Rudiok

Gdzie kupowałeś z ciekawości?

Kurde bele, dopiero się zabrałem za konkretne oglądnięcie wszystkich sezonów i jestem zachwycony. Sezony 1-3 - trudno się do czegoś przyczepić. Bardzo ładnie ułożona historia, przeplatające się wątki, świetne postacie drugoplanowe i wyjebany w kosmos finał przy pierścieniu. 4 sezon niestety trochę męczący, te akcje na ziemi trochę powiały Walking Dead, jedynie końcówka spoko. W 5 sezonie powrót do dobrej formy a ostatnie odcinki to już sam miodek, mimo że Marco Inaros to miękka cipka. Bezos dawaj 6 sezon!

Ciekawe jak u nas....

Shang-Chi - na pewno lepszy od Czarnej Wdowy. Bez pardonu wprowadza od razu do akcji, walki są świetnie zagrane i nakręcone, ale jednak pierwsza połowa podobała mi się bardziej niż druga. Później robi się już.... baśniowo, Disneyowo, taki mix Mulana z Przyczajony tygrys, ukryty smok. Aktorzy bardzo dobrze dobrani, cała obsada na 5+. Są dwie sceny po napisach i ta pierwsza wprowadza dopiero jakąś zajawkę na temat Pierścieni, bo niestety mimo tytułu film nic nie mówi o legendzie... Jest sporo cameo, z czego jedno dość wczesne i naprawdę genialnie wkomponowane w film. Takie 7/10 a jedno oczko więcej bo to w sumie wprowadzenie do nowej fazy Marvela.

Roleski trochę się rozdrabnia z ilością sosów ostatnio, bo wybór jest przytłaczający, ale smakowo im to bardzo dobrze wychodzi. Nadsos. 10/10, zostawia w tyle większość tego co jest na rynku. Gęsta konsystencja, idealny do sajgonek albo po prostu do kanapki. Wzorzec sosu sweet chili. 9/10, bardzo dobrze doprawiony, czuć fajnie sos sojowy przełamany słodkością, do tego sezam i czosnek, super nawet na szybkie danie z makaronem. 8/10, czuć chińszczyzną, ale mogłoby być trochę więcej pieprzu syczuańskiego, aromat chili i pasty z bobu, dobry do warzyw z patelni albo mieszanki chińskiej. 8/10 ostrość przełamana słodyczą, w tle kolendra, świeży, dobry do zimnych dań i sajgonek. 5/10, coś nie mogę się przekonać. Niby jest tam nuta czerwonego curry ale zabita przez zbyt dużą proporcję ananasa. Trudno powiedzieć do czego bo jak do zupy tajskiej to raczej średnio. 6/10 niby ok, ale mało wyrazisty, mógłby być bardziej pikantny bo tak to ananas jest na pierwszym planie. Może do drobiu się nada. Tak czy inaczej Sweet chili i Korean to must have. A teraz na sporych przecenach w Biedronce więc warto spróbować.

Jako kontrinspirację warto obejrzeć rameny od Babisha, Umami, Seonkyoung Longest, Pro Home Cooks, Ramen Kaonashi i wyciągnąć z nich średnią Fajna jest też seria od Epicurious gdzie pokazują to samo danie robione przez 3 różne osoby z innym doświadczeniem, mają też ramen i jest parę fajnych tipów. Tu z kolei 60 godzinny ramen

Fajny kanał, może trochę miejscami zbyt fanatyczny, ale też z jego przepisów korzystałem chcąc się podszkolić w ramenach. Aż chyba czas nastawić jakiś na golonkach wieprzowych bo się zimno robi

O chociażby tu: https://dcmaniak.blogspot.com/2021/08/top-10-tomy-kolekcji-bohaterowie-i.html?m=1

Ja pierwszego Marvela i WKKDC mam w całości, ale kolejnych już nie brałem. Teraz jedynie tą krótką "Superzłoczyńcy Marvela" i na bank kupię kilka tomów z tej nowej DC bo jest kilka fajnych rarytasów.

To jest bolączka i DC i Marvela niestety. Formuła nowych restartów już się chyba wyczerpała, szczególnie że je coraz częściej serwują. Ja zostaje przy elseworldach (Injustice) i krótkich mini seriach jedynie.

To jest idealne podsumowanie. Film spoko, ale normalnie aż niemiło się go oglądało.

Dark Waters - Mark Ruffalo jako męska Erin Brockovich w starciu z koncernem Dupont. Bardzo ascetyczny i oszczędny film, z zimną paletą barw, statycznymi kadrami i bez fajerwerków, ale przykuwa do ekranu, zarówno tematyką jak i aktorstwem. Gwarantuję, że po seansie inaczej spojrzycie na swoje patelnie Free Guy - spodziewałem się w sumie czegoś innego, ale wyszedł mix kina familijnego z Truman Show. Odprężające, zabawne kino, takie 6/10 do popcornu.

Jakie zwroty akcji

Już na styczeń 2022

Fakt, jakby jeść skórkę z kurczaka. Odradzam za to Crunchipsowe wynalazki "Hawaii" i "Fajita", niczym szczególnym się nie wyróżniają a smaki dalekie od czegokolwiek, jedynie plus, że bez wzmacniaczy smaku.

No przecież to klasyczny członek S6, więc któż by inny.

Vulture. I to żaden spoiler, przecież cała idea multiwersum się wokół tego obraca.

Garfield i Tobey też w sumie (dzięki leakom) potwierdzeni. Do tego jeszcze wrzucić Milesa albo 2099 i nie mam pytań.

Teaser trailer Spidera, póki co jaranko, jest kilka fajnych easter eggów.

Brygada wspomagająca służy pomocą w razie czego

Kufa, zacny giwełej, GoW moja pierwsza gierka na PS2 I każda część skończona po dwa razy i wymaksowana do końca. Nie biere udziału of korz to macie chociaż memy

Generalnie Spawn jest niejako przypisany głównie do swojej własnej serii i nie licząc jakichś one shotów to zostaje ci właśnie seria główna, która już chwilę temu przekroczyła 300 numerów Fajne jest to zestawienie: https://www.cbr.com/spawn-300-most-important-stories-read/amp/ Od siebie bym na pewno poczytał: - 01-05 - 21-30 - 48-50 - 150-164 - 185-196 - 251-255 - 263-290 - Bloodfeud - Spawn/Batman

Podpisuję się pod kolegą @Shen z tym, że ten drugi od Lemire'a mi bardziej podszedł jako całość. Z trochę starszych, ale dobrych historii do dostania na Zatoce: - The Macabre Moon Knight, - Marc Spector: Moon Knight, - Vengeance Of The Moon Knight.

Wpisujcie miasta! Też się dołożyłem z przyjemnością

A są w ogóle jakieś inne powody?