łom

Na tym ostatnim filmiku nie było mierzonej temperatury RAMu. W wyniku 'memory' chodzi o SSD, koleś wytłumaczył to w komentarzu. Napisał też że jeszcze porobi inne testy już z miernikami bliżej RAMu.

I do mnie też przed chwilą trafiła paczka

Final Fantasy Tactics. Oczywiście RE4 ukończony z 25 razy, 20x na PS2 i kolejne 5 na PS3.

Udało mi się odblokować praktycznie wszystko (oprócz jednego durnego achievementa na którego szkoda mi czasu). Zajęło mi to 88 podejść (65h) i jest to trochę za dużo, dialogi popychające questy do przodu powinny pojawiać się o wiele szybciej albo być zablokowane przez heat gauge czy coś. Nadal jest to świetny tytuł, po prostu trochę rozwleczony jak ktoś chce zobaczyć ukończyć wszystkie zadania.

Bez przesady. W Jailbreak jakiś model jazdy był, pamiętam że harleye trochę się różniły od ścigaczy. I gierka była całkiem trudna, najgorsze było jak na rozwidleniach drogi nie pojechało się tam gdzie trzeba.

@maciucha Road Rash chyba nigdy nie wyszedł na automaty, chyba że mówisz o 'gralniach' z podłączonymi konsolami. Albo po prostu coś komuś się pomieszało.

InFamous dobra seria (najlepsza 2jka) ale kolejna część na razie jest niepotrzebna tym bardziej że Second Son można odpalić na PS5 w 1800p/60fps. Za to Resistance mógł by powrócić bo dawno nie było żadnego FPSa od Sony.

Jeśli chodzi o soundtracki z gier to u mnie na pierwszym miejscu zawsze jest ten z Road Rush Jailbreak. Gra nie miała jakiegoś świetnego modelu jazdy czy oprawy, ale okładanie się po mordach, cutscenki z łosio-karłem i soundtrack robiły klimat. Większość tego co dali nie dość że pasowało do gry to było po prostu dobre.

Poczytałem trochę i żeby to miało sens to wszystkie gry crossgenowe powinny być w cenie gier z PS4 (60$ max), ten upgrade za 10$ nowej gry to dziadostwo jak mało co, bo co z tego że wersja nextgenowa wymaga niby więcej pracy jak odrobią sobie to z nawiązką tym że gra będzie dostępna nie dla np. 10mln potencjalnych klientów a 60 mln (licząc że duża część użytkowników PS4 już na nim nie gra albo odpala tylko dla Fify czy Fortnite'a). 10$-20$ to powinien być koszt jakiegoś bardziej konkretnego upgrade'u (dodatkowe misje, rozbudowa rozgrywki itd. jak Death Stranding). A cena 70$ powinna być zarezerwowana dla na serio kosztownych tytułów wydanych tylko na PS5, bo baza klientów jest mała a gierka jakoś musi się zwrócić. Wszystko inne co zrobią będzie wyśmiewane i wyzywane (i bardzo dobrze).

Ludzie już pokończyli gierkę i się kłócą o niewiadomoco a ja nadal czekam na patcha na PC eliminującego przycięcia...

Nowy God of War to dla mnie najlepsza część. Najlepsze jest to że już przy God of War 3 były mocne narzekania na przestarzały system walki (z czym się w pełni zgodzę bo przy systemach z DMC czy Ninja Gaiden, GoWy nawet nie stały) i że to znowu to samo. Santa Monica obrało po 6 podobnych częściach całkowicie inny kierunek który moim zdaniem wyszedł serii tylko na dobre, dodali do tego elegancką oprawę i ciekawą fabułę a nadal się znajdą osoby które mówią 'że to już nie to samo'. Świetna gra i jedna z niewielu platyn jakie mam, sequel pewnie pozamiata.

Wiadomo że w latach szkolnych było non stop kanapowe granie do powrotu rodziców z pracy, wtedy najwięcej czasu szło w Tekkeny, DoA, TimeSplittersy, SIngstar i Wormsy. Teraz mniej więcej co 2-3 miesiące udaje się zorganizować popijawę z grami i wlatują wszelkie bijatyki (ostatnim hitem jest WWE All Stars na 4 osoby), wyścigi (najczęściej DriveClub i MotorStorm PR), SingStar (a właściwie UltraStar na PC) i Wormsy. Więc praktycznie nic się nie zmieniło oprócz częstotliwości takich spotkań.

Ło matko, pierwszy raz wygrałem coś w losowaniu. I to jeszcze przy użyciu takiej machiny. Dzięki!

Jak w tym roku pokażą przynajmniej logo SpiderMana 2 to będzie sukces, obstawiam że do końca przyszłego roku będzie zapowiedź a w 2023 premiera. No chyba że w międzyczasie Insomniac pracuje też nad czymś innym i całe zasoby nie idą w jeden projekt.

Jak to będzie 40 minut w większości wypełnione rozgrywką z gier bez trailerów CGI i gadających głów to elegancko. Jeśli to będzie jak konferencje z E3 czy Gamescom to trochę krótko.

Jak ktoś sobie kompletnie nie radzi to chyba najłatwiejszy build to Rękawice+aspekt Demeter i dopakowany Tidal Dash. Tidal Dash dosłownie zmiata wszystko w ostatniej lokacji bo przeciwnicy odbijają się od ścian. Rękawicom zwiększamy szybkość ataku tak żeby Special praktycznie był non stop gotowy i wszystko idzie bez problemu. A jak jeszcze wpadnie Call od Ateny to jest pozamiatane. Tak np. wyglądała u mnie ostatnia walka z podobnym buildem tylko z karabinem, ale zasada jest ta sama, dash>atak>dash>atak>special

Gears Tactics (PC) - poprawna gra i nic więcej. Wszystko wydaje się trochę niedopracowane. Oprawa z daleka prezentuje się bardzo dobrze ale w momencie przybliżenia kamery widać słabe tekstury otoczenia (czasem nawet nie doczytują się na czas jak w starych Gearsach) i strasznie to razi na tle nadal dobrze wyglądających postaci. Muzyka to są praktycznie tylko aranżacje już znanych kawałków, mi to pasuje do rozgrywki. Fajnie że postacie komentują swoje poczynania na polu walki, szkoda że nie zawsze trafnie i w 'ugrzecznionym' stylu, przykładowo jedna z postaci po headshocie gada "Shit yeah", 'Fuck yeah' aż samo ciśnie się na usta. Żadnych maderfakerów, bitch, faków itd. też nie pamiętam a największą obrazą jest teraz chyba faszysta, Trochę traci klimat przez to. Rozgrywka to jest praktycznie X-Com w Gearsowym sosie. Jest overwatch, są umiejętności (i drzewko upgrade'ów), do tego dodano egzekucje i walki z paroma bossami (to ostatnie fajnie wyszło). Razi słabe AI, tylko w dwóch misjach przeciwnicy rzucili minę, nawet nie starają się flankować, czasem strzelają w schody albo ścianę (bez szans na trafienie). Potyczki nie sprawiły mi żadnych problemów. Zarządzanie ekwipunkiem jest średnie, po paru misjach robi się śmietnik, powinna być jakaś opcja przerobienia niepotrzebnych przedmiotów na upgrade'y. No i to co mnie zawsze irytuje, w misjach zdobywa się ekwipunek (w skrzynkach na mapie albo za wykonane cele misji), po misji wyskakuje okienko jakie skrzynki zdobyłeś (epic, common itd.) i jeszcze trzeba wejść w kolejne podmenu żeby otworzyć te skrzynki i zobaczyć co jest w środku, mogli to sobie darować. Śmieszna sprawa jest z rekrutami, dostają losowy wygląd, co drugi miał u mnie opaskę na oku a co trzeci jakieś steampunkowe gogle, czasem ekipa na misji wyglądała jak banda piratów. Gra niestety trochę się dłuży. Lokacje zaczynają się powtarzać i potyczki wyglądają dość podobnie (mimo dużej różnorodności przeciwników). Zdobywanie expa też jest dziwne, postacie które są w każdej możliwej walce miały u mnie ten sam level co nowi rekruci (a że można zresetować rozdysponowane skille...). Jak ktoś lubi Gearsy to polecam, w innym wypadku są lepsze strategie turowe. 7/10

Ciekawe ile Sony zapłaciło za 3letnią konsolową ekskluzywność Tomb Raiderów w 1997, pewnie 1/50 tej kwoty.

Przecież z każdą rewizją będą dopracowywali konstrukcję (lub cieli koszty, jak kto woli). Jeśli za rok standardem będzie proces technologiczny 6nm (a nie 7) to z samego jego użycia obniży się temperatura przy takiej samej wydajności. A co za tym idzie nie trzeba będzie dawać takiego wielkiego radiatora. W przypadku PS3 różnica między zwykłą wersją a Slim była kolosalna (prawie 2x mniejsza konsola), nawet jeśli różnica będzie tylko taka jak między PS4 a PS4 Slim to dam na konsolę z 30% mniejszą jeśli nie więcej.

Nie rozchodzi się o same aktywności. Ta gra była niedorobiona pod wieloma względami. Słabe AI, gwizdaniem wywabiłem z 15 przeciwników jeden za drugim i żaden nie zauważył stosu ciał zaciukanych nożem; glitche graficzne, czasem z powodu przesadzenia z efektami (i chyba skopanymi materiałami) otoczenie wyglądało jak bełt na ekranie, a misje które działy się o konkretnej porze dnia (nawet pierwsza) zapętlały daną godzinę, czyli przykładowo chmury poruszały się najpierw w lewo, później wracały na swoje miejsce (czyli leciały w prawo) a później znowu w lewo i tak w kółko. Technicznie ta gra leżała a ogrywałem jakieś 1.5 roku po premierze na PS4 Pro więc nawet nie chcę wiedzieć jak to wyglądało na premierę. Do tego powtarzalne misje i wychodzi te 6/10. Zgodzę się że sama historia i postacie były bardzo dobre ale to była gra na jakieś 30h z czego 20h rozgrywki było po prostu słabe.

Oczywiście że wyjdzie wersja slim za te 2-3 lata która będzie mniejsza. Wystarczy że zmienią proces technologiczny co zmniejszy temperatury, zapotrzebowanie na energię a co za tym idzie wymagania jeśli chodzi o chłodzenie (i zmniejszą się koszty produkcji co jest dla Sony najważniejsze).

Tylko że na tym filmik jest mierzona temperatura na wylocie a nie w pobliżu rdzenia/pamięci itd. i lepiej że jest w tym miejscu wyższa. To są całkiem inne radiatory i trzeba poczekać na jakieś rzetelne testy (GamersNexus np. przyklejało czujniki temp. w środku konsoli) które powiedzą czy coś się gotuje.

Może z powodu patcha 1.10 z lipca który miał poprawić odbicia RT w trybie 60 fps? Nie pamiętam ale chyba ich rozdzielczość miała być zwiększona przez CB tak jak w Ratchetcie.

Pierwsze co mi przychodzi do głowy przy połączeniu: Tony Hawk + meme. Wersja PS4

Zabieranie się za Part 2 bez ukończenia pierwszej części jest słabym pomysłem. Powinieneś czym prędzej nadrobić bo TLOU1 ma jedne z najlepiej napisanych postaci (moim zdaniem o wiele lepiej to wypada niż w 2) i jest integralną częścią Part 2.