oFi

No jak widać ma więcej wspólnego niż Portugalia aktualnie

Schodząca gwiazda w koncu na boisku

U mnie podobnie a liczyłem na cos więcej. 10min wytrzymałem Klimat tej gry to hip hop fikołki z nowego Yorku które zderzyły z middle age fantasy i radośnie skaczą wokół beczki z ogniem przy której grzeją się bezdomni.

Ciekawe czy Kojimo znowu zrobi z całą historię tak pokręcona, że wyjdzie z tego Goofy cringe jak ostatnio. Drugi raz nie dam się nabrać i kupię u żyda.

Najlepszy mecz mundialu imo.

Wystarczyłoby wywalic generowane losowo mapy, bo z tym był zawsze największy problem

nie ma to jak mieć bayonette w awatarze i mówić, że nintendo nie wypuszcza dobrych gier aaa

W sumie posiadanie kobiety na stulejarskim forum jest passe i może powodować agresję innych użytkowników. A jak wiadomo gierke sobie ściągniesz z półki, a kobiece majtki juz trudniej.

No ostatnio strasznie agresywny jest. A taki zawsze nieWredny był do wszystkich i gierki kochał. Mam nadzieję ze wszystko w porządku w domu.

Pusto, bo sony zaoralo swojego świetego gralla i przestało gry na to wydawać. Ale wiadomo, vr2 się sprzeda jak ciepłe bułki.

Powodzenia. Ja kończę assasyńską przygodę na egipcie, bo kolejne assasyny to nie moja bajka już

Resident Evil 3 Remake Bawiłem się dobrze 8-/10 Minus za to, że wycieli mi cały segment wieży zegarowej. Wspomniana ów wieża jest jedynie w jakieś gazetce, która leży w śmietniku do przeczytania. NIE FAJNIE. Nemezis straszy tylko na samym początku i rzeczywiście stanowi duże zagrożenie. Ma mocno randomowe zachowania i nawet jak na normalu jak mnie raz złapał (a miałem full HP) to wydziobał mi oczy. Szacun capocomowie za to, że zachowali jakimś cudem klimat oryginału. Ale oni musieli nad tym główkować, żeby oświetlenie, widoczki i system poruszania się był zbliżony do tego z oryginału. A bo poruszanie się to tutaj ciekawy zabieg gameplayowy. Jill biega jak wóz z węglem i bardzo łatwo ją zranić w bezpośredniej walce. Zombiaki wytrzymałe jak mięso armatnie skadające się chyba z pieczonego świniaka - no nie zabijesz tak łatwo waląc hedshoty z pistola. Dopiero shotgan robi robote w poźniejszym etapie gry, ale niestety pestek do niego jak na lekarstwo. Gra nie jest specjalnie długa, i może dobrze, bo pod koniec już potworki się powtarzały na tyle, że wiedziałem jak ich zmasakrować. Ale i tak udało im się mnie zabić parę razy (obejrzałem chyba wszystkie animacje śmierci Jill i najlepsza to chyba ta Ogólnie polecam, bo capcom widać umie w gierki i chciało się jednak wracać do tego Raccon City.

Wątpię, ze zrezygnują z Drejka. Znajdą mu pretekst lub Drejk po prostu powie I AM DREJK ODKRYWCA I NIE BĘDĘ MYŁ GARÓW W DOMU. O taka to będzie motywacja.

wchodzę do tematu days gone - myślę, o pewnie coś fajengo piszą, ale nie. ZNOWU TE RECENZJE NA PREMIERĘ NA 7 xdddddddd Forumku nie zmieniaj się, będę opowiadał wnukom jak to forumek przypominał mi o recenzji days gone na 7 przez następne 40lat

długo umierała ta gierka

Słucham nowego tracka od mety od czasu premiery i niestety coraz gorzej Ale tutaj mam prawdziwa perlę za to :

Moja się przygotowuje mentalnie do przejścia jej ze mną już rok

Porzucili dla efootball, bo się tam po prostu nie sprawdził. Przy konami excelach to jedyna rzecz, która nie pochłonie lwiej części budżetu na kreowanie nowego silnika gry, a to moi by się właściwy skupić na rozbudowie historii klasyków z msx.

Chyba w klubie fitness Konami prędzej zobaczysz kolejną wersję batonika pod nazwą MGS VI - super protein power

Nie jestem pewien czy akurat ta gra potrzebuje rimejku... Wolalbym mgs4 4k/60fps

Ja zacząłem re3r i fajne to bieganko zabijanko. Klimat residenta zachowany, tylko ten Nemesis słabo straszy. Mocny random jest w jego zachowaniu, na początku jeszcze udało mu się mnie zabić ale im dalej tym bardziej cieniasowaty jest

Poprawione

Oczywiście biorę udział, ktoś ode mnie dostanie bomba, bo pieniążków się trochę nazbierało ze skinów csgo przez ostatni rok Wesołych świąt i życzę wszystkim nalotu dywanowego od świetego prezentciarza

czego wy się spodziewaliście? Gameplay z tymi kręcocymi się walcami z kolcami pokazał jakie to będzie drewno. Zero zaskoczenia

Ja myślałem ze odklejka to tylko w cw, ale widzę ze forumek dostarcza xddd Wy dalej nic nie rozumiecie ze najważniejszy jest wynik? Czesiobus się udał i tyle w temacie. Polacy nie umieją grac na luzie właśnie dlatego że przez typowego polaczka jest pozniej lincz - jaki wynik by nie był. Caly zespół zestresowany to wywalał tą piłkę i liczył na cud. I się stal cud. Trzeba się cieszyć z tego co mamy, a gadanie ze sie jakies gamonie w jakiś obesranych twiterkach śmieją? Typowe polaczkowe podejście..... Ma-sa-kra z wami.