Rudiok

Ogólnie z mojego doświadczenia to w meksykańskich truckach mają najlepszy stosunek ceny do jakości i ilości. Był ostatnio gość z Tio Malo z Krakowa z truckiem i też serwował petardę buritto za 24 zł, wszystko świeże, pełne mięsa i ziół i piekło dwa razy

To musi być Kmiot, nie ma bata. SZCZOTKA - 8 liter RÓŻA - 4 litery HERBATA - 7 liter 8 + 7 + 4 = 19 1 + 9 = 10 1 + 0 = 1 I tak dochodzimy do numerologicznej jedynki. Czy ktoś się nie zgodzi, że to opis naszego filantropa? Jedynka (numerologiczna 1) posiada niezwykle otwartą osobowość. Zawsze przewodzi i sypie inicjatywami jak z rękawa. W jej towarzystwie nie sposób wpaść w marazm. Jedynka zawsze coś wymyśli, żeby inni (i ona sama) się nie nudzili. Jedynka wyciąga z człowieka to, co jest w nim najlepsze. Pobudza do działania i napełnia odwagą. Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać otwartość na nowe doświadczenia i przygody. Jedynka ma ogromne powodzenie. Posiada sporo wielbicieli, ponieważ zachowuje się niczym typowy samiec alfa. Sławne numerologiczne Jedynki Arystoteles Onassis, Paco Rabanne, Karol Marks, Charlie Chaplin, Napoleon Bonaparte, Alfred Nobel, Michaił Gorbaczow, Lew Tołstoj.

Street Fighter. Miotła czyli odniesienie do arcade sticka, którym trzeba mashować jak pojebon. Rose czyli jedna z postaci SF, którą nikt nigdy nie grał, ale wybrał parę razy żeby majtki zobaczyć. Herbatka czyli popularny wśród nolifeów teabagging pokazujący poziom IQ osoby wykonującej.

No widzę, że stolyca droższa od wybrzeża na południu Włoch Te wzrosty cen to trochę na zasadzie, że inni podwyższają to i ja podwyższę, bo aż takiego uzasadnienia nie znajduję. Piwo w hurcie cena bez zmian, ludzi na obsłudze mniej, tarcze finansowe, zwolnienia z czynszów a ci o 30-40% do góry. Wiadomo, że chcą nadrobić, ale sporo knajp odbiło sobie pandemię na wynos. Ceny w food truckach na zlotach to jest też złoto. Ostatnio była u nas Szaszłykarnia i naprawdę zacne mięso, ale za dosłownie 2 kawałki mięsa przetkniętego cebulą i słoniną zapłacić ponad 20 zł to sroga beczunia. Jeden szaszłyk to by wyszedł pewno z 400 PLN

No a kto inny napierdala Robina łomem? Chyba że to jakoś inaczej rozwiążą, ale póki co nawiązanie do komiksów spoko.

Same here, dopakowana podstawowa broń była używana przez całą grę, do tego snajperka, sporadycznie "granatnik", a cała reszta w tym "shotgun" to gówno. Mnie gra kupiła mechaniką już od samego początku, dash i lewitacja tylko dodały więcej możliwości. Jak nie pykło to nie pykło, nie ma co na siłę. Mnie np. Wiesiek 3 odrzucił i cóż zrobić.

A chuj, ale nie zwracam za onkologa

Black Widow spoczko, bez efektu wow, spokojniejszy, nawet miejscami kameralny, ale jest okejka. Nie ma co się nastawiać na mega akcje i łubudubu rodem z Avengersów, ale aktorsko wszyscy podołali, jest trochę humoru, Taskmaster zaskoczenie na plus, no i siostra Natashy duuuuuża okejka i spokojnie może zastąpić Scarlett. Zresztą po napisach jest scena wiążąca się z teraźniejszością i serialami MCU. Film najlepiej byłoby oglądać przed Infinity War bo buduje świetnie postać Natashy, no ale wiadomex, i tak szacun, że się na to porwali. 7/10.

Creed II - już nie ma tego powera co w pierwszej części, B. Jordan zagrał zdecydowanie słabiej i mniej przekonująco, Stallone jako stary Rocky nadal świetny, miło było zobaczyć Lundgrena jako Drago, ale cały film jednak niczym nie zaskoczył i jedynie fajnie zamknął klamrą historię Rocky'ego (o wiele lepiej niż Rambo), 6/10 Zombieland 2 - nie wiem kto to zatwierdził, ale albo miał za dużo pieniędzy, albo twórcy mieli jakieś kompromitujące fotki producentów żeby tego balasa puścili. Wymęczony, pełny pustych żartów, z debilnym scenariuszem, z samymi kliszami, nawet autoparodia im nie wychodzi, no po prostu aż zęby bolały. Jedynie można sobie na Emmę i cycki Abigail popatrzeć, 2/10. Gemini Man - oprócz zachwytu nad odmłodzonym Willem Smithem (choć i tak tylko miejscami, bo chwilami to wygląda jak kiepski render z PS1), jakimiś tam echami z książki "Trzeci bliżniak" Kena Folletta, ciekawymi plenerami i ładnymi oczami Elizabeth to za bardzo nie ma co tu szukać. Nudny, przegadany i w niczym nie trzymający w napięciu. 4/10.

Upgrade w obozie, w którym go kupiłeś, ale trzeba osiągnąć odpowiedni poziom zaufania w danym obozie żeby to odblokować, jak pójdziesz do kupca to ci pokaże ile trzeba mieć.

Tego się nie zaczyna oglądać nie ojebawszy wcześniej min. dwóch browarów

Ej no, ja się bawiłem w kinie wybornie Mnóstwo pojebanych akcji, plot armor, kosmos, John Cena, nawet Vin Diesel jakiś normalniejszy, dużo cameo z poprzednich części i teaser kolejnej odsłony po napisach. W kategorii kina odmóżdżająco-rozrywkowego nie mają sobie równych

Albo się z nim bawisz w survival albo trzy-cztery strzały ze snajperki w głowę i po ptokach

Guilty pleasure.

Nie ma co się bać, to po prostu jedno z najlepszych całościowych doświadczeń serialowych a finał spina emocjonalnie wszystko w tak zjabeiste klamry, że zostaje w pamięci na długo. Warunek żeby to poczuć to obejrzeć całość i poznać Fisherów z każdej strony. Ja Banshee dopiero niedawno nadrobiłem i byłem mega pozytywnie zaskoczony.

Niestety kupno arbuza w Polszy to zawsze loteria i od paru lat w ogóle zrezygnowałem. Jedynie prawilne słodkie skurwysyny zaczynają się od Węgier na południe.

Banshee, Mad Men, Six Feet Under - seriale, które chciałbym zapomnieć żeby móc obejrzeć jeszcze raz.

Bardzo dobre podsumowanie. Do wad dodałbym jeszcze: - problemy z multitouchem, - okazjonalne wariowanie jasności ekranu (np. w jasnym świetle potrafi się sam ściemnić do połowy), - nie znikające powiadomienia (coś przesunę w prawo na belce a zaraz znów się pojawia od nowa). Mimo wad jednak cały czas jest rozwijany, ma częste aktualizacje, robi świetne zdjęcia i jest mega szybki.

Co tu się odpierdala

You one crazy motherfucker

Został zarażony odmianą wirusa N-Igger

Chłodnik litewski

Otóż to. Na statach myślisz sobie "meh" a potem bierzesz w dłoń i się nie rozstajesz.