Treść opublikowana przez Ölschmitz
-
Final Fantasy VII Remake
to DLC jest spoko, imo warto
-
Baldur's Gate 3
Ja tak samo. Na poczatku troche czulem sie przytloczony, do tego te 20 fpsow na ps5. Ale jak zaczynasz metodycznie je odhaczac to potem akt 3 dla mnie stal sie ulubionym.
-
Mortal Kombat
gierka zajebista, totalnie sie wciagnalem. plague tale 2 lezy w kacie i gram moze godzinke dziennie tylko. dzisiaj pierwszy raz wlazlem do online, zagralem moze z 6 pelnych walk z czego 4 w dupe i 2 do przodu. a z tych 4 w dupe to jedno wyrownane, trzy razy wytarli mna podloge. na razie przeskakuje z sub zero na smoke'a i z powrotem, zdecydowac sie nie moge.
-
Final Fantasy VII Remake
Kumam Twoje zarzuty do siodemki, ale ja mam z tym zbyt dobre wspomnienia zeby mi to przeszkadzalo. Zreszta przelazlem ja niedawno i wprawdzie nie wymaksowalem jej po raz chyba 5, ale bawilem sie wybornie. Pewnie kwestia sentymentu, ale mysle, ze wiele rzeczy sie dobrze broni (fajni bohaterowie, swietna muza, roznorodnosc swiata). ja jestem pewnie w dosc mimo wszystko nieduzej grupce dla ktorych FF7 to gra zycia a Remake byl spelnieniem marzen. uwazam, ze wszystko co w rimejku jest wziete z oryginalu jest swietne, w wiekszosci lepsze lub sporo lepsze niz oryginal. Intro lepsze, muza lepsza, bombing mission lepsze, walka ze skorpionem lepsza itd itd Cos czego w oryginale bylo malo a dopiero rimejk mi to pokazal to chemia miedzy postaciami. Tak, wiem juz w FF7 barret i cloud mieli kose, ale dopiero VA i poprawa dialogow pokazuje ich dynamike. moje jedyne uwagi to to o czym wspomnialem - po pierwszym przejsciu uznalem, ze system walki jest bardzo fajny, lepszy niz oryginal (ale to zadne wyzwanie). dopiero po hardzie sie w nim zakochalem. druga uwaga - caly dodatkowy kontent jest potwornie nierowny. niektore kawalki niemalze asluchalne (to disco ktore leci w tunelu, jak sie rusza ta wielka reka), opcjonalne questy sa czesto nudne. ale u mnie sprawa jest prosta. oryginal i rimejk to 10/10. Juz to tutaj pisalem, ale ZADNA gra w zyciu nie dala mi takiego naplywu emocji jak podczas walki z J. pod koniec wchodzi wypasiona wersja oryginalnej piosenki. bylem bliski zesrania sie.
-
Final Fantasy VII Remake
Dla mnie na pewno wada jest to, ze gra ma swietny system walki ktory przy pierwszym przejsciu na normalu mozna wlasciwie miec w dupie i po prostu walic czarami i limitami. dopiero hard a szczegolnie wyzwania w symulatorze wymuszaja na tobie nauke chocby zwiekszania procentu staggera tifą i korzystanie z mniej oczywistych skilli (podwojne czary itd)
- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Justified [FX]
ani jednej sceny tego typu [*]
-
Justified [FX]
ktos ogladal? IMO straszna kupa. jedyne co laczy ten sezon z poprzednimi to to, ze glowny bohater nazywa sie Raylan Givens i gra go ten sam aktor. Nawet ciezko powiedziec, ze to ten sam bohater co w oryginale. - fatalni bohaterowie poboczni moze z jednym czy dwoma wyjatkami - spoko antagonista, ale jego plot armor jest absolutnie nieznosny - ZERO pojedynkow, nie ma ich - Raylan ma sto razy mniej ciety jezyk do bandziorow - zwykly, przecietny serial policyjny ehhh, no straszne gowno. ledwo dotrwalem do konca. a no i zakonczenie jest bardzo slabe + jeszcze gorszy epilog. chryste, ale to zjebali, az mnie wkurwia jak sobie przypomne. jesli podobal wam sie Justified, a jesli macie dobry gust to wam sie podobal, to nie ogladajcie tego czegos. to jak ostatni sezon house of cards. justified skonczylo sie na "we dug coal together".
- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Baldur's Gate 3
Z mechanika chodzi mi o to, ze: Nic trudnego, ale niepotrzebnie sobie skomplikowalem a i tak, „boss od młota” zdecydowanie najtrudniejszy, ale tez chyba jedna z fajniejszych walk.
-
Baldur's Gate 3
ja nawet o tym pisalem w temacie o DOS2 - dla mnie ostatnia walka w tej grze to bylo najtrudniejsze co przezylem przy konsoli. ostatecznie udalo sie z duza iloscia farta + troche sejw skamowania (co dwie trzy tury robilem sejwa jak czulem, ze dobrze idzie). mysle, ze kombinacja slabych buildow + to, ze jestem cymbałem. ale ogolnie calosc byla dla mnie zdecydowanie za trudna. w baldurze wiekszosc walk przechodzilem z marszu, w DOS2 musialem czesciej cofac sie do sejwa i madrze ukladac ekipe. co jest spoko, ale troche zaburza gre i immersje.
-
Baldur's Gate 3
ja mocno lamilem w DOS2, ale dla mnie caly baldur ZNACZNIE latwiejszy. nie wiem, moze ze dwie trzy walki byly ktore trzeba bylo potwarzac wiecej niz raz. ostatnio boss IMO prosty, nie chce spoilowac, ale tam jest nieoczywista mechanika po prostu. jesli ja znasz to jest latwo, wiec najpozniej za drugim razem jestes skazany na zwyciestwo
-
Mortal Kombat
no pewnie tak bo to wciaz mortal. jestem z czasow gdzie nie moglo byc w domu plejstejszyn bez jakis wyscigow, pilki i bijatyki w kolekcji
-
Mortal Kombat
zamowilem u czezkiego tego mortala dzisiaj. w sumie od deadly alliance kazdego MK mialem na premiere, wiec nie chcialem tej passy przerywac. ale chyba po raz pierwszy nie jestem na gierke napalony. to co widzialem na jutubie mi sie srednio podoba. design postaci, areny, no nie wiem.
-
Baldur's Gate 3
Koniec. Pod koniec 3aktu kapke juz przyspieszylem bo i walki nie stanowily wyzwania, exp nie wpadal a i sprzet sie juz nie poprawial. ominalem chyba glownie jakies pierdoly + kwestie wyborow. 86h. ostatnia walka latwa, ale mechanike ktora mnie zaskoczyla i zlapala na koncu z opuszczonymi gaciami. troche fartem, ale sie udalo. za drugim razem bylaby banalna jakbym wiedzial jak rozegrac pierwsze tury. na podsumowanie przyjdzie czas, ale z grubsza: - 10/10 - swietna mechanika i walki - super postacie - trudne wybory - na minus framerate w 3 akcie, czas loadingow i (subiektywnie) za duzo tego bylo w 3 akcie, nie umiem tak dlugo utrzymac wzwodu i zaczelo mnie nuzyc
-
Baldur's Gate 3
Zawsze jest to samo pierdolenie na tym forum. Ja mam 128 godzin i latam po nautiloidzie jeszcze. Duzo mi zostalo? ja do 3 aktu wlazlem majac jakies 50h chyba, teraz mam 80 i wciaz kilka otwartych questow + w kilku miejscach jeszcze w ogole nie buszowalem. Pewnie na koniec bedzie ok 100. Kilka rzeczy wiem, ze ominalem (jedna duza), ale przynajmniej mam motywacje, zeby wlasciwie od razu zaczac nowa gre. w ogole 3 akt wciaga dupa to co bylo wczesniej imo. starcia sa epickie, miasto swietne, kulminacje questow czlonkow druzyny, no gra roku zdecydowanie, chociaz FF16 mocno sie zaznaczyl w serduszku.
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Baldur's Gate 3
Ten bug z mapa, tak - wtedy trzeba wlaczyc mape recznie z menu kolowego i znow dziala. Ja robie dlugi odpoczynek dosc regularnie, tzn jak zuzyje najlepsze skille i dochodze do powaznej walki to wracam do obozu. Nie ma co walczyc z bossami i rzucac magic missile na pierwszym poziomie.
-
Baldur's Gate 3
No to prawda. Plus jest taki, ze w przeciwienstwie do Divinity 2 masz caly czas wszystkich. Tam wybrales ekipe na poczatku i dosc szybko reszte trafiles bezpowrotnie. Tutaj mozesz robic ich questy nawet jak sa w obozie. na drugie przejscie wezme tych co teraz olalem, ale pewnie zrobie im respec bo malo zbalansowana druzyna bedzie. ja wciaz w trzecim akcie, IMO to prawie polowa gry, jest gigantyczny i zdecydowanie najlepszy.
-
Baldur's Gate 3
A to sprawdze jak bachor pojdzie spac. Dzieki, chyba lepiej kumam teraz dopiero od wczoraj z tym eksperymentuje a na DD to sie znam tyle o ile. tak czy siak otwarcie walki niezle, tu akurat byly ze dwa missy, ale jak wejdzie wszystkie 9 strzal srednio po 20 to i jakiegos bossa / subbossa mozna zalatwic zanim sie zorientuje, ze sie napierdalamy. sorcerer tez z kazdym levelem sie robi przegiety, dwa fireballe na levelu 5 w jednej turze to jak sie kitowcy dobrze ustawia to ladnie sprzata pole walki
-
Baldur's Gate 3
@Bartolinsky No wlasnie sie wyslal https://x.com/luksusowyjacht/status/1701252507488387477?s=46 ok 16 sekundy, ale po kolei: dwa ataki bez tury, wiadomo, mam wlaczone korzystanie z obu kusz zaczyna sie walka atak dodatkowy - dwa wystrzaly, tego nie kumam potem atak zwykly - dwa wystrzaly to kumam, zuzywam zielone i pomaranczowe, kumam atak dodatkowy od wojownika - kumam, pojedynczy przyplyw mocy dwa ataki pojedyncze, tez jasne
-
Baldur's Gate 3
@Bartolinsky tak, mam to wlaczone, dlatego rozumiem, ze podwojnie strzela. ale w ataku dodatkowym nie powinien nagralem dwa filmiki, robie to samo ale raz mam 9 atakow a raz 8. ewidentnie czegos nie kumam
-
Baldur's Gate 3
No dobra, to czemu atak zuzywajacy akcje dodatkowa to wystrzal z obu kusz?