Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Mendrek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Mendrek odpowiedział(a) na Zetsu temat w Klub Smakosza
    Polska zrobi to, ale tak że energole będzie można kupić tylko w aptekach z koncesją i na Orlenie Faktycznie no typowa lemoniada, nawet nie czuć energola. Niestety z cukrem, więc odpada. Przypomina mi za to o najlepszym, którego nie mogę nigdzie kupić - Ultra Citronie
  2. Mendrek odpowiedział(a) na Grze(pipi) temat w Graczpospolita
    No ale od tego jest tyle indyków, by każdy mógł sobie coś pod siebie skrojonego dobrać. I mówienie "95 procent szrot" to potwierdzenie tej reguły, iż zawęża się do swojego gustu. Oczywiście reszta to nie szrot, bo ktoś inny może w tym ujrzeć swoje potrzeby. Ja choć szanuję, to nie tykam metroidvanii czy gier logicznych, ale świetnie łykam beat'em up'y czy retro fps-y. Jak kogoś znużyło granie, to albo niech wróci do korzeni swoich (np. są tacy co wychowali się na beat'em upach, wyścigach, grach sportowych czy fps-ach), albo sięgnięcie po gatunki "odmóżdżające" (szczególnie polecam gry z grindem). Ewentualnie jakiś prosty competetive pokroju karcianek czy arenowych 1v1. Nauczyłem się walczyć ze swoim znużeniem przez sięganie po odpowiednie tytuły, które w 5 minut mnie wciągną. Czasami wymaga to eksprymentowania i bywa, że grę odpalę i wyłączę - bo jednak nie ten czas, nie ten tytuł. Dla boomerów chyba też fajnym wyjściem jest powrót do retro, gdzie gry potrafiły być ograniczone do tego stopnia, że nie zaobsorbują dzisiejszego umysłu by go znużyć, a jednocześnie taki boomer ma większą tolerancję na te ograniczenia. Np. taki Powerslave/Exhumed, gdzie pewnie dzisiejszy młody gracz powie: "fuj, ale brzydkie i pastelowe", a ja: "oh wow, Egipt zarąbiście! (i co z tego, że piramidy w tle to bitmapa z pikselowej zupy)
  3. Mendrek odpowiedział(a) na Figaro temat w Tekken
    I to jakie holowanko Generalnie Tekken zrywa z defensywą i idzie w chorą napier*alankę
  4. Ja rzadko piszę w działach growych od jakiegoś czasu, bo mi go brakuje, a czasami nie mam siły na produkowanie się po dniu pracy. Na Switch'u gram okazjonalnie, głównie na zewnątrz, w hotelach, w zbiorkomie czy czasami przed snem. Czyli jak na handhelda przystało. Gram głównie w indyki - np. kapitalne i ponadczasowe Jets n' Guns, Puzzle Quest, Lumines, Mr Driller, Megadrive Coilection, Dicey Dungeons, Horizon Chase Turbo. Z dużych to tam czasami Bayo 2 epizodycznie i ostatnio kupiłem MH Stories 2. Zawiodłem się na dwóch grach dużych generalnie - Fire Emblem Warriors (słabe bardzo musou) i Lego City Undercover (nie wiem, chyba zbyt grzeczne i zbyt narzucające się Lego)
  5. Star Wars Demolition to gierka zrobiona przez weteranów od Twisted Metal, a rozgrywka to dość radosny chaos. Zestaw spoko.
  6. Mendrek odpowiedział(a) na Plugawy temat w Graczpospolita
    Co innego przeciągać klienta dodatkowym contentem lub early accessem, a co innego odcinać go całkowicie od danego tytułu. To nie ten sam kaliber. Ale sam potem piszesz, że Sony ma dominującą pozycję na rynku i chcesz "pomóc" MS-owi popierając ten deal, tak? Ale już nawet abstrahując od tego, to MS na własne życzenie doprowadził do takiej przepaści. Jasne, Sony to stary wyjadacz, ale Microsoft ma środki do tego aby dominować gdzie chce. O ile wie jak. Zmiany liderów to jedno, ale w interesie nas graczy jest to, aby wspierać tych co coś mogą nam zaoferować. Mieliśmy szczęście, że w skostniały kadridżowy rynek wpakował się nowicjusz i mieliśmy z tego same korzyści. Gdy MS wchodził do stawki to też pchnął branże i osiadłe na laurach Sony do pracy. Teraz gdyby MS przejął rolę lidera, to nie byłbym taki pewien czy by nam (graczom) by się to tak bardzo opłaciło. Takie "chodzenie na skróty" nie do końca jest spoko, bo w sumie jest efektem grubego portfela, a nie systematycznego wysiłku. Nie tak dawno martwiliśmy się (no dobra, nie wszycy ) wrogim pzejęciem Ubisoftu przez Vivendi, bo wiedzieliśmy, że jako gracze na tym stracimy. Nie żyjemy w próźni i nie jesteśmy bezwolnymi kukiełkami (my, świadomi gracze), które kupują co leci od kogo leci. Rozumiem, że fani xboxa chcieliby tego przejęcia, ale ja jako gracz wolałbym aby CoD został wszędzie. I nieważne, że jak pisze @suteq pewnie CoD długo nie zniknie z PlayStation nawet po przejęciu, ale nawet Ryan wie, że to otwarcie puszki pandory i pewnie w dłuższym okresie czasu MS chciałby w pełni sfinalizować główny cel przejęcia...
  7. Mendrek odpowiedział(a) na Plugawy temat w Graczpospolita
    A ja tam szanuję tych hardkorowych pasjonatów jakiegoś tytułu, który w trakcie trwania ich pasji stał się wręcz niszowym retro. Oddają się po całości jednemu szpilowi na pograniczu szaleństwa i znają każdy jego zakamarek. Ludzie boją się wymieniać nazwę tego tytułu w jego okolicy. Czasami staje się fanatykiem i wtedy nawet zaczyna być nieco groźnie. Co do Ryana, to we mnie też budzi ambiwalentne odczucia, bo zrywa wszelką tapetę nostalgii i słodkiej pro-społecznościowości, ale za to stąpa po ziemi twardo i biznesowo. Kto wie, czy właśnie to nie ratuje PlayStation w co raz trudniejszym i droższym biznesie? Mimo pandemii, kryzysu podzespołów, wojny i ch*j wie czego jeszcze w 2023 roku, PlayStation ma się dobrze, mimo że nie wszystkim się to w tej formie podoba. Pewnie po dekadzie czy dwóch napiszą o nim, że jednak był (jest?) bardzo dobry jak na swoje czasy. Co do fuzji i w zasadzie przejęcia CoD-a, to mogłoby faktycznie zaburzyć pewną równowagę. Sony przyjęło strategię jakościowych wysokobudżetowców i jak na razie idzie im świetnie. Ale to pewnie kosztuje i szkoda by było, jakby zaczęły się cięcia, bo kasa mniejsza. Sony nie jest tak bogate jak Microsoft i taki deal im zaszkodzi bardziej, niż brak deala Microsoftowi. Serio, przypuszczam, że jakby MS zamiast bawić się w bogatego snoba zainwestował tą kasę we własne studia, to szybko by się okazało, że im ten CoD do szczęścia nie jest potrzebny, a my mielibyśmy po obu stronach wiele jakościowych gier na wyłączność
  8. No appka sklepu na konsoli to zbrodnia w biały dzień. Gier nie można znaleźć w wyszukiwarce, kategorie są wybrakowane. Na EP rozmawiałem nawet z pewnym devem, to powiedział, że na premierę gra może się nie wyszukiwać. Jedyny sposób to wybrać "wszystkie gry" i mozolnie jechać alfabetem aż znajdziesz pozycję. I ten problem jest od dawna i dotyczy wielu sprzętów np. Dissidię Duodecim z PSP ze sklepu PS Vita nie znajdziesz, ten na PSP wyłączony, na PS3 dopiero. Nie wspomnę, że przy dużej ilości ekementów sklep potrafi zczyścić pamięć i wrócić do początku. Sony super robi wiele rzeczy, ale appka sklepu do tego nie należy...
  9. Polecam wam tego Ridge Racer 2 z PSP. Wyobraźcie sobie, że ta gra posiada zremake'owane (na silniku przypominającym ten na PS3) trasy wszystkich PSX-owych części od 1-4 i arcade Rave Racer, oryginalną muzykę z tych części, z ponad 60 bryk o 3 rodzajach driftu, a nawet Reiko Nagase w intro. Tutaj dodatkowo w wersji ulepszonej technicznie, czyli trochę remaster. W reckach został nieco skrzywdzony za to, że był bardziej update'm do Ridge Racer 1. Ja się świetnie bawię, a jak widze znajome trasy z RRR czy RRT4 to w ogóle wow i nostalgia
  10. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Naprawdę udane mistrzostwa, chyba dla mnie najlepsze od Francji 98, sportowo to było zderzenie generacji, tej odchodzącej która wprowadziła na salony nowoczesny futbol, oraz tej która tę myśl kontynuuje i wspaniale rokuje na przyszłość. Wspaniałe ćwierćfinały, półfinały ujdą, a finał to jak w jakimś anime drama. Może trochę theme song taki se... https://www.youtube.com/watch?v=EXXe-G-_lxI Ale już nie bądźmy wybredni. Viva futbol!
  11. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Do usunięcia.
  12. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Graj piach 80 minut, popracuj 2 minuty
  13. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Temat był tu już chyba poruszany, ale co raz bardziej nachodzi mnie refleksja, że staję się prawdziwym retro gamerem. Co objawia się na dwa sposoby - albo wybieram gry retro, albo ich remastery/remake'i. A drugi, to kupowanie gier w stylu retro (szczególnie boomer fps-y). Tak jakbym stetryczał i utknął w komfortowej formule dawnych ograniczeń, a jednocześnie dobudowania prostej grafiki wyobraźnią. Uwielbiam low-poly, wychowałem się na grach 32-bitowych. Nie trawię zbytnio 8 bitów, 16 bitów spoko, ale 32 low poly mnie urzeka - stara się udawać rzeczywistość, ale zostawia pole do wyobraźni. Bardzo lubię gry z czarnymi, nocnymi bitmapami tła, pozwalają wyobrazić sobie nocne metropolie i krajobrazy. Ale nie gardzę też grami z epoki PS2 i PS3 (staję się Mejmem? ). To co w nich mi się podoba, to że nadal potrafią być liniowe lub uproszczone. Dzisiejszy próg wejścia niektórych gier mnie odstrasza. W starszych grach (nie licząc pewnych gatunków dla nisz) nie było to tak skomplikowane. Większą uwagę skupiano na rdzeniu rozgrywki, by była z niego frajda, niż z oferowania graczowi szwedzkiego stołu. Bardzo lubię gry gdy jakaś mechanika jest intuicyjna w nauce, ale rozbudowana na tyle, że sprawia masę frajdy eksperymentowanie z nią. Jak skillshoty w Bulletstormie, czy różne elementy i kombinacje w Borderlandsach. Ostatnio kupuje głównie remastery i remake'i, gram na PS1 w Overboard! czy Lifeforce Tenka, z GoG-a mam na półce grubo ponad 100 gier, ostatnio świetnie bawię się przy Syphon FIlter i zacząłem Bloodrayne 1. I przestaje mi być z tego powodu dziwnie, albo głupio. Akceptuję siebie jako kogoś, kto gra w starsze tytuły i czerpie z nich frajdę. Dobrze, że mam spory backlog pielęgnowany przez ponad 20 lat. Najwidoczniej lepsze jutro było wczoraj
  14. Fajny wlocik. Ridge Racer 2 z PSP bardzo fajnie, Abe Exodus też się sprawdzi. Judgement, wrestling do tego. A, gdzieś czytałem by uważać, że jak mamy grę ze starego Ps Plus, ale ściągniemy z tego nowego abonamentu, a potem gra wyleci, to nie możemy zagrać bo nadpisuje licencję. Nie wiem czy już to naprawili, ale jak macie ochotę na grę z dawnego ps plus, to ściągajcie ją ze swojej biblioteki
  15. Mendrek odpowiedział(a) na Linek temat w Graczpospolita
    Tutaj wydaje mi się, że 7CŚ powinno być całkiem fajnym wyborem. Jak chcesz grać z facetem, to mogę polecić deckbuildingowe typowo duelowe karcianki, w których pula kart jest wspólna dla obu graczy, zaczynają tak samo, a w trakcie gry budują swoją talię poprzez kupowanie kart, usuwanie zbędnych i tasowaniu, tak by kupione karty stały się częścią aktywnej talii. Tutaj polecam Star Realms, gra stworzona przez mistrzów i weteranów MTG. Ma od groma dodatków i ostatnio znowu wychodzą spolszczenia. Lub jak nie jarają Cię kosmiczne klimaty, to polecam skromniejszego klona - Terrors of London, w klimatach wiktoriańskiego horroru. Ale jeśli chcesz grać z kobitą, to bardziej pewnie siadłoby Azul, gra o układaniu płytek Azulejos (takie ceramiczne kafelki z Mauretanii, którymi kiedyś portugalski król wykafelkował sobie pałac ), albo jego klon - Sagrada (tutaj tworzymy wiraże z katedry Sagrada Familia, która nota bene jest nadal w budowie od 1882 roku). Nie ma tu praktycznie losowości (jest to gra abstrakcyjna i logiczna), za to jest dużo ładnych kolorowych elementów, a gra pobudza myślenie
  16. Mendrek odpowiedział(a) na Linek temat w Graczpospolita
    Jak ktoś szuka kompaktowej gry, którą można ograć szybko, ale również wymaga myślenia i planowania, to mogę polecić Instabul. Nie jest szczególnie też skomplikowana w nauce. Ot mamy 16 pól po których możemy poruszać się w określony sposób, a wejście na pole aktywuje akcję. Sęk w tym, że kierujemy stosem kupca i 4 pomocników, a wejście na pole oznacza zostawienie/zabranie pomocnika. Bez pomocników nie można się poruszać, więc jak się ich gdzieś zostawia, to należy po nich wrócić. Można zresetować ich i wrócić na rynku, ale wtedy wykonuje się "pustą turę". A że rozgrywka jest dynamiczna i szybko przyspiesza, każda stracona tura może być na wagę przegranej, W gruncie rzeczy chodzi o zbieranie towarów i przehandlowywanie ich, używanie umiejętności i ostatecznie - zbieranie rubinów. Wygrywa ten co zdobędzie 5-6 rubinów (zależy od liczby graczy). Gracze mogą swoimi pionkami blokować dostęp do pól innym graczom. Gra ma drobną losowość - pewne pola wymagają rzutu kością i przerzucenia zadeklarowanego wyniku (większe ryzyko = większa wygrana). Ostatecznie nie ma to aż takiego impaktu jak samo zaplanowanie ruchów i zoptymalizowanie strategii. W ciasnych uliczkach i bazarach Stambułu nie chodzi o to aby zwiedzać, tylko jak najszybciej się nachapać i uciec z tego dusznego miejsca
  17. Mendrek odpowiedział(a) na Linek temat w Graczpospolita
    Tylko jedna uwaga dla niedoszłych posiadaczy Euro - gra nie nadaje się w warunkach gdy są w okolicy małe dzieci, zwierzęta czy nie mamy za dużo miejsca tak w ogóle. Chodzi o to, że Euro mają masę malutkich elementrów (najczęściej małych kostek lub żetonów), więc jest duża szansa zgubienia lub co gorsza połknięcia przez naszą pociechę. Są odpowiednie pojemniki i specjalne twarde panele ze slotami na wkładanie tych zasobów (zapomniałem jak się fachowo je nazywa). Najcześciej nie są dodawane w standardowych wydaniach, by zaniżyć koszty.
  18. Mendrek odpowiedział(a) na Linek temat w Graczpospolita
    Neuroshima Hex to gra w sumie na 2 osoby i typowo PVP. Zasady są proste, jest sporo losowości i w zasadzie jedyna trudność to liczenie inicjatywy ataku w trakcie bitwy (te są wywoływane specjalnymi żetonami lub ostatnią turą w grze) w momencie gdy ta potrafi zmienić się w trakcie bitwy pod wpływem jakiejś zdolności lub usunięcia jej wpływu (chodzi o to, że jednostki atakują się w określonej inicjatywą kolejności, ale jeśli jednostka szybsza ubije coś co wpływa na wolniejszą jednostkę, to ten wpływ wygasa). Generalnie polecam zacząć od podstawki, która nauczy najważniejszych mechanik i rozgrywania/liczenia kluczowej jednostki - sieciarza (która przysparza najwięcej bólu głowy przy liczeniach inicjatyw). Pewnie szybko się znudzi, ale jest masa armii która ma zupełnie nowe skille i inne taktyki. Odradzam jednak na początek armii "Dancer", bo ona nieco wywraca klasyczną rozgrywkę i jest jedyna w swoim rodzaju. Nie ma słabych armii, każdą da się wygrać, więc wedle uznania sobie dokupuj. Terraformacja Marsa? Ojoj, to jest moloch. Wymaga kogoś kto bardzo dokładnie nauczy się reguł gry. To gra z gatunku Euro, które charakteryzują się dużą ilością planowania i dużą ilością zarządzania zasobami. W Euro nie ma kości, losowość jest bardzo niewielka, a wszystko jest w rękach gracza i jego know how nt. tego co jest możliwe z tego co posiada aktualnie. Na podstawie tego buduje swoje "silniki", czyli mechanizmy, które napędzają produkcję i realizację projektów/planów. To co charakteryzuje Euro, to że każdy ma poczucie jakieś sprawczości i w sumie nawet jak przegrywa, odczuwa pewną satysfakcję z gry. W Terraformacji Marsa, będąca średniej ciężkości euro, wszyscy mają jeden cel - terraformować Marsa (muszą być spełniane pewne warunki np. ilość sztucznych oceanów, osiągnięcie poziomu tlenu, temperatura, lasy, etc. ), za co gracze dostają punkty zwycięstwa (które też zdobywają realizując swoje indywidualne projekty). Wygrywa ten kto ma najwięcej punktów na koniec. Mechanizmem pewnej losowości jest po prostu dociąganie kart, ale dobry planista z niemal każdego dociągu jest w stanie stworzyć wydajne silniki. Gra ma niski stopień negatywnej interakcji, acz gracze stale konkurują o pola na planszy i kombinują by Mars został sterraformowany w najbardziej dogodnym dla nich momencie. Terraformacja jest bardzo fajna, acz jeśli to Twoje pierwsze Euro, może odrzucić skomplikowaniem. Moim zdaniem lepiej zasmakować Euro czymś lżejszym i jak się spodoba, to pójść dalej. Takim lekkim i przyjemnym Euro jest np. "Nowy Wspaniały Świat", który ma w zasadzie jeden unikatowy i przyjemny mechanizm produkowaina zasobów w odpowiedniej kolejności, co pozwala kończyć wcześniej pewne projekty, a później tymi projektami produkować więcej zasobów produkowanych później, co tworzy czasami bardzo satysfakcjonujące łańcuchy kończenia projektów jeden po drugim. Proste, a przy okazji uczy pewnego planowania w Euro Ciężkich Euro to radzę unikać długo, bo tam to zasad jest dziesiątki, a tury potrafią trwać po 30 minut
  19. Angry Video Game Nerd Deluxe 1&2 - obecnie za grosze na PSN w promce, a tu takie przyjemne cudeńko. To w zasadzie jeden wielki tribute dla AVGN, jeśli jesteś jego fanem i oglądałeś wiele odcinków, znajdziesz tu całą masę smaczków - od postaci typu glitch goblin, Super Mecha Death Chrtist czy Sh*tpickle, po motywy które wkurzały nerda w grach. Bowiem został wciągnięty do świata g*wnianych gier, więc czeka go kilka światów do pokonania w tematyce retro gier (pokroju Castlevania - zwana tu Assholevania, czy kombinacja gier sci-fi pokroju Metroida czy Street Fighter 2010, itd. ). Gra to platformówka 2d, wymagająca nieco, ale nie przesadnie (można jednakże regulować poziom trudności). Czasami zmienia się np. w shmupa. Muzyka jest naprawdę dobra. Ba, nawet pojawiają się sporadycznie chamskie/tanie/niedopracowane motywy z gier które recenzował, a osoby które oglądały zamiast się wkurzać, to zaśmieją się tylko pod nosem Klimat jest absolutnie w stylu AVGN-a, sam AVGN oczywiście przeklina i punktuje motywy, które znowu musi pokonywać. Dla fanów nerda pozyzja obowiązkowa. Gra mi się wyśmienicie póki co, jestem na razie w jedynce, bowiem jest druga część w pakiecie i jakiś sekretny chyba epizod jak się zaliczy obie
  20. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    It's going home. (again ) Jak dla mnie finał to będzie Argentyna vs. Francja. I obiektywnie, Francja to absolutnie maszyna do wygrywania, gra ładny futbol, jest elastyczna i strzela bramki. No chyba, że ubije ich nieobliczalne Maroko
  21. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Portugalia gra taki muł, że ta bramka się aż prosiła o zdobycie. Maroko nie bierze jeńców
  22. Mnie też Pixel wydawał się sztywny, ale obszerny i gustowny jak Engarde. Psx Extreme to absolutny top warsztatu pisania o grach od dawna. Wchodzi czysto, smacznie i przyjemnie, jak kanapka w Macu. I PE musi się utrzymać jako kontrapunkt dla internetowego ścieku upaplanego w SEO i z biegunką reklam.
  23. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    W podziękowaniu za tego gola Arabii Saudyjskiej mogę uznać wyjątkowo: Kebab > Burrito
  24. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Drodzy rywale Polski. Przestańcie kupować karne, bo się nie opłaca
  25. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Split/Second (PS3) - cóż to była za podróż, niczym z Michaelem Bay'em po planie jego filmu, gdzie on w roli pasażera ma na kolanach konsolę detonatorów, a na głowie Go Pro z podpiętymi do soczewki zimnymi ogniami. Iście szalona przejażdżka karawanem z nitro, bo taka druga gra może nie powstać. Split/Second to arcade battle car racer, ale zamiast power upów poprzez drifty, unikanie eksplozji i jazdę w tunelu aerodynamicznym ładujemy pasek Power Play. Poziomów jego naładowania jest 3. Za poziom możemy uruchomić w określonym na każdym torze miejscu specjalną akcję, która sprawi że coś wybuchnie, przewróci się, spadnie, rozleci się - generalnie takie detonatory rozwałki, które często niszczą rywali... ale także zły timing może sprawić, że staniemy się ofiarą również. Dlatego dobrze znać trasę i to co się będzie działo. Zwłaszcza, że przeciwnicy też używają Power Play'ów. Tych jest od groma - a to helikopter zrzuci ładunki, a to zawali się most, innym razem ciężarówka zsunie się z mostu, a kiedy indziej stacja benzynowa wyleci w powietrze. Inną sprawą są 3-poziomowe specjalne power playe. To już absolutna, majestatyczna katastrofa, która doprowadza często do masowego zezłomowania i zmiany trasy. Ot, raz wojskowy Herkules efektownie rozbije się na trasie, innym razem pociąg wypadnie z torów na moście i zdemoluje wszystko po drodze, a lotniskowcowi wybuchnie zbiornik paliwa i zacznie się przechylać i myśliwce zaczną na nas się staczać Naprawdę pomysłowość tych masakr zalatuje absurdem jak w mokrym śnie reżysera akcyjniaków z Hollywood. Całość jest przedstawiona w konwencji szalonego reality show w metropolii "under construction", musimy przechodzić "epizody" (poprzedzone trailerem z lektorem), w których mamy 5 wyścigów normalnych i 1 elitarny, który po odblokowaniu pozwala na awans do następnego epizodu, aż do finału sezonu. Za przechodzenie wyścigów dostajemy kredytu, których uzbieranie konkretnej liczby odblokowuje z góry ustalony pojazd. Te różnią się głównie tym czy są bardziej pod drift, czy bardziej pod kontrolę. No i przyspieszeniem, odpornością i akceleracją - chociaż tak naprawdę odpowiednie używanie power play'ów neguje mocno kwestie czysto wyścigowe. Fury nie są licencjonowane i w sumie są dość potem podobne do siebie, co najwyżej nieco podbite mają statystyki. Tras jest bodajże 15, ale w 3/4 gry mocno mnie już ich powtarzalność znudziła. Oprócz wyścigów klasycznych, mamy eliminatora (co jakiś czas odpada ostatni ze stawki), survival (musimy wyprzedzać ciężarówki, które wyrzucają wybuchowe beczki), air attack i air revenge (musimy unikać rakiet helikoptera bojowego, a w revenge możemy paskiem power play przejąć rakiety i je zwrócić do właściciela ). Graficznie jest porządnie, wszystko jest efektowne i dorzuca filtry w trakcie wybuchów, przy spektakularnych akcjach możemy odpalić kamerę i zobaczyć z bliska powtórkę tego co właśnie odwaliliśmy. Inną sprawą jest oprawa audio, wybuchy są głośne. Niestety ryk silników to bardziej taki se pomruk. Ale za to plus za autorką ścieżkę dźwiękową. Szczególnie motyw wyścigów kwalifikacyjnych, który jest epicki i progresywny - rozwija się wraz ze zbliżaniem się do mety, wspaniale buduje napięcie ku apogeum i kończy się melodią ulgi i chórków gdy wygramy. Bardzo klimatyczny i w ogóle aż się miło robi. Tu macie go rozbity na etapy, od zapowiedzi, intra, po zakończenie wyścigu: Gra niestety mimo ciekawej zapowiedzi kolejnej części (ciekawszej chyba nawet od oryginału!) niestety była finansową klapą. Wydanie jej w 2010, gdzie wyszło dużo killerów, jeszcze bijąc się z Blurem, była w bardzo trudnej sytuacji od początku. Padła ofiarą klęski dobrobytu. Dziś można ją też ograć w PS Plus Premium, choć bez online multiplayera czy DLC. Czy warto? Na pewno warto, o ile lubisz spektakularny i absolutny arcade racer, gdzie nawet nie o czysty wyścig chodzi, ale o to jak fajnie można zrobić komuś kuku. No i nacieszyć oko rozdzieranym kawałek po kawałku torem

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.