Zwyrodnialec

Eurogamer ocenił Mafię 2 na 4/10.

Eurogamer dał 4/10. xD

W tym roku na premierę już kupiłem: - God of War 3 - Alan Wake - Prince of Persia The Forgotten Sands - Red Dead Redemption - Super Mario Galaxy 2 W tym roku będę brał na 100%: - Mafia 2 - Assassin's Creed Brotherhod - Enslaved - God of War Ghost of Sparta Co do przyszłego roku, to pewniakami są: - Mortal Kombat - Gears Of War 3 - Infamous 2 - Okamiden A tak w ogóle to w ciemno kupiłbym w dniu premiery nowego Residenta, DMC, Beyond Good & Evil 2 i The Last Guardian :]

Pięknie Liverpool zaczyna sezon, po dwóch meczach 1 pkt, już do lidera (Chelsea 5) pkt straty. LOL. Można mówić, że mieli w miarę trudne mecze (Arsenal, Man City), ale co z tego. Jak chcą być w tym sezonie w czwórce, to trzeba wygrywać z każdym.

Taaa, a najlepiej wygląda rozczłonkowana postać. http://www.youtube.com/watch?v=tyZtuKzd6Qs&feature=related MK 2 jest w tym temacie bezkonkurencyjne. :] http://www.youtube.com/watch?v=LoqpLY9ij8k&feature=search

W Trilogy właśnie część postaci jak np Jax, Liu Kang, czy Kung Lao dostali debilne fatale z MK3. Może ta część wprowadziła kilka dobrych postaci (Night Wolf, Kabal, w UMK3 Ermac, Sektor, Cyrax itd) ale brutalność poleciała na ryj. Dla porównania: Jax z MK2 http://www.youtube.com/watch?v=XOl15TdGEjk&feature=search Jax z MK 3 http://www.youtube.com/watch?v=RgZro2DgZ2w&feature=related Co do pozostałych MK to w sumie się zgadzam że były słabe (nie licząc Shaolin Monks), ale Deception przynajmniej przy fatalach trzymał wysoki poziom.

Dobry klimat w Mortalu to był tak naprawdę tylko w pierwszej i drugiej części. Trójka już go trochę ugrzeczniła przez słabe Fatality, chyba najgorsze w serii nie licząc MK vs DC.

Blade of Exile czyli standardowa to podstawa i rękawice, te najlepiej w pierwszej kolejności.

Gdyby tak się czepiać, to bogowie ogólnie są leszczami przy Aresie. :] W tym przypadku było widać, że nie walczysz z byle kim, tylko z wymagającym przeciwnikiem.

Premiera ma być 16 listopada, co do reszty, to sam nie wiem.

Tutaj właśnie wszystko rozchodzi się o to, że Nintendo według wielu wypadło najlepiej na E3, a w PE ten temat olano, dopiero w obecnym numerze jest np dobry tekst o 3DS, wcześniej było tylko szczątkowe info.

Najlepsza jest gadka Butchera, że w Polsce Nintendo interesuje całe 10 osób. To ja spytam tak, po co było recenzować Rock Band, skoro to taka sama nisza i mało kto w to zagra w POLSCE.

Spoilery lepiej chyba zakryć, bo jak wejdzie w temat ktoś kto nie grał, to i tak może zobaczyć przez przypadek co jest napisane.

Bo te miasto jest wzorowane na Nowym Orleanie, podobno jeszcze przed tym jak im tam krokodyle wypłynęły na ulice.

Dwa razy prowadzili i nie potrafili tego utrzymać, jeszcze Nani nie wykorzystał karnego.

Lepszy przykład to Tyson, wzrost jak na ciężką niski (182cm), ważył chyba coś około 100kg, a krzepę w łapie miał ogromną. Adamek bez silnego ciosu nic nie zawojuje, a i kończenie walk w 12 rund też mu nowych fanów nie przyniesie, na co tak liczy.

Liverpool upadł, ale w tym sezonie musi być lepiej i 4 miejsce to minimum. Jak na razie mają ciężki początek, mecz otwarcia z Arsenalem zakończony remisem przez Reynę, a już jutro Man City gra z nimi u siebie.

Niech zostaje w Liverpoolu, Barcelona i tak ma za dużo dobrych zawodników.

Niech w końcu podadzą cały skład postaci, a nie jeszcze przed premierą pieprzą o DLC.

A no właśnie, ta gra bardziej jest nastawiona na multi, ewentualnie walkę z botami. No chyba, że wymyślą jakis lepszy tryb single.

Lód akurat ma być, nie wiadomo jak z pozostałymi.

Najciekawsza jest z tym Yeti, na trailerze urywki walki z nim wyglądały bardzo efektownie.

Ale bieda ta walka. Powinien być remis, bo Grant od połowy wygrał wszystkie rundy, przynajmniej tak to wygladało, szczególnie w ostatnich sekundach obijał Adamka. Sędziowie odjebali niezły numer pokroju 118-111, czy 118-110. Adamkowi chyba tylko punktowali za bieganie i trochę większą aktywność, tylko co z tego, jak to były lekkie nic nie robiące Grantowi strzały. Po raz kolejny Adamek pokazał, że jest wytrzymały (znowu 12 rund xD) i ma mocną szczękę, ale ciosu na wagę ciężką to on już mieć nie będzie i z Kliczką jednym, czy drugim nie da rady. Być może by go nie znokautowali przy tej jego szybkości i wytrzymałości, ale na punkty już jak najbardziej.

Znalazłem trochę inny gameplay z E3. Różnice są w sumie kosmetyczne, Kung Lao robi fatality Mileenie, zamiast Cage'owi. Scorpion za to przenosi się do Netherrealm darując życie Subowi. :] Na koniec sa jeszcze migawki innych fatali.

Najlepsza jest konsolidacja, chociaż rzadko się pojawia. HIV z Kroolikiem niezłymi żartami momentami rzucają, klimat jak ze starych numerów Extreme'a.