Zwyrodnialec

103 gole Chelsea, ładnie. Drogba dobił do 29 bramek.

W tym momencie Chelsea ma 100 goli w sezonie, a Drogba króla strzelców.

Już po wszystkim, Chelsea mi mistrza. Wigan jeszcze w 10-tkę się męczy.

Raczej nie ma szans przebić, albo chociaż dobić do GTA4 (chodzi o oceny), za mało jeszcze znana seria, a wiadomo że za to też lecą dodatkowe punkty.

Gdyby tak powiedział przed tym sezonem, że nie nastawiają się teraz na wygraną, bo "to inwestycja na przyszłość", to by go media wyśmiały.

Beka z Realu, tyle kasy wydali na transfery, a nic w sezonie nie zdobędą. Za rok powtórka, a już na pewno w 1/8.

To było pewne, że Barcelona nie puści tego tytułu, podobnie jutro będzie z Chelsea.

Ale z drewna? W sumie to on nawet formy nie musi odzyskiwać, bo nigdy jej nie miał.

Co jak co ale to przez odejście Ronaldo a nie Teveza United straciło całą swoją parę z zeszłego sezonu No tak i pokazał swoją parę w awansie Realu do 1/4 w LM. :potter: Jak widać Ronaldo zastąpił spokojnie Rooney, gdyby pod koniec nie miał kontuzji, to prawdopodobnie pobiłby jego rekord. Właśnie zabrakło dobrego zmiennika dla Rooneya, a to przejąłby na siebie Tevez (śmieszne jest to, że MU zwlekało z kontraktem, a później obudzili się z ręką w nocniku). Berbatov nie jest w stanie wykazać się z lepszymi rywalami, strzela zazwyczaj gole drużynom z dołu tabeli.

LOL! Nieważne jak wygląda, liczy się jego gra, a każdy kto chociaż postara się ocenić obiektywnie zauważy bez problemu, że Tevez jest znacznie lepszy niż taki Berbatov. Więcej biega, nie czeka jak Bułgar aż ktoś mu piłkę pod nogi poda. I tak jak pisałem wcześniej, MU zjebał wypuszczając sobie z rąk takiego piłkarza, Ronaldo chciał odejść od dłuższego czasu, więc ok, ale Tevez chciał zostać (tyle zwlekali to się zirytował i spierdolił). Skutki tej decyzji są aż nadto widoczne. Szybkie odpadnięcie z LM (jak na ten zespół) i znikome szanse na wygraną w PL.

Dowolna gra z Mario. :potter: Ten gruby wąsaty chuj tak irytuje swoim wyglądem, że ma się ochotę mu przypierdolić, tym bardziej jak wpada do przepaści, albo na inną kupę.

Ok, posłóżmy się takim fikcyjnym przykładem. Barcelona jest gotowa sprzedać Messiego za dużą sumę i jak myślisz, komu go sprzeda? MU dającemu 70mln, czy Realowi dającemu 120 baniek?

Co za różnica, czy przechodzi do największego rywala, czy gdzieś indziej? Transfer to transfer i Messi nie będzie miał nic do gadania, jak Real wyłoży dużą kasę.

Kaka też deklarował, że nigdy z Milanu nie odejdzie.

Nie znam się na tym, ale niech ktoś kumaty wyjaśni, dlaczego walka Pudziana trwała tylko 2 rundy, a inni walczyli dłużej? Gdyby była 3 runda, to by go w worku foliowym wynosili.

Największa beka to i tak była z deklaracji po walce, że zostanie mistrzem świata.

Masz tu walkę tego Fedora Emelianenko z Silvą. Pudzian przegra, ale sam ze sobą bo mu sił zabraknie.

Specjalnie dłuższy czas nie zaglądam w ten temat i nie oglądam żadnych trailerów, żeby nie nakręcać się jak w przypadku GoW3. W sumie do premiery już tak niewiele. Co do poziomu trudności to będzie w ogóle jakiś do wyboru? Rzadko kiedy w sandboxach jest i poziom wzrasta wraz z progresją.

W jakiej grze śmigamy po mózgu, podpowiem, że ma to już miejsce w menu głównym.

Gdyby nie było tyle przerw w trakcie walki, to Pudzian by padł ze zmęczenia. Albo jeszcze jedna runda. Kondycję ma chujową i sapał jeszcze 10 minut po walce. Niech się cieszy, że Japoniec nawet nie starał się tego wykorzystać. No i znowu zapierdalał w butach spawalniczych.

Prince of Persia Warrior Within

Wiadomo o której zacznie się walka Pudziana?

Z tego co zauważyłem, to liczą się tylko posty pisane w Graczpospolitej. Czyli głównie tam gdzie trwają wojny konsolowe.

Ciekawe kto w ich związku jest kobietą.

Z recek dobrych jest tylko Lost Planet 2. Ocena