KrYcHu_89

Czeski Silent tylko na baniaku, zobaczymy niedługo jak z Polskim xD.

Jak widać dla niektórych praca (w KORPO) to życie, aż mają bezdech xD.

Dodatkowo masa ludzi miała zduplikowane stanowiska, np. Ci od retailu, jacyś sales managerowie, studia od Coda to już nawet pomijam, bo tam to cyrki były, siedzieli na własnej bańce od 15 lat. Niektórzy ludzie byli już w M$, nie każda pozycja musi być per studio, czasami starczy jeden typ na 3-4 studia itd. itp. Tak naprawdę Ci ludzie, co odeszli jeszcze się z tego cieszą, bo kilkumiesięczną odprawę dostaną i hulaj dusza xD.

Brzydkie gry bardziej straszą. Brak remake'u jedynki to straszna chujnia, bo imo erę PS1 pamięta dużo mniej graczy i do tego też ciężej jest wrócić ludziom do tej ery. No ale tak to już jest, z MGSem to samo.

Jaki był gameplay Silenta 2 ? Akurat z rurkami nie mają wysokiej poprzeczki, gorzej z klimatem może być :D.

Skończylem na razie Osvaldem. Podtrzymuję, dużo lepsza gra niż jedynka, fabularnie i gameplayowo, ale dalej to nie jest typ gry, którą bym mógł zagrać od początku do końca nie przegryzając innymi tytułami, nie wiem do końca z czym to jest związane, po prostu taka to gra, wszystko jest wysokiej jakości, ale po czasie może się wkraść nuda, 8 postaci głównych to dalej za dużo. Do krótkich, najlepiej przenośnych sesji za to lepszego jrpg nie widziałem. Mocne 8.5/10 bym dał za to co widziałem, ale czy ukończę całą ósemką i true final bossa to nie wiem, na razie spróbuję skończyć 4, bo historia każdej z tych postaci mnie mocno zaciekawiła, czego nie mogę powiedziec o słabej pod tym wzgledem czesci pierwszej, gdzie po skończonej fabule jednej postaci powiedziałem pass.

Dostałeś gierkę do recenzji? xD

Minął kolejny rok i dalej zero informacji o Silksong. Grę ogłoszono prawie 5 lat temu :/.

Co ciekawe Kojima bardzo chwalił (sam Siebie) ale jednak szczycił się tym, że development Death Stranding, który przecież był nowym IP i dużą bądź co bądź grą zajęła nowemu studiu od postaw 3 lata. DS2 już klepią 4rty, ale wiadomo w międzyczasie był COVID i trochę dłubania przy preprodukcji OD. Zobaczymy, ja jestem Team listopad 2024, ale może znowu ambicje Kojimy są zbyt duże i wyjdzie jak z MGS V xD.

Wczoraj znowu miał miejsce update baz na Steam pod DLC, ale tak jak poprzednio, zero info o DLC, ciekawe... Być może to będzie jakiś shadowdrop, to by było coś :).

Mogliby coś pomieszać gatunkowo w tej części, no jestem ciekaw, czy to dalej będzie rozwinięcie pomysłów z dostarczaniem paczek czy Kojima nagle zrobi coś innego, kto go tam Wie :). To jest w ogóle ciekawe, nie mogę znaleźć danych, ale przed przeprowadzką do nowego biura w 2022 pracowało w tym studio jakoś około 100 osób, jak na jeden duży i jeden średni( albo duży, bo nic nie wiemy o tym, czym będzie OD) projekt to mało, no ale może Kojima umie zarządzać xD. --- Stawiam, że po prostu 99% pary jest włożone w DS2, a dopiero potem OD. Spodziewam się nowego trailera przy nastepnym State of Play, a gameplay najwcześniej gdzieś kwiecien/maj, jak już wyjdzie Final i Ronin.

Gra może sprzedać i 20 mln, a i tak 99% z Nas nawet kijem jej nie ruszy, ani nie poleci swoim dzieciom. A tfu.

Każda Yakuza jest rozwleczona, prócz ponoc tej w którą nie grałem, czyli ten spinoff pomiędzy 7, a 8. Z drugiej strony 40h, w porywach do 60h dla normalnego przejścia to normalny wynik i podobny jak w Y7, a takie widziałem w recenzjach. Walka turowa w Y7 znacznie wpłynęła negatywnie na pacing, ale najgorsze były te level gate'y, teraz ponoc tego się pozbyli. Ja w Yakuzach rzadko robię side content, to gry stojące dla mnie głównym wątkiem, więc w Y7 to było wyjatkowo wkurzające, bo trochę trzeba było przyfarmic, by w ogole ukończyc grę.

Piszą w tym artykule, że więcej "info" za 15 dni. Listopad 2024 jest możliwy, ale zobaczymy, w spotach na 2024 nie było tej gry.

Pierwsza Yakuza na 90 wow.

https://opencritic.com/game/15734/tekken-8

Jakieś 30% czasu to tak leciutko. Jakoś 5-6 wejść na scenę ma :).

Ta animacja biegu z 0:48 to na pewno będzie temat niejednego mema xD.

Tja, przecież gość używa opcji dostępności gdzie jest niewidoczny dla wrogów podczas czołgania się. Ja tu mówię o pełnowartościowym gameplayu i zmiana dla mnie jest odczuwalna. On tak, dla testów, ile osób można minimalnie zabić i żeby nie musiał powtarzać, to włączył łatwiejsze skradanie (wyszło mu 7 osób + 100+ zarażonych), ale nie chwalili się w ND, żeby w normalnej grze, bez wspomagaczy coś zmieniali z wykrywaniem wrogów i przechodzeniem pomiędzy lokacjami, może jakiś ukryty ficzer :). Ogólnie zmian, prócz lepszych odbić, rozdziałki/performance'u raczej to nie ma, dodali też jedną 2sekundową scenkę z Ellie, a właściwie zmienili i to tyle. Reszta zmian do te developerskie poziomy i Rogalik. Ja kilka razy przechodziłem i naprawdę dużo starć można skipować bez problemu, po prostu uciekając do przejścia, chociaż raczej nie jest to z reguły super opłacalne, może na Grounded.

Żadnego, to tylko skórka :D. A chodzi Ci pewnie o Atreusa, tak bardzo dużo :D.

Tak, z reguły są to duże ograniczenia, więc np. Coś takiego jak Enderal do Skyrima, czy Fallout London do Fallouta 4 nie przejdą nigdy. Na konsolach jest też limit wielkości modów, chyba do 2GB w Fallout 4, ciężko powiedziec jeszcze jak to będzie ze Starfieldem.

Ficzerami https://gamerant.com/palworld-xbox-steam-differences-why/

Tak jak pisałem, dalej są, to najwiekszy minus, są tylko nieco bardziej hmm urozmaicone. Są też sekcje skradankowe i można np. rzucać w nich kamieniem:):).

Ogrywam powoli wersję PS5, byłem trochę znużony pod koniec Judgement i tutaj ten słynny początek z tailing mission mnie dobił. Wróciłem jednak w ten weekend i pograłem chapter w szkole, no i co można powiedzieć, czuć vibe Personek, ogólnie gra jest pod każdym względem gameplayu nieco lepsza niż jedynka, lepsza walka, lepsze nawet to drętwe skradanie, deskorolka dostępna, cała Yokohama dostępna, no ale przede wszystkim ten wątek szkolny to jest to co mnie przyciągnie do tej gry na dłużej <3.

Fajnie biega xD