Widget
UżytkownicyOdpowiedziano
Grałem oryginał, klimat wyjebany w kosmos, nowsza wersja to podkręcona na maxa grafika, super giereczka, polecam chodzić po każdym mieszkaniu i rozmawiać ze wszystkimi.
Czy observer: system redux to fajna i krótka gra? Klimacik na początku w aucie robi. Jest jakiś topic na forum odnośnie tej gry? Wyszukiwarka ssie.
Odpowiedziano
Grałem oryginał, klimat wyjebany w kosmos, nowsza wersja to podkręcona na maxa grafika, super giereczka, polecam chodzić po każdym mieszkaniu i rozmawiać ze wszystkimi.
Odpowiedziano
U mnie to było coś pomiędzy 7 a 9 godzin
Odpowiedziano
To ja tak samo, taka przeciętna 8 godzinna gierka. Ale klimacik jako taki jest.
Odpowiedziano
Oj pojebało mi się z Call of Cthulhu, klimacik oczywiście mega, czas przejścia taki sam.
Call of Cthulhu czy Sinking City? Tylko powazne odpowiedzi.
Odpowiedziano
Call of cthulhu jest sporo lepsza gra imo. Sinking city dla fana tez do ogrania bo jest mnostwo smaczkow i nawiazan ale to taki sherlock holmes tyle ze nudny i monotonny.
Odpowiedziano
Grałem tylko call of cthulhu, bolała iluzja wyboru która sprowadzała się do takiej samej kulminacji (reszta zakończeń bardzo cryptic i specyficzne wymagania)
Odpowiedziano
Grałem w obie - przecietniaki, ale CoC lepsze bo w Sinking City masz zje.bane strzelanie (i wcale nie mało) + duzo backtrackingu. SC nie polecam zdecydowanie, utopiona kasa jak dla mnie.
Odpowiedziano
Ten backtracking w sinking pod koniec byl tak zjebany ze myslalem ze nie skoncze. Idz tu o cos zapytac na koncu mapki zeby pojsc po cos na drugim koncu mapki zeby wrocic i dac komus na innym koncu mapki. Dobrze ze szybka podroz byla bo nie dalbym rady.
Odpowiedziano
kupilem juz w promce za 40zł SC
Odpowiedziano
CoC lepsze bo krótkie i skondensowane i dla fana H.P spoko rzecz. Sinking City niby też dla fana, ale straszne drewno i ciężko się przebić i wytrzymać całą grę.
Odpowiedziano
Nie grałem w CoC, ale Sinking City polecam zawsze, wszędzie i każdemu. Gra trochę niedomaga technicznie, ale ma świetny klimat, fajne wybory, questy na poziomie Wiedźmina 3 i bardzo dobrze zrobioną zabawę w detektywa (na poziomie normal trzeba mocno kombinować, o hardzie nie wspomnę nawet). Backtracking nie jest taki straszny, zwłaszcza że masz fast travel.
Tyle lat odbijałem się od serii Resident Evil. Ostatnio to chyba Re4 na Gamecubie. A tutaj mi Village wpadło. No cudowna gra i klimat.
Odpowiedziano
ja się zniechęciłem, bo wszędzie widziałem opinie, że trzeba znać poprzednią część, żeby dobrze wjechała kolejna. a poprzednia podobno tak straszna, że na pewno się za to nie zabiorę
Odpowiedziano
Bez przesady. Jest KLIMATYCZNA a nie straszna
Odpowiedziano
@number_nineNie trzeba znać poprzednika, na początku 8 masz skrót wydarzeń z 7;)
Odpowiedziano
jedna lokacja trochę straszna
Odpowiedziano
siódemka też spoko, to juz nie te archaiczne residenty z planszami jak w przygodówkach 2D
Odpowiedziano
spóźniłeś się o kilka statusów kolego
ale ból wciąż ten sam
Odpowiedziano
Kufa, fucktycznie. Top 10 Josh fails.
PAypal? Używanie tego gówna? No jest w tym jakiś heroizm
heated gamer moment
Odpowiedziano
Skrzyczał głupią cipę za słabą grę? Zapomniałem, że kobietom nie wolno wytykać błędów.
Dziadki znowu w oryginalnym składzie
Odpowiedziano
Króciutko z tymi współczesnymi zagrywami
Odpowiedziano
kategoria: zwierzęta
Odpowiedziano
teraz jest lepiej
Psyko
UżytkownicyOdpowiedziano