teddy

Na O L E D Z I E wygladalo w porzadku, dorzucam dwa za dnia xd

Kroniki Myrtany

Jak dla mnie to podobny klimat byl w 13 wojowniku. Nie traktuje bone tomahawk jako western Ja ostatnio oglądałem pierwszy raz to zabojstwo jessego jamesa z pittem. Podobalo mnie sie chociaż to tez nie taki klasyczny western

Chcialbym zeby poszli mocno w klimaty undergroundowe. Nocne snucie sie 350z albo skylinem mialoby klimat. Jak bedzie zwykly wesoly zwariowany festiwal jak zwykle to troche lipa. Ciezko bedzie im przebic pory roku z fh4, ich magnum opus moim zdaniem. Przy okazji japonii marzy mi sie klimat jak z tego seta

Jak silent hill to lepsze miejsce to polecam poszukać nowej roboty

Juz bysmy mieli jeden medal z euro gdyby kulesza swojego kolezki nie zatrudnil. To w zasadzie pewniak wiec mozemy sobie wlozyc jakis do gabloty. Moze srebrny bo hiszpania faktycznie mocna byla. Czyli zloto w 2016 gdyby blaszczykowski powtorzyl karnego i srebro w 2024 gdyby nie probierz. Calkiem niezły wynik moim zdaniem

Ja dzisiaj zrobilem deadminy na epochu no i bylo swietnie. Super rework. Nie jest wcale tak latwo i kilka razy padlismy jak sie pierwszy raz do bossow podchodzilo. Oby wiecej takich odswiezen dungow. Slyszalem ze wailing caverns jeszcze tak zrobili ale nie bylem. Podobno niezly labirynt

No wlasnie wracam sobie od czasu do czasu do tej sceny bo to jest miazga, to z jaka wsciekloscia reptile rusza na kanga jakby mu kobite wyruchal xD Zero przedstawienia postaci po prostu ogien. No i sama scena walki nic sie nie zestarzala (wiadomo reptile cgi wyglada jak guwno teraz). Naprawde udala im sie ta ekranizacja biorac pod uwage czasy i budzet

Ja bym chcial takiej sceny jak to Wpada sobie postac ktorej nikt sie nie spodziewal na tamte czasy, robi rozpierdol od pierwszych sekund, znika. Gigachad 1995r e: teraz sobie klikam poszczegolne sceny i przypomnialo mi sie ze johnny cage walczyl ze scorpionem w rytm zero signal fear factory xD No niestety te nowe filmy sa na przegranej pozycji

Pamiętacie bioware?

Dowiedzieli sie o premierze Half Life 3 na jesieni tego roku i sie wydygali

Dolaczam do spermiarzy kler obskur. Od wczoraj nie moge sie oderwac a mialem tylko sprawdzic o co biega. Gierka zasysa od pierwszych minut swiatem, historia czy postaciami. Spodziewalem sie poziomu greedfalla (ktorego przeszedlem) wiec gierki na 7 ze spora iloscia drewna a dostalem arcydzielo. Pod wzgledem oprawy, MUZYKI czy WALKI. Nie jestem jakims wielkim fanem jrpg ale to co oni tu zrobili z formula to zakrawa o perfekcje (nie gralem w nowe finale wiec nie mam porownania). Zgadzam sie z joshem ze jest to przysoulsowanie formuly turowej walki. Spinka podczas niektorych starc jest olbrzymia a satysfakcja z parry/uniku na ostatnim tchnieniu i wyprowadzenie kontry ubijajacej bossa jest na poziomie pierwszego pokonania smougha i ornsteina te 14 lat temu (ja pierdole xD). Dodatkowo ilosc taktycznych opcji przyprawia o ból głowy, a to wszystko okraszone świetna i wartosciowa eksploracja. Pozdrowienia dla ludzi ktorzy nie maja w co grac w obecnych czasach xD Kapitalny tytul i dla mnie osobiscie mega niespodzianka. Ten rok zapowiada sie niesamowicie napchany swietnymi gierkami (powtorka 2017?)

Jamie lannister tez moglby dac rade

Troche pewnie tak, ale na pewno nie jak gosc ktory zaplacil 10k bittcoinow za pizze