Skocz do zawartości

smoo

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smoo

  1. smoo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS4
    Z momentów gdzie nie można ruszyć padem to z tego co pamiętam jedyny na prawdę istotny jest w samej końcówce gry, wtedy najlepiej położyć go na stole bo jest bardzo czuły.
  2. smoo odpowiedział(a) na SebaSan1981 odpowiedź w temacie w Ogólne
    No ale nie da się tam jeszcze nic zamówić, nawet nie mają tego na stronie Miałem na myśli "gdy będzie można kliknąć kup teraz", bo sztuki rozejdą się pewnie w trymiga.
  3. smoo odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Na PSN jest promka na DLC z Yuffie (episode Intermission) jak ktoś czekał - 63ziko
  4. smoo odpowiedział(a) na SebaSan1981 odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dajcie cynk w temacie, jak tylko będzie można gdzieś zamówić fizyka
  5. smoo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Udalo sie dorwac calkiem fajnego rarytasa
  6. smoo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    O tak, Manhattan był git, w sumie nawet lekki remaster wciąż byłby dziś grywalny. Kupowałbym. Miło wspominam też grę z PS1 - Duke Nukem Time to Kill. Trochę toporna, ale bardzo spoko.
  7. smoo odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Właśnie wróciłem z kina z Doktorka 2, no niezly film, ale oglądałem na świeżo po Eternalsach, więc siłą rzeczy ciężko było o coś gorszego Dużo się działo, ale mimo tego stosunkowo niewiele się wydarzyło w kontekście rozwoju głównej osi fabularnej. Anyway, świetne kino rozrywkowe, dużo puszczania oczka do widza, sporo gore czego się nie spodziewałem po Marvelu. Standardowe lpgt i lokowanie produktu Disneya musiało być, ale takie czasy. Ciekawe co dalej z ale rozumiem, że power level był już zbyt wysoki i trzeba było coś z tym zrobić. Na koniec, daleko mi do bycia simpem ale Elizabeth Olsen jest tak zjawiskowo i niebanalnie piękna że nie mogłem oderwać od niej wzroku (mimo że jej postać była bardzo irytująca pod względem motywacji, to ciężko jej nie lubić w przeciwieństwie do np takiej cpt Marvel, gdzie aktorka obrzydza nam postać pozytywną). No masakra, nie miałem takiego crusha do aktorki od czasów jak za gówniarza obejrzałem pierwsze odcinki Friendsów z Jennifer Aniston .
  8. Technicznie nie synth wave, ale nieziemski feel lat 80. No i kolejny banger do nocnych pojeżdżawek po mieście.
  9. smoo odpowiedział(a) na QBH odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Nie wiedziałem, czy wrzucić to tu, czy do działu Japonia czy do ciekawych filmików, ale motywem przewodnim jest auto więc niech będzie tu. Real life waifu. Przynajmniej auto już nas łączy
  10. smoo odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w PS5
    Zdecydowanie polecam oba HM, warto bo to bardzo przyjemne gry, a ich platynki to coś czym można się śmiało pochwalić w swym dorobku, gdyż do prostych na pewno nie należą.
  11. smoo odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w PS5
    Po ostatnim maratonie z TLOU1/2, potrzebowałem odpocząć od fabularek i zagrać w coś typowo "growego". Padło więc na kontynuację jednej z moich ulubionych produkcji "indyczych" #102 Hotline Miami 2 Ocena gry: 8,5/10 Trudność platyny: 8/10 Fun platynowania: 9/10 Podobnie jak w jedynce, mamy tu do czynienia z wyśmienitą produkcją będącą kwintesencją gameplayu w oldschoolowej formie. Czysta sieczka połączona z elementem planowania akcji - wbrew pozorom, jest to gra w dużej mierze polegająca na rozwiązywaniu "zagadek", w tym wypadku musimy wyczyścić mapę z gangoli w sposób najbardziej bezpieczny, szybki i optymalny, bez dobrego zaplanowania akcji nie ma szans na zrobienie dobrego wyniku. Nie jestem wielkim fanem tzw. pixel artu gdyż w większości produkcji jest to tylko wymówka na zrobienie dziadowksiej oprawy po kosztach, ale w przypadku HM oprawa ta pasuje idealnie i przede wszystkim włożono w nią masę serca i pracy. Gra opiera się na brutalnej wyrzynce przeciwników przy pomocy dziesiątek rodzajów rozmaitych zabawek, na potrzeby której autorzy przygotowali masę unikatowych animacji zgonów i okaleczeń przeciwników, a jucha zalewa ekran w bezkompromisowy i bardzo satysfakcjonujący sposób. Nawet po spędzeniu w grze dziesiątek godzin i zmasakrowaniu ponad 50000 ludków, gra wciąż bawi i nie czuć znużenia czy powtarzalności za co czapki z głów dla autorów. Czysty miód, 100% gry w grze. Wszystko okraszone jest zayebistą muzyką w klimacie synth/retro wave. Nie wszystkie kawałki są równie dobre, ale niektóre to bangery których nie sposób wyrzucić z głowy. Gra posiada również bardzo ciekawą historię, będącą kontynuacją części pierwszej w pewnym sensie nawet będącą na czasie, gdyż w grze masakrujemy głównie ruskich, a zakończenie jest na prawdę ryjące beret szczególnie w obliczu tego co obecnie dzieje się na świecie. Tym samym, zakończenie niestety definitywnie ucina szansę na 3 część gry, gdyż Jak chodzi o platynę to mamy tutaj z grubsza to co w części pierwszej, czyli osiągniecią rangi A+ we wszystkich etapach, trochę znajdziek i dodatkowo ukończenie gry na poziomie HARD, na którym musimy przejść odbicia lustrzane wszystkich poziomów, a przeciwnicy są bardziej agresywni i spostrzegawczy. Ostatnie trofeum to było wbicie 50000 zabójstw, co wiązało się z około godzinnym grindem. Swego czasu dużo było narzekania, że gra jest zbyt mocno nastawiona na broń palną i jest nieuczciwa względem gracza z uwagi na fakt, że często możemy paść od kul wystrzelonych spoza ekranu. Jest w tym ciut prawdy, ale kluczem jest nauczenie się mechaniki gry i map. Po nabraniu wprawy spokojnie można czyścić plansze na hardzie i kręcić fajne wyniki, jedynym utrudnieniem jest fakt że w grze jest czynnik RNG polegający na losowych typach broni które pojawiają się na mapie oraz zachowaniem niektórych przeciwników - wymusza to na graczu wyrobienie umiejętności adaptacji do zaistniałej sytuacji. Momentami bywa frustrująco, ale mimo wszystko da się to ogarnąć nabywając odpowiedniego skilla - na pewno nie jest to platynka do wbicia ot tak, w kilkanaście godzin, bez zaangażowania. #103 Deadly Premonition Director's Cut Ocena gry: 7/10 Trudność platyny: 2/10 Fun platynowania: 7/10 Ten tytuł kwitł w mojej bibliotece latami czekając na swoją kolej. Mocno kontrowersyjny tytuł, przez jednych uważany za arcydzieło, zaś przez innych za paszkwila i gniota. Nie ma co ukrywać, że ta gra baaaaaardzo mocno się postarzała. Mimo tego, że wyszła ona na PS3, tak na prawdę mamy do czynienia z produkcją z ery PS2. Największą jej bolączką, jest FATALNA optymalizacja. Gra posiada strukturę open worlda, gdzie oddano nam do dyzpozycji na prawdę dużą powierzchniowo mapę, ale odbyło się to kosztem bardzo niskiej, kłującej w oczy rozdzielczości o raz framerate'u. W dodatku, wszelkie zamknięte lokacje to osobne instancje, to znaczy wchodząc do każdego domu czy lokacji następuje loading. Ja mam w PS3 dysk SSD więć aż tak to nie przeszkadzało, jednak jest to bez wątpienia jedną z największych blączek tej gry obnażająca jej stare korzenie sięgające ery PS2. Sama rozgrywka bazuje na świetnym koncepcie - wcielamy się w detektywa FBI badającego sprawę morderstwa w małym miasteczku. Poruszamy się po sporej mapie tegoż, w systemie ciągłego upływu czasu i pełnego systemu dobowego. Gra to taka growa adaptacja kultowego serialu Twin Peaks, z lekką domieszką X files i charakterystycznych typowo japońskich dziwactw. Klimat wylewa się z ekranu i dla fanów wyżej wmienionych produkcji jest to na pewno tytuł obowiązkowy. W naszym miasteczku zamieszkuje plejada kilkudziesięciu postaci, z którymi szybko się zżyjemy i poznajemy ich losy, nawyki, zażyłości oraz zajęcia - każda postać ma swój harmonogram dnia, taki jak praca w określonych miejscach i godzinach, sposoby na spędzanie wolnego czasu itd. Przywodzi to na myśl klasyki takie jak np Shenmue, gdzie konretne relacje czy zadania można nawiązać tylko o określonych porach dnia. Na szczęście mamy możliwość przyspieszania upływu czasu, więc nie jest to jakoś bardzo upierdliwe. W każdym razie, ilość pacy włożonej w odwzorowanie normalnego życia małomiasteczkowej społeczności w niepodrabialnym klimacie Twin Peaks robi duże wrażenie i wciąga jak diabli. W grze oprócz wątku głównego znajdziemy opcjonalne side questy, które pozwalają poznać drugie oblicze większości istotnych postaci i dodający mega smaczku całej historii. Platyna nie jest trudna, wymaga zrobienia wszystkich questów w grze co jest możliwe również po jej skończeniu za pośrednictwem wyboru konkretnych rozdziałów, jednak polecam nie śpieszyć się z grą i robić wszystkie aktywności na bieżąco gdyż mocno zwiększają doświadczenie immersji w tym świecie i cała historia smakuje o wiele lepiej znając pewne fakty możliwe do odkrycia jedynie poprzez side questy. W sieci dostępny jest świetny poradnik opisujący jak zrobić 100%, do którego warto zajrzeć gdyż niektóre questy są dość mocno "poukrywane". Ciężko ocenić tę grę, z jednej strony jej rdzeń to wspaniały pomysł, okraszony wciągającą historią, plejadą świetnych postaci z którymi ciężko się nie zżyć, ale warstwa techniczna mocno obrzydza cała doświadczenie. Generalnie polecałbym ograć ten tytuł w wersji na PC, gdyż tam przynajmniej oprawa jest bardziej strawna za sprawą 60fps i wyższej rozdzielczości. Nie mniej gra warta sprawdzenia. No i ta Emily
  12. smoo odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Seriale
    She Hulk trailer spoczko. Za to wczoraj obejrzałem Eternals. Ja pyerdole co za balas, po co to powstało? Jak oni chcą to połączyć z innymi filmami nowej fazy, to raczej nie wróży nic dobrego :/.
  13. smoo odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Ogólne
    No można, ale sam fakt że ten ficzer został potraktowany jako rdzeń rozgrywki odbije się negatywnie na rozgrywce solo, jak w każdej tego typu produkcji.
  14. smoo odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Ogólne
    Uwielbiam serie Arkham, więc takiego paszkwila to się nie spodziewałem. No i ten chvjowy coop o który nikt nie prosił. Hard pass będzie raczej.
  15. smoo odpowiedział(a) na Lain odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Ten 2021 czyli XI ciut lepszy, ale generalnie to już nie to. Nie przemawia do mnie ta stylistyka. Obecnie większość aut na drogach wygląda bardzo podobnie, wszyscy poszli w ten sam "nowoczesny" design. Z "nowych" japońców tylko Toyota gt86 w potrafi przyciągnąć oko z daleka, Supra to padaka wizualna, nowa zetka też meh. Dla mnie wychowanego na motoryzacji lat 90 to jest dramat.
  16. smoo odpowiedział(a) na Lain odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    No nie za bardzo jest na co zamieniać, niestety Honda jak dla mnie skończyła się na s2000, a EP3 to ostatni spoko stylistycznie Civic. Ufo i ten najnowszy to już niezłe brzydactwa. Accorda też już w Europie nie ma, ogólnie kiepskie czasy dla fana tej marki :(. Ja miałem EJ2, obecnie mam Jazza GD3 na daily no i 350z. W przyszłości pewnie przesiądę się z Jazza na jakiegoś CRV albo ewentualnie Accorda jeśli powróci (choć 7gen wciąż robi robotę wizualnie po lekkich modach i bardzo spoko auto). Ale na razie nie widzę potrzeby upgradować, Jazz bardzo ekonomiczny, mały ale pojemny i niezawodny.
  17. smoo odpowiedział(a) na Lain odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    To jest prawilne EP3? W mym sercu na zawsze Honda, to było moje pierwsze auto i ta marka zostanie ze mną raczej zawsze, jako drugie auto w garażu
  18. smoo odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Elegancko, idziesz jak brzytwa a tak się bałeś. Spokojnie skończysz gierkę, ostatni boss chwilę zajmie ale to już będzie tylko formalność. To najlepiej zbalansowana gra od Soft, czuć rosnącego w czasie gry skilla i to się przekłada na wyniki. Żadnego farmienia expa, żadnego cheesowania, czysta mechanika walki.
  19. smoo odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Blizzard
    Na grupie na fb ludzie przeliczają po fg z d2jsp.
  20. smoo odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Blizzard
    Po resecie laddera Ber chodzi po 1500zl Było brać urlop w robocie i farmić, sam pro$$it.
  21. smoo odpowiedział(a) na Patricko odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jeszcze jako ciekawostka
  22. smoo odpowiedział(a) na Patricko odpowiedź w temacie w Ogólne
    Mudrunner to klimaty takie mocno rosyjsko/syberyjskie, jazda jak po jakimś wojskowym poligonie itp. klimaty. Deszcz, błoto, mgła, takie skojarzenia (chociaż deszczu jako takiego z tego co pamiętam nie ma niestety). Jeśli Snowrunner podszedł to Mud obowiązkowo do kupienia, zwłaszcza że kosztuje grosze na promkach.
  23. smoo odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Proponuje Hirate najpierw, za bykiem niedaleko czeka pierwszy "skill check" boss, który zweryfikuje czy umiesz już grać w Sekiro.
  24. Świeżynka od Midnight, ależ wejdzie na letni workout.
  25. smoo odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Jeśli masz PS5 to bierz natywną na PS5, wsteczna kompatybilność jest w tej grze zwalona i wykrzacza dźwięk w cutscenkach. Aż dziw, że takie cyrki nie załatane we flagowej gierce Sony.