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem dziś ten Triathlon, miejsce 295 na 634, czas 2:45:58.     Generalnie, jestem zadowolony, założyłem sobie minimum: 40 min na pływanie, 1:20 na rower i 45 min na biegan

  • Moja sprawa dotycząca pogryzienia właśnie dobiegła końca. Obyło się bez sądu, choć z pomocą adwokata. Gotówka przekazana. Starczy na oleda i jeszcze na kurwę zostanie A podobno biegając amat

Opublikowano

Watpie abys musial robic jakies treningi tempem 6:00 z twoim wytrenowaniem.

59 minut temu, Pryxfus napisał:

Ja pier.dolę, 16km po 5:38/km przy 137 hr, ja ostatnio zrobiłem 20km po 5:36/km przy 160 hr. Panie @D.B. Cooper, wytłumacz Pan laikowi jak to się robi.

Jakie masz tętno spoczynkowe?

Biegam z Garminem na ręku i staram się biegać tak żeby średnie tętno mieć do 160 hr. Wiem, żeby mieć tętno poniżej 150 hr musiałbym biegać 6:30 - 7:00 /km, ale tak wolno to ja nie potrafię :( Musiałbym chyba momentami przechodzić do marszu / marszobiegu.

Normalne ziomal trenuje juz kawal czasu to i serce jako miesien ma wytrenowane. 

Ja jak zaczynalem tetno 150 mialem biegnac tempem 7 00. Choc biegnac to troche naduzycie. Czlapiac. Po jakims czasie juz potrafilem biec przy tym samym tetnie tempem 5:40 wiec wszystko kwestia treningu. Nie od razu rzym zbudowano ;)

Opublikowano
7 minut temu, kanabis napisał:

Watpie abys musial robic jakies treningi tempem 6:00 z twoim wytrenowaniem.

Zabrzmiało poważnie xd W przyszły weekend się okażę, na czym stoję i czy będzie życiówka w półmaratonie, czy nie będzie o co walczyć i będzie start treningowy.

 

8 minut temu, kanabis napisał:

Nie od razu rzym zbudowano ;)

Prawda, choć bieganie chyba jest bardzo wdzięcznym sportem przy regularnej pracy.

Opublikowano

Panowie, odbiję nieco od tematu: jak to jest z tym bieganiem po treningu siłowym? Myślałem że interwały to najlepszy sposób na palenie tłuszczu (tętno w fazie biegu do 150 bpm), ale ostatnio @Litwin81 "powiedział" (parafrazuję) że powyżej 130 przechodzimy na spalanie beztlenowe, a to niszczy mięśnie. Nie chciałbym niweczyć skutków treningu, to jak to w końcu jest?

Opublikowano
53 minuty temu, krupek napisał:

Zabrzmiało poważnie xd 

Stary ja w zeszlym roku mialem pierwszy zakres w okolicach 6 a ty jestes biegowo na wyzszym poziomie. Nic powaznego zwykla logika :D

50 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Panowie, odbiję nieco od tematu: jak to jest z tym bieganiem po treningu siłowym? Myślałem że interwały to najlepszy sposób na palenie tłuszczu (tętno w fazie biegu do 150 bpm), ale ostatnio @Litwin81 "powiedział" (parafrazuję) że powyżej 130 przechodzimy na spalanie beztlenowe, a to niszczy mięśnie. Nie chciałbym niweczyć skutków treningu, to jak to w końcu jest?

Interwaly z tetnem max 150 to raczej slabe interwaly i napewno nie jest to jeszcze wysilek beztlenowy. Powyzej 130 to raczej dopiero zaczyna sie wysilek tlenowy , najlepszy do palenia tluszczu. Ogolnie w bieganiu sa zakresy zalezne od tetna i kazdy je ma indywidualne. Te zakresy to granice wysilku tlenowego i beztlenowego a takze wytwarzanie przez organizm kwasu mlekowego i radzenie sobie z usuwaniem go przez organizm. Tak defaultowo to chyba trzeci zakres czyli taki w ktorym organizm zaczyna nie radzic sobie z buforowaniem kwasu mlekowego i wysilek zaczyna miec charakter beztlenowy to tak 170-175hr max. Ale taki typowy wysilek beztlenowy to po prostu sprint. Czyli interwaly trucht przeplatany ze sprintem to slaby pomysl. Najlepsze na palenie tluszczu i unikniecie katabolizmu to wlasnie dluzsze bieganie na niskim tetnie. W dodatku takie cos przyspiesza metabolizm i efekty silowni sa nawet lepsze niez bez takiego pobieganka.

Oczywiscie tak twierdzi tylko 99% biegaczy ktorzy ponoc zaprzeczaja prawom fizyki twierdzi uzytkownik Orzeszek

Opublikowano
4 godziny temu, Pryxfus napisał:

Panie @D.B. Cooper, wytłumacz Pan laikowi jak to się robi.

Tak jak kanabis powiedział, trochę już biegam to i tętno spada i prędkość rośnie. To długa systematyczna praca.

Tętna spoczynkowego nie znam, może sprawdzę kiedyś.

Nie wiem co wy tak się bronicie przed tymi prędkościami 6:00/km i wyżej. Jeszcze w grudniu regularnie na tych prędkościach rozbiegania robiłem. Teraz jak mam gorszy dzień lub jestem zmęczony to też takie kilometry wpadają. Nie uważam też żeby to był marsz.

 

Opublikowano

Ale to krupek taki szybki don pedro. Ja sam robie aktuaknie wybiegania takim tempem, ja pisalem ze 7 00 to czlapanie ;) 6 00 szanuje

Opublikowano

Żaden szypki don pedro, po prostu takie tempo jest dla mnie bardzo niekomfortowe. Jestem wysoki, ciągnę wtedy nogi, zaraz ponapinany jestem. Jak chcę delikatniejszego tempa to schodzę tak do 5:30-35 i elo.

Opublikowano

Bardzo możliwe, że na maratonie przeprosisz się z tą prędkością i nóżki pociągniesz :fsg: panie don pedro 

Opublikowano

Na Maratonie nie chciałbym schodzić poniżej 5:30, ale nie zawsze chcieć to móc xd

Opublikowano

No powyżej 4h będzie dla mnie porażką. Nie po to zapie.rdalam z całych sił, żeby go tylko ukończyć. Plan minimum to poniżej 4h. Cel, który mnie uszczęśliwi to ukończyć w granicach 4:40. Jak się rozsypię, zemdleję, padnę, albo umrę to będzie blamaż.

Opublikowano

Każdy ma inne tętno,ono zależy od wytrenowania.Dlatego lepiej napisać powyżej 130 bo taki ulaniec,który zaczyna się ruszać to 130 ma już przy wchodzeniu na schody.

Opublikowano

Test nowych butów wypadł świetnie. Pierwsze kroki i wiesz, że to jest to :banderas:Model dobrze mi znany, wiec niczego innego się nie spodziewałem :)

 

Dziś 7x1km z przerwą 4min

3:56, 3:57, 3:57, 3:58, 3:59, 3:58, 3:44

Opublikowano
On 3/12/2019 at 8:41 PM, D.B. Cooper said:

Test nowych butów wypadł świetnie. Pierwsze kroki i wiesz, że to jest to :banderas:Model dobrze mi znany, wiec niczego innego się nie spodziewałem :)

 

Dziś 7x1km z przerwą 4min

3:56, 3:57, 3:57, 3:58, 3:59, 3:58, 3:44

Biegniesz w niedzielę w Gdyni? @krupek, @Litwin81może Wy? 

Opublikowano
1 hour ago, krupek said:

Joo, ja biegnę :lapka:

O, to super. Będziesz mnie ściągał karetką z trasy xd

Opublikowano

To może nawet się gdzieś miniemy w tych prawie 8k biegaczy :yao:

Opublikowano
11 minutes ago, krupek said:

To może nawet się gdzieś miniemy w tych prawie 8k biegaczy :yao:

Celuję w koło 2h, więc pewnie gdzieś na mecie. Napiszę pewnie jak skończę wyscig tutaj, też daj znać.

Opublikowano

Ja bym chciał poniżej 1:39, żeby życiówka wpadła, ale jak nie będę na siłach to po prostu treningowo potraktuję.

Opublikowano

To trzymam kciuki @krupek 

Chyba time keepera na 1.30 będziesz sie trzymał do 18 km, to da radę B)

Opublikowano

Raczej chciałbym trzymać okolice 4:40-4:45 i będę zadowolony.

Opublikowano

To zajmij mi kolejkę do depozytu i po hot doga jak juz skończysz bieg xDD

Opublikowano
6 godzin temu, Grzegorzo napisał:

Biegniesz w niedzielę w Gdyni?

Tak daleko na biegi się nie wypuszczam. Biegam po okolicznych ogórkowych zawodach. Chyba że maraton, to Warszawa.

Opublikowano

Tyle tych biegów teraz, że chyba bez sensu się zapuszczać gdzieś dalej. Poza Wings for life, wszędzie raczej podobne eventy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.