Treść opublikowana przez łom
-
własnie ukonczyłem...
Yakuza 6 (PC) - po prawie 4 letniej przerwie od ostatniej części w którą grałem przyszedł czas na ponowne odwiedziny Kamurocho. Myślałem że po tak długim czasie gameplay mnie bardziej porwie a tu kolejny spadek formy. Moim zdaniem z każdą ogrywaną częścią (4, 0, 6 dokładnie w tej kolejności je kończyłem) rozgrywka robi się coraz bardziej prostacka i banalna. Już w Zero było bardzo łatwo bo każda z postaci miała przynajmniej jeden styl który dosłownie zmiatał przeciwników bez problemu, teraz jest jeszcze prościej bo wystarczy robić podstawowy rzut który nie dość że przewraca wszystkich dookoła to nabija szybko pasek Heat. Potyczki 1v1 z bossami też nie są lepsze, wala się dużo śmieci którymi można ich okładać i dochodzi do absurdów gdzie 'epicki' pojedynek wygląda tak że non-stop obijam mordę gangstera pachołkiem. Ograniczono też ilość i jakość QTE więc wszelkie uniki czy wymiany ciosów są automatyczne mimo że QTE idealnie by pasowały i wprowadziły więcej różnorodności (tak jak w Y4). Medykamentów też można mieć w plecaku masę więc trzeba się postarać żeby przegrać jakąkolwiek walkę, mi się nie udało tego zrobić. Jedyny plus w bitce to akcje tag teamowe które można odpalić jeśli walczymy ramię w ramię z ziomkami. Sekcje 'pościgowe' gdzie trzeba biec za kimś też zostały praktycznie wyprane z interakcji, ot trzyma się X i tyle. To wszystko sprawia że nie zapada w pamięci ta gra. Nowa minigierka/subquest polegająca na rekrutacji a następnie wysyłaniu swoich podwładnych do bicia mordy też cierpi na niski poziom trudności. Spodziewałem się czegoś w stylu Fort Condor z oryginalnego FF7 a dostałem odwrócony tower defense gdzie przy ograniczonym czasie musimy zatłuc kapitana przeciwnej drużyny. Zrobiłem tego speedrun i mając w ekipie dwie postacie robiące na przemian ogłuszenie wszystkim przeciwnikom nie przegrałem ani jednej głównej potyczki. Resztę minigierek olałem po paru wykonanych zadaniach bo są na jedno kopyto (dla mnie bez różnicy czy wybiorę odpowiednie żarcie dla Kiryu, dziewczyny z klubu czy kota). Właściwie jedyne co nadal trzyma poziom to spotykane postacie i zakręcona jak zawsze fabuła (podtytuł powinien nosić Sins of The Father i mieć piosenkę z MGS5). Na wyróżnienie zasługuje ekipa z Onomichi, drugiego mniejszego miasteczka które odwiedzamy. Gania się z prostymi, prawilnymi chłopami i obija mordy wszystkim gangom po kolei przy okazji próbując rozwikłać zagadkę kto i dla czego chciał zabić Harukę i jej synka. Na minus długość i częstotliwość niektórych cutscenek. Jeden szybki akapit na temat wersji PC. Wykonanie miasta i postaci jest jak najbardziej ok, większa interakcja z otoczeniem i lepsza fizyka też tylko coś jest bardzo nie tak z jakością obrazu. Każda podświetlona krawędź wyświetla się w kosmicznie niskiej rozdzielczości, nigdy czegoś takiego nie widziałem dosłownie jak by 90% tego co jest na ekranie działało w 1440p a 10% w 360p. Coś zostało kompletnie skopane i nie wiem czy to wina QLOCa czy ta gra tak ma. Przycinki podczas szybkiego biegu przez miasto też się zdarzają co dziwi tym bardziej że jest to tytuł z PS4. Zawiodłem się na tej grze, jak na finał przygód z Kiryu jest mało epicko, gameplay nie porywa i zostałem przekonany żeby pozostałe części (1,2,3,5) sobie darować. Parę lat temu narzekałem na Y0 ale w tamtej grze spędziłem 60h (w Y4 pewnie więcej), tutaj Steam pokazuje 27. Czy to był kompletnie stracony czas? Nie, ale dobrego gameplayu może było z 5h, reszta to cutscenki lub powtarzalne walki. To nie jest zła gra ale uproszczenia poszły za daleko i satysfakcji z rozgrywki prawie nie miałem. 6=/10
-
Cyfra vs Pudło
A ja widzę. Dadzą doczepiany jak teraz w PS5, na każdej sprzedanej sztuce ładnie zarobią a dodatkowo ominą kolejną gównoburze.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
To nie tylko pójście w cyfrę ale też czysty zarobek na osobach które będą miały ciśnienie na napęd. Napędy sprzedają za 80$ (będę podawał ceny USA bo tylko tam mają jakiś sens) a dają w pakiecie z PS5 za 50$ czyli sprzedając oddzielnie mają dodatkowe 30$ czystego zysku. Oficjalne ceny wszędzie poza USA to kpina, ale czego innego się spodziewać mając taką przewagę w sprzedaży konsol względem bezpośredniej konkurencji.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Tu nie chodzi tylko o konkurencję tylko o to ile osób oleje PS6 jeśli okaże się że nie ma możliwości odtwarzania płyt w tym gier które już ktoś sobie kupił na PS5 czy PS4. I tak samo ile casuali nie kupi PS6 bo po prostu nie zobaczy na półce w sklepie gier do tej konsoli a za to będzie miało obok ściany tytułów na Switcha 2.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Tak tak, już Sony wywala napęd w PS6 mając nadal bardzo dobrą sprzedaż fizycznych wydań swoich gier, oddając całą powierzchnię reklamową w sklepach dla Nintendo To nie MS w którym Xbox to tylko mniejsza część całego korpo, PlayStation to główna gałąź Sony i nie zrobią szybko kroku który odrzuci najbardziej zagorzałych fanów marki którzy kupują i konsole i parę gierek rocznie.
-
własnie ukonczyłem...
TEW 1 >>>> TEW 2. Pójście w otwarty świat tylko obnażyło przygłupie AI przeciwników, jak się zwiedzało lokacje to miało się masę zasobów i już nie trzeba było kombinować podczas potyczek. TEW2 na pewno o wiele prostszy i przystępniejszy od jedynki ale dla mnie to już nie był survival horror z gęstym klimatem tylko strzelanka w sosie horrorowym.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Właściwie tylko NFS, reszta to exy lub czasowe exy.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
MotorStorm - może jakiś art z Pacific Rift? Heavy Rain - zamienił bym na God of War 3 (chyba że sprzedaż PS2 Extreme z artem GoW 2 była lipna) Mulitplatformy bym sobie darował, tym bardziej że taki Fallout 3 czy GTA IV ledwo co działały na PS3, bardziej te gry pasują do numeru o X360. Było coś takiego
-
Silent Hill 2 Remake
No niestety granie w oryginalne SH2 na streamie nie było dobrym pomysłem i moim zdaniem popsuło odbiór całej serii Rysławowi. Zamiast skupić się na gierce to wszedł w interakcję z czatem a później gada głupoty że oryginalne SH2 obrósł kultem dopiero po czasie, a na premierę dostawał "dużo recenzji poniżej krytyki, 5/10 , 7/10 były 9/10" tylko po to żeby potwierdzić swój słaby odbiór. Tak samo jak ktoś ogra oryginalnego RE3 na Easy to będzie myślał że to wesoła strzelanina.
-
Zgadnij grę z obrazka/gifa!
Metal Arms: Glitch in the System
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Demon's Souls? I wtedy TLOU, God of War 3, MGS4, Killzone 2, Demon's Souls, Uncharted 2+ limitka.
-
Tomb Raider I–VI Remastered
Underworld niby ok ale rozgrywka mało przemyślana. Dostęp do wszystkich broni od początku, etapy podwodne nie stanowią żadnego problemu bo jeszcze dłużej Lara może wytrzymać bez tlenu, kopanie garnków i najgorsze, animacja postaci jest koślawa, coś co TRa wyróżniało zostało całkowicie skopane. Do Anniversary czy nawet Legend nie ma ta gra startu.
-
Tomb Raider I–VI Remastered
Jak naprawią Angel of Darkness to będzie miło, Chronicles też z chęcią ogram, do IV 3 razy podchodziłem i zawsze się odbijałem, jedna miejscówka to zły pomysł dla klasycznego TRa.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ale co z tego że zrobi jeśli takie gry można ograć na PC a jest też szansa na to że po jakimś czasie też wyjdą na inne niż Xbox konsole? Co do liczb to nie zanosi się na to że Series dobije do 58 mln One. Z nowymi konsolami MS musi się postarać żeby nie było kolejnego spadku.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jak zwykły konsument wejdzie do marketu i zobaczy ściany gier na PS5 i Switcha a obok nieistniejący dział Xboxa to nawet nie będzie myślał o kupnie tej konsoli. Za czasów covida gdzie każdy siedział w domu to miało mniejszy wpływ ale teraz nie dość że wydania fizyczne są mniej popularne na X, to sprzedawca będzie chciał opchnąć casualowi PS5 lub Switcha bo jest większa szansa na to że klient raz na jakiś czas wpadnie kupić pudełko. Jeszcze te dane procentowe z europy zostały przeliczone na liczby i jeśli okażą się prawdziwe to PS5: 240k, Switch: 66k, Xbox: 26k
-
FRONT MISSION 3: Remake
Od razu wyszły porównania z oryginałem no i animacje to mocarny downgoard. Widać taniznę i robienie hurtem tych remake'ów przez Forever Entertainment.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Napędy można dowolnie, bez ograniczeń 'przypisywać' do konsol.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Gra sama w sobie jest bardzo fajna i dla mnie to obok Detroit: BH to najlepsza przygodówka-cinematic-QTE tylko że ten gatunek jest na ten moment wypalony. Kolejne gry Supermassive przechodzą kompletnie bez echa a grafika która kiedyś się wyróżniała jest już osiągalna w bardziej rozbudowanych gameplayowo tytułach. Żeby osiągnąć jakikolwiek sukces to nawet zmiana ceny na 40$ mało co by dała, tu trzeba by było mocno dopakować rozgrywkę (coop+online?) żeby zachęcić do zagrania a nie tylko obejrzenia strima z YT.
-
PSX EXTREME 324
@Piechota "Tymczasem Nintendo już rok wcześniej na słabszej od PlayStation platformie osiągnęło w miarę wiarygodną fizykę, ze zróżnicowanymi warunkami, w Wave Race 64". Dość odważne stwierdzenie bo do fizyki wody to procek N64 raczej lepiej się nadawał, no chyba że porównasz to jak ogólnie prezentują się gierki, to tak ładnie oteksturowane modele z PS1 lepiej się zestarzały. W ogóle jeden koleś bawi się w optymalizację silnika do Mario 64 i pokazuje mniej więcej co by było gdyby N64 pożyło dłużej na rynku i było lepiej ogarnięte, bo z PS1 wątpię że da radę o wiele więcej wycisnąć niż to co prezentował Tekken 3, Ridge Racer Type 4 czy Vagrant Story.
-
DriveClub
Jak by wyczuli pieniądz i mieli kogo zatrudnić to by zrobili remastera. EA dało radę z NFS Hot Pursuit tylko to o wiele większa marka ale z drugiej strony za OST w Driveclubie nie musieli by płacić a w MotorStormie pojazdy są fikcyjne ale za to OST miał masę kawałków, pod względem licencji Ridge Racer ma najłatwiej ale Namco ma gdzieś tą markę.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Na 99% nie. Jak chcesz go przełożyć? Fat ma całkowicie inne podłączenie niż Slim/Pro.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Wszyscy czekają do 10tego żeby zamówić z amazona.de za 3449zł
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
No jak wejdziesz na forum o gierkach to wiadomo że będzie większa ilość osób kupujących sprzęt niż przeciętnie, patrząc tylko tu to średnio każdy ma kompa z RTX 4070 tylko że to nie ma żadnego przełożenia na masowego odbiorcę bo w takiego celują korporacje a nie w najbardziej zaangażowane 10%. Podstawowa konsola ma trafić do przeciętnego kowalskiego/smitha który to nawet nie spojrzy na sprzęt do gierek za 800$ mając pod ręką alternatywę za 300-400$ odtwarzającą te same gry.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
A to myślisz że Sony ustala ceny patrząc na polski rynek? Spójrz na przeciętne wynagrodzenie w USA, w 2001 było 36k (przy konsoli za 300$) teraz jest 60k (z Pro wycenionym na 700$), Japonia 4.5 mln jenów w 2001 (konsola 40k jenów), teraz... ~6 mln (i PS5 Pro za 120k). Uproszczając obywatel USA mógł kupić 120 PS2 w roku a teraz 85 PS5 Pro, Japończyk 112 PS2 lub 50 PS5 Pro. Jest jakiś limit przy którym przeciętny użytkownik odpuści sobie sprzęt lub poszuka alternatyw. Premiera PS3 już pokazała jak to wygląda jeśli da się za wysoką cenę i wtedy nawet hype po mega sukcesie poprzednika nie zatrzyma spadku w słupkach sprzedaży.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
A mimo tego wszystkiego w tym momencie wydając na PC 1000$ będziesz miał maszynę z 4x mocniejszą niż wydając te same 1000$ 7 lat temu.