Ukukuki

Tylko mam porównanie i to jest wyjście dla mnie. Nikomu nie narzucam światopoglądu. W bloku po prostu jest za dużo tych sąsiadów, jeden pali na balkonie, drugi co drugi dzień kłóci się z żoną, stara baba wyprowadza psa i pozwala mu drzwi wejściowe do bloku obsikiwać. No masa tego. Na początku fajnie, teraz mnie to już drażni i przeszkadza. Pomijam jeszcze perypetie parkingowe kto komu auto porysował albo imprezy z różnych okazji. Chciałbym jednak trochę bardziej kameralnie żyć. Dlatego taka a nie inna decyzja.

No tylko taka przestrzeń wspólna to nie jest ten sam komfort co własna działka. Mi brakuje kawy na własnym tarasie, ogólnie mi miejsca brakuje do życia. Na początku miałem zachwyt życiem w mieszkaniu, teraz po tych 6 latach to nie mogę się doczekać wyrwania z bloku. Najbardziej to wkurzają sąsiedzi i te bachory na osiedlu.

Dłuższych gier to nam akurat nie trzeba.

Akt 3 to podobno znany Baldur z poprzednich odsłon. Jedynka to takie lekkie fantasy.

24h i dalej pierwszy akt.

To samo było w BG 1&2.

Xbox One S.

Skończyłem wszystkie części Resistance i jedynka blisko premiery już pachniała stęchlizną.

Warsztat będę miał w osobnym budynku, nie chcę gracić garażu sprzętami, kosiarkami, narzędziami. Wejdą spokojnie dwa auta.

No jak widać niektórzy klaskają.

OST to akurat sztos w tej gierce.

Ja będę stawiał chyba ten https://www.homekoncept.com.pl/produkt/projekt-domu-homekoncept-100-g2/ 130m użytkowej myślę ,że wystarczy. Nigdy nie chciałem dużego domu, wiadomo dzieci wiecznie z rodzicami nie będą siedzieć. Działkę mam 15 arów więc tego ogrodu jeszcze sporo zostaje. Planuję jeszcze mały warsztacik na ebike i motocykle.

Za to czasem rysowała płyty

A i jeszcze jeden minus Roga, w sumie najbardziej mi to doskwiera - bardziej niż brak usypiania. Trzymając Steam Decka, człowiek czuje się jakby w rękach miał jędrne piersi koleżanki ze studiów. Pasują idealnie i ciężko wypuścić z rąk. Roga trzyma się tak trochę meh. Nie jest tak wygodny i wyprofilowany. Oczywiście i tak odlatuje od Switcha jeśli chodzi o ergonomię na kilka długości. Projektu tej deski do dzisiaj nie rozumiem. Za to same przyciki na spodzie zdecydowanie są lepiej zaprojektowane niż te w decku. Palce same na nie trafiają i idzie to ogarnąć. Na Decku nigdy ich nie używałem, są źle wyprofilowane i jest ich za dużo.

Sama jakość monitora ok w moim przypadku. Bardziej zawiodłem się na matrycy VA, na IPS obraz jakoś przyjemniejszy a trochę lepsza czerń nie warta pozostałych minusów.

Świetna jest ta gierka, szkoda ,że z czasem u mnie tak średnio ostatnio bo w sierpniu chyba żadnego weekendu nie mam na giercowanie. Masa smaczków, ukrytych lokacji, zagadek. Do tego nigdzie nie jesteśmy do tego pchani na siłę. Czasem przygoda zaczyna się od zwykłej notatki Zdecydowanie jeden z najlepszych tytułów RPG w jakie grałem. Na razie zapowiada się niesamowicie, dawno nie miałem takiej chcicy na granie.

Miałem kiedyś Samsunga G7 i raczej nie chce więcej matrycy VA. Dlaczego jednak nie klasyczne proporcje? Pytam z ciekawości, sam preferuję 21:9.

Nie dość ,że ma lepszą wersję pod ręką to kupi pewnie 3 raz tą samą gierkę. I jak ma być dobrze w giereczkowie

Usypianie działa tak samo jak na zwykłym PC z windowsem, mocno tak sobie. Gładzik? idealny pod windowsa. Co do gier to wszystkie klasyczne RPG z góry + turowe strategie i gry taktyczne. Pewnie jeszcze spoko w przygodówkach ale raczej nie gram w tego typu gierki. Na Decku lubiłem grać też w FPSy na tym, większa precyzja niż na gałce.

Jak na hit z abonamentu to chyba trochę słabo.

Na PC jest blokada na 60?

Po kilku dniach z Rog Ally jednak zostaję przy tym sprzęcie. Moc, windows, kultura pracy, ekran robią swoje. Jak ktoś ma swoją bibliotekę gier tylko na steam to deck chyba idealny sprzęt. Ja jednak uwielbiam goga i ich podejście więc na steam biorę tylko "eksy" a całą resztę na gogu. Gog niestety nie ma swojego klienta na linuxa więc to wszystko jest mocno toporne. Windows w takim sprzęcie mi kompletnie nie przeszkadza bo kilka lat siedziałem na GPD Win 1 i 2. O coś takiego: Dla mnie windows to zaleta, mam pełną zgodność ze wszystkimi gierkami. Jednak gdyby nie moje uwielbienie do goga to bym został przy decku. Takie rzeczy jak większa wydajność (znacznie!), lepszy ekran, system chłodzenia, głośniki, analogi to bardzo fajny dodatek. Jednak sam Deck i jego system to rekompensują. Pewnie bym patrzył na to inaczej gdybym ogrywał na tych sprzętach nowe gierki AAA. A ,że gram głównie w indyki to mniejsza wydajność nie jest aż takim problemem. Tak na szybko największa wada Rog Ally to brak usypiania znanego z decka i brak gładzika. Jeden by wystarczył. Zwiększa to rozmiar sprzętu ale brakuje mi tego.

Nie chce mi się szukać ale była masa dropów animacji, były też jakieś inne problemy ale po tylu latach nie pamiętam. Kolejne łatki to wyprostowały. Wiem ,że kilka osób z tego forum miało podobne problemy więc pewnie w stosownym temacie jest to wszystko opisane.

Inflacja poziomu trudności jest raczej związana z wydłużeniem rozgrywki i odejściem od arcade w domu.

Największa krzywda tej generacji to pchanie się w 4K.