Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano
On 5/7/2025 at 11:20 AM, Hanza71 said:

U mnie na wsi full serwis kosztuje 160-200 funa za sama robocizne, to przyjezdzam rumakiem za 400 I place polowe wartosci roweruD no ale w UK uslugi sa zjebane ostatnim jakis chlop mnie rynny chcial wyczyscic to sobie wymyslil 600, to lepiej podjechac do sklepu kupic drabine I wiaderko I elo.


poszukaj na googlach na mapie albo gumtree. Ja mam u siebie w miasteczku( w UK) podobną sytuacje a mam 2,3 pasjonatów co naprawiają/serwisują za uczciwie pieniądze w swoich garażach. Ceny usług w UK niestety chujowe, a pewnie będzie tylko gorzej

  • Odpowiedzi 2,6 tys.
  • Wyświetleń 299,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem to. Objechałem całe Tatry. 240 km, 3000 m przewyższeń, dwa dni. Rekord dniówki pobity i to w górach, mogę być z siebie dumny. Aż sam nie wierzę, że to zrobiłem i jeszcze wróciłem au

  • No i za mną pierwszy backpacking, w pobliżu Połczyn-Zdrój.   Dziesiątki popełnionych błędów, ale było dobrze. W dwa dni pykło 130 km. Śpiwór niby na chłodne noce, ale było zimno na hamaczku.

  • Mam takie hobby że uczestniczę w lokalnych maratonach MTB na Podlasiu. W co którąś tam niedzielę wrzucam rower do auta i jadę na miejsce startu. Nie jestem profesjonalistą, nawet amatorem nie jestem,

Opublikowano

Krokodyle jako takie nie występują w SV — to aligatory. Ale tak, zdarza im się "zaszczycić" drogę. Rzecz jasna, trzeba zachować ostrożność. Nieco wcześniej byliśmy na przejażdżce łodzią powietrzną (słynne airboat), gdzie pracownik opowiadał o aligatorach — zanim rozpoczęła się przejażdżka, karmił kilkanaście sztuk w zagrodzie. Niby mało ruchliwe, ale gdy rzuciły się na jedzenie, wszystko działo się w ułamku sekundy. Warto dodać, że podczas przejazdu przez Shark Valley można spotkać ich kilkadziesiąt.notlikethis

Opublikowano

Dobra chłopaki jadę jutro do sklepów coś pomacać i może objeździć. Budżet do 4k pln. Na co patrzeć żeby się nie sfrajerzyć?

Opublikowano
12 godzin temu, maciucha napisał(a):

Budżet do 4k pln. Na co patrzeć żeby się nie sfrajerzyć?

Zależy jakie marki masz dostępne. Na pewno nie daj się naciągnąć na jakiegoś taniego gravela na mechanicznych hamulcach, bo przy Twojej wadze nie ma prawa to dobrze działać. Odpuść też wszystkie mtb, bo pewnie będzie ich w sklepach najwięcej ale nie potrzebujesz roweru do takiej jazdy. No i wszystkie te wyprawowe trekingi obładowane błotnikami, lampami na dynami czy błotnikami.

Skup się na crossach i sztywniakach, a rowery bez amorka wybierz te które przyjmą szerszą oponę min 43-45mm (w razie ewentualnej poprawy komfortu). Fajny wybór sztywnych rowerów ma Marin (DSX, Muirwoods, Persidio, Stinson czy Larkspur), ale czy masz sklep w mieście? Pooglądaj poprzymierzaj się i podaj później modele co zwróciło Twoją uwagę, zawsze można coś precyzyjniej doradzić.

Opublikowano

Objechałem 3 sklepy, wyprobowalem 6 rowerów i wziąłem w ostatnim sklepie polecanego tu Specialized Sirrusa X 2.0.

Mega czuć niską wagę w porównaniu do 15kg giantów czy innych tabou. Dodatkowo bardzo wygodna kierownica i o dziwo również siodelko.

sirrus1.png

Jak na złość leje dziś deszcz i objazdu chyba nie będzie rayos

Opublikowano

będzie pan zadowolony, rower jest serio super :) miłego ujeżdżania :)

Opublikowano

BTW to mój pierwszy rower od 2006 roku kiedy to sprzedałem górala z komunii żeby dołożyć do xboxa 360 kekw

Opublikowano

Ładny rowerek, jakość ramy na pewno jest dużą zaletą. Mam nadzieję że wyrwałeś za rozsądne pieniądze.

Można by pomarudzić na markę hamulców, że nie jest to chociaż podstawowe Shimano, no i napęd, jak się wkręcisz to tu będzie największe pole do usprawnień. Przejście na jakiś rozsądny napęd 1x11 nie będzie specjalnie kosztowne, a sporo zmieni.

Opublikowano
4 minuty temu, Artur_K napisał(a):

Ładny rowerek, jakość ramy na pewno jest dużą zaletą. Mam nadzieję że wyrwałeś za rozsądne pieniądze.

Można by pomarudzić na markę hamulców, że nie jest to chociaż podstawowe Shimano, no i napęd, jak się wkręcisz to tu będzie największe pole do usprawnień. Przejście na jakiś rozsądny napęd 1x11 nie będzie specjalnie kosztowne, a sporo zmieni.

Dałem 3200zl, jak doliczyć wysyłkę z neta i składanie tego z regulacją to wyszłoby praktycznie to samo.

Co do usprawnień to zobaczymy. Myślę, że jak będę miał czas zrobić tym 150km na miesiac to będzie sukces, więc raczej mi wystarczy to co mam.

Opublikowano
2 minuty temu, maciucha napisał(a):

więc raczej mi wystarczy to co mam.

Sam napęd od strony mechanicznej nie jest zły, prosty w regulacji i sprawnie działający, miałem microshifta w 3 rowerach i byłem bardzo zadowolony.

Doskwierać może wąski zakres przełożeń. Ale to wyjdzie w praniu, bo to jest sprawa indywidualna.

Ważne żeby jeździć i czerpać przyjemność!

Btw. Spec ma tu świetne opony, te pathfindery mają super konstrukcje, gładki pasek na środku więc na asfalcie jedzie jak slick nie stawiając oporu, a po bokach bieżnik więc gdy tylko opona zagłębi się w jakąś „miękką” nawierzchnię to przyczepność wzrasta.

Edytowane przez Artur_K

Opublikowano

W majowke przejechałem Romantische StraBe

W sumie 476km i 3500m przewyższeń. Trasa zróżnicowana - zarówno fragmenty leśne, cyklostrady jak i przejazdy przez zabytkowe rynki miejske. Nie liczac nieprzyjemnego fragmentu w Augsburgu to praktycznie bez kontaktu z autami. Świetnie wytyczona ścieżka. Start w Wurzberg i jedzie się do podnóża Alp w Fussen. W okolicy Disney czerpał inspiracje do swoich projektów. Starówka Rothenburg ob der Tauber jest uwieczniona w Pinokio a zamek Neuschwanstein obok Fussen tworzy logo Disney'a. Spacer w Rothenburgu jest surrealistyczny.

Trasa jest podzielona na 10 segmentów, robiac 1 dziennie spokojnie można wybrać się z rodzina. Mnóstwo seniorów jeździ - rowery elektryczne w niemczech sa popularne.

000.JPG

002.jpg

003.jpg

004.jpg

005.jpg

010.jpg

006.jpg

007.jpg

009.jpg

015.jpg

014.jpg

Opublikowano
13 minutes ago, Figaro said:

Śliczny ten Canyon :) Gratki, ile Ci zajęło to dni?

5 dni. Byłem z żoną i znajomymi także bez szaleństw ;)

Opublikowano

Fakt, ładny, ale drugi fakt, to usuń ten okrąg za kasetą.

Opublikowano

Coś polecacie jeśli chodzi o oświetlenie i zabezpieczenie?

Opublikowano
10 minutes ago, maciucha said:

Coś polecacie jeśli chodzi o oświetlenie i zabezpieczenie?

11 minutes ago, maciucha said:

Coś polecacie jeśli chodzi o oświetlenie i zabezpieczenie?

Oświetlenie:

Jak na rekreacyjne jeżdżenie to cokolwiek z sklepu rowerowego.

Stopień wyżej to cokolwiek ładowanego na usb.

Stopień wyżej to https://sprint-rowery.pl/lampka-rowerowa-tylna-trek-flare-rt

A jeszcze stopień wyżej to garmin varia albo exposure strada i blaze.

Zanim zacząłem jeździć dłuższe dystanse to śmigałem przez długi czas na jakiś noname usb za 50zł sztuka.

Zabezpieczenie:

Airtag i do wyboru z materiału

Opublikowano

No i na 8km poddał się tylny hamulec w związku z czym prawie staranowalem idącą pasem dla rowerzystów staruszkę rayos Wciskam ale pod ręką rusza sie minimalnie i zero reakcji na kole.

Warto coś tam samemu sprawdzić przed zawiezieniem do serwisu?

Opublikowano

Mi kiedyś jeden koleś w sklepie powiedział tak:

Zabezpieczenie? Jest tylko jedne słuszne. Jedziesz to jedziesz, nie wchodzisz do sklepu itp nie zostawiasz ani nie zapinasz niczym.

Wyjście na rower to wyjście na rower.

I trzymam sie tej zasady od kilkunastu lat. Nie jadę rowerem do sklepu po coś itp itd. Koledze ukradli tak rower w centrum miasta pod galerią także…. Wychodzę to jadę i tyle.

Oświetlenia nie mam, bo nie jeżdżę po zmroku.

Opublikowano

Z tym brakiem oświetlenia to słaba wymówka. Może i jest to martwy przepis z odblaskami i raczej o to mandatu się nie dostanie, ale jak się jakiś wypadek stanie z własnej czy nie winy to brak świateł w dzień może zdecydować o winie pedalarza. Lepiej mieć i dmuchać na zimne.

Opublikowano

Szosą po drogach nie jadę, bo tak to bym może montował. Ja jadę poza drogami :) Ja szybciej spotkam dzika na drodze niż auto :)

Opublikowano
58 minut temu, maciucha napisał(a):

Wciskam ale pod ręką rusza sie minimalnie i zero reakcji na kole.

Warto coś tam samemu sprawdzić przed zawiezieniem do serwisu?

Jak minimalnie się rusza to zobacz czy jakim dziwnym zrządzeniem losu nie weszło coś pod klamkę hamulca xD Jak nie to trzeba by otworzyć mechanizm klamki i sprawdzić co boli.

Oczywiście żadnego wycieku nie widzisz? Tam widzę, że masz pochowane kable wszystkie, więc sprawdź dokładnie na wyjściach kabli czy coś nie wycieka.

Edytowane przez Bartolinsky

Opublikowano

DSCF7660.jpeg

Poza tym pechowym hamulcem mega fajny rowerek. Na płaskim 24km/h wchodzi samo. Zrobiłem dziś 22km, z przerwą na espresso pośrodku. A sezon dopiero się zaczyna banderas

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.