Jacobss

Chciałbym wam przypomnieć panowie, że sami zaczynaliśmy z grami już wcześniej naszą przygodę i nie w takie gry graliśmy, mając nawet 10 lat. Zgadzam się w pełni, że teza, iż niby 12 latek może mieć problem jest śmieszna. 12 latek prędzej by ją wymasterował na pro, niż niejeden z nas . Zresztą jak ja sobie przypomnę, jak byłem obcykany z grami, mając 9 lat, to aż się wierzyć mi nie chce. Za cholerę nie jestem dzisiaj taki dobry. Więc śmiem nawet powiedzieć, że młodzi gracze mają największe predyspozycje do bycia najlepszymi. 8) Młody umysł po prostu zapamiętuje konkretne sytuacje i momenty, i potem jest wstanie intuicyjnie je powtórzyć. Przykład: Taki 10 latek zacznie walczyć 1 raz z Garradosem - trochę powalczy i już będzie pamiętał doskonale jego ruchy. Przy drugiej walce, będzie doskonale wyczuwał gdzie Garrados pójdzie i go szybciej załatwi.

No i? Nadal nie widzę związku. Sytuacja jest zgoła inna, bo to jest tylko życzenie sobie, bo beta, póki co, nie ma określonej daty. Zresztą zapowiada się na listopad. Więc nadal nie widzę związku. Edycja: Przypomniało mi się jeszcze, że były przecież plotki, iż beta ma być 7 listopada, aby odstraszyć potencjalnych ludzi od 360.

Jeżeli chodzi o betę, to mam nadzieję, że będzie nam dane ją zobaczyć w listopadzie . Dlaczego? Ano dlatego, że dopiero wtedy sprawię sobie zestaw głośników 5.1/7.1 oraz porządny ekran, z natywnym wsparciem 1080p. Mam zamiar wyciągnąć maks, z możliwości PS3 oraz Killzone 2. Frajda z grania jest wtedy niesamowita. ^_^

Dajcie spokój. Demo będzie. Lucas Arts potwierdził, że demo będzie, tylko nie w tym tygodniu i tyle.

Uwaga! Fanboye posiadający jedną konsolę już atakują. Pamiętaj Redmitsu, nie masz prawa krytykować rozwiązań Microsoftu, bo one są święte! A tak na serio, żałośni jesteście ludzie. Chłop się pytał o poradę, nadmienił przy okazji fakt, że Sony faktycznie lepiej to zrobiło (ale fanbojowskie klapki na oczach nie pozwolą nigdy na przyznanie, że konkurencja zrobiła coś lepiej), a już lecą jak zwykle kretyńskie teksty pod tytułem "A najlepiej pozostań przy Sony.". Żenada po prostu. Jeżeli chodzi o mnie, to ja tam nie kupiłem ładowarki. Baterie i tak trzymają mi zwykle około 2 tygodni (wyłączam wibracje zawsze), więc to szkoda kasy, a pack 4 baterii kosztuje 1 Euro. Zamiast bawić się w ładowanie, wolę za grosze kupić sobie stosik baterii i wymieniać jak się skończą . Nie wiem dokładnie ile u was kosztują, ale pewnie też w tych granicach. Z mojej strony, polecam kupowanie baterii.

Być może. Mnie się nie podoba jedna rzecz (klimatu tu akurat po takim filmik nie idzie ocenić) - myślałem, że nasz bohater, to będzie zwykły mechanik, trzymający ledwo pistolet, a tu zrobili z niego jakiegoś super mięśniaka ala Leon S. Kennedy.

No i znowu palnąłeś głupotę, którą ci ładnie wytłumaczył Gooralesko. Wracając do twoje posta Signap: A pan Signap zauważyłeś, że tak jest co generację, i co generację mamy zwykle 30 FPSów, ale coraz lepszą grafikę. Ponadto, PS2 też miało super bebechy, X360 też, za każdym razem tak jest, więc nie kumam o ci biega. To chyba logiczne, że będzie mieć dobre bebechy. A FPSy nie wzrosną, bo znowu jak Gooralesko powiedział, producenci będą się starali wycisnąć maks z konsoli. Mam taką teorią, że Sony faktycznie będzie chciało przetrzymać 2 generacje z PS3 - w sensie faktycznie PS3 będzie 10 lat, czyli do 2016 roku. A PS3 będzie mogło śmiało pokonać nowego Xboksa (nie grafika) tylko ceną i biblioteką gier (pamietajcie, że nowy X będzie zaczynał od nowa). Zresztą wystarczy popatrzeć na Wii i PS2. A wracając do teorii, załóżmy że nowy X wyjdzie w 2010 roku. Będzie sobie do 2016 roku, a wtedy sobie spokojnie wyjdzie PS4. Uważam, że PS3 jest przygotowane, aby wytrzymać jeszcze te 8 lat. Z takimi możliwościami z pewnością.

No . Kupno Wii to coraz bardziej kuszący pomysł. Biblioteka gier jest coraz ciekawsza...

Notka serwisu gry-online.pl: Doświadczone, choć mało znane studio deweloperskie, Sproing Interactive, poinformowało ostatnio o nowym survival horrorze â Cursed Mountain - przeznaczonym na konsole Wii, nad którym obecnie pracuje. Według historii przedstawionej w grze, gdzieś wśród himalajskich szczytów znajduje się obłożone starożytną klątwą miejsce â wszyscy, którzy zginą w jego pobliżu uwięzieni zostają w sferze limbo i nawiedzają je w postaci duchów. Naszym głównym bohaterem jest tu himalaista, który podczas poszukiwań swego zaginionego brata miał nieszczęście trafić właśnie w owe miejsce. Według twórców tym, co ma wyróżniać tę produkcję na tle pozostałych będzie niesamowita oprawa graficzna. Jak powiedział Harald Riegler, szef Sproing, celem jego zespołu jest jak najwierniejsze oddanie warunków panujących Na Dachu Świata i ukazanie prawdziwego piękna tych gór. Możemy więc spodziewać się takich zaawansowanych efektów graficznych, jak między innymi HDR, motion blur, system symulujący działanie shaderów i wiele innych. Dzięki nim ujrzymy realistyczne śnieżyce, mgłę i âmiękkąâ wodę. Pozwolą one także na doskonałe odwzorowanie krajobrazów. A za to wszystko odpowiadać ma autorski silnik Athena, który podobno wykorzysta pełen potencjał leżący w konsoli Wii. Jak widać obietnice są spore, ale czy zostaną spełnione przekonamy się dopiero w przyszłym roku. Więcej informacji na temat gry pojawi się zapewne już niedługo na jej oficjalnej stronie. No to zapowiada się kolejny wspaniały "exclusiv" na Wii. Muszę przyznać, że już tylko krok mnie powstrzymuje od jej kupna - RES 4 Wii Edition, The Clone Wars, Force Unleashed, Dead Rising czy też RES UC - same super exy, albo super gry ze zmienionym sterowaniem. Jeszcze proszę o jakiegoś RPGa i może GTA, a dla mnie zakup Wii będzie słusznym wyborem .

W porządku, jeżeli chodzi o ceny, to nie ma się o co spierać. Każdy płaci tyle ile go stać. Proponuję zamknąć temat cen, bo ten temat jest trudny i nie prowadzi do niczego . Chciałem wam tylko uzmysłowić, że ceny tworzenia gier są coraz większe, więc nie liczcie na tańsze gry w następnej generacji . No cóż, jeżeli nie masz konkretnej wiedzy technicznej, to nie możesz za wiele na ten temat powiedzieć. Cell jest niesamowicie wydajnym procesorem, ale jako że wielowątkowość (developerzy dopiero zdołali okiełznać 2 rdzenie) nadal raczkuje, to nie można wykorzystać tego potencjału. Dlatego też mówi się, że Cell jest przyszłościowy - bo jest oparty na wielu rdzeniach. W przyszłości właśnie tak to będzie wyglądać, ale na stuprocentowe wykorzystanie wszystkich rdzeni, to trzeba poczekać do co najmniej 2010-2011 roku. Oczywiście ja nie mówię, że wtedy Cell pokaże moc, czy coś. Już pokazuje i pokazał. Pierwszą gra, która jest faktycznie oparta o możliwości Cella, jest Killzone 2. I wybacz, ale nie dość, że w wielu serwisach KZ2 był po raz kolejny okrzyknięty najładniejszą grą, to w dodatku ma najlepsze animacje dotychczas zrobione - i to jest fakt, a nie moja subiektywna opinia. Zobacz jeszcze ten filmik w HD: http://gamersyde.com/leech_8142_en.html Jeżeli to nie robi wrażenia, to albo jesteś fanboyem czegoś, albo po prostu ślepy . Nie chcę cię obrażać, ale to już jest jawna ignorancja. Ponadto, mówiłeś o AI i Fizyce, a więc wytłumaczę ci jedną rzecz : Sam superwydajny procesor niczego nie zdziała. Potrzebujesz odpowiedniego enginu i narzędzi, aby to wszystko stworzyć. Więc, jeżeli developerzy, korzystają z najnowszych technologii do tworzenia fizyki, to jak mają zaprezentować Cella jako superwydajny procesor, skoro owe narzędzia nie pozwalają na nic więcej? Czemu gry są z roku na rok coraz lepsze, mimo że technologia konsol stoi w miejscu? Bo ma się coraz lepsze silniki, coraz lepsze narzędzia i coraz lepsze technologie. Dzisiaj developerzy są wstanie wycisnąć cuda z PS2. Dlaczego? Ano dlatego, że np. 5 lat temu nie mieli takich technologi, żeby wycisnąć tyle z PS2. Wtedy wykorzystywali maks możliwości, dzisiaj robią to samo, a efekt mamy inny prawda? Skąd myślisz, że się biorą na PS3, gry o technologii rodem z PS2? Właśnie dlatego, że niektórzy developerzy pozostali z technologią w erze PS2, i nie zdołali jeszcze jej przygotować odpowiednio do PS3. KZ2 korzysta z najnowocześniejszych technologii EDGE. A mimo wszystko, nadal brakuje sporo do wykorzystania wszystkiego co drzemie w PS3.

Geez, a wpadłeś na to, że taki Conan nigdy nie sprzeda się tak jak MGS4? Omg, jak ja już widzę jak się bierzesz za procesory, to wolę uciekać do schronu . Joke, tak na serio, to Cell jest całkowicie wystarczający i znacznie wydajniejszy od Xenona, ale gry pisane z całkowitą myślą o nadchodzą dopiero - Killzone 2 itp. Ponadto, RSX jest wąskim gardłem dla niego. Dobra, nie mam już czasu, idę do roboty. Później coś jeszcze napisze.

Nie zrozumieliście w ogóle o co mi chodzi Typowe. No ale jedziemy: Koszta mam na myśli to ile sklep sobie pobiera, ile bierze Microsoft, ile wydawca i ile z tego zysku ma sam developer. Nie mówię tu o budżecie jaki jest potrzebny na grę (np. 20 milionów) tylko o kosztach pojedynczej płytki z grą i pudełkiem, czyli to co trafia do sklepów. Mówiąc zyski, mam na myśli ile z tej gry w sklepie za 60 Euro, przypada developerowi. Czemu 60 dolarów? Bo najwidoczniej tyle było zawsze co najmniej potrzebne, żeby developer po odjęciu wszystkich vatów. marż, i innych bzdetów, miał jakiś zysk, aby pokryć koszta głównej produkcji oraz zarobić sobie oraz na przyszłe projekty. Teraz zrozumieliście? Panowie, co wyście myśleli? Że developer dostaje do kieszeni 60 dolarów od każdego egzemplarza? Proszę was. Jak mówiłem, po odjęciu wszystkich procencików dla różnych instytucji, zostaje mało dla developera, a ten musi zwykle pokryć developing (zależy tu już od kontraktów) i zarobić. Wiecie jaka klęska jest dla developera, jeżeli sprzedał grę w 500 tys. nakładzie, a wydał w ciągu dwóch lat, 10 milionów na developing? Pełno jest takich przypadków.

Moment, napisał przecież: Więc chyba mu jednak o coś innego chodziło prawda? A skoro nie koszt produkcji wyznacza ceny, to skąd ty myślałeś, że się wzięło to już słynne od lat 59 dolarów/euro hm? W tą cenę są wliczone wszystkie koszta, plus jakiś tam odsetek do zarobku, w końcu bez tego nie byłoby w ogóle gier.

Przykro mi Marcinku, ale nie wiesz o czym mówisz. W praktycznie każdym wypadku, tak. Aha, czyli twoim zdaniem, część gier jest crapowata bo developer tego chce, a jak developer chce dobrej gry, to wychodzi hit? Buhehe. Każdy chce zarobić i każdy się stara, żeby wyszła dobra gra. Czasem wychodzą crapy, bo terminy gonią, a że firma jest mała, to nie stać ich na ciągłe przedłużanie premiery, więc muszą wydać to, co dotychczas wyprodukowali. Czasem wychodzi crap, bo firma miała za małe zdolności i za mało dobrych pomysłów, żeby wydać coś świeżego. Czasem jest się po prostu nie docenionym, bo gra nie miała np. odpowiedniej kampanii reklamowej. Powodów można mnożyć, ale nigdy nie jest tak, że developer chce wypuścić crapa. Podsumowując: Co z tego, że ty masz oczekiwania, skoro firma nie ma kasy/umiejętności/czasu na wydanie 100% dopracowanego produktu? Niektóre firmy muszą wydawać szybko swoje gry, to inaczej nie przeżyją długo w tej branży. Co innego takie Guerilla Games ze wsparciem Sony i nie określonym czasem etc. a co innego takie małe studia jak Bohemia Interactive (twórcy Flashpointa) czy też np. Flagship. Dla nich to już jest wyzwaniem tworzenie gry na konsolę (potrzeba większych umiejętności i kasy), a co dopiero zrobić hit. Z internetu. Pomyśl czasem, że wyprodukowanie, prowizja etc. kosztuje. Potem z tej reszty co została, trzeba opłacić np. 2 letni developing gry - a to już sporo kosztuje no i trzeba coś jeszcze zarobić, inaczej tworzenie gier nie miałoby sensu. Dziwne, bo ja uważam, że wy macie dość tanie gry. U nas nowości kosztują 59/69 Euro i to już jest dużo. Płacę, bo wiem jak ciężka i niewdzięczna jest praca developera, ale więcej już bym nie dał. 69 to jest maks!

To nie ma nic wspólnego z konsolami. Ponadto, cena gier jest adekwatna do ich tworzenia. Tworzenie gry, rozwijanie nowych technologii, wieloletni developingu, co najmniej setka ludzi w teamie - to wszystko są koszta, które muszą się zwrócić oraz trzeba zarobić. Producent nie zarabia nawet 50% z jednej gry, a musi mu się wszystko zwrócić oraz musi zarobić, bo inaczej nie mielibyśmy żadnych gier - to chyba normalne .

Tak było w USA i Japonii . Do Europy wyjdzie już "okrojona" wersja. Ponadto, w USA też już zaprzestali produkcji wersji 80 GB z emulacją i będą teraz sprzedawać 80 GB "wykastrowaną".

Cene i date premiery dla europejskiej wersji podali 2 dni temu, wiec trudno zeby polska date i cene podali wczesniej. Choc mogliby juz podac, jestem bardzo ciekawy czy policza sobie 1600 zl, czy moze cos bardziej uczciwego jednak. Wybacz, ale data i cena była już podana dwa tygodnie temu . Ponadto, co Polska nie leży w Europie? Powinniście się domagać równego traktowania. Po prostu przyzwyczailiście się do opóźnień informacji, a dokładnie w tym samym czasie SCEP winno podać wszystko. Nie po to zostało powołane, żeby odstawiać kolejną szopkę. Przypuszczam po prostu, że ludzie pracujący w Sony Polska są po prostu tak nie udolni, że nie potrafią niczego załatwić.

Czyli jak zwykle, nikt sie Polska nie interesuje <_< Wspolczucie. Czlowiek chce kupic produkt, odlozyc kase, a nie wie nawet ile ma zaoszczedzic.

Jak zakładam, mówimy wyłącznie o Europie. A więc: 1. 29 Sierpnia wychodzi wersja 80 GB, w cenie 40 GB. Jest o tyle lepsza, że będzie miała większy dysk oraz Dual Shocka 3. Wersja 60 GB nie jest więcej produkowana, jest więc dostępna tylko na serwisach aukcyjnych - moim zdaniem nie jest to opłacalne. Wniosek jest taki: Warto poczekać do 29 sierpnia na nową wersję konsoli, bo 40 GB za 3 tygodnie też schodzi z rynku i od 29 sierpnia, w Europie będzie dostępna tylko wersja 80 GB. Wady? To już zależy od preferencji. Chociaż wyboru i tak nie masz, bo za moment będzie dostępna tylko wersja 80 GB. 2. Nie pomogę ci, bo nie mieszkam w Polsce i nie wiem jakie macie ceny. Na zachodzie cena 40 GB wynosi 399 Euro, a cena 80 GB będzie wynosić dokładnie tyle samo. 3. Tak, tylko wersja 60 GB to umożliwia. Jeżeli jednak tak bardzo ci zależy na kompatybilności, to można jedynie polecić PS3 80 GB + PS2. Innego wyjścia nie ma . Chodzą oczywiście plotki, że pod koniec tego roku, Sony ma wypuścić update do wersji 40 GB i 80 GB, aby można było odtwarzać na nich gry z PS2. Gry z PS1 chodzą oczywiście na wszystkich wersjach konsoli.

Muszę cię zmartwić, bo Microsoft zakończył już pracę na wsteczną kompatybilnością. Do tego dochodzi fakt, że ostatnia aktualizacja była w listopadzie zeszłego roku. <_< Sam jestem tym faktem zniesmaczony, bo raz że kilku moich ulubionych tytułów nie ma na liście, a dwa że jestem przez to zmuszony do kupna pierwszego Xboksa.

Widocznie nie grałeś w Mass Effect .

Nowe info: Gra będzie prezentowana w Lipsku, zarówno dla publiczności, jak i w dziale dla prasy. Prezentacja gry z sali kinowej, będzie streamowana na żywo w necie. LINK No więc nareszcie będziemy mogli zobaczyć grę w ruchu. Wyżej podawałem screena, no a już za niedługo będziemy mogli to wszystko zobaczyć na serio. ^_^

Cóż, HOME miało już być gotowe na jesień 2007. I to pełna wersja Osobiście na HOME nie czekam. Nie podoba mi się.

Nie przypuszczam, aby Sheva miała popsuć klimat gry. Ashley jakoś nie przeszkadzała - mimo, że nie brała praktycznie udziału w walce - a jak widzieliśmy na filmikach, Chris był czasem sam, więc na pewno Sheva nie będzie mu bez przerwy towarzyszyć . Mnie się tam podobają nowe urozmaicenie w grze, grafika, klimat i możliwości - mam tylko zastrzeżenia do animacji postaci oraz interakcji z otoczeniem. Lokacje też będą różne - na razie widzieliśmy bagna, wioskę oraz jaskinię.

Ogólnie rzecz biorąc, Heavy Rain pokazuje sens kupna PS3. Takich gier po prostu nie ma na konkurencyjnych platformach. Gra zapowiada się na niesamowicie ambitną. Widać bardzo dokładnie, że Sony wie co robi. Zamiast inwestować pieniądze w kolejne strzelaniny, wolą przeznaczać pieniądze na właśnie takie gry. Głębokie, z sensem, z dobrą fabułą oraz "tym czymś" co pozwala na granie w grę bez przerwy. Myślę, że przede wszystkim napęd Blu-Ray daje możliwość dodania tekstur w takiej jakości, jaką widzimy na screenach. Jako programista powinieneś wiedzieć, że AAx8 da się osiągnąć w "real time" na PS3. Wiadomo jednak, że nie w grze o takiej jakości jak Heavy Rain . Architektura RSXa - G70 - pozwala przecież na takie wysokie wygładzanie krawędzi. Jednak nie ma sensu się na tym zastanawiać, to tylko cyferki, jak sam napisałeś kiedyś na jakimś forum o pecetach . Nie widzę także problemu z wysokimi teksturami ze względu na BD. Miejsca jest przecież dosyć.