Skocz do zawartości

Wybór myszki


Mati

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 26.03.2022 o 17:10, Ukukuki napisał:

Ktoś poleci topowe obecnie myszki dla leworęcznych? 

 

Logitech zrobił niedawno leworęczną myszkę, M650L Left się nazywa. Nadal nie jest aż tak "lewa" jak te wyprofilowane pod prawą rękę, nie idzie na maksa... Ale wypuścili to. I to chyba jest najlepsza myszka do używania lewą ręką, po prostu.

Myszka ta ma też obecnie atrakcyjną polską cenę, na Zachodzie ciężko by było za 170 zł.

 

Również pionowy Logitech Lift ma wersję leworęczną, i to jest też chyba nowy standard jakości w myszkach tego typu.

 

Z myszek oburęcznych pozostaje klasyk Microsoftu, Mobile Mouse 3600. Bardziej myszka w stylu M310, mała, na tyle prosty kształt że da się w różnych sytuacjach używać, choć oczywiście przy długim używaniu to męczy bardziej niż duże wyprofilowane myszki. Nie jest cicha, można ją podłączyć tylko do jednego urządzenia naraz, wymaga w miarę dobrej powierzchni (i odbiornika bluetooth z tej dekady, o co się wiele lat temu rozbiłem mdr), ale jakość do ceny chyba bezkonkurencyjna.

 

Oczywiście opcje "pro" czy do grania w gry to inna sprawa. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 142
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

33 minuty temu, maciucha napisał:

Razer basilisk v2 za 170zl to dobry deal?

Wersja kablowa chyba spoko, bezprzewodowej unikać.

Można było ostatnio znaleźć sporo promocji z tą myszą w wersji bez kabla w sklepach i nic dziwnego, że Razer chciał resztki tej wersji wypchnąć z magazynów. Mysz ma problem z przerywaniem połączenia z odbiornikiem wifi, stabilnie działa tylko przez bluetooth co oznacza ograniczone działanie sensora. Dodatkowo eneloop w niej wystarczał może na 2-3 dni. 

 

Deathadder jest spoko tylko uważaj skąd kupujesz, swego czasu na allegro latała masa chińskich podróbek tej myszy które wyglądały legitnie, różniły się tylko nalepkami na opakowaniu i sensorem w środku.

W moim Deathadderze double click się pojawił dopiero po 4 latach katowania shooterów więc też mogę polecić.

Rival3 miałem ostatnio i zwróciłem, switch pod prawym przyciskiem mi padł po tygodniu i mimo że działał to przestał klikać xd

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ja polecam gryzonie od SteelSeries. Poprzednio Rival 310, który działa już bardzo długo, katowany w fpsach, ale schowany do szuflady, bo ostatnio kupiłem Rival 3. Z Logitech miałem problemy z dwuklikiem, poza tym myszy od nich mają dużo mniejszą wytrzymałość przełączników, z kolei w SteelSeries to jest aż 60 milionów kliknięć - nie do zajechania. W przypadku Logi często trzeba się sporo naszukać informacji na ten temat, bo widocznie sami uważają, że nie ma się czym chwalić w specyfikacji.

 

Rival 3 bardzo fajna, w całości pokryta gumowaną powłoką, świetnie się gra w fpsy.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...
W dniu 17.09.2022 o 13:26, Suavek napisał:

Kupiłem w zeszłym tygodniu do pracy Logitech Ergo M575 w promocji na Amazon. To mój pierwszy Trackball, więc pierwsze wrażenie było dziwne, ale po paru dniach nawet mi się spodobało takie macanie kulki. ;) Oczywiście sprzęt nie do gier, lecz do biura, ale zawsze to te +/- 8 godzin w nieco innym stylu. Jak się już oswoi i trochę zmieni "tempo", to bardzo fajnie się tego używa. Nadal mam podłączonego również gryzonia na kablu, ale ostatnie dni leżał odstawiony na bok i w ogóle nie czułem potrzeby z niego korzystać. Nie ma problemu zarówno z precyzją, jak i przesuwaniem kursora pomiędzy trzema ekranami. Oczywiście nie można tego porównywać do precyzji i szybkości tradycyjnej myszy, ale liczę, że mój nadgarstek choć trochę odsapnie.

Tak luźno wspomnę, że po półtora roku uważam zakup trackballa do roboty za strzał w dziesiątkę. Czuję naprawdę dużą ulgę w nadgarstku. Pracuję na trzy ekrany, na co dzień dużo "machania" kursorem, klikania w małe punkty, lub precyzyjne przeciąganie i nawet w takich kwestiach kulka sprawdza się wyśmienicie, szczególnie, gdy już się przyzwyczai. Być może samo tempo jest minimalnie mniejsze niż przy normalnej myszy, ale ulga dla ręki ogromna. Przez te kilkanaście miesięcy w ogóle nie użyłem normalnej myszy w robocie. I tylko raz po roku musiałem zmienić baterię, przy użyciu ~8-10h dziennie. Super sprawa.

 

W domu oczywiście normalna mysz, bo w końcu jakoś trzeba grać. ;) Ale tak, jak jeszcze dwa lata temu męczyłem się z cieśnią nadgarstka, tak teraz prędzej ból wywołuje dłuższe granie na padzie, niż mysz. Teraz dużo/głównie pracuje kciuk, oczywiście, ale jak na razie nie odczułem z tym żadnego dyskomfortu, ani powikłań. Oby tak zostało.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...