łom
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Growe Szambo
Treść opublikowana przez łom
-
The Best of Piąta Generacja, runda 3.
Nie wiem. Jedyny większy zarzut do Xenogears jaki mam to druga płyta, ewidentnie zabrakło czasu i budżetu. Z drugiej strony FF8 ma jeden z najgorszych systemów walki i rozwoju postaci jaki kiedykolwiek spotkałem, jest nawet gorszy niż ten z Obliviona. To ile tam nie zagrało to była jakaś masakra. Po FF7 i FFT spodziewałem się kolejnego sztosa a okazało się że wszystko związane z gameplayem było niedorobione, przynajmniej graficzka i FMV były klasą : )
-
The Best of Piąta Generacja, runda 3.
No to po kolei. Suikoden 2 był bardzo dobry ale do sztosów z generacji (FF7, Star Ocean TSS, Xenogears, Chrono Cross, Vagrant Story) trochę brakowało. Silent Hill to jest minimum 9/10 i pierwsza gra która mnie przytłoczyła klimatem. RE1 wiadomo że przełomowy ale nie ma startu do RE2 i 3 (które to Mikami nadzorował), dopiero przy REmake wszystko zagrało i został dostarczony idealny klasyczny Resident. A oryginalny RE2 nie był jakoś strasznie przystępny, dopiero w DS Version dodali auto aim więc rozgrywka mało różniła się od RE1, została trochę dopracowana. Mała ciekawostka, RE2 był planowany na Saturna ale były problemy z więcej niż trzema zombiakami na ekranie jednocześnie więc projekt został skasowany. TR4 strasznie mi się nie podobał przez właśnie monotonne lokacje (widać było całkowite wypalenie zespołu i to że Eidos kazał klepać kolejne TRy mimo niechęci CoreDesign), TR2 dla mnie najlepszy. Przegrana FF Tactics to komedia bo to najlepiej przemyślany pod każdym względem tytuł SquareSoftu (sorry FF7, Vagrant Story i Chrono Trigger). A co do tego że ulubiona część serii to ta z którą się zaczęło przygodę z daną marką, to zależy czy kolejne części poprawiały bolączki poprzedniczki. Tekkena zaczynałem od 2jki ale bez mrugnięcia wybiorę 3jkę, TimeSplittersa od 2jki ale Future Perfect lepszy, ale już do RE3 mam największy sentyment bo spędziłem najwięcej czasu przy nim.
-
The Best of Piąta Generacja, runda 3.
Patrząc na to jak idzie FF8 to intro ma bardzo duże znaczenie
-
The Best of Piąta Generacja, runda 3.
Tak jakby Chrono Cross miało słabe intro i muzykę : ) Dla mnie największym minusem CC były postacie które można było mieć w drużynie (Poshul i Mojo na początku gry...), połowa to chyba był żart twórców, było nawet gorzej w tej kwestii niż w Suikodenie 2.
-
Gran Turismo 7
Jeśli te 90 torów to 82 przeniesione z GT Sport i 8 'nowych' to niech się wypchają, bo to oznacza że trafi tylko parę klasycznych miejscówek i nie ma co liczyć na Nowy York, Seattle, Tokyo R246 itd. Najwyżej kupi się za dwa lata jak rozbudują tak jak GT Sport.
-
The Best of Piąta Generacja, runda 2.
Patrząc na te wyniki to średnia wieku forumowicza wynosi 10 lat, bo jak by było więcej to raczej by ograli FF Tactics, Vagrant Story czy Front Mission 3 (a FF8 przechodzi dalej tylko za intro). No chyba że te 20 parę lat temu nie ogarnęli że potwierdza się kółkiem a nie X i polegli na głównym menu. A tak na serio jeśli ktoś jeszcze nie grał w FF Tactics to niech koniecznie nadrobi (szczególnie w wersji War of the Lions) bo to jest genialna gra, macie nawet cytat od szanowanego redaktora PSX Extreme : )
- The Order:1886
-
CrossfireX
Wyszedł jeszcze jeden preview, niestety niezbyt pozytywny
-
Gran Turismo 7
Jeśli to będzie jedyne natężenie deszczu to do DriveCluba nawet nie ma startu, co innego jeśli to jest najlżejszy deszcz i będzie jeszcze normalny deszcz, ulewa i burza z piorunami, ale jak by tak było to może by się pochwalili...
-
Temat ogólny.
Normalne jednostki głosują na normalną grę a nie zbiorowisko minigierek tak jak to było w 1 i 3 : ) A odnośnie PoPów, Two Thrones można wywalić na rzecz jakiejś innej gierki bo nie dość że było zabugowane to straciło kompletnie klimat.
-
Konsolowa Tęcza
@Faka Faktycznie jest, na PC do pobrania 190 MB : )
-
The Order:1886
Taki podstawowy remaster The Order 1886 nie obroni się po latach tak samo dobrze jak Alan Wake. Za mało tam jest rozgrywki, a sama oprawa raczej nie zrobi takiego wrażenia jak robiła 7 lat temu, no chyba że wycenią na max 25$, wtedy miało by to jakiś sens. Setting The Order jest genialny, zabrakło tylko z roku produkcji żeby dopracować i rozbudować gameplay.
- The Order:1886
-
Konsolowa Tęcza
Jak by komuś brakowało Castlevanii: SotN.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Ale takie jest tłumaczenie, Nintendo wyrobiło sobie marki przez lata, każdy kojarzy Mario, Zeldę czy Pokemony i kupując te tytuły wie że będzie dobrze się bawił. Gdyby nie Zelda BotW to na 100% nie było by takiego sukcesu sprzedażowego, a posiadacze konsol w większości nie kupują hurtem gier (na Switchu to jest chyba średnio 7 gier na konsolę) tylko grają w 1-2 tytuły i raz na pół roku kupią coś głośnego albo znanego, na Switchu oznacza to najczęściej grę od Nintendo. Sony też dąży do tego żeby ich marki były rozpoznawalne wszędzie i rozchodziły się w milionach (dla tego tyle czasu dają na produkcje) tylko że celują w trochę inny target niż Nintendo. U N chodzi bardziej o zabawę i family friendle games a u Sony o 'dorosłe' produkcje powodujące opad szczęki (GoW 2018 i 20 mln sprzedanych gier to jest kosmiczny wynik). Sony bardzo chce żeby każda gra z logiem PS Studios była kojarzona z jakością.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Tylko że tworząc grę pod VR mają już do dyspozycji ogarnięty i wydajny sprzęt. Mogą mieć porty z PC, PS4 i dostosowane gry z PS5. Wydając konsolę przenośną robienie gier zaczynają od zera. Koszt takiej produkcji na pewno był by niższy niż na PS5 ale jeżeli celowali by w wysoką jakość to nadal to by były duże kwoty. Zakładając brak problemów z półprzewodnikami i stabilny rozwój komponentów za 2 lata może dali by wydać konsolę przenośną (w mniejszej obudowie niż Steam Deck) na poziomie PS4, ale nadal to było by za mało żeby na luzie robić porty tak jak za czasów PSP. I mniejsze, zapomniane marki nie sprzedadzą konsol, to zadanie należy do gier AAA których trailery robią wrażenie nawet na osobach nieogarniętych w gierkach.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Bo żeby zawojować rynek potrzebują stałego dopływu dobrych gier. PSP miało taki dopływ bo gry były tańsze w produkcji a wydajnościowo było w miarę blisko PS2. Żeby to się udało to każde studio od Sony musiało by mieć dodatkową dywizję żeby robić gry specjalnie pod przenośniaka a zamiast tego Sony raczej woli przeznaczać zasoby na: kolejne projekty na PS5/bardziej dopracowane gry/VR.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Sony idzie w VR tak samo jak swego czasu poszło w Move'y, po to aby trafić do większej ilości klientów. Tylko że po budżetowym eksperymencie z PSVR1 stwierdzili że warto spróbować jeszcze raz, słupki się zgadzały. Oby nie zaszaleli z ceną pakując technologie które wyłapie tylko wąskie grono entuzjastów. Na przenośniaka raczej nie ma co liczyć bo to by oznaczało dodatkową robotę dla developerów którzy i tak nie wyrabiają się z terminami (pandemia, większe skale projektów itd.). A Sony nadal będzie pakowało masę kasy w AAA bo sprzedają się świetnie (właściwie każdy ich tytuł przekroczył parę mln) i przekonują do kupna konsoli. A jak już masz tą konsolę to Sony dostaje % z każdej transakcji (DLC, gry, skiny). I to jest główny powód dla którego nie wydają jednocześnie gier na PC i konsole i kupują czasową ekskluzywność, zależy im żeby ktoś był w ich ekosystemie i zostawiał systematycznie $$$ a nie kupił raz na ruski rok grę.
-
Horizon II Forbidden West
Raczej pokażą, bo co jak co ale pod względem oprawy GG nie ma się czego wstydzić. Jak dadzą radę zrobić dynamiczne 900p-1080p na zwykłym PS4 i 1080p-1440p na Pro bez mocnego wykoszenia roślinności i zasięgu rysowania to będę bardzo zaskoczony.
-
Horizon II Forbidden West
Jeśli faktycznie z bazowej PS4 a nie Pro i będzie śmigać w stałych 30fps, to wygląda lepiej niż myślałem.
-
Temat ogólny.
Jeszcze 3 tytuły mi się przypomniały: 007 Everything or Nothing, Medal of Honor European Assault i Sphinx and the Cursed Mummy.
-
Kontrowersyjny temat o grach wideo
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. W zamyśle twórców defaultowy poziom trudności to jest najczęściej Normal (nieraz nawet Hard). Jeszcze bym zrozumiał jak by ktoś grał na Normalu i poległ X razy i wtedy przerzucił na Easy bo sobie nie radzi, a nie ma czasu/ochoty na szlifowanie umiejętności. Ale odpalanie od razu na Easy to najczęściej spłycanie rozgrywki.
-
Kontrowersyjny temat o grach wideo
Opis easy mode w Kenie: Story Mode: This is the easiest of Kena: Bridge of Spirits‘ difficulty levels. It makes enemies less aggressive, and they deal less damage. It also makes Rot Abilities – special abilities you can use in combat – recharge passively, and more quickly. Dla mnie słabo to wygląda jak ma się nielimitowane speciale.
-
Kontrowersyjny temat o grach wideo
Nie grałem w Kene ale dla mnie granie na easy czy very easy kompletnie mija się z celem i powinno być zarezerwowane albo dla dzieciaków albo dla osób które pierwszy raz w życiu mają pada. Bo jak można docenić np. system walki, wyzwanie czy klimat jeśli całą grę można przejść mashując kwadrat bo bohater jest praktycznie nieśmiertelny. Właśnie odnośnie TLOU, bliżej premiery gadałem z kumplem że rozgrywka jest elegancka, na to on że przeciwnicy są mało spostrzegawczy i gra jest za prosta. Z rok później kupiłem od niego PS3 na prezent dla siostrzenicy, ogarniam konsolę, patrzę jest save z TLOU, wybrany poziom trudności Easy... Równie dobrze można odpalić DMC na najniższym poziomie trudności i gadać że ma słaby system walki.
- CrossfireX