Litwin81

M on się nie wstydzi biegać,tylko stanu do jakiego się doprowadził,co tylko świadczy o chęci poprawy.Poza tym i tak lepiej się biega z rana lub na wieczór ze względu na temp.

Obciach że się tak zapuścił.

1.Jak wisi ci mięso to rano na czczo,gdy glikogen(paliwo mięśniowe)jest niski to szybciej pali się fat. 2.Kieruj się amortyzacją stopy,dla mnie Kalenji eliofeet to ogień,zero obciążania stawów,tylko nei można biegać szybko bo energia wraca do mięśni i ciężko się odbić od podłoża.

Oby cola na słodzikach,bo jak z rana dasz an cukrze to ze spalaniem słabo będzie,bo się insulina podniesione,nawet jak lejesz ze 200-300 ml coli.

Pod warunkiem że masz chociaż BCAA,bo na czczo się człowiek popali a po jedzeniu słabo się biega.

W wojsku na 3 km w opinaczach miałem coś koło 12 minut

Kabi chyba nawet ty pisales ze nizszemu latwiej mase robic,wiec porownanie z kazim na miejscu.

Pewnie tak,odżywki białkowe,ryby ale to koszta.

No nie gadaj ze masz jakieś obiekcje do kuraka? To cycki z indyka lub wieprzowina.

Ja miałem 3 fotę nóg,ale stwierdziłem że 3 to za dużo

Wydaje mi się że jesz produkty o wysokim ig i tak jak ja źle reagujesz na węgle,albo mieszanki węgli z tłuszczem(zresztą mało osób takie mieszanki trawi bez problemu)to powoduje skok insuliny i odkładanie nowego tłuszczu.Tłuszcz z insuliny to dół brzuch i boczki(estrogeny zresztą też). A prostszym językiem? W sumie mniej więcej trzymam się tego co mi kiedyś rozpisałeś. Śniadanie to albo placek z jajka i płatków owsianych/ser biały/jogurt naturalny z płatkami owsianymi i rodzynkami. Drugie śniadanie to buła razowa z serkiem jakimś plus plaster pomidora/ogórka. Obiad to zazwyczaj ryż z jakąś surówką. Chyba że dziewczyna coś stworzy to wtedy zupy różne. Kolacja to kanapki z chleba razowego z serkami i warzywami. Mięsa zero. Sojowych produktów sporo. Między posiłkami dużo wody. Do śniadania i kolacji zielona herbata. Zero jakichś napojów słodkich i słodyczy w ogóle. Może jedno/dwa piwa w weekend. Co zmienić? Zacznij od tego by w każdym posiłku było co najmniej ze 30 gram białka,jak jesz soję,to podjedz też coś zwierzęcego białka,bo soja jest nie pełnowartościowa.Jedz brokuły,one mają I3C-idynole 3 corbitol,to jest naturalny antyestrogen więc zniweluje fito estrogeny z soi.Nie jedz białego ryżu,tylko brązowy,razowy makaron a najlepiej kaszę jaglaną. Chev uważaj na cukry bo ci boczki poszły,a jak wzrośnie ilość tkanki tłuszczowej to zacznie ona wysyłać estrogeny i będzie ci się feminizować sylwetka.

Teraz są tanie,wiec mono po treningu a tcm przed.

Wydaje mi się że jesz produkty o wysokim ig i tak jak ja źle reagujesz na węgle,albo mieszanki węgli z tłuszczem(zresztą mało osób takie mieszanki trawi bez problemu)to powoduje skok insuliny i odkładanie nowego tłuszczu.Tłuszcz z insuliny to dół brzuch i boczki(estrogeny zresztą też).

Mono jak sama nazwa wskazuje ciągnie wodę,jest idealna po treningu,gdyż ściągniecie dodatkowej wody to przestrzeni międzykomórkowych powoduje szybszą regenerację,a jabłczan,jak i cytrynian czy pirogronian jest cząsteczka wysoko energetyczną,dostarczającej dodatkowej mocy kreatynie,do tego jest substratem cyklu oddechowego Krebsa,nie powoduje retencji wody.

A nie robią tego?JA myślałem że ty jesteś Andrzej Maszewski.

Mnie te 2 środki przerażają,mega blokują jajka i spadki po nich duże jak odblok zrobiony bez wiedzy.

Dlatego pisałem,ze koks dużo nie da jak się wiedzy nie ma.Po 1000 wydają,bo pewnie hgh leci a to kosztowana sprawa.

Widzę że jesteś specjalista,no tutaj moja wiedza nie wystarcza.

Na ogół tak jest,bo jak komuś idzie to po co ma szukać wiedzy?Natomiast jak ktoś nie ma gena,to jej szuka by zrozumieć jak można przeskoczyć uwarunkowania.

Tak wołowina musi złapać temp pokojową,bo wtedy w środku będzie surowa.

Jabłem

Normalnie powinienem dokuczać że sadło,ale że smyramy się po siusiakach to masz plusa za odwagę.Co do węgli to moje jedyne są z 1 kromki do śniadania i 60 gram jaglanej w ciągu dnia,lub warzyw do cycków.

Węgle ci służą,mi nie,ja jem obecnie do 100 gram dziennie i dopiero widać coś.

Żeby ci uświadomić że to początki redukcji,ale mimo początków już widać skosy,czyli będzie lepiej.

- (różeniec górski-adaptogen)RHODIOLA ROSEA ROOT ( 3% ROSAVINS ) - 250 MG - (żeń szeń-adaptogen)GINSENG, CHINESE PANAX (80% GINSENOSIDES) - 250 MG - CITRULLINE MALATE - 1200 MG - AGMATINE SULFATE - 500 MG - L-NORVALINE - 100 MG - NARINGIN - 25 MG - PIPERINE 98% - 25 MG 30 porcji jest za 79 zeta. Nie,bo to dobry i skład i większość z tych środków am działanie pro zdrowotne,przy okazji poprawiając komfort treningu.