Pierwsze 10 godzin mi się podobało teraz to przewijam ich gadanie by jak najszybciej skończyć.A pierwsze ME mi się podobało chociaż za 3 podejściem skończyłem

Ja chyba się zbiorę teraz i spróbuję przejść, ale ma pytanko Na szczęście na razie nie wpisałem kodu, więc mogę ją jeszcze sprzedać jakby co, ale co właściwie daje mi ten kod? DLC do pobrania, tak? Na ile starczają, są ważne, opłaca się w ogóle przechodzić bez nich?

DLC do pobrania. Dodaje:

- nowego członka teamu i jego misję lojalnościową (+- 30 minut, z wyborem moralnym, ale IMO znacznie słabszą niż wszystkie inne misje DLC). Minus jest taki, że z rzeczonym typem (podobnie jak z Kasumi), już na Normandii, nie możemy prowadzić dialogów, tylko słuchać jego monologów- zero interakcji.

- ekwipunek, w liczbie bodaj trzech sztuk

- misje w podskakującym samochodziku, które niby są jakąś odskocznią od normalnego gameplayu, ale wg. mnie momentami bardziej pasowałyby do Crasha, czy Crocka, niż Sheparda (skakanie po wysepkach na rzece lawy included ).

 

Ogólnie nie nazwałbym tego zestawu niezbędnym do dobrej zabawy z ME2.

Zastanawia mnie jedna rzecz. Słyszałem o problemach z save'ami na PS3 (o tym, że giną, że konsola się wiesza itd) Z tego co wiem Bioware wypuściło stosowny patch. Planuje kupić ME2 na PS3 ale nie mam na niej dostępu do sieci. Czy to oznacza, że jestem praktycznie skazany na te problemy z grą? Czy patch da się pobrać w inny sposób?

Edytowane 15 sierpnia 201113 l przez elPablo

Z tego co wiem to utrata sejwa groziła tylko niektórym osobom które grały w DLC "Lair of the Shadow Broker". Najlepiej omiń misje z nim związane. Choć lepiej by było jakbyś miał tego neta przy PS3,gdyż ostatni patch znacząco poprawił loadingi skracając je o prawie połowę no i usunął tego buga ze znikającym save'em.

Edytowane 15 sierpnia 201113 l przez MYSZa7

Skonczyłem wczoraj ME2. Tytuł IMO w mojej pierwszej trójce tytułów w tej generacji. Trójeczka to dla mnie w tej chwili po Battlefield 3 największy must have ze wszystkich nadchodzących tytułów. Dawno nie miałem czegoś takiego, że po skonczonym głównym wątku z chęcią powróciłem do gry aby dalej bawić się w niedokończone questy. Mam pytanie. Arrival jest dostępny na ps3?

Skonczyłem wczoraj ME2. Tytuł IMO w mojej pierwszej trójce tytułów w tej generacji. Trójeczka to dla mnie w tej chwili po Battlefield 3 największy must have ze wszystkich nadchodzących tytułów. Dawno nie miałem czegoś takiego, że po skonczonym głównym wątku z chęcią powróciłem do gry aby dalej bawić się w niedokończone questy. Mam pytanie. Arrival jest dostępny na ps3?

Tak, jest dostępny

Z tego co wiem to utrata sejwa groziła tylko niektórym osobom które grały w DLC "Lair of the Shadow Broker". Najlepiej omiń misje z nim związane. Choć lepiej by było jakbyś miał tego neta przy PS3,gdyż ostatni patch znacząco poprawił loadingi skracając je o prawie połowę no i usunął tego buga ze znikającym save'em.

 

Aha, rozumiem. Trochę mnie uspokoiłeś Jak się domyślam patch można pobrać tylko i wyłącznie z pomocą PSN? Tzn. nie mogę pobrać go powiedzmy za pomocą PC i na pendrive przenieść do konsoli? (tak jak w przypadku firmware'u)

Nie ma takiej możliwości. Musisz być zalogowany do PSN.

Edytowane 15 sierpnia 201113 l przez Crying_Wolf

Obecnie kompletuje załogę (+ misje lojalnościowe, poboczne) - 15h na liczniku. Myślę więc, że wypadałoby coś nie coś o grze napisać.

Pierwsze wrażenie: jak na grę action-RPG niewiele jest tutaj elementów RPG. Cóż, mnie to akurat cieszy bo nigdy fanem typowych RPG-ów nie byłem, zawsze wolałem bieganie, strzelanie, skanie ogólnie mówiąc akcję. Tej ostatniej jest w ME2 sporo. Strzelanie wypada bardzo pozytywnie, cover system działa nie najgorzej. Arsenał też jest całkiem pokaźny (gram żołnierzem). Jednak do tej pory największe wrażenie zrobił na mnie ogrom świata gry. Mnogość planet a bardziej całych układów, coś pięknego. Cieszy fakt, że każda nowa planeta to odmienne środowisko. Oczywiście bywa na nich sterylnie i pewne rzeczy się powtarzają ale mimo to każdy świat jest na swój sposób unikalny. Cieszą smaczki typu chomik, rybki które możemy mieć w swojej prywatnej kabinie. Różnorakie zbroje które poza fajny wyglądem mają wpływ nasze statystki w mniejszym bądź większą stopniu.

Pozytywnie zaskoczył mnie voice acting (wersja ang). Większość postaci naprawdę da się lubić poza tym i kwestie gadane nie denerwują (choć Mordin z czasem trochę działa na nerwy ) Sama fabuła jest ok, szału nie ma, źle nie jest Zobaczymy co się będzie działo później. Na szczególną uwagę zasługują konwersacje. Hm, w sumie to bardziej świetny system konwersacji. Wygodny, schludny no aż chce się te wszystkie rozmowy prowadzić. Relacje z załoga również wypadają ciekawie, czuć głębie co niektórych postaci.

Na pewno fanów RPG będzie razić prostota systemu rozwoju postaci i ogólnie niewielka ilość elementów charakterystycznych dla gier fabularnych. Tak jak mówiłem mnie to wszystko bardzo cieszy bo nie usypiam na fotelu tylko mam ochotę grać dalej.

Edytowane 19 sierpnia 201113 l przez elPablo

wczoraj przyszla mi gra, uzywana, ale z niewykorzystanym kodem (redemption code, active the cerberus network), ktory dal mi jakiegos kolesia, bronie itp. na okladce jest napis, ze 6+ godzin dodatkowych misji (kasumi, overlord, broker) i moje pytanie jest nastepujace: czy te misje pojawia sie po prostu w toku gry, czy trzeba je jakos aktywowac rowniez, czy zostaly aktywowane wlasnie tym kodem?

pojawia sie w toku gry, ale beda opcjonalne.

 

bedziesz normalnie robil fabule, a w przerwie mozesz sobie robic te dodatkowe misje.

Misje pojawiają się podczas rozgrywki (po kilku/kilkunastu godzinach gry), kod dodaje 2 postacie grywalne i misje lojalnościowe dla nich.

gra wciagnela jak bagno. przeczytalem wszystkie posty w temacie, ale w zadnym nie ma odpowiedzi na pytanie, czy mozna zaliczyc wszystkie romanse w trakcie jednego przejscia? czy...

 

 

np. romans z liara wyklucza romans z tali, jack czy miranda?

 

wczoraj skonczylem, 65h na liczniku, wiec chyba musialem ostro lizac sciany. przepiekna gra i tyle, nie chce mi sie rozwodzic, wszystko zostalo juz napisane. jest juz data wydania trojki?

Jest, piątek 9 marca 2012. Jednocześnie na wszystkie główne platformy, będą polskie napisy.

 

Fajnie się czyta pozytywne wrażenia PStrójkowiczów. Grę już dawno przeszedłem na Xpudle, ale nie mogę sobie odmówić kolejnego przejścia tym razem na niedawno kupionej PS3. Widzę że ta wersja jest udana i ma wszyte najważniejsze dodatki. Zwalili tylko sprawę z polską wersją która przecież od dawna była gotowa. Ale nic, ME2 na PS3 muszę zaliczyć.

Oby napis a nie żenujący dub jak na klocku

Prawie 40h niesamowitej przygody właśnie dobiegło końca. Gra wybitna,jedyna w swoim rodzaju z jednym z najbardziej emocjonujących zakończeń jakie w życiu przeżyłem...

Mam pytanko, otóż nabyłem grę w wersji cyfrowej z większością dodatków.

Grę już skończyłem 2 lata temu na x360 z wynikiem prawie 50 godzin, a teraz chciałbym wiedzieć:

- jak się nazywa ten prześwietny gun, który można mieć od prawie samego początku gry dzięki jednemu z DLC?

- jak uaktywnić to automatyczne skanowanie planet (też z DLC), bo już mogę latać Normandią 2 a jest tylko to klasyczne?

Jedyny świetny gun z DLC jaki mi do głowy przychodzi to SMG Locust (jakoś tak) z DLC Kasumi (można go znaleźć przy samym końcu sali muzealnej).

O automatycznym skanowaniu planet nic nie wiem (tu masz o skanowaniu http://masseffect.wikia.com/wiki/Planet_Scanning )

Najbardziej kozacki gun ze wszystkich DLC to http://masseffect.wikia.com/wiki/M-96_Mattock . No ale trzeba mieć żołnierza

Usiłuję przejść grę tak, aby cały squad przeżył. Jednak napotkałem pewien problem -

 

Miranda i Jack się oczywiście poprztykały. Nie mam niestety full paragon/renegade, więc opcje dialogowe do rozwiązania sprawy na miejscu są zablokowane.

Nabicie licznika to jedyna opcja? Gdzieś czytałem, że jeżeli jedna z pań puszcza focha to wcale nie przesądza o jej śmierci podczas ostatniej misji, a jedynie blokuje możliwość romansu z nią. Ktoś może potwierdzić?

 

To nie powinno mieć wpływu. Liczą się wszystkie lojalki, apgrejdy i odpowiedni przydział postaci do poszczególnych zadań. Tutaj porady jak najlepiej poprowadzić swój oddział:

 

http://www.giantbomb.com/profile/killjoi/guide-how-to-survive-the-suicide-mission-save-everyone/30-37384/

Usiłuję przejść grę tak, aby cały squad przeżył. Jednak napotkałem pewien problem -

 

Miranda i Jack się oczywiście poprztykały. Nie mam niestety full paragon/renegade, więc opcje dialogowe do rozwiązania sprawy na miejscu są zablokowane.

Nabicie licznika to jedyna opcja? Gdzieś czytałem, że jeżeli jedna z pań puszcza focha to wcale nie przesądza o jej śmierci podczas ostatniej misji, a jedynie blokuje możliwość romansu z nią. Ktoś może potwierdzić?

 

Potwierdzam.

Graj według swojego pomysłu, podejmuj swoje decyzje i obserwuj jakie będzie mieć to konsekwencje- to jest sól tej gry, a nie pytanie na forum co zrobić aby osiągnąć dany wynik