smoo

Wyszedł właśnie Directors Cut do The Devil in Me, co oznacza że można już zrobić samodzielnie platynkę i zobaczyć całą historię. Jest też jednorazowy friend pass gdzie można przejść grę w coopie online z kumplem który nie posiada gry.

Tak, ma być DLC fabularne. Zrobiłem wczoraj NG+ na poziomie Max security pod naprawione w końcu trofeum i platynę. Szczerze, to pierwsze przejście Callisto robi lepsze wrażenie. Za drugim razem mocno rzucają się w oczy niedoskonałości, takie jak te nieszczęsne spowolnienia akcji, bardzo ograniczona fizyka czy niedostatki systemu walki. W ogóle mam wrażenie, że mocno popsuli grę tymi patchami które miały ułatwić walkę. Szybsza zmiana broni czy leczenie pomijam, bo to kwestia dyskusyjna, ale AI wrogów to teraz jakieś nieporozumienie. W starciach z kilkoma na raz, atakuje zawsze tylko jeden a reszta czeka, co sprawiło że gra jest mega prosta. W dodatku przeciwnicy częśto się bugują, coś chyba poszło nie tak bo miałem sporo glitchy któych na premierę nie doświadczyłem, gdzie potwory wchodzą w jakieś dziwne miejsca, zapadają się pod ziemię albo lewitują w powietrzu - w mojej ocenie to skutek babrania w ich AI, co sprawiło że nie wiedzą co ze sobą zrobić gdy gracz walczy z kimś innym. I wygląda to idiotycznie. Ogólnie czuć tutaj "betonowość" silnika UE, szczególnie w kwestii słabej fizyki i konstrukcji poziomów. Jeśli chodzi o nowy tryb hardcore, to na razie sobie go chyba odpuszczę. Z tego co czytałem, nie ma w nim prawie żadnych zasobów do znalezienia, a przeciwnicy to gąbki z milionem HP co sprowadza się do polerowania pałką pojedyńczych typów przez parę minut i tak przez całą grę, bo ammo trzeba oszczędzać na 2-headów. Nie rozumiem po co robić taki tryb gry gdy system walki jest tak niedopracowany/kontrowersyjny i obnażać wszystkie jego bolączki. Tego trybu permadeath który ma wyjść za jakiś czas w ogóle nie widzę na ten moment, gdyż tak jak wspomniałem popsuli coś z AI i momentami dzieją się takie chore akcje że można paść od czapy bo cośtam się zglitchowało. Nie wspominając o zjeździe w ściekach między pułapkami, bo to kompletny random. Czekam na DLC fabularne, może coś dopracują jeszcze w systemie do tego czasu. Te dodatkowe tryby na ten moment nie mają sensu. A jeszcze ma wyjść horde mode z tym zjebanym AI i 3 typami wrogów na krzyż. Aha, próbowałem grać NG+ w trybie quality, ale po 20 minutach odpadłem - dla mnie nie grywalny tryb, szkoda oczu na to smużenie.

Obstawiam, że raczej ekipa ratunkowa przyleciała

Jest dobrze, jest szansa na kontynuowanie IP.

Ależ znerfili AI, grupki dosłownie stoją i czekają aż zmłóci się ich po kolei No to płaczki mają co chcieli. Dobrze, że grałem na premierę jak gra jeszcze stanowiła jakieś wyzwanie. Szkoda strzępić ryja.

https://news.blizzard.com/en-us/diablo2/23899624/diablo-ii-resurrected-ladder-season-three-coming-soon Terror Zones na offline i koopa innych zmian.

Została zjechana przez youtubowych specjalistów i i n f l u e n c e r ó w, którzy ubzdurali sobie, że to jest Dead Space 4.

Będzie jeszcze tryb z 1 zyciem w DLC w ramach season passa.

Patch notes: 15gb patch, na nocke zapuszczam ściąganie.

https://twitter.com/GlenSchofield/status/1622816296852402178?s=20

Obecnie głównie Hunt Showdown, a od dzisiaj alpha test Dark and Darker

To prawda, ale z tego co mowili to gra jest wciaz w powijakach. Gorzej, ze Harada w ogole nie rozumie czego oczekuja od Tekkena zarowno weterani jaki i potencjalni newcomerzy.

Czytam sobie reddita od rana do kawki w robocie i niezle szambo sie wylewa na namco I dobrze, moze ktos tam otrzezwieje i jeszcze zdolaja to uratowac.

Karen Williams Ten pokaz rozwiał moje wszelkie wątpliwości. To jest Tekken dla nowego pokolenia wychowanego na fortnajtach. Ja tego nie czuje, nie kupuje. Obejrzę pewnie jakieś turnieje jak już wyjdzie, ale chęci grania w to nie mam żadnej. Dla mnie mega porażka.

Za 3 dni hardcore mode, pora na reinstall gierki bo już mnie korciło kolejne przejście od dłuższego czasu.

Graficznie to jednak widać, że największą bolączką tego silnika jest kiepska fizyka i oszczędne (żeby nie powiedzieć biedne) dynamiczne cienie. Bardzo wybiórcze, mocno razi to po oczach szczególnie po ograniu ostatnich produkcji next genowych. Przeciwnicy znowu ich nei rzucają, do tego te oskryptowane animacje zgonów... Ale przynajmniej w odróżnieniu od re8 widać jakieś uszkodzenia po przyjęciu kulki. Zobaczymy, ale podjarka trochę opadła.

Ja splatynowałem DS1 i lecę właśnie DLC do dwójeczki. Jednak strzelanko tam to jest mega poprawa w stosunku do jedynki, soczysty gameplay, a te bronie z podkładaniem min na czele to prawdziwy . Nawet miotacz ognia robi robotę.

O gunplayu nic nie napisali, oby to nie był taki beton jak w re3 i re8.

Square zawsze grało w kulki i podsycało wojenki o "trójkąt miłosny" w FFVII, a subtelnie dawali zawsze poszlaki, że Cloud i Aerith to główna para. Odnośnie Zacka, to poniżej cytat z oficjalnej książki FFVII "dismantled", z lokacji która jest później w grze:

No tak, mówiła o jej "first love" i prawdopodobnie chodziło o Zacka, ale niekoniecznie Jest ciekawa teoria na ten temat, ale za wcześnie by o tym pisać. Jeśli chodzi o relację Zack - Aerith to to jest rzecz z przeszłości i taki smaczek, w oficjalnych materiałach Cloud I Aerith to jest taka mocno sugerowana, endgame'owa tragiczna para. Więcej nie piszę bo skoro nie znasz FFVII to nie ma sensu spoilerować.

@PanKamil

Zajebiście, Evil Dead to mega sztosik, będzie napływ nowych graczy

A sorki, nie doczytałem że chodzi o premium. Myślałem o tej wersji co dawali kiedyś w zwykłym plusie

Własnie kończę platynować oryginalne DS1 i potwierdzam, że dwa przejścia spokojnie wystarczą by wymaxować cały sprzęt (sprzedając na bieżąco nadmiar lootu w sklepie).

Ja na pewno kupię, ale jak stanieje. 2 lata temu robiłem wszystkie części na 100%, a jedynkę na PC i to wciąż bardzo dobra gierka, w której czuć starego Goticzka.