łom

Czyli grudzień PS1 na 30 lecie. SNES czy N64? Z jednej strony wolał bym SNESa bo gry 2d lepiej się zestarzały i są bardziej zdatne do spożycia, z drugiej jak wleci N64 to będzie do kolekcji cała generacja... hmm.. głosuję na SNESa.

Większe gry wydane po zapowiedzi PS5 Pro na 99% dostaną łatkę Pro Enhanced, tym bardziej konsolowe exy. Niewiadomą są starsze tytuły bo np. The Crew Motorfest został potwierdzony, FF7 Rebirth też ale np. o FF16 cisza.

Trzeba pamiętać też że to był najgorszy okres jeśli chodzi o dostępność półprzewodników i konsola za 2500zł w 2020-2022 to był mega deal w porównaniu do podzespołów PC. Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja ale też Sony raczej nie wyprodukuje jakiejś śmiesznej ilości PS5 Pro bo nie będzie mogła liczyć na porządne wsparcie devów jeśli na rynku będzie garstka konsol.

Bo gdyby zajmowały mniej to ustawienia rozdzielczości tekstur, efektów, draw distance itd. były by bardziej zbliżone do takich zżerających 12 GB VRAMu na PC. No chyba że pytasz się o PS4, testowałem kiedyś gierki na PS4 i XOne i mniej więcej tak to wyglądało. Zaznaczyłem Ci moment gdzie pamięć współdzielona jest używana jak zwykły RAM a musisz jeszcze doliczyć przecież cały system gry który działa w tle a który nie siedzi na GPU i VRAMie (fizyka, statystyki, efekty dźwiękowe, muzyka, położenie NPCów, w przypadku gier sieciowych innych graczy itd.).

Ehh... przecież w konsolach RAM jest współdzielony między GPU a CPU, w PC masz RAM i VRAM. Porównując do PC obecne konsole mają ustawienia zżerające ~10 GB VRAMU, te ~3 GB co zostaje przeznaczone jest na resztę funkcjonowania gry, a to jest świetny wynik bo gdyby nie SSDki szybko przerzucające dane była by sytuacja jak np. z PS4 gdzie maksymalnie połowa dostępnej pamięci (~3GB) dla gier mogła być użyta jako VRAM.

Nawet w najbardziej optymistycznym założeniu cenowo to będzie słaba propozycja, szczególnie u nas gdzie już są ploty o 3700+ bez napędu (bo wtedy wpadamy na terytorium nie 7700XT a 4070/7800XT). No i trzeba pamiętać że starsze gry jeśli nie dostaną patcha to będą działały podobnie jak na bazowej konsoli. RAM dali szybszy i ma być więcej dostępne dla gier.

MGS2, Soldier of Fortune czy nawet Perfect Dark (czyli ich wcześniejsza gra) też miały dużo stref trafień. Na pewno po postrzale w nogę kuleje przeciwnik? Zdawało mi się że tylko odgrywa się animacja trafienia i po paru sekundach normalnie gania mietek podobnie jak w RE4. Jest lepiej pod każdym względem.

Przecież wszystkie te porównania (oprócz Hogwarts Legacy skupionym na RT) były na grach od Sony, a w nich po pierwsze nie ma FSR a po drugie rozdzielczość bazowa raczej nie spada poniżej 1080p. Nie wiem czy np. Square-Enix było by zadowolone gdyby wyskoczyli z tekstem "o patrzcie na bazowym PS5 jest gówno rozmazane, a na PS5 Pro wygląda elegancko", pokazywanie w złym świetle partnerów biznesowych średnio mogło by zostać odebrane.

Zależy też w jaką cenę celują, 40$ za 15 leveli z THPS3 to niezły deal. 3+4 to już raczej 70$. Dla game passa też raczej lepszym rozwiązaniem jest wrzucenie najpierw samej 3 a za rok czy dwa 4, zamiast wszystkiego w jednym momencie.

Byli by tak mili żeby dać 3+4? Czwórka miała większą skalę od poprzednich części, inaczej misje się zaczynało i levele były bardziej żywe więc może najpierw zrobią dopakowany remake 3? Dwupack 3+4 był by bardzo miłym zaskoczeniem.

Sporo? Ja kojarzę tylko Baldura 3 i nowego Warhammera gdzie ewidentnie brakuje mocy w CPU do osiągnięcia 60 FPS.

Oj Sony będzie płakać jeśli z każdego swojego sprzedanego tytułu nie będą mieli 100% tylko 70%, dodatkowo część osób przestanie opłacać PS+ a w bonusie przestaną dostawać 30% ze sprzedaży gier innych wydawców na PS Store.

Refresh ma sens (oczywiście nie w tej cenie) bo największym problemem jest teraz jakość obrazu w trybach 60 FPS spadająca poniżej 1080p a później słabo skalowana w górę a od tego jest GPU a nie CPU. Dobre gry gdzie bottleneckiem jest CPU można policzyć na palcach jednej ręki. A co do tego czemu nie użyli nowszych procków to chodzi i o koszty i o następną generację bo jeśli wpakowali by Ryzena 5700X (bo 7000 to już całkiem nowa podstawka więc tutaj faktycznie mogły by być kłopoty z kompatybilnością) to wtedy przeskok między PS5 Pro a PS6 był by o wiele mniejszy.

Te 1TB więcej dysku to z 200zł wyższy koszt (dla Sony pewnie połowa tego) a napęd sprzedają za 500 więc o wiele taniej im wyszło dorzucić więcej pojemności dysku niż dać napęd. Ale tak, nawet jak by cena była 1:1 to wywalenie napędu jest dla nich bardziej opłacalne bo lepiej jak klient kupi cyfrówkę niż płytę z grą.

Przy PS3 jak sprzedaż siadła a ludzie nie przestali kupować X360 to poszły obniżki a za nimi masa świetnych exów. Teraz nawet jeśli Pro będzie miało lichą sprzedaż to nie jestem pewny czy coś zmienią, tym bardziej że na rynku za miesiąc debiutuje Series X 2TB za 600$... chyba że Nintendo zapowie Switcha 2 i klienci zaczną kompletnie olewać PS5 zarówno Slim jak i Pro.

Według prezentacji PSSR to nie rozwiązanie software'owe jak FSR tylko hardware'owe jak DLSS i do działania potrzebne jest wsparcie dedykowanego sprzętu od AI.

Wpakują Ryzena 3700x + 7700XT a to czy faktycznie ficzery RDNA4 sprawdzą się w praniu to już inna sprawa (wszelkie mesh shadery itd. z RDNA2 też miały robić różnicę). To jest najgorzej wyceniona konsola względem PC ever. Nawet 500$ za PS3 wydaje się bardziej sensowna bo przynajmniej dostawałeś wtedy Bluray a coś nowego i zdatnego do grania za tą kwotę ciężko było zbudować w 2006.

Jak PS5 Pro wycenili na 700$/800€ to PS6 za 3 lata po ile będzie latać? 1000?

Spadki w większości gier w tym Wukong są przez GPU, więc procek tu nie ma żadnego znaczenia. Procek będzie problemem dla 60 FPS w np. Baldurze 3 czy Warhammerze gdzie bottleneck nie jest na GPU tylko CPU.

Jak po taniości pójdziesz z obudową to za 3400 będziesz miał 7700XT, Ryzena 3700X i dysk nVME 2TB, czyli dosłownie to samo co siedzi w PS5 Pro.

Dali SSD 2TB a premiera 7 listopada.

Najlepsze jest to że na tym streamie ledwo co można było wyłapać różnicę między wersjami. A prawie 2x wyższa cena niż Slim to maksymalne wyciąganie kasy z czego się da.

Ta cena to XD Posrało ich konkretnie.

Hogwarts Legacy w 30 FPSach?

Robienie multiplatform z myślą tylko o nVME to odcięcie się od masy użytkowników PC, Steam Decka (tańszych wersji) i past genów więc nic dziwnego że mało która gra je dobrze wykorzystuje. Najdziwniejsze jest to że np. RE VIII miał praktycznie zerowe loadingi na PS5 ale w RE4 Remake już trwały parę sekund.