Skocz do zawartości

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a


Gość Mr. Blue

Rekomendowane odpowiedzi

Zagram to sam obadam, ale narazie niektore posty mnie zniechecaja

No ale dlatego mówię - czy te wspomniane wady naprawdę są tak wielkie, że trzeba zaraz mieszać grę z błotem i w ogóle zastanawiać się nad jej kupnem?

 

Damn, normalnie to jest płacz zawsze, jeśli gry mają oceny pokroju 60-70% ale jednocześnie olewa się przy tym treść recenzji i argumentację. Teraz znowu czytając niektóre posty ludzi którzy jeszcze NIE GRALI można odnieść wrażenie, że oceniany na średnio 95% Uncharted 3, to crap:)

Odnośnik do komentarza

- ostatnia walka to boss w stylu u1, zapomnijcie o starciu a'la lazarevic. tyle że sekwencje QTE dużo dłuższe i nie są poprzedzone długa i trudna walka. arcyłatwe zakończenie.

- gra niestety pogłębia tendencje casualowania współczesnych tytułów. o ile u2 było dość prostsze od u1, tak u3 jest o wiele prostsze od u3

- potwierdzqm brak bonusow w postaci filtrów, wyboru broni, ammo bez ograniczeń itp.

- choć sama fabuła ok, to po raz pierwszy zupełną kichą jest charakter postaci. czołowe postaci jak chloe czy elena są tak odessane z charyzmy, że pierwszy lepszy Zombie w dowolnej grze ma w sobie więcej życia. do tego sama chloe potraktowana została jak smiec, wprowadzono ja do fabuły, choć gdyby nagle zniknęła, nikt by nie zauważył, że czegoś brakuje. dosłownie. z kolei fajny charlie był dla mnie bardzo obiecująca postacią i nagle zniknął...

 

pewnie jeszcze coś sobie przypomnę...

 

niewątpliwie warto zagrać, wyśmienity tytuł, fantastyczny system walk wręcz, przesliczna grafika (choć nie zawsze), ale naughty dog imoho nie przeskoczyli poziomu u2, które na ten moment już uważam za najlepszą czesc cyklu.

Z tym ostatnim starciem i Charlim to nieco pojechałeś - średni spoiler, który sprawia że nie chcę nic więcej o tym wiedzieć. :P Dziewuchy zostały potraktowane po macoszemu - co było już wiadomo z zapowiedzi, no ale mnie tam najbardziej martwi design Chloe.

Naprawdę jest aż tak "szpetna" podczas gameplay i filmików? ;/ Widziałem ją co prawda w akcji na YT w multiplayerze, ale to IMO trochę za mało by się wypowiedzieć.

 

W ogóle dziwię ci się że zacząłeś na normal. Dla mnie pierwsze podejscie to tylko hard z wyłączonymi wskazówkami. Przynajmniej w dzisiejszych casualowych czasach.

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

to taktyka przedluzajaca żywotność gry :) u1 robiłem 4 razy, u2 - 5. zaczynam normal, potem zawsze była aspiracjami do hard i w końcu crushing. tym razem obawiam się że zrobię crush, doszlifuje lvle by wyciągnac skarby do platyny i zapomnę.

tak naprawdę to czy zaczniesz na hard czy normal, to bez różnicy większej. zagadki są takie same, różnica jest tylko w zadawanych / odbieranych obrażeniach. taktyki na następne przejście i tak nie ustawisz, ze względu na sporą, choć nie zawsze, losowosc danej walki.

jeśli spoilerowalem to przepraszam - na usprawiedliwienie dodam, że nie zdradzam kto kogo, jak i dlaczego... a bez tego trudno byłoby uzasadnić co mam na myśli.

 

mam prośbę - czy ktoś kto przeszedł może wrzucić tu listę ilości skarbów na dana lokacie? wystarczy spisać z menu ROZDZIAŁ. zacząłem już crush, szukam reszty skarbów i ciągle się zastanawiam, ile ich powinno byc w następnym rozdziale.

 

(Hmm... chyba w ogóle skrewilem, bo trzeba było zacząć od spisania ile jest w ogóle i ile zebralem.)

w każdym razie platyna nie bedzie nawet w polowie tak trudna jak w u2

Odnośnik do komentarza

saptis, a o bossie z u3 masz w cytacie raptem 2 posty wyżej.

 

forum służy do czytania i pisana. chcesz pisać, zacznij czytać.

 

pierwsze 5 rozdziałów na crushingiem pikus. fkurf mnie tylko wziął, jak mnie ubili przy wysokim stanie zabójstw bez zgonu (potrzeba 75 do trofa). myślałem, że najpierw zrobię crush, a potem dopiero trofiki, ale widzę że dam radę tutaj to zrobić.

 

z dupy tylko trofiki za niektórą broń. snajperka t-bolt pojawia się raptem kilka razy w grze, niekoniecznie kiedy jest potrzebna, z mała ilością amunicji, a trzeba nią wbić 30 zabójstw. podobnie rpg. poprzednio można było załadować lvl i kupić taka broń. a teraz bedzie replay, replay, replay...

Odnośnik do komentarza

No bez kitu. Szukanie, skakanie, zbieranie to jest najlepsze co może być w tej serii. Te strzelania są momentami naprawdę nużące. Strzelamy, przechodzimy przez most, strzelamy. To jeden z dwóch minusów w obu grach. Drugi to elementy fantasy (dzięki Bogu malutkie). Pamiętam że w U1, w 3 chapterze, misja z Sullym -

 

Przez cały chapter nie było trzeba strzelać. Bodajże tylko raz strzelić w lampę naftową (?) żeby spalić jakieś gałęzie i móc przejść dalej. EPIC

 

 

Mniej strzelania to w sumie minusów tylko dlatego że gra będzie pewnie łatwiejsza na Crushingu. Ale skoro nie ma bonusów (nieskończone ammo itd.) to w miarę jest to wyrównane.

 

No podjarany jestem nieziemsko. Jutro w łapskach będę miał gierkę, od 15 będzie kręciła się w czytniku, we wtorkową noc/poranek bo kilku godzinach gry wysmaruję coś tutaj :D

 

I mam tylko nadzieję że ten online pass nie będzie potrzebny do zrobienia tych dwóch trofeów z multi ;/ Planuję grę wyplatynować, a potem sprzedać z tym online passem i kupić ed. specjalną bo jak narazie nie będę czekał do czwartku na limitkę ;)

Odnośnik do komentarza

widzę że mamy tu zwolennika strzelanek bez strzelania. pewnie lubi jeszcze wyścigi bez aut (marzy pewnie o nfs na piechotę), oraz survival horrory bez strasznych momentów i możliwej śmierci.

 

słuchajcie wszyscy fani skakania. chcecie poskakac? polecam frogger'a. niestety uncharted od początku było strzelanką i w tej materii nie zmieniło się nic a nic. to nadal kipiaca akcją zadyma, gdzie trup ściśle się gęsto jak fucki w "Ojcu chrzestnym". tyle że trojecza jest ewidentnie robiona pod szersze grono casuali. szkoda że nie pomyśleli o specjalnej wersji z większą ilością cwanych przeciwnikow, ale co tam... a że zagadek więcej? wcale nie jakoś dużo więcej. a to, że np u2 miało zagadek 10, a tu jest powiedzmy 15, jeszcze nie czyni z tej gry przygodówki.

 

na boga i wszystkich świętych - przestańcie srać żarem, poczekajcie, zagrajcie i dyskutujcie, bo póki co to brzmi jak dysputa żuli z parku o fizyce kwantowej - nikt nic nie wie, ale każdy mowi, że jak dobrze, że jest bla bla bla, a że bla bla zrobili na modłę bla bla bla...

 

(i nie, nie gram cwaniaka bo już mam grę za sobą. drażni mnie jak nie widząc nawet pudełka wydajecie sądy, nawet odrobinę nie trzymającego się kupy z tym, czym się bawiłem dziś trzeci dzień i jako tako poznałem.)

  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza
widzę że mamy tu zwolennika strzelanek bez strzelania.

A kto w ogóle powiedział, że Uncharted to "strzelanka"? Za degradowanie tej serii do takiej roli powinno się kastrować, wybacz. Uncharted to action-adventure, a w tym pojęciu mieści się cała masa różnych patentów i podgatunków. Nikt nigdy nie mówił, że priorytetem Uncharted mają być starcia. Poza tym - żesz kurde - czy ktoś napisał, że w tej grze nie ma strzelania? Jest mniej, tyle.

 

słuchajcie wszyscy fani skakania. chcecie poskakac?

 

Słuchajcie wszyscy fani strzelania. Chcecie postrzelać? Kupcie CoD albo Gearsy.

 

 

ale beka, jakiś nieznany magazyn dał 5/10 Uncharted 3

To już jest ewidentne przegięcie :| A ja myślałem, że to poly odstawia szopkę.

Edytowane przez K@t
Odnośnik do komentarza

saptis, a o bossie z u3 masz w cytacie raptem 2 posty wyżej.

 

forum służy do czytania i pisana. chcesz pisać, zacznij czytać.

Dobra nie przezywaj..... Pytam bo twoja wypowiedz byla niejasna, zreszta nie jestes jedyna osoba, ktora ukonczyla gre, a chcialem znac opinie innych. ;)

 

Poki co gram w singla, jak co to zawsze mozna odpalic bete bo z tego co ostatnio czytalem to statsy jednak przechodza. :)

Odnośnik do komentarza

W sumie pisanie, że Uncharted to zawsze była strzelanka to trochę rodzyn dla mnie, bez obrazy. Wiem, że teraz ciężko sklasyfikować jednoznacznie gry bo gatunki mocno się wymieszały. Ale no nie wiem dla mnie strzelanka to np. Gearsy, Kane & Lynch czy Max Payne. A Uncharted to chyba bardziej action adventure bo oprócz samego strzelania którego oczywiście nie brakuje (jest nawet nadto imo) występują inne elementy. W sumie zaraz okaże się, że to fps a Indiana to film wojenny ;]

 

No i podbijam to co napisał Schab, pierwsze rozdziały w pierwszym Uncharted. Bez strzelania, były wyśmienite - EPIC, nie obraziłbym się gdyby tak wyglądała cała gra z ograniczonym do minimum strzelaniem. Dlatego jestem happy, że podobno (podobno bo na razie opieram się tylko na tym co czytam) w U3 obrali zbliżony kierunek.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Jestem obecnie w rozdziale siedemnastym. Gra jest świetna, zachowała wszystkie elementy, za które pokochaliśmy dwie pierwsze części i klimat serii. Jest sporo zagadek, elementów zręcznościowych i strzelania a co najważniejsze, wszystkie te elementy zostały wyważone i nie ma się wrażenia, że za dużo jest tego czy tego. Poza tym, zastosowano naprawdę kilka fajnych i świeżych patentów, dlatego - mimo że to już teoretycznie trzecia część oparta na podobnym schemacie - gra potrafi zaskoczyć. :-) Na hardzie mam obecnie około ośmiu godzin gry i bardzo żałuję, że zbliżam się powoli do końca, bo Uncharted 3 jest naprawdę wspaniałe i gram w niego z wypiekami na twarzy. :-) Nie jest to gra na 10, ale 9/9+ z czystym sumieniem można wystawić.

Edytowane przez lothronik
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

powiem szczerze, że nie mam ochoty wchodzić w dyskusje z fanami szufladek; idąc tym samym tropem quake, doom czy wolfenstein też można nazwać action adventure, bo czasem trzeba się powspinać i wykminić jak pewne wajchy poprzestawiać, żeby się drzwi gdzieś raczyły otworzyć.

nie upieram się, że uncharted to shooter, nie próbuję go spłycać do tej roli; ale... ciężko mi teraz przywołać statystyki, ale każdy po obejrzeniu napisów końcowych będzie mógł znaleźć w tej grze statystyki, a w nich takie parametry jak: ilość oddanych strzałów, zabitych, czas spędzony na walce i na wspinaczce; myślę, ze to dobitnie świadczy o tym, z jakim gatunkiem mamy do czynienia;

ważna przygoda, ważne uniwersum, ważne tło historyczne, ważne rozległe scenografie... ale to właśnie sekwencje strzelane nadają tej grze tempo; i szczerze mówiąc zastanawiam się, czy ci zatwardziali fani lvli bez strzelania ukończyli by przygody drake'a, gdyby mieli strzelać tylko raz czy dwa na poziom;

 

dla mnie największą zmorą serii uncharted jest etap w części drugiej, kiedy razem z Tenzinem mamy przejść przez wnętrze góry (to jeszcze daje radę), a potem jeszcze gdzieś pomiędzy trybami maszynerii... co za crap, co za nuda... żałowałem, że musiałem to zaliczyć, żeby wbić platynę, bo gdybym mógl przeskoczyć ten etap, z pewnością bym to zrobił; calutki etap polegający na skakaniu; emocjonujące jak niedzielna msza święta;

Odnośnik do komentarza

Od wczoraj posiadam juz swoja kopie Uncharted 3, a w chwili obecnej chyba powoli koncze najnowsze przygody Drake'a. Co moge powiedziec? Na samym starcie rozpierdala grafika, wlacznie z FENOMENALNA animacja postaci. Grafa trzyma miazdzacy poziom przez cala gre, nie ma tu elementow choc odrobine slabiej wykonanych. Drugie co miazdzy kopułe to filmowosc i EPICKIE sceny rozgrywane doslownie co chwile. A reszte juz znacie: emocjonujace wymiany ognia, elementy bijatyki, wspinaczki oraz najlepsze zagadki w historii serii. Wiem, ze nie kazdy lubi czytac dlugie wywody, dlatego ode mnie krotko - gra na 10/10, o wiele lepsza od czesci drugiej. Amen, ide grac, a raczej "płynąć" w swiecie Uncharted 3.

 

MIAZGA PANOWIE MIAZGA

 

EDIT: Przeszedlem juz gre i podtrzymuje swoja ocene - 10/10. Koncowka chyba lepsza byla w dwojce, ale calosciowo U3 jest lepsze od poprzedniczki.

Edytowane przez Don_Pedro
Odnośnik do komentarza

" Że niby w Trójce ograniczyli strzelanie a postawili na zagadki :woot:"

 

no niestety Cię rozczaruję, bo zagadek jest trochę w początkowych chapterach. Dwa- są proste jak konstrukcja cepa. w zasadzie tylko z jedną mialam troche problemów (tam, gdzie się "kręciołem" obraca cztery emblematy). Pozniej gra już nie raczy nas typowymi puzzlami. Pojawiają się co jakis czas niby zagadki polegające na znalezieniu wejscia, przejscia, drogi, etc....Strzelania jest dużo. Nawet bardzo dużo, zwlaszcza od połowy gry, a czym dalej- tym więcej.

 

Skonczyłam całą kampanię jeden raz, grę już sprzedałam, bo szczerze- nie chciałoby mi sie kolejny raz robić tego samego, a poza tym gry fabularne przechodzę zazwyczaj TYLKO raz. Suma sumarum: po raz trzeci ND dało nam to samo. Piękny i miodny "kotlet" :DD

 

Nie chcę być złym prorokiem, ale jeśli coś się w tej serii nie zmieni (poza grafiką i kosmetyką) i kolejne wydania na konsole kolejnej generacji, z uporem maniaka będą nam serwować wkoło to samo, to Uncharted zacznie zjadać wlasny ogon i gracze albo dostaną niestrawności, albo bedą kupować gre tylko dlatego, że będzie "jechać" na sukcesie poprzedników (vide np. CoD. Niewiele się zmienia, a sprzedaż miażdży).

 

Jeszcze jedno, co przychodzi mi do głowy to pytanie, czy Uncharted byłby tak ogromnym hitem, gdyby nie to że od pierwszej odsłony urzekł cudowną już wtedy grafą i z każdą kolejną częscią ND sprzedawało nam w tej kwestii solidnego kopa w twarz. Gdyby byl po prostu przeciętnie wykonaną action-adventure, mógłby przepaść wraz z innymi tytułami. Tak samo jest z GOW. Ciągle to samo, podrasowana grafika i wszyscy łykają :)

Być może o sukcesie U1 decydowal fakt, że na tym polu byl czymś nowym. Ale potem U2, teraz U3..tu już nie ma nowości. Tasiemiec i ciągle to samo, brak jakichś nowych, ciekawych rozwiązan. No nie wiem. Tak czy owak, dla mnie U3 bylo wyśmienitym sposobem na spędzenie ~12 godzin

Edytowane przez fashionvictim
Odnośnik do komentarza

Witam

 

Wczoraj dostalem swoja kopie :) Gra jest super :D skonczylem 9 rozdzialow . Napewno gra nie ma mocnego udezania na poczatku ale jest pare super motywow :D

Grafika widac ze lepsza niz w u2 ale skoku ogromnego nie ma . Staram sie nie grac duzo zeby gry nie przejsc na raz ale ciezko hehehe Polecam :) Must have.

Jakies pytania to pytac :) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Suma sumarum: po raz trzeci ND dało nam to samo. Piękny i miodny "kotlet".

Tasiemiec i ciągle to samo, brak jakichś nowych, ciekawych rozwiązan.

Troszke sie z toba nie zgadzam, bo 3 czesci danej gry spokojnie moga polegac na tym samym, jesli oczywiscie trzymaja odpowiednio wysoki poziom. Nie widze sensu robienia wiekszych zmian lub przerabiania rdzenia rozrywki juz w drugiej czy trzeciej czesci. Jest wiele gier, ktorych kolejne czesci daja rade np. 3 czesci Splinter Cella na Xa czy 3 czesci RE na PSXa itp. Wyszedl dopiero trzeci Uncharted i tekst w stylu tasiemiec jest nie na miejscu? Mysle, ze Uncharted dopiero w tym momencie potrzebuje zmian.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...