Bzduras

Tutaj jest trochę inna walka, ale nadal płynna i satysfakcjonująca. Będziesz pan zadowolony.

Nie, tak samo nie zapowiadali nigdzie w oficjalnych kanałach, że będzie w GP. Zwykły shadowdrop z opcją w obu abonamentach (dlatego nie napisałem w poście z trailerem o PS+, bo nawet nie miałem pojęcia, że tam też wleciało). Tutaj bardziej możesz nastawiać się na coś podobnego do Dead Cells z fajnymi opcjami movementu, metroidvania to zdecydowanie nie jest.

XD Trochę jakby napisać, że Tomasz Lis jest obiektywnym komentatorem politycznym.

Ten tytuł nigdy nie grzeszył rozwiniętą kampanią marketingową. Ważne, że jest i jest dobry.

Nikt nie wiedział, wyskoczyli z tym znienacka. Bardzo fajnie się śmiga, jest fajny flow biegania po ścianach i fikania nad przeciwnikami.

Chyba znak rozpoznawczy wielu early accessów, wyłączyć tego nie da rady.

Takich ficzerów to te diskordy nie mają!

Ciekawe co lepsze, płacić za coś co działa jakby było sklejone na ślinę czy nie płacić za coś co działa jakby było sklejone na ślinę Czyli inwestycja w konsolę powoli się zwraca - płacisz za sprzęt, oszczędzasz na grach (bo działają tak, że odechciewa się ich kupować, hehe)

Kurczę, granie w 40fps a w 10fps, ciekawe co lepsze.

Premiera na konsolach + dostępna w Game Passie od teraz.

Szukajka jest kompletnie popsuta - zamula, wiesza się, nie działa.

W 1 klatce na całe życie bo na Gamescomie jest tylko ścianka z artworkiem i to ma promować grę, hehe.

https://cdaction.pl/juz-gralismy/za-nic-w-swiecie-nie-preorderujcie-vampire-bloodlines-2-to-material-na-najgorsza-gre-roku-i-branzowy oof

From, coście uczynili z tą krainą

Jak chcesz MMO na Decku sobie sprawdzić to ten darmowy starter Final Fantasy XIV podobno tarmosi mosznę, ale skoro Diablo IV przez always online nie tknąłeś to nie widzę Cię grającego w MMO (z założenia wymagającego stałego podłączenia do sieci) na Decku.

Jest, wystarczy rzucić kamieniem i trafi się na jakiegoś klasyka. Niesamowity jest ten poziom ścieżki dźwiękowej i o ile jakieś jęczenie na samą grę mogę zrozumieć jak się mocno postaram tak pochwały pod adresem OST są chyba uniwersalne. Nie bez powodu siedzi od 16 tygodni na #1 listy Billboardu w kategorii "muzyka klasyczna".

Z tym, że Baldur to jednak trochę inna skala i cena jaką krzyczy sobie Larian (czyli uznane studio znane z robienia dopracowanych, masywnych gierek) jest uzasadniona. Sandfall zresztą przed premierą tweetował, że w sumie to są nołnejmami i chcą zachęcić ludzi do obczajenia tej gry w ogóle, stąd cenka niższa. Co do muzyczków jeszcze to te trzy tracki pętlą się niemal codziennie, pieprzony masterpiece

Minęło tyle czasu po premierze, a wokale Victora dalej rozpieprzają mi głowę tak samo jak za pierwszym razem. Więcej pasji w jakiejś pioseneczce z gierki wideło dla dzieci niż ma cała branżunia sklejona razem do kupy.

Zawsze gierki od EA lądują maksymalnie po roku w EA Play. GP po prostu ma dostęp do tego EAbonamentu więc obrywa rykoszetem.

Czuć w tym trochę ducha starej Onimushy w nowoczesnym wydaniu, lekko dygnął.

Nieironicznie najciekawsza zapowiedź z wczoraj, nigdy nie grałem w żadną legogierkę i akurat ten trailer zachęca mnie do tego żeby to zmienić.

Bieda straszna. Onimusha, gierka od ZAUM, RE9 - trzy highlighty, żaden nie powalił. Nawet trailer Residencika skończył się zanim się dobrze zaczął. Ech.

Wowik xD Bez żartów proszę.

I ten chop z gitarką co się śmiesznie giba z boku na bok biodrami odjebał najlepszy OST tej dekady, psze państwa

No właśnie problem w tym, że te ludki co zrobiły DE to się zawinęły. W ogóle historia ZA/UM po wydaniu Disco Elysium to jest gruby kaliber, co tam się odjebało Poszukaj i poczytaj sobie, defraudacja, kradzież firmy i IP included