Dwa tygodnie

 

Muszę się uważniej przyjrzeć. Ale serio, nie zauważyłem problemów ani w excelu ani w wordzie

iWork jest lepszy od Office'a ale przy konwersji sa jaja czasami. Najwiecej baboli z Keynote do PP.

Do prezentacji biorę MACa i nawet nie bawie się w konwersje.

Teoretycznie NOWE formaty office'a są otwarte (DOCX, XLSX itd) ALE zauważyłem, że jest z nimi więcej problemów niż ze starymi formatami. Weźcie to pod uwagę.

 

Ja jestem za porzucaniem OFFICE'a w ogóle na rzecz otwartych formatów (np. w Szwecji tak trzeba jak się wysyła pliki do urzędu) a jest tego troche - polecam OpenDocument czyli formaty odt itp. Jest dużo programów które nieźle sobie z tym radzą a moim zdaniem MS specjalnie utrudnia przejście na coś innego bo Office to jeden z ich najważniejszych produktów więc nie mają w interesie oddawać kontroli nad rynkiem za darmo. Natomiast prawdą jest że te programy są bardzo dobre (MS Office) i sam Excel to taka maszyna że łeb urywa. Tylko że do podstawowych zadań wystarczy każdy inne program.

Natomiast prawdą jest że te programy są bardzo dobre (MS Office) i sam Excel to taka maszyna że łeb urywa.

Jakie są? Microsoft nigdy nie zrobił bardzo dobrego softwaru. Każde ich oprogramowanie to gó.wno mające multum bugów i nieszczelne na ataki z zewnątrz. Office to najbardziej nieintuicyjne gó.wno jakie znam. Tylko tych wstążek i menu, ikonek a podstawowej sprawy jak chcę, żeby mi tekst ładnie okalał zdjęcie to się męczę godzinami, bo zawsze musi być jakiś problem. Przykład z wczoraj. Mam dwa pliki .doc. Jeden ze stroną tytułową pracy magisterskiej i drugi z pierwszym rozdziałem tej pracy. Chcę jedno przenieść do drugiego. Zaznaczam cały tekst w stronie tytułowej i kopiuję go na czystą stronę wstawioną przez rozdziałem. I co? I gó.wno. Nie da się tak. To by było,za proste i za intuicyjne, musiało mi rozwalić całe formatowanie, z jednej strony zrobiło dwie, zmieniło czcionki, odstępy, rozmiary - wszystko. Totalnie rozpieprzyło całe formatowanie tej strony tytułowej, że trzeba było ją jeszcze raz obrabiać a ja chciałem tylko, żeby ona mi się przeniosła w takiej samej formie do innego dokumentu. Albo mam tabelkę, normalną jak z excella, wstawioną w prezentację w PP. Chciałem ją skopiować do innej prezentacji. Ni ch.uja się nie da, rozwaliło tekst na pisany w jednej kolumnie a obramowań nie przeniosło, a ja nie kopiowałem tekstu, tylko właśnie cały element tabeli skopiowałem. Musiałem Narzędziem Wycinanie zrobić z tego .jpg i wkleić w prezentację. Nienawidzę Microsoftu za takie właśnie utrudniające życie bzdury, za ich wciąż zawieszający się, mulący i problematyczny Windows, za ich WP8, który nie ma podstawowych aplikacji potrzebnych smartfonowi i za Offica, w którym piszesz tekst, zapiszesz w .doc i druga osoba dostanie rozpaćkaną srakę, bo ma wcześniejszą wersję Office. Chciałbym patrzeć jak płoną.

Spróbuj kopiować z zachowaniem formatowania. Na Macu to jest skrót Shift + alt + cmd + v. Na Windowsie pewnie cmd zamieni się na ctrl i będzie śmigać, jeżeli ta funkcja jest dostępna.

A czy kiedykolwiek przeszedłeś jakieś szkolenie czy przeczytałeś chociaż instrukcję? Ludzie narzekają a na prawdę, to nie jest program dla każdego. Do podstawowych rzeczy wystarcza 30 innych aplikacji ale MOŻLIWOŚCI jakie mają te programy są ogromne. I jakby nie MS, to byś był skazany na system i programy typu DOS, czysty UNIX albo MAC za kosmiczne pieniądze a tak masz wybór czegoś tańszego. Poza tym mało który fan Apple wie, że MS zaczynał od programowania na Maca i napisał Office'a (tzn Worda i Excela) właśnie dla Apple i nigdy nie zgodził się, aby jego programy były wyłącznie na Maci - dlatego od początku się to Jobbsowi nie podobało. Natomiast MAJĄ NIESTETY zapędy monopolistyczne.

 

A do Worda - ja napisałem inżynierkę, moja dziewczyna 2 magisterki i wszystko w Wordzie. I jakoś się dało. Przy wklejaniu, jak klikasz myszką prawy klawisz to masz co najmniej 3 opcje wklejania, jak już skumasz co która robi to powinieneś sobie poradzić. To że coś nie jest intuicyjne na początku nie znaczy że nie można się tego nauczyć. Zmiana biegów w samochodzie też nie jest intuicyjna i nikt nie narzeka tylko się tego uczy. Podobnie pisanie na klawiaturze gdzie, rozkład klawiszy. Intuicyjne to muszą być zabawki a nie poważne narzędzia.

Wejdź na AppStore - featured - AppleID - view AppleID. Będziesz miał zakładkę subscriptions. Anuluj wszystkie jakich nie chcesz. A gazety z kiosku pokasuj

To ma być w iTunes na kompie czy w tablecie? Coś nie widzę :|

Dobra, wiem gdzie to, już znalazłem (dużo wcześniej niż piszę, ale zwlekam z postem), Nie widzę tam żadne "subscriptions". Jedynie mogę newslettera z niusami od Apple, aktywować lub dezaktywować. Wygląda zatem jakbym nie miał żadnych subskrypcji i dlatego nic się nie wyświetla (?). Dziwne jest to że pobrałem sobie magazyn Młody Technik. To za darmo będę dostawał? W komentarzach ludzie piszą że za free, ale znowu w innej gazetce w komentarzach gość napisał że pobrali kasę, a też pisało że za free. Nie wydaje mi się żeby taki magazyn był za darmo, zwłaszcza że jest tam dział prenumeraty i mają 80% zniżki na edycje cyfrową, dla tych co mają prenumeratę w wersji papierowej (nt. zayebisty pomysł gdyby tak w PE było).

 

Ogólnie jestem zadwolony, załuję tylko zakupu Ps Vity, za dużo tych sprzętów, gier, wydatków.

Te gierki po 0,89 euro - niby tanie ale jak się kupuje naraz kilka...

 

I pomyśleć że zamówiłem parę tygodni temu - tablet dla ojca z Win7 (bo ma coś takiego jak JAVA, a iOS, ani Android nie) - to chodziło jak krew z nosa. Instaluje 7zipa, robię dwuklik, czekam, klepsydra, czekam. Kur*** czekam dalej. Wkurzony wyłączam kompa, a nagle pojawia się instalator. WTF!?

Tu chodzi wszystko płynnie szybciutko, bez żadnych zwiech. Jestem zadowolony - dzięki za uwagę

Kupiłem sobie prenumeratę Newsweeka i Politykę. Genialna sprawa. Szybko, wygodnie i 2x taniej niż w kiosku. Do tego nie muszę nigdzie wychodzić, składować makulatury. Jestem zachwycony. Książki wolę papierowe, ale gazety i czasopisma na tablecie wymiatają. Nieprędko kupię coś papierowego w tym zakresie. Szkoda, że PE nie wychodzi w wersji elektronicznej. Kupowałbym nawet za pełną cenę

W internecie od dłuższego czasu słychać o iPad'zie 5, co o tym sądziecie? Kiedy według was nowa edycja iPada może pojawić się na półkach sklepowych?

Edytowane 7 stycznia 201312 l przez Mefi23

Pułki to są w wojsku ewentualnie.

 

iPad 5 będzie we wrześniu

A skąd wiesz, że nie w marcu, jak iPad 2 i 3?

Mój błąd, wracając do tematu. Skąd masz te informacje ?

Edytowane 7 stycznia 201312 l przez Mefi23

Może odpowiem za Grega - z dupy.

Raczej z rozsądku. Chyba rynek nie zareagowałby pozytywnie na trzeciego iPada w ciągu roku.

Też tak myślę, ale fakt jest taki że nikt nic nie wie póki co. Nie ma żadnych źródeł itd. Rozsądek podpowiadał też, że nie będzie nowego iPada w końcówce tamtego roku, a jednak. Nie wiadomo.

Są czasopisma polskie na Andka też? Wie ktoś z was może?

Nowego iPada dali żeby zunifikować wyjścia w wszystkich urządzeniach. Byłoby dziwne, gdyby wszystkie urządzenia miały ten lightning, a iPad nie (btw. szybkość tego połączenia wymiata). A przy okazji zmienili procka i grafę. Hmmm. W sumie nawet gdyby zrobili iPada 5 w marcu to i tak by się wytłumaczyli...

Rozsądek podpowiadał też, że nie będzie nowego iPada w końcówce tamtego roku, a jednak. Nie wiadomo.

Właśnie nim przerzucili cykl na ostatni kwartał i jego się będą trzymać, bo iPady na koniec roku schodzą jak ciepłe bułeczki.

Na wiosnę stawiam jakiś nowy produkt, latem iPhone, później iPad, w międzyczasie odświeżone laptopy/stacjonarki.

iClock w marcu

Zrobiłem coś takiego jak "send gift" i wysłałem znajomemu "50" wpisując jego maila. Ale co 50? 50 Euro dostanie? Będzie musiał coś potwierdzić u siebie? Dodam, że gość nie zna angielskiego.

No i głupie pytanie na koniec, ale czy czasem nie macie sklepiku AppStore w dolarach?

Podbijam. Cały czas jak włączam iTunes to chce mi się pobrać 1,5GB plik z jakimś filmem. Jak to usunąć z listy pobierania już na stałe?

Co do pytania wyżej to wszystko dobrze się przelało. Tylko ten przelicznik - 50 Euro podliczyli jako 212 zł.

Pytanie - mam wiekowego iPad'a 1 - 16GB wifi. Ostatnio na każdej appce zalicza mi ten oto iPad crasha, wychodzi z aplikacji. Nie pomogło wyłączanie i wywalenie kilku zbędnych MB z pamięci. Macie jakiś koncept?

Próbowałeś zrobić restore poprzez iTunes?

Nie, tym bardziej że unikam iTunes, taktując to jako zło konieczne. Poza tym nie mam teraz nawet windy na kompie, więc bida.