Opublikowano niedziela o 21:004 dni Z grubsza rzecz biorąc jest to film o wampirach. Takie "Od zmierzchu do świtu", ale dla Czarnych. I tak jak tematycznie jest to szalenie skuteczny pomysł - białe wampiry rozprawiające o tym, o ile lepszy będzie świat, kiedy już przepiszą go po swojemu - tak trudno jest wyrzucić z głowy tę złośliwą myśl, że Coogler miał niesamowite jaja, żeby zrobić z białych dosłowną definicję zła.Recenzja Grzeszników, autorstwa Piotrka Kamińskiego. Nie wnikam w krytykę samego filmu (po trailerze też mi się spodobał), ale to jak koleś się w recenzji rozpływa nad tym, że znowu biali zostali przedstawieni jako najgorsze zło tego świata (och ach, jakie to odważne, jakie inspirujące ), to jest po prostu comedy gold i jakoś nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że gdyby ziomek spotkał murzyna na ulicy to by mu się kłaniał w pas, a może i zacząłby się biczować w ramach kary, że kilka wieków temu jakieś nieznane mu randomy trzymały czarnych na plantacjach bawełny. White guilt is real.
Opublikowano poniedziałek o 03:584 dni Czarni przez duże C. Biali przez małe b. Dziwna niekonsekwencja, ciekawe z czego wynika
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.