Ale robicie te miesnie czy teraz wojenki o jakies guwniane slowka ktore nikogo.

Edytowane 25 kwietnia 20169 l przez KoBik

Miensnie i musk w parze.

bzdury gadasz. Partykuła "bynajmniej" łączy sie z "nie" w podanym przypadku.

Yakubu idealnie uzyl "bynajmniej"

Jprdl

 

Zwracam honor w takim razie.

Dla opornych:

Litwin dzieki za porady. Poprosze zarwz o kolejną

 

Edukuje sie w temacie i duzo jyz sie dowiedziałem (jak na zielonego totalnie). Robie 3x silowy w tygodniu a po nim cardio na biezni. Silowy zwieksze do 5 przy samym koncu redukcji aby zmusic organizm do dociecia fatu. Po siłowym albo trucht na biezni albo zzybki chód gdzie bieznia ustawiona ostro pod góre- ok 60 min. (na poczatku blednie robilem 40 min mocnych interwałów)

 

Teraz pytanie: co jesc przed treningiem i po? Chodzi mi o optymalną opcje by jak najkorzystniej to zadziałało. Cel przypominam: redukcja. Juz sie pogodzilem ze to co zbudowalem (a mialem naprawde siper efekty jak na obciete kcal) pojdzie sie yebac.

 

Ile proporcji wegili i bialka przed treningiem i po i mniej wiecej czas?

Bo dupa taka z tym ze tyle roznych rzeczy w sieci ludzie pisza...

 

Acha jest sens z taką opcją: policzyłem sobie ze mam zapotrzebowanie kcal na ok 2600. Obciąłem do 2000. Trzymac sie tych 2 tys czy w dzien z ciezarami dołozyc z 200?

Nie chodzi o energie bo dam rade, chodzi o mechanizmy działania organizmu

Edytowane 27 kwietnia 20169 l przez Croc

W życiu na redukcji nie rób 5 treningów,bo się zajedziesz.Przed 10 gram bcaa(na 40 min),na 1,5 h przed posiłek z 60 gram wolnych węgli(np. kasza jaglana) i 30 gram białka(cyc z kuraka).Po najlepiej coś szybkiego-owoce,żelki,10 gram bcaa i z 15 gram odzywki białkowej.

Ok zobacz jeszcze raz na mój post bo cos dopisałem

 

I nie za duzo bcaa? Pilem z 6 przed i 6 g po mniej wiecej

Edytowane 27 kwietnia 20169 l przez Croc

Tak w dzień treningowy możesz dołożyć ze 300 kcal,10 gram bcaa to dawka sensowna,więc się jej trzymaj.

Bardzo dziekuje:)

Jadę redukcje sposobem Czerwa i jak na razie polecam . Obecnie jadam 2400kcal(uciąłem z 3600) i tygodniowo robię 4 treningi. Dopiero początek redukcji a już rysuje się krata , łapy znów wyżyłowane a biceps poseparowany na pół. Jeżeli w tym tempie wszystko będzie szło to za 2 miechy kończę redukcje bo za duże docięcie słabo się prezentuje.

Na redukcji jadlem 200g ryzu w treningowe i 100g w nietreningowe, teraz odpowiednio 350/300 i mam takie gazy jakbym fasole wpierdalal, od poniedzialku dorzucilem jeszcze 100g razowego chleba to juz w ogole armagedon.

Jadę redukcje sposobem Czerwa i jak na razie polecam . Obecnie jadam 2400kcal(uciąłem z 3600) i tygodniowo robię 4 treningi. Dopiero początek redukcji a już rysuje się krata , łapy znów wyżyłowane a biceps poseparowany na pół. Jeżeli w tym tempie wszystko będzie szło to za 2 miechy kończę redukcje bo za duże docięcie słabo się prezentuje.

Jakiś filmik czy blog?

Ma filmiki. Wpisz redukcja wg Czerwa

 

bzdury gadasz. Partykuła "bynajmniej" łączy sie z "nie" w podanym przypadku.

Yakubu idealnie uzyl "bynajmniej"

Jprdl

 

Zwracam honor w takim razie.

 

co tu sie odpier,dala xDD

 

 

jj, czy ty sie na czymkolwiek znasz? albo cokolwiek w zyciu czytales poza naklejka na ketchupie xD?

 

ty debilu xD

Już myślałem, że Milan napisał coś w temacie ale jak zwykle to samo.

 

Napisałem "zwracam honor", przyznałem się do błędu. Pisz w temacie i daj sobie spokój z tym kąsaniem po kostkach.

Od poniedziałku chyba wrócę do zbilansowanej ale lekko na zasadach cbl gdyż bardzo mi ten system podszedł. Tzn wrzucę 2,5/1,2/3 i od tego zacznę obserwacje z tym, że rano jajecznica, potem jakiś serek wiejski z orzechami i masłem orzechowym gdzieś tu dodam mct bo mi został . Przed treningiem z 50g ryżu + mięso i pozostałe wegle z białkiem po treningu.

Nie wiem jak ty ale ja tęsknie za kupą na zbilansowanej

No, chciałem to napisać. Te króliczek twarde bobki wkoorviaja. Nie ma to jak gęsty, tłusty bengal

No ale tez wyjsc nie chce czasem, raz tak parłem ze az mi sie we łbie zakręciło 

Edytowane 3 maja 20169 l przez kanabis

A srakens taki twardy, że ledwo przeZ otwór wychodzi

https://youtu.be/VRkH5HuLglg

Moja nagroda na jutro-sernik białkowy na zimno z 4 rodzajami galaretki(agrest,2 wieloowocowe i pinacolada)

 

jak zwykle na poziomie

No ja ostatnio z nim w polemikę wszedłem na temat zakwaszenia,bo chłop mówił że organizm sam się normalizuje i że jak mu brakuje alkalizatorów,to zwiększa wchłanianie,spytałem  go co jeżeli typowy Kowalski od 40 lat je-kawa,fajka,białe pieczywo i wędlina ze sklepu,skąd organizm ma czerpać minerały,skoro nie ma ich w pożywieniu a dodatkowo są substancje je wypłukujące(kawa,cukier),czy wtedy może dojść do zakwaszenia tkanek i poboru minerałów z kości.Fajnie że ktoś mądrzejszy poparł to co pisałem ostatnio o fatach,z cukru organizm produkuje cholesterol a z transów,które na ogół występują z cukrem tworzy się blaszka miażdżycowa(w uproszczeniu).

Tak jak w tym poprzednim filmiku gdzie frajer zrobił 20 minutowy filmik o tym ze muskulatura zalezy tez od predyspozycji genetycznych xD