Treść opublikowana przez smoo
-
Resident Evil 4 Remake
9.99$ czyli na nasze pewnie około 60 ziko, chociaż równie dobrze może być i 80.
-
Zakupy growe!
Ano jest https://www.pricecharting.com/search-products?type=prices&q=lollipop+chainsaw
- Tekken 8
-
Lies of P
Kurczę narobiliście smaka, chciałem sobie demko obadać po pracy a tu zonk, bo usunęli je
-
Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
Cid musi się pojawić w jakiejś formie, bo przecież on dołącza chwilę po Vincencie. Ale skoro nie będzie Wutai, to równie dobrze mogą w ogóle nie trafić do Rocket Town, więc Cid może być np jak Cait w pierwszej części, czyli taki jakby easter egg. A propos Cait Sith, ciekawe czy będą jego imię wypowiadać tak jak należy ("ket shi"), dali mu irlandzki/szkocki akcent więc może być zabawnie.- Vampire Survivors
Dla spragnionych wrażeń na Sonce polecam gorąco Army of Ruin. Fantastyczny klon, który ma jeszcze więcej contentu niż VS, wygląda zacnie i również wciąga jak bagno. Dziwne, że prawie nikt o tym nie słyszał.- Final Fantasy VII Rebirth
Według oficjalnych informacji kolejność zwiedzania świata ulegnie zmianie (na trailerze widać Mideel do którego nie dało się w OG dostać przed przywołaniem Meteo, Wutai nie będzie wcale. Będzie możliwość eksploracji całego dostępnego obszaru w dowolnym momencie (czyli powrót do starych lokacji po nowe queściki). Piszą też o tym że niektórzy bohaterowie nie będą grywalni, czyli zapewne Vincent i Cid zostaną tak samo potraktowani jak Nanaki w pierwszej części. Swoją drogą brak Cida na trailerze też daje do myślenia. Na trailerze są scene z Northern Crater (Emerald Weapon), ale to nie oznacza że tam fizycznie trafimy, choć jest to bardzo prawdopodobne miejsce zakończenia tej części. Ja widzę to tak: Piszą tez, że przygoda zajmie około 100h, a zmiany fabularne będą i ludzie będą musieli się z tym pogodzić "na własnych warunkach".- Final Fantasy VII Rebirth
- własnie ukonczyłem...
Też właśnie ogrywam Loli i niestety ale ten Remake jest skazany na porażkę. Ta gra powstała w innych czasach, tam się nie cackają z cenzurą a obrywa się wszystkim i wszystkiemu. Gdyby to wrzucili w takiej formie dzisiaj, to ryk twitterowych Juleczek i snowflake'ów puściłby ich z torbami. Poza tym, potwierdzili już, że np OST nie powróci w Remake (pewnie nie mają kasy na licencje). Także ja bym się nie napalał. A szkoda, bo gierka sztos.- Final Fantasy XVI
- Lody
Puddingi, proteinowe serki homogenizowane i napoje białkowe z Lidla wchodzą jak złoto- Lody
Te konkretnie w Lidlu. Lody proteinowe na ogół smakują słabo, ale te są na prawdę dobre. Najważniejsze, że nie mają cukru w składzie więc mają mało kcal. W Lidlu są jeszcze Nick's, też spoko chociaż droższe (~20ziko za kubek).- Lody
Ale to jest dobre Jak na lody "fit" proteinowe, to aż byłem w szoku. Szkoda że cholernie trudno dostać u mnie :/.- Gry planszowe
- Zakupy growe!
200zł, jest niemiecka okładka, ale mi to nie przeszkadza. No ceny potrafią być wysokie tej gierki, podobnie z resztą jak PvZ.- Zakupy growe!
- Synthwave -> Retro Wave, lata 80 - najlepsza era muzyki!
Grali w Huntdowna? Wysmienity OST.- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
Jest poniedziałek, wczesna godzina. Jeszcze mogą się zlecieć klauniarze. Co do teleportów, to niby próbowali to uzasadnić tym, że tylko Clive (albo tylko dominanci, nie pamiętam dokładnie) może z nich korzystać, tym bardziej śmieszy ta akcja z kowalem :). Nie mówiąc już o reszcie ekipy biegającej za Clivem (np Gav, który też się teleportuje z nami mimo że jest zwykłym chłopkiem).- Snow*Runner
Dokładnie, ten Expeditions wizualnie wygląda identycznie jak Snowrunner, mogliby już zaktualizować ten silnik pod next geny.- Final Fantasy XVI
Final Fantasy to jedna z moich ulubionych serii od czasu pierwszego kontaktu z cudownym FF7 w 1997 roku. Na "szesnastkę" czekałem z umiarkowanym optymizmem, który jednak został srogo podsycony tuż przed premierą za sprawą świetnego dema i hype'u wykreowanego przez social media. Wleciała zatem edycja deluxe day one z myślą, że to będzie legenda serii i tytuł kultowy za te xx lat. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te nadzieje. Grę skończyłem (a raczej, zmęczyłem) po prawie 2 miesiącach... Ten jeden fakt w dużej mierze mówi o tym tytule wszystko. Ale żeby nie było, wypadałoby napisać coś więcej, przejdźmy zatem do konkretów. Będzie dość chaotycznie, ale chciałbym przelać myśli na gorąco po ukończeniu, także z góry sorry za strukturę posta. Wrzucę całość w spoiler, bo będzie sporo tekstu.- Tekken 8
Powinni wywalić tą goovnianą customizację i sprzedawać nowe stroje tak jak robi to SF, MK czy inne gry sieciowe (w sensownej cenie), no ale Harada wie lepiej, w końcu wymagałoby to zaangażowania i budżetu na opłacenie designerów.- Tekken 8
Pomijając kwestie czysto techniczne, po prostu nowe MK i SK wyglądają jak gry zrobione od podstaw z konkretnym budżetem, a Tekken sprawia wrażenie takiego copy-paste plus dodanie kilku efektów żeby wyglądało świeżo. Postaci tak jak Soban pisze wyglądają jak zrobione w edytorze w Soulsach, wszyscy kolesie używają chyba tego samego modelu torsu z inną texturą (w T7 prawie wszystkie postaci danej płci miały ten sam model ciała, co wyglądało mega słabo i nienaturlanie, np te nogi u Marduka xd). Najgorzej wyglądają te generyczne animacje np jak chłopek leży na ziemi po KO, które są kopiowane od kilku części i po prostu już mierzi. Na plus jedynie że zróżnicowali trochę animacje bloku, ale to kropla w morzu potrzeb, by wyglądało to na miarę dzisiejszych czasów.