Treść opublikowana przez Ölschmitz
-
Lies of P
Jestem w tym samym momencie, ale mam 16h i bron +3 bo od bossa. Walka z victorem ekstra, taka bez bullshitu i atakow z dupy, uczciwa napierdalanka. Moze jeszcze zmienie zdanie, ale gierka swietna. Najlepszy soulslike w jaki gralem nie od from. A nawet bawie sie lepiej niz w takim DkS2. Lokacje zajebiste, klimat super, caly czas przed siebie bez lokacji opcjonalnych, mila odmiana po elden ringu. Poziom trudnosci na razie w punkt, bez 10 podejsc do bossow i wyrywania wlosow z glowy a jednak wciaz wymagana 100% czujnosc i skupienie bo zwykle lamusy sa w stanie cie dojebac. W galerii byl taki fragment gdzie do skrotu przed bossem byla konkretna sciezka zdrowia, az wypuscilem powietrze glosno jak zsunalem drabine do stargazera. Odkrylem dopiero jak przydatny jest sprzet do rzucania. Wczesniej smigalem tylko takim kolem zebatym zeby kogos zaggrowac, ale termit potrafi ladnie dojebac. Idealny na silniejszych agresywnych gosci jak sie leci na oparach a skrot za rogiem.
-
Lies of P
Bez, w pierwszej fazie w ogole go nie rozkminialem i swiety miecz arki +2 odkrajal mu co cios ze 2 cm zycia. Druga skonczylem na oparach. nie flexuje sie, wiem jak to dziala w tego typu grach. Padl za pierwszym razem, ale gdyby mnie pod koniec dojechal to pewnie skonczyloby sie kilkoma podejsciami. Wczoraj wezwalem pomagiera na krola marionetek, za 1 razem mnie zabil gdzies w polowie drugiej fazy to wezwalem ziomka. zginal jakos pod koniec i wykonczylem go sam. Nie zamierzam sie tego wstydzic. nie korzystam z pomocy onlinenowych kompanow w serii souls. raz sie przejechalem, chyba dark souls 3, przylazl typ w gaciach z maczuga i wlasciwie w kilka sekund mi zabil bossa, czulem sie jak szmata.
-
Lies of P
Wiesz co ja gram w wersje 0.9 i tutaj mial 2x tyle co przed paczem. Masakra.
-
Lies of P
No wlasnie klaun pierwszy boss na ktorym mialem kilka prob, w koncu sie nauczylem to rzeczywiscie parry wchodzilo gladko, ale jebany mial milion hp.
-
Lies of P
Wczoraj znow chwile pogralem i ksiadz w katedrze padl, za pierwszym razem bez problemow. Bron ktora dostalem za dusze ognistego typa wymiata. Na razie nie jest trudno, ale gralem we wszystko od from wiec powiedzmy, ze jestem w temacie i mam swoj styl na soulsliki. Natomiast jest sporo bullshitu o ktorym juz pisalem czyli przeciwnicy ktorzy maja bardzo dlugie ataki polaczone z trackowaniem. Staram sie grac jak w sekiro czyli rollki raczej zostawiam na wieksze ataki i obszarowki.
- Final Fantasy XVI
-
Lies of P
Ja wczoraj zaczalem i jakies 5-6h nabilem. skonczylem fabryke. jak na razie bez wiekszych problemow, ale przeciwnicy tutaj maja przegiete trackowanie ciosow + skracanie dystansu, wiec latwiej parowac niz sie tarzać. no, ale pewnie dopiero sie rozkreci poziom trudnosci. klimat, gejmplej spoko, widac wzorowanie sie bloodbornem i sporo zrzynki ogolnie z gier from. caly czas latam z tym mieczem duzym co zaczalem bo wszystko co znalazlem jest gorsze. tu jest jakis wyrazny podzial na lepsze i gorsze bronie czy raczej jak w BB wybierasz pod siebie styl i tyle? niestety mam ten sam problem co ze wszystkimi soulslike poza from. zamiast jarac sie rozbudowanymi lokacjami mam poczucie „kurwa znow jakies rozwidlenie”. nie wiem, jakos tamci japonce robia to lepiej. to jak z robieniem minety siostrze. niby smak sie zgadza, ale cos nie gra.
-
Final Fantasy XIV
ja ukonczylem calosc w czasie ktory za darmo byl w tym podstawowym pakiecie + to co dostalem razem z zakupem endwalkera mysle, ze 300h to minimum, serio nie zrobilem nic poza fabuła, no moze jakies tam kilka dungeonow, ale to kropla w morzu
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Final Fantasy XVI
Ja wlasnie skonczylem ten dodatek. Zostalo 1 trofeum bo trzeba na hardzie przejsc, ale ogarne bo musze podstawke przejsc na nim i tak. co mam powiedziec, jesli podobala wam sie ff16 to warto dodatek ogarnac. Jakies 3h wypelnione super lokacją, troche lore, wybitna muza, nowy sprzet i wykurwisty finalowy boss. wrocilem dzisiaj do gierki po 5 miesiacach i przyznam, ze finalowy boss byl wymagajacy. do tego walka dluga, az mnie reka bolala od walenia w kwadrat. bawilem sie dobrze, ale raczej tylko dla osob ktore serio lubia ff16. Ja uwielbiam i te 45 zlotych za te kilka godzin dobrej zabawy to dla mnie jak splunąć.
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy VII Rebirth
Gram w gierki jakies 30 lat, ale chyba nigdy nie bylem tak podjarany jakas premiera. Przy poprzedniej czesci byl stres bo moze wyjdzie jakies gowno, ale tu nie ma zadnych watpliwosci. Zostalo mi 5 dni urlopu do wykorzystania, zostawie je na luty i pierdolne platynke bez wychodzenia z domu.
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Final Fantasy XIV
ja bron boze nie hejtuje, mnie po prostu w tej grze potwornie meczyl gejmplej niektorych, wlasciwie to wiekszosci questow. bieganie bardzo duzych dystansow tam i z powrotem. walka poza dungeonami tez. FF14 to dla mnie fabuła, muzyka, lokacje, bohaterowie, cała reszta no cóż, nie moj klimat.
-
Final Fantasy XIV
kurwens temu jak siadla ta gierka. ja w 300 zrobilem calosc, totalnie omijalem wszystko poza story w sumie.
-
GTA VI
obczailem sobie pierwsze trailery 4, 5 i rdr. rockstar zawsze daje silnik z gry i rzeczywisty ruch na ulicach, wiec jesli teraz tez tak bedzie to OKURWA.
-
GTA VI
ktos oprocz mnie obstawia, ze gra wyjdzie na ps4/ps5 itd a nie tylko current geny? ;]
-
Mad Max: Fury Road [2015]
75% mad maxow jest bez nich. Teraz bedzie 80%.
-
GTA VI
ale bedzie odswiezanie jutuba za kilka dni. ciekawe czy wytrzyma. te palmy rzeczywiscie sugeruja jakies klimaty plazowe, vice city lub ameryka pld.
-
Mad Max: Fury Road [2015]
wszystko mi sie podoba (muza, klimat, aktorzy), ale no nie wiem cgi troche bije po oczach. w poprzednim filmie bylo to subtelniejsze (wlasciwie tylko burza piaskowa + jakies tam efekty ognia itd). tutaj troche smierdzi to full green screenem.
-
Baldur's Gate 3
kuuurwa zaczalem od nowa, przeszkadzaly mi stare sejwy (ot tak wizualnie) i je wyjebalem. no nic, trzeba przejsc calosc.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
uzytkownik grzechuj jeszcze zyje? @puszkin ja bylem w sobote na in twilights embrace i jadzie, fajnie bylo.
-
Final Fantasy VII Remake
niestety walka w FF7R zyskuje dopiero podczas gry na hardzie lub w opcjonalnych wyzwaniach. na normalu po prostu lejesz, leczysz i odpalasz specjale. po przejsciu mi sie podobala oczywiscie, ale pokochalem ten system dopiero platynujac.
-
Silent Hill 2 Remake
SH2 to jedna z moich ulubionych gier, pewnie nawet w top 10 lub szerokim top 10. ale no tego rimejku w zyciu bym nie spreorderowal. smierdzi to niestety na kilometr. gdyby to byla gra capcomu i oni by zapowiedzieli teraz nowa wersje to klaskałbym udami bo uwazam, ze te nowe residenty im wychodza jak złote. tutaj moze byc spoko, ale i mega crap.