Mam lepszy slogan: Idz sobie zrobic zdjecie do budki, ona moze wciaz w niej jest

pojebana akcja z fotobudką, mam nadzieję, że nie będę miał córki

@Czoperrr ja właśnie mam córkę. Pewnie niedługo osiwieje. Jak mówi przysłowie:

Jak masz syna, pilnujesz syna, a jeśli masz córkę to pilnujesz całego osiedla

rozpuść ploty, że ma kiłę, to będziesz miał spokój

Albo ze ma starego w mafii to bedzie miala spokoj od chlopow

kebabowy incydent

ten twardy gość to zelda, zelda grzmoci tego miękkiego gościa w łóżku, ten miękki gość to link, link tylko siedzi w domu, pierze, gotuje i ciamciaramcia z zelda, żeby odnowić mu serduszka, gra nazywa się the legend of zelda, bo wypada żeby to główny bohater był wymieniony w tytule

Tak się robi kontynuacje, jeden z najlepszych filmów akcji i jeden z moich ulubionych

Kiedyś to był James Cameron, dziś już nie ma James'a Cameron'a 

Jedynkę uważam za mistrzostwo montażu i reżyserii, wymuszonej zapawne budżetem, bo tam nie ma zmarnowanej sceny i flow jest niesamowity, a sam film trzyma w napięcie i pewien lęk mimo, że nie jest horrorem. Prawdziwy majstersztyk. Dwójka to blockbuster z rozmachem, w pełni wykorzystany potencjał i nieco baśniowa fabuła - bo w sumie taka pasuje do tego kalibru. Trochę szkoda wyciętych scen z perspektywa fana serii m. in.

No generalnie do dziś można oglądać i nadal robi robotę, jedynka i dwójka. Pozostałe cześci to dla mnie guilty pleasure (nie licząc Ocalenia, którego nie mogę znieść)

Trochę podobna sytuacja jest z Alienem, uwielbiam jedynkę i dwójkę, która jest kolejnym mistrzostwem Camerona i przykładem jak powinna wyglądać kontynuacja.

Pokaż te posty  

Cóż za zacne grono koneserow gamingu na obrazku.

Wszyscy wiedzą, że prawdziwa zabawa jest w dziale nintendo, a w temacie finala udawana podjarka jak już się wydało te 350zł raz w roku na grę.

Devilbot się zesrał, Duffy dał Ci klauna, a Dupcio zaprzecza i w nerwach turla się po podłodze jak kitowiec . Czyli bardzo przewidywalne reakcje, typowe dla Zeldowiczów. 

A gdzie ja?

Guernica pokażesz te posty czy o co cho?

@zdrowywariat konkurencja zbyt mocna, przykro mi

Zapomniales wspomnieć ze chorągiewke tylko obchodzą wyniki sprzedażowe danej gry (a nie sama gra w sobie) a pupcia dopadl syndrom marstona nudziaża, bo dostawy ciasteczek z onelinerami sie skończyły pare lat temu.