Skocz do zawartości

Sylvan Wielki

Użytkownicy
  • Postów

    2 203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Sylvan Wielki

  1. Sylvan Wielki

    Horizon: Zero Dawn

    To nie jest zupełnie nowa jakość, niemniej ta gra prezentuje się tak kapitalnie, że nawet Wiesław na moim master race za pięć cyfr chyba zaliczy dałngrejt oceny za grafikę. Życzę jak najlepiej, ale już Shadow Fall pokazał zwykłą przeciętność z cudownej oprawie. Przeciętność, którą udany tryb wieloosobowy ratował. Oby gra cieszyła nie tylko narząd wzroku. Niech zaskoczy świeżością. #pocałowana przez ogień
  2. Sylvan Wielki

    Dark Souls III

    Uwielbiam Dusze, Ciemne, Krwiste. Z przyjemnością ocieram się o binarny masochizm i podziwiam kunszt artystów pracujących przy tych pozycjach. Klimat, desig, grywalność, pewna doza pokory, to niewątpliwe plusy. Bardzo bym także był rad, gdyby konsolowa wersja choć ten pierwszy raz trzymała betonowe trzydzieści.
  3. Sylvan Wielki

    Fallout 4

    Starsze siostry na mojej półce już czekają. Jestem wprost oczarowany tym co prezentuje Fallout 4, a to dopiero początek. O pogorszeniu grafiki nie będzie mowy. To takie.... prawdziwe. I wcale nie napisałem tych słów złośliwie. Na mnie ta szata graficzna robi bardzo pozytywne wrażenie. Poprzedniczki nie imponowały w tej kwestii, a przecież jak kogoś wessał ów apokaliptyczny świat, zachwycał się co rusz. Tu w kwestii grywalności będzie podobnie, jestem przekonany. Jak dla mnie mocny kandydat do gry roku. Ciekawa walkę stoczy z Wiesławem oraz Krwistymi. Tak, jest jeszcze Gacek i może jakaś niespodzianka....
  4. Sylvan Wielki

    Dishonored 2

    http://kotaku.com/bethesda-accidentally-announces-dishonored-2-1711155583
  5. http://uk.ign.com/articles/2015/06/13/transformers-devastation-leaked-ahead-of-e3 Seria miała wzloty i upadki. Oby znowu zaczynała się wzbijać w przestworze miodności.
  6. Novigrad mnie nie pochłonął, ale Skelliego to jest to. Podobnie jak przy pierwszych godzinach obcowania z grą, ale bardziej dynamicznie za sprawą majestatycznie prezentujących się burz. Plastycznie, ujmująco, nic tylko klikać w share. Kapitalne widoki. Jestem zachwycony. Szkoda tylko, że gra się dławi w segmencie animacji bardziej niż Sasza Grej na początku kariery.
  7. Fantastycznie się ta pozycja prezentuje. Takie reedycje to ja rozumiem, a nie wypuszczenie rok po premierze gry usprawnionej głównie o wyższą rozdzielczość + opcjonalny mniej, bądź bardziej ciekawy bonus, ale w cenie jak za nowość. Osobiście uwielbiam tę serię. Trzecia odsłona - Up Your Arsenal, jest jedną z moich ulubionych gier. Także wersje na PS Trzy zachwycały i bawiły godnie naście godzin. Biorę na premierę. W tym wypadku nie ma mowy o oszukanych pokazach, tonach łatek, niezliczonych ilości paczy (w tym na "dzień dobry"). Jeżeli się sprzeda, może o J&D pomyślą.
  8. Akurat w tym przypadku szlochów być nie powinno. Osoby aspirujące do miana dziennikarza winni się obiektywizmem cechować, przynajmniej na łamach pisma.
  9. Sylvan Wielki

    Metro: Redux

    Na podstawowym poziomie trudności należy nieco ponad dziesięć godzin przeznaczyć na każdą z części.
  10. Nie zgodzę się, na pewno nie jest łatwiej. Infomous jest banalny, a tu czeka kilka frustrujących trofeów (SS oceniłem na 2/10 a SoM 4/10). Ale na pewno warto zrobić platynę, bo historia dość szybko się kończy i czuć niedosyt po ukończeniu wątku głównego. Czy banalny, a przy tym łatwiejszy/trudniejszy niż Mordor, kwestia gustu. Ja raczej tak przeraźliwie niskie oceny za ciężar platyny zarezerwowałbym dla gier typu TWD (tu 1/10) gdzie wszytko zdobywa się samo. 2/10 dałbym Wilkowi Pośród Nas, gdyż coś tam należy dodatkowo zrobić. Przygody Taliona i Delsina nie są ciężkie do zaliczenia na 100%, ale też nie są ogólno przystępne dla kazdego.
  11. Sylvan Wielki

    Bloodborne

    No i klasycznie dla serii dusz pojawia się tajemniczy jegomość, który pod płaszczem przyjaźni skrywa ostrze dla naszych znajomych z bazy wypadowej.
  12. Nie musisz znać każdego. Warga, podobnie jak Gonciarz, to średnio popularny youtuber w rodzimym kraju. Ma specyficzne poczucie humoru. Jest graczem, a takich do współpracy pe ostatnio chętnie zaprasza. Gonciu zresztą nie raz się na łamach pisma wypowiadał (redakcja zaciąga przed tablicę opinii również innych z branży - vide Chmielarz). Mnie on nie przeszkadza, artykuły ma zjadliwe. Butch faktycznie mógłby przystopować z tym już nieco uciązliwym dla czytającego, gloryfikowaniem co rusz TLoU. Gra kapitalna, ale ileż można.... Oprawa recenzji Wiesława Trzeciego faktycznie ciekawa (o ile wprawne oczy ja dostrzegą). Osobiście nie wysyłałbym Zaxa na szafot za ocenę Mordoru (tak przeszłość przywołując), ponieważ to jego prywatna opinia, do której ma prawo. Zresztą każdy, nawet średnio udolny pismak, potrafi dla tej gry obronić każdą ocenę z przedziału 6-10. Natomiast recenzja Białego Wilka wyszła mu całkiem nieźle, nawet pomimo powtarzalności opinii oraz kiepskiego schematu silenia się na wyszukane synonimy co rusz, a następnie nadużywać tego samego słowa. Ogólnie i tak Zax > ten płaczliwy bełkot w wykonaniu Berlina z cda. Szkoda, że za Projekt Kars Hiv się nie zabrał za bary po raz wtóry. Wybitnie wyszło mu to, co wysmażył przy okazji DC, rewelacyjnie spisał się przy The Crew, a tu taka zmiana. Być może dla świeżego podejścia. Felieton z bram hardkoru był ciekawy. Komiks z Rzeźnikiem z Blaviken - kapitalny.
  13. Sylvan Wielki

    Bloodborne

    Zapomniany Zamek to interesująca placówka łowów. Interesujący przeciwnicy, a także jeden z bardziej wymagających bossów trybu fabularnego. Szkoda przegapić te kilka godzin dreptania po śniegu.
  14. Jest szansa, że wzór reedycji (czyt. Metro Redux) zostanie przebite, o ile zaaplikują graficzny lifting typu combo fHD+60k/s (stałe rzecz jasna) i całość będzie sprzedawana po przystępnej cenie. Choć skoro roczne gry + ewentualny dodatek doń wyceniane są na poziomie nowej produkcji, to te dwieście zł za taką trylogię będzie policzkiem dla partaczy, opcjonalnie wymierzonym cenie razem dla twórców chcących odgrzany mniej, bądź bardziej udanie, kotlet sprzedać graczom jako rewelacyjną nowość w deseń "to dla tych, którzy z X'a się przesiedli, bądź chcą historię poznać, a nie mieli sposobności ku temu".
  15. Grę zalicza się w około dwudziestu godzin, a do platyny musisz poświęcić kilka kolejnych. Wymagającego nic tu nie znajdziesz - łatwiej jest niż w inFamous: Second Son. Nic pominąć się nie da.
  16. Sylvan Wielki

    Bloodborne

    Pocieszę, że kolejne dwa stwory są cięższe. Daj spokój, Pato. Frajdę sprawia ubicie wszystkich samemu. Wytrwałości.
  17. Sylvan Wielki

    SUPER STREET FIGHTER IV

    SF4 tuż obok BlazBlue, to moje ulubione mordobicie poprzedniej generacji. Kapitalnie się bawiłem zarówno przy SF4, jak i SSF4 (później jeszcze sobie Oni Akumę sprawiłem i Evil Ryu, ale jakoś szczególnie dużo nie grałem). Capcom przesadzał z tymi dodatkami. Jasne, zawsze można tłumaczyć "nie chcesz, nie kupuj", ale wiadomo jak to jest. Reedycja wydawała się całkiem przyjemna. Usprawniona, zawierająca wszytko z odpowiednią jak na odświeżenie cenę. Dali ciała po całości z taką ikoną, a teraz przepraszają, łatają. Taka jest ta generacja. Na premierę nie ma co kupować cokolwiek.
  18. Jak w temacie. Skoro aż tak rozdrobniony został na forum rodzimy hit, warto przedstawiać również zdjęcia z naszej podroży.
  19. Sylvan Wielki

    TEKKEN 7

    Kazumi prezentuje się w porządku. Przypomina mi Aoi z VF4. Ale ten tygrys....
  20. Sylvan Wielki

    Bloodborne

    Może pomyśl o tym, Rai. Taki PewDiePie wrzucał z głupia filmiki z Amnestii na początku swojej YouTubowej działalności, a teraz jest najczęściej subskrybowaną osobą na ziemskim padole, paradoksalnie sam serwis youtube przebił i takie popularne osoby jak Biber. Dzięki temu, teraz jak wrzuci kwadrans byle grania z Bloodborne otrzymuje za to (w przeliczeniu na złotówki) ok 96tys. Wrzuciłbyś całe przejście Krwistych, kilka swoich petard w PvP i możesz cały Pervert wykupić. Przemyśl to.
  21. Jak zawijasz od dołu? Bo mi zawsze albo cieknie jak sam chvj albo sie rozwija i sie denerwuje :< To zależne jest od farszu. Sos nie spływa, ponieważ najczęściej jest gęsty i nie daję go dużo. Polecam:
  22. Sylvan Wielki

    Bloodborne

    Nie podobno, tylko są najciężsi. Co do ocen, każdy ocenia indywidualnie. Można wzorem CDA dać 8/10 i marudzić, że lochy to śmietnik i "gra nie wyszła na inne systemy niż PS4", a można stwierdzic, że to gra wybitna, arcydzieło i przydzielić maksymalną notę. Jak dla mnie jest kapitalna i właśnie zasługuje na ocenę 9-10/10. Jedyne na co psioczyłem to czas wgrywania pozycji po śmierci - późniejszy pacz mnie nie interesował, ponieważ już byłem pod koniec 100% w niej, a wydając ponad dwieście zł na premierę oczekuje to za co zapłaciłem, a jak chcą sobie z graczy betatesterów robić, niech obniżą cenę o 40% przy premierze. Animacja nie trzymająca tych trzydziestu klatek, też ujma jest. No i kamera, która co prawda rzadko uprzykrzała żywot, ale jak już to podczas walki z dużymi, szybkimi przeciwnikami, którzy najczęściej na raz-dwa nas mieli, zatem irytacja poziom - mistrz. Kooperacja może być ciekawa i z pewnością ułatwia rozrywkę, ale najwięcej frajdy w tych grach daje ubicie tałatajstwa samemu, dlatego tez zarówno Demoniczne, Ciemne, jak i Krwiste platynowałem sam. Nie było jakoś szczególnie łatwo, ale nie licząc kilku szefów z kielichów, niemal każdy padał raczej przy pierwszej, bądź drugiej próbie.
  23. Sylvan Wielki

    Bloodborne

    Kalinho już subskrybuje jedna osoba. Ciebie Rai jeszcze nikt. Gońcie tego Wardęgę
  24. Sześćdziesięciu Ponad setka gier na PSX śmigała w takiej ilości, to i tu by się postarali, choć to mało realne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...