Rudiok

Koledzy ci tu ładnie wykładają teorię a ty się upierasz Rozumiem, że chodzenie pod prąd trendom może być spoko, ale nigga plz. A trend jest teraz zmniejszania powierzchni domów z uwagi na koszt budowy, koszt utrzymania, powierzchnię do sprzątania i fakt, że potem w takim domu zostajesz w 2 osoby z psem i musicie do siebie przez walkie talkie mówić. Ile stoi teraz pustostanów po 200-300 metrów, gdzie ludzi na ogrzewanie nie stać. 100-120 metrów z 4 pokojami, poddaszem (które możesz później zaadaptować jak się okaże że jednak dzieci zechcą być nolife'ami i mieszkać z tobą żeby grać w gierki) i osobnym garażem to rozsądna prozycja która godzi większość priorytetów. Jasne, że jak masz kasę i lubisz dzięki niej pokazać somsiadowi, że masz większego to pełen luz i droga wolna. Ale jeśli już na tym etapie zastanawiasz się czy finansowo podołasz to już masz zapaloną czerwoną lampkę.

Ale stać ich na kupno konsoli czy nie? Bo to jest kluczowe pytanie.

Przy coraz bardziej prawdopodobnej podwyżce stóp rata wzrośnie do poziomu 40-50% zarobków a to już tak mało fajnie. Naprawdę nie ma tam u was tańszych chałup? Człowiek się czasem cieszy, że w Polsce B mieszka.

To bardzo dobra cena jak mówimy o standardowym 500 g. W marketach pewno za niedługo spadną poniżej 10 zł, ale jak masz możliwość kupić gdzieś polskie to nawet za 15 zł bym brał, bo mamy naprawdę świetne polskie szparagi (i o dziwo polskie białe są lepsze niż zielone, gdzie z importu jest zazwyczaj na odwrót).

O taaak, jedzcie szparagi póki sezon

Często widuję je w Lidlu z okazji Dni Amerykańskich, a tak to po lokalnych delikatesach idzie je coraz częściej spotkać (Delikatesy Centrum, Dino etc.).

Panie Prezesie, melduję, że z racji dzisiejszego lenia sięgnąłem po niezawodne i wielokrotnie sprawdzone bułki brioche od Schulstada. Idealny smak i nie jebią sztuczyzną jak te defaultowe marketowe.

Mejma marzenia odległe Konsola niedostępna Ciężkie sny funduje.

Pomidor to akurat chyba najbardziej klasyczny i wręcz pionierski dodatek do buksa także no bonus

Tak kusiliście tymi burgerami, że też zrobiłem. Smashburger w wersji uber-klasycznej. Wołowina, ser, pomidor, sos ketchup/majonez/musztarda.

Majowy wieczór, płyta z grą się kręci, słodkie piknięcie konsoli.

Jeden gniewny człowiek / Wrath of man - Inauguracja postcovidowego sezonu kinowego nie mogła wypaść lepiej. Guy Ritchie z każdym kolejnym filmem radzi sobie coraz lepiej i dostarcza rozrywkę na coraz lepszym poziomie. Tym razem operator z ADHD i montażysta na fentanylu dostali wolne i wyszło to filmowi na duży plus - jest spokojniej i można się skupić na akcji i fabule. Statham gra siebie, ale tutaj pasuje jak ulał. To jeden z lepszych filmów o zemście jakie widziałem i ogólnie jeden z lepszych ostatnio. Jest akcja, jest solidna fabuła, są zwroty akcji, nikt się z nikim w tańcu nie pierdoli, nie ma dłużyzn, nie ma deux ex machiny, a wszystkiego dopełnia mocna muzyka smyczkowa. Polecanko.

Horizon ma najniższy próg wejścia i nie jest przesadnie długi, więc polecałbym na początek. Potem Days Gone, bo dłużej się rozkręca, jest o wiele dłuższy, ale gra jest świetna. DS to symulator chodzenia w fajnym settingu, więc co kto lubi

Miłosław zero w białej puszce bardzo spoko, ale jeśli chodzi o lagerki to Heniek raczej najlepszy, przynajmniej w miarę udaje smak piwa.

Dołączam do teamu "za gorzkie", każdy ma inny smak, nie wiem o co tu się spinać. Mógłbym cisnąć bekę z tych co piją Tropical Pussy Mango Imperial Honolulu CIPA, ale już samo picie takiego piwa jest dla nich wystarczającą karą

O boże, o kurwa... David Simon (The Wire) wraca do Baltimore z nowym policyjnym mini serialem. https://filmozercy.com/wpis/tworca-serialu-prawo-ulicy-wraca-do-baltimore-jon-bernthal-z-glowna-rola-w-we-own-this-city

W MCU Sharon jest siostrzenicą Peggy.

No ale F&W to faktycznie kupsztalek. Jedyny plus to bromance między Buckym a Samem, "nowy" Kapitan bo przynajmniej emocje wzbudzał, plus kilka scen walk i przedostatni odcinek, który ma dobre tempo i wplecione różne emocje. A poza tym słabo, drętwe dialogi, historia z dupy, laska na czele Flagsmashers totalnie bezpłciowa a to co zrobili z Sharon to nóż się w kieszeni otwiera a Peggy w grobie przewraca WandaVision wyszło genialnie, tutaj jest w porywach 5/10.

Najnowszy odcinek "Mare z Easttown"

Na fali serialu odświeżyłem sobie Jupiter's Legacy i Circle. Szkoda, że całość nie była rysowana przez Morrisona bo Legacy wypada świetnie, ale Circle przynajmniej rzuca trochę cienia na przeszłość. I nawet nie wiedziałem, że równolegle z serialem Millar robi trzecią część cyklu, która ma się skupić na potomkach, ale też wyjaśnić genezę mocy. https://www.comicsbeat.com/mark-millar-new-jupiters-legacy-requiem-announced/

A to wiadomo, ja mam wciąż część zeszytów z pierwszego wydania więc rozumiem o czym piszesz. Natomiast w/w jest świetnym nabytkiem jak ktoś ma sentyment.

A to widział? https://www.swiatksiazki.pl/kapitan-kloss-wszystkie-zeszyty-w-jednym-tomie-6748666-ksiazka.html Edit: Oczywiście Janusze wykupiły i odsprzedają z dwukrotną przebitką, ale na Alledrogo można jeszcze za 189 zł dostać.

Tak jest. Żeby jeszcze ładny głos miała

Ja z kolei polecam tego masakratora https://www.mediaexpert.pl/agd-male/do-kuchni/gofrownice/gofrownica-mpm-mgo-24 Jak się przesiadłem z jakiegoś starego 800W na te 1400W to jak z malucha do ferrari, kilka dni tylko gofry leciały Dla uber chrupiących gofrów pro tip - wysuszyć je chwilę żeby oddały wilgoć po upieczeniu, najprościej postawić pionowo między nawet dwoma szklankami.

Ryu, ty cipo Fajny ten Smash of korz