Treść opublikowana przez oFi
-
Robak ma rozdwojenie jaźni, nie wie już jak ma sie zachować. Danka zawsze mowila mu co ma robić to teraz mówi randomowe slowa, krzyczy jakie parafrazesy i chodzi z tą miną jakby mu gu.wnem statek wysmarowali. Równie dobrze mógłby sie powiesić na stulejce i tak to byloby bardziej logiczne niz to co zebranie rodziców hehe ustalilo. Odcinek, ktory stal się memem, nawet nie trzeba przerabiać. -
Śnieg nawet dostał swoją własną role. Pojawił się na chwile żeby później znowu zrobiło się lato. Zmiany klimatu szybsze niż w horizonie.
-
dawać memy.
Ja mam takie schorzenie, że jak nie świeci słońce to ciężko mi się żyje. Jakiś wyjazd na malediwy na stałe chyba będzie trzeba zrobić po 30stce na starość.
Odwet będzie na pewno, wystarczy że chiny wprowadzą sankcje na eksport sprzętu. Telefoniki apla, systemy samochodowe i inna elektronika made in china będzię kosztować za dużo w produkcji jak i eksporcie do US. Ale swoją drogą wiedziałem, że burgery będą musiały zblokować swój rynek dla chinoli, już od paru lat nie mają szans z ich tworami dla biedniejszych nie oferując dosłownie nic, a tymczasem apple dowala kosmiczne ceny dla swoich wyznawców, ceny aut z kosmosu. Kiedyś można było nowego mustanga kupić za "realne" pieniądze. A teraz zwykły VW up kosztuje krocie. Ale notowania humpeja musiały polecieć dzisiaj na giełdzie, jak oni ekonomicznie to przeżyją to się zdziwię.
Obliviona ogrywałem na piecu. Swego czasu bardzo mi się podobała. Bardzo fajny jest ten DLC w tym innym wymiarze Shivering Isles (lepszy od podstawki). Swoją drogą Morrowind > Oblivion > roztopione fekalia konia na asfalcie > skyrim
tak jak napisał @20inchDT Eliminacja wrogów "osamotnionych" a później walisz w główną grupę. Jest dużo mechanik w tej grze, których tak czy owak musisz nauczyć się metodą prób i błedów. Np. granaty dymne rzadko się przydają. Za to granat ręczny robi niezłe spustoszenie na początku walki z dużą grupką. I oczywiście MED BOTy od razu wybijają, bo wskrzeszają wrogów. A i mutacje (ostatnio to dopiero odkryłem kek) można dobierać w menu, bo nie można mieć wszystkim włączonych (tylko dwie mogą być aktywne). Myślałem, że gra jest zbugowana, bo mój świniak nie miał jednego perka i ostatnio do tego doszedłem. Im dalej tym wiecej mechanik dochodzi oraz postaci do twojego teamu. Trzeba myśleć przy każdej potyczce jak ją ugryźć, bo wrogowie są wymagajacy i na granie na pałę kończy się game over. A i jeszcze jedno. Propsy dla devów, że jest autosejw po każdej wygranej potyczce z wrogiem (a nie np. autozapis w trakcie walki, która z góry np. jest przegrana). Bardzo przemyślane rozwiązania gameplayowe. Nie wystepują głupie śmierci twoich bohaterów (jak w Xcomie criticale wchodziły wrogom, którzy waliły na pałę przez cała mapę i zabijały jednym strzałem). Są czasem zgrzyty przy ładowaniu lokacji, ale później już wszystko śmiga pięknie. Optymalizacja jest bardzo dobra jak na tak dobrze oteksturowaną grę. Warto zapłacić pieniążek, żeby studio dostało pieniążki od funcomu na kolejną część + może lepszy marketing? Gierka dostaje 9/10 + wlepa ode mnie najlepszej turówki w tej generacji
Tereska mej juz wydała oświadczenie ostatnio, że będą blokować budowe masztów 5G przez huaweja. Czyli zrobi sobie ktoś inny monopol i dowali ceny na obsługę 5G. Telefony hamwej nigdy mnie nie grzały, kojarzyły mi się telefonikiem dla biedaków i yanuszy. Ale wkład w rynek swój miały i robiły zdrową konkurencje dla innych marek. Swoją drogą ktoś ładnie tam podpłacił pod stołem, żeby zniszczyć hapweja w US.
Update #1 polaczki jak zwykle nie umieją przepisać ze źródła , tylko kopiuj wklej z innych polskich serwisów. Tutaj cały news ze szczegółami : https://www.theguardian.com/technology/2019/may/19/google-huawei-trump-blacklist-report
Ale jeśli współpraca z google została zerwana to prawnie nawet androida nie wolno im zainstalować na ich telefonach. Chyba, że news jest niedoprecyzowany.
GTA IV mam również na półce i ten klatkarz woła o pomstę do nieba Takiego remasterka w betonowych 60 klatkach na ps4 łyknął bym bez popity ech
Na polskim HBO GO bodajże od 9:00 Ale będzie cringe
Piekne dobranie muzyki
I ode mnie parę. Klimacik mutantów
Kaczor w końcu w przecenie
Te refleksy w kałużach wyglądają bardziej realnie niż życie
Chętnie wrócę do dead cells. Platynka była wymagająca ale gierka wciąga mocno i nie nudzi się szybko
@mario10 polecam DQ XI, fajna przygoda. Zacząłem Mutant year zero. W końcu dobrze zrobiona turówka (phantom doctrine niestety mnie zawiódł). Story nakreślone solidnie, bez zbędnego patosu. Postać kaczora i świniaka fajnie zarysowana, dialogi między nimi bardzo dobrze napisane (dwóch kumpli którzy sobie nawzajem dogryzają czarnych humorem). Chce się grać. Mechanika rozgrywki to jak ktoś kiedyś ładnie powiedział : Jest aktualnie w dobrej przecenie na ps storze, warto. Oczo wyżej od xcoma, bo w końcu ktoś pomyślał i dam możliwość zwiadu terenu przed samą walką, dlatego też giniemy rzadziej (w xcomie pamiętamy, nawet jak się super ustawimy za osłonami to nagle pojawią się gamonie z dupy strony i pozabijają sam cały zespół). Coś czuje, że zrobienie tutaj trybu ironman będzie w końcu możliwe (bez zapamiętywania całych układów przeciwników na wszystkich planszach). I oczywiście klimacik jest. Czuć ciężar chodzenia mutantami, dużo mechanik, które działają! Najlepszą rzeczą jaką robi mutant to przejście z trybu chodzenia na tryb taktyczny. To my decydujemy kiedy możemy zaatakować wroga, a nie jak to xcomie triggerowanie ufosów z automatu.
Będę, kocham orkiestrę na żywo, do tego jak grają utwory gierkowe
10km to nie jest wyczyn jakiś. Tylko robić to systematycznie CODZIENNIE to już tak
