maciucha

https://www.youtube.com/watch?v=AiLPtWtXElQ ale jaranko

No brak Fight Nighta w tej generacji to jakies ku.rwa nieporozumienie. Wciąż w Championa napierdzielam.

Ta, co jeszcze. Takie numery to oni sobie mogli z Wachem czy innymi Albercikami robić, ale nie z takim zabijaką.

ale ten podbródkowy wszedł cudownie i jak mu się zaśmiał w ryj na koniec

Post idealnie dopasowany do obrazu człowieka, który od 30 lat nie zdejmuje majtek dziewictwa ze swojego tyłka.

Minus za minus za keczup do jajecznicy

pożyczyłem 360tkę wujaskiemu i mi mówi że wylogowuje go z Live'a jak próbuje coś ściągnąć z sieci, albo włączyć grę. jakieś rady?

cena kierownic w tej generacji to jakieś ku.rwa nieporozumienie ujeżdżam kupiony za jakieś 4 stówki ponad 7 lat temu Logitech DFGT, wciąż świetnie się sprawdza, no ale niestety tylko z PC i PS3

i sos vinegret do sałaty

jak dobrze byc ulaną gurwą

Spartakus jest od wyzywania się i pompowania ego, a ty tu z jakimiś planami na redukcje. Opamietaj się.

Właśnie spodziewałem się miękkiej, a tu przyjemne zaskoczenie, bo twarda okładka dużo lepiej się prezentuje, a na półkach jeszcze sporo miejsca :D

Webber przeczytany już jakiś czas temu, a dzisiaj na premiere wjechał Senna. Ale będzie czytane

Właśnie skończyłem 0,7l Beama i całkiem fajnie wchodził. Co jest jeszcze do polecenia w tym przedziale cenowym?

doszedł

:pawel:

Chciałbym zobaczyć jak sie Kopig e-napie.rdala z balonem. Podobny pułap striggerowania

No jak prosty, jak piszesz że miałeś nawrót

No jak jesteś na keto to pewnie nie można. Chodzi raczej o ludzi mało rozeznanych, spaślaczków, którzy myślą 'a owoce taki zdrowie, to bede jeść ile dusza zapragnie zamiast słodyczy'. Wtedy o jakiekolwiek rezultaty odchudzające jednak dość trudno ;).

Przecież stulejka nie przeszkadza w podnoszeniu ciężarów

Na I roku troche z lenistwa mówiłem, że nie mam czasu na siłke i przez poprzedni rok strasznie sflaczałem i generalnie skinny fat się zrobiłem. Teraz chociaż mam większy zapie.rdol siłka 2-3 razy w tygodniu od października zawsze wpada i o boziu ile mniej stresu w bani

jutro :)

szkoda że w odpowiednim momencie nie wyjmuje

Fruktoza jest przekształcana w wątrobie do glukozy, więc stamtąd może też iść na obwód, m.in. do mięśni. Poza tym w mięśniach są pewne ilości enzymów przekształcających fruktozę do glukozy, ale faktem jest, że rzeczywiście większość jej metabolizmu zachodzi w wątrobie, a wysokie spożycie łatwo podbija chociażby LDL ("zły" cholesterol). edit: A to przyspieszone uzupełnianie glikogenu związane jest też z tym, że fruktoza pomija z racji swoich chemicznych właściwiości jeden z etapów rozkładu jaki musi przejść glukoza i dzięki temu w jednostce czasu może stanowić dużo większy zasób energetyczny (który po uzupełnieniu glikogenu idzie w większości, upraszczając sprawę, w tłuszcz)

a czy ja napisałem inaczej?