Skocz do zawartości

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a


Gość Mr. Blue

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem ogólnie ,a że wrażliwy jesteś na przekleństwa to już nie mój problem. Dla mnie nawet te mniejsze spoilery pozostają spoilerami. Nawet głupia liczba chapterów jest spoilerem i teraz np. będę wiedział kiedy gra będzie zbliżała się do końca.

Edytowane przez MYSZa7
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Przeszedłem i napiszę tak w miarę w skrócie wrażenia..

 

Na początek napiszę, że... ogólnie troszkę lepiej oceniłbym jednak U2. Dlaczego? Dlatego, że tam od pierwszej aż po ostatnią minutę gry grało mi się świetnie i nie miałem ochoty odchodzić od konsoli. Tutaj nie do końca podobał mi się fragment w Syrii (nie daję w spoiler bo to nic nowego).. nie był zły ale nie było szału.

Poza tym Uncharted 2 był zawsze dopracowany w każdym szczególe. Tutaj niestety czasami (rzadko.. ale jednak) można zauważyć pewne braki. Najbardziej rzuca się w oczy (szczególnie w Syrii) brak cieni generowanych, przez niektóre źródła światła.

Całość mogłaby być też trochę dłuższa.

Oczywiście ogólnie to nadal rewelacyjna gra.. ale rzeczywiście.. o ile dla U2 należało się zdecydowane 10/10, tak dla U3 bardzie pasuje właśnie 9+.

 

ps. Multi juz działa i przeszło wszystko z ostatniej bety. Szkoda, że jest tylko jedna nowa mapa... brak w ogóle klasyków z U2... w dodatku nie ma kilku ulepszeń do broni z pierwszej bety.

Mam nadzieję, że nie przesadzą z cenami za paczki z mapami.

 

e: Ach... o ile "zmodyfikowana" Chloe imo nadal wygląda dobrze, o tyle Elena została zdecydowanie zepsuta. Teraz ma jakieś dziwne... jakby skośne oczy :unsure: .

Nie wiem też co stało się z jedną ze wstawek, która w pełnej wersji wygląda jakby pochodziła z jakiejś wersji alpha (porównuję ją do wersji, którą było widać na trailerach).

Mowa o scence

w autobusie m.in. z Chloe i Drake'm. W trailerze wyglądało to idealnei (oświetlenie itd) a w pełnej jest jakieś nieporozumienie...

 

Edytowane przez Emet
Odnośnik do komentarza

Przeszedłem pierwsze 7 chapterów na Crushingu i łatwizna. Mimo, że przesiadłem się z Easy na Crushing. Serio najwyższy poziom w U1 i U3 to... zupełnie inna rozgrywka... Crushing w Oszustwie Drake'a jest taki jak coś pomiędzy Normal, a Hard w Drake's Fortune. Z naciskiem na Normal :/

 

Co do zakończenia to mam mieszane odczucia. [ultra spoiler]

 

W moim odczucie zakończenie zaczyna się od momentu 'śmierci' Sullego. Dziwne to było. Każdy taki stan po przyćpaniu miał swój początek i koniec. Było widać kiedy zaczyna odbijać Charliemu w Syrii oraz kiedy Drake po raz pierwszy dostaje ataku w Jemenie. Tu natomiast Nathan łyknął wody, Sully dostał strzała i dopiero po tym Drake'owi zaczęły pokazywać się demony i dziać dziwne rzeczy. Rozumiem że chcieli zmylić gracza, ale głupie to było.

 

Co do konkretnego zakończenia to już kompletnie dziwna sprawa. Główna zła ginie w sumie sama, po tym jak wybiliśmy jej sługusów. A walka z jej głównym współpracownikiem też bez większego echa się odbywa.

 

Na mega PLUS zasługuje cała ta sceneria. Jeszcze tak pięknie pokazanego walącego się miasta nie widziałem. Wszystko było bardzo naturalne i piękne, po prostu piękne. Tak więc mam mieszane odczucia co do zakończenia ale ogólnie raczej na +. Mimo wszystko nie widziałem jeszcze takiego zakończenia, nie było walki na siłę z głównym bossem tylko przemyślana akcja. Ale nie spadłem z fotela. Ogólnie zakończenia w całej serii nie powalają, a najlepiej wypada z tej części chyba U1. U2 kompletnie mi nie podpasowało.

 

Odnośnik do komentarza

Też właśnie skończyłem U3. Moim zdaniem jeśli to jest dla kogoś pierwszy Uncharted, to na 10/10 jak najbardziej zasługuje. Jeśli przynajmniej dwójka była wcześniej (jak w moim przypadku), to raczej dałbym 9-9,5/10. Dlaczego? Bo to bardziej Uncharted 2.5 - taki mission pack. Historia świetna, ale moim zdaniem, jak na dwa lata pracy nad grą odrobinę zabrakło innowacyjności. Grając w U3 w wielu momentach przypominały mi się podobne (tylko w innych lokacjach) wydarzenia z U2. Z drugiej strony - trudno tutaj coś nowego wymyślić, ale przy talencie chłopaków (i dziewczyn) z Naugty Dog - czekam na Uncharted 4! :)

Odnośnik do komentarza

To chyba można ocenić dopiero po ograniu gry, czyż nie? ;) Z cudzych opinii to można wywnioskować choć co - gdyby niektórzy nie podawali tu swoich ocen, to po ich postach można by sądzić, że gra zasługuje na 6/10 co najwyżej.

 

Przyznam, że jednej rzeczy nie rozumiem - skoro gra faktycznie jest ciut gorsza od U2, to to jest coś złego w tym? I od kiedy w ogóle U1 jest ZŁĄ grą (bo i coś takiego można wywnioskować czytając temat). A niektórych płacze opierają się właśnie na tych zarzutach - gorzej niż U2, lepiej niż U1. Damn, dla mnie obydwie te gry trzymają niemal taki sam, za(pipi)iście wysoki poziom, jakiego inne serie mogą pozazdrościć.

Edytowane przez K@t
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Z tego co można tu wyczytać to największą wadą U3 jest to że ma tak znakomitą poprzedniczkę. Większość postów zamienić by można na tekst:

'Łeee słabe to U3. Jest minimalnie gorsze od swojej poprzedniczki która zdobyła najważniejsze nagrody branży growej, która była bez wątpienia największym hitem 2009 roku, która wyznaczyła nowe trendy na konsoli Sony, której oprawa A/V jest praktycznie nie do pobicia nawet dla dzisiejszych twórców, która ośmieszyła konkurencyjną konsolę i wycisnęła łzy zazdrości od posiadaczy xboxa. A z resztą, przecież mówię że U3 jest do marnym tytułem, w sumie crapem.'

 

95% graczy chyba chciało przeskok taki jak z U1 na U2 :) No nie da się, graficznie i tak jest lepiej niż w AT. Reszta to już osobiste odczucia.

Odnośnik do komentarza

No dokładnie o to mi chodzi :) Nie lubię hipokryzji, a takie narzekanie troszkę nią zalatuje. Bo skoro U1 i U2 to takie wspaniałe gry, to czemu coś pomiędzy jest już złe? Może przesadzam, fakt - rozumiem, że niektórzy się zawiedli bo oczekiwali kolejnego objawienia, ale kurde - trochę dystansu do tego wszystkiego.

Ale dla mnie to w sumie okej sprawa - po przeczytaniu tylu narzekań mam nadzieję pozytywnie się zawieść :D

Edytowane przez K@t
Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy do mnie skierowane są te niektóre powyższe wypowiedzi, ale pozwolę sobie doprecyzować - Uncharted 3 moim zdaniem to jeden z lepszych tytułów, w które miałem okazję grać. Problemem, rzeczywiście, jest znakomita poprzedniczka. To trochę tak, jak narzekać na nowe Lamborghini, że cały czas do setki jest 6 sekund, tak jak w poprzednim modelu, a nie 5,8 s. Wydaje mi się, że z tego powodu narzekanie takie jest uzasadnione. :) Tutaj bardziej chodzi o kwestię innowacyjności. Weźmy np. film Matrix - efekt bullet time (zwolnionego czasu) był tam wykorzystany jako jeden z pierwszych razy w świecie filmowym i robił niesamowite wrażenie. W kolejnych częściach filmu już był "tylko" efektem bullet time - cały czas robił wrażenie, ale nie był zaskoczeniem. Tutaj jest podobnie - filmowo, pięknie, zabawnie, ale to już widzieliśmy.

 

Podsumowując - w kontekście innych gier z tego i ostatnich lat - Uncharted 3 rządzi. W kontekście Uncharted 2 (w jedynkę nie grałem) jest tak samo dobry - to samo tylko więcej!

Odnośnik do komentarza

Ja w żadnym wypadku nie uderzałem w Twoje opinie :)

 

Zresztą jak najbardziej popieram Twoje podejście - to że Y jest gorszy niż X nie oznacza, że to powód do płaczów od razu. Ja liczę na przygodę co najmniej tak dobrą jak w Uncharted 1, a skoro wg większości jest lepiej, to ja nie mam się o co czepiać.

Odnośnik do komentarza

ej, popadacie w skrajność. słuchajcie - nikt, powtarzam: NIKT w tym temacie nie powiedział, że gra jest słaba. nikt kto już grał nie dał tu oceny niższej niż 9. nikt nie nazwał tego tytułu słabym, czy nawet przeciętnym, ani nie odradzal jego zakupu. o czym więc mowa?

 

panowie (bo jednak większość facetów tu bywa): wyobrazcie sobie, że jesteście szejkiem arabskim, dostajecie przed siebie 3 dziewczyny, z których macie sobie wybrać jedną, która zostanie mieszkanka waszego haremu. wszystkie piękne jak anioły. i co? zaczynacie szukać niuansów albo po prostu "czujecie", że tą chcecie a nie pozostałe dwie.

(sorry za takie porównanie, ale akurat w czytanej książce miałem podobną "problematykę")

 

jak ocenicie na zimno tę grę, po pierwszym zachłyśnięciu się nią, będziecie musieli przyznać, że takie rzeczy jak ilość błędów w działaniu gry, budowa postaci w ujęciu charakteru, klimat, spójność fabuły, poziom trudności zadowalający bardziej wymagających graczy, ilość momentów generujacych zerwanie czerepu - wszystkie one wychodzą korzystniej, choć nieznacznie, ale jednak korzystniej, w przypadku u2.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

ktoś wie może jak będzie dzialal tryb wspolpracy przez siec to znaczy gram sobie z osobnikiem X w Co-op doszlismy do punktu B ja zapisuje i wychodzę z gry. Na drugi dzien znow zachcialo mi sie grania wspolnego wiec znow wlaczam owy tryb tylko ze pana X nie ma bo nie jest dostepny wiec gram z panią Y i pytanie czy bede mogl rozpoczac od zapisanego stanu gry czy tez bede musial grac od nowa z racji tego ze przygode kontynuuje z kimś innym. Dobrze mysle ? czy raczej ten tryb jest przeznaczony na dwie osoby przy jednej konsoli jak to w rzeczywistosci dziala ? dziekuję

Odnośnik do komentarza

Kurde powiem wam że wczoraj skończyłem i mam mieszane uczucia. Jakoś tak nie czuje się usatysfakcjonowany. Grało mi się bardzo dobrze, ale nie dałem rady się wkręci na tyle żeby mnie zassało i żebym miał wypieki na twarzy. Normalnie powiedziałbym że się starzeję ale miałem przyjemność grać w nowego Deusa i jest to gra która mnie absolutnie wciągnęła. Uważam ją za najlepszą w jaką grałem od czasów Okami na PS2. Co do U3, zaczynam teraz crushing, i zbieranie skarbów, może jak będę dokładniej zwiedzał lokację bardziej się wkręcę bo teraz to tak raczej zasuwałem z fabułą (50% skarbów zebranych [podaje jako wyznacznik jak bardzo zwiedzałem])

 

 

A co do fabuły to ja coś przespałem czy tak jakby brakuje wyjaśnienia co się działo miedzy 2 a trójką. Skąd sie bierze Cloe, czy to znaczy że ona od dwójki ciągle się kumplowała z Drakiem, dlaczego przy nim nie ma blondi od początku, dlaczego w pewnym miejscu gry Cloe i ten koleś znikają? Mogę się oczywiście wielu rzeczy domyślać ale wolałbym chyba jednak jakby części ze sobą się łączyły i jakoś więcej było o relacji między bohaterami (jest oczywiście dużo o sullym ale co z innymi) a może nawet jakiś twist że coś w poprzedniej części było kłamstwem albo ktoś przeżył i się nagle pojawia

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...