Atoszmata

Kawaiiiiiiii 

czytanie wykopu XDDDDDD

Gruba chinka z dwubiegunówką, tego jeszcze nie grali

Przynajmniej nie murzynka, zawsze to jakaś nowość w gierkowym świecie

Mi admin troll ustawił 500 minusów, a wyszedłem na swoje

Niesamowity redemption arc

Cóż, każdy ma jakieś ambicje...

Osiągnęliśmy To razem frosti! Zawsze w Ciebie wierzyłem 

Gratuluję! 

A wystarczyło wrzucać zdjęcia gierek w Zakupach. Myśl Frosti, myśl.

W tym roku jak nigdy docenilem dluzszy dzien.

nic mnie tak nie podnieca jak brudaski bez zębów z zabójczym oddechem, zakwasem między nogami i wszami we włosach

przecież można wychować, umyć w tamtych czasach ludzie i tak nie byli zbytnio czyści a facet w wieku 55 lat już był starcem 

Krzysiu, pomyśl jakim brudaskiem bez zębów z zabójczym oddechem, zakwasem między nogami i wszami we włosach i bóg wie co jeszcze byś miał po kilku miesiącach na morzu będąc portugalskim marynarzem w XVI wieku

A tak po prawdzie to by cię właśnie szkorbut prędzej czy później zniszczył

Krzysiu widzę ma nienajlepsze doświadczenia z kobietami póki co 

Portugalscy szesnastowieczni żeglarze na pewno wszyscy świeżo spod prysznica i po zabiegu piaskowania ząbków

no to może warto najpierw wyobrazić sobie bycie XVI wiecznym żeglarzem pod tym kątem

W takich okolicznościach przyrody mógłbym być nawet rumuńskim pielgrzymem. 

But probably nothing seemed more bizarre to the Spaniards than the Aztec attitude to personal hygiene. In a word, they valued cleanliness. The conquistador Andres de Tapia reported, in a tone of wonder, that Montezuma bathed twice a day. He did, but there was nothing extraordinary about that for an Aztec, since everybody, according to the Jesuit historian Francisco Javier Clavijero, ‘bathed often, and many of them every day’ in the rivers, lakes or pools.

Their documents also make frequent mention of deodorants, breath fresheners and dentifrices. (Spaniards of the time cleaned their teeth with urine.) As well as bathing in lakes and rivers, the Aztecs cleaned themselves – often daily – in low sauna-like hot-houses.

Ojtamojtam.

nie lepiej to zaokrąglić do "wyobraźcie sobie nagą (żywą) kobietę z którą docelowo uprawiacie seks, jakąkolwiek"

fajna gierka to była

Jedynka najlepszy assassynek, wiadomo.

Na komórze to się grało w Splinter Cell.