Andreal

Nie no (pipi)a, spódniczka i glany. Co ja oglądam?

Dla mnie z kolei kroniki bardziej pasowały, ładnie tu się zazębiła gra, w którą w owym czasie pykałem.

Avengers... sam nie wiem jak dałem radę to obejrzeć, za stary chyba jestem na takie "jepickie" superbohaterskie story

Weyland i David (tak, zjecie mnie, ale te postacie wcale do mnie nie przemawiają) = dwie niepotrzebne postacie w filmie (można dodać do tego zidiociałych geologia i ksenobiologa). Pani doktor irytująca jak diabli.

Zrób sobie program Armstronga. Świetna sprawa, w 4 tygodnie z 8 podciągnięć zrobiłem 16 >>Tu<< w oryginalnej, angielskiej wersji, a >>tutaj<< przetłumaczone. Poniżej pokazane na YT:

U mnie w robocie logistyka korzysta z lumii 800, z tego co sie orientuj są bardziej niż zadowoleni. Nie musisz korzystać z kont google, aktualnie outlook sieciowy oraz skydrive spokojnie zastąpią google drive, kalendarz i picasa, kontakty też bez bólu możesz z google zaimportować. W robocie korzystamy z serwerów pocztowych m$, więc pełna integracja z windows phone jest.

Plusik za przypomnienie tego tytułu, kilka razy na VHS wypożyczałem. Trailer Pacific Rim dla syna (6 lat) pokazywałem, zachwycony był

I to jest właściwie najdziwniejsze... Za dziesiątki lat ludzie będą Prometeusza na składowe rozbijać by odpowiedzieć na pytanie: WTF?

Przeczytaj m.in. moje posty na poprzedniej stronie. Hejty lecą przez kompletnie zidiociałe i nielogiczne sceny, ten film po prostu kupy się nie trzyma. Niby oficjalnie nie jest to prequel obcego, ale występują tu i inżynierowie, i ich statek, i pierwowzór obcego. Scott po nurkowaniu chyba niedotlenienia dostał...

Przeczytaj pierwotny scenariusz, później obejrzyj film i płacz.... Albo obejrzyj jeszcze raz film, przeczytaj skrypt i też płacz.

Powrót do AC: Revelations, ale przyznam, że klimat mi już gdzieś uciekł, nie wiem czy dam radę w ogóle to skończyć, w razie czego Rage już zainstalowany na konsoli.

Duke Nukem Forever. Tej gry nie trzeba przedstawiać starszym graczom, praktycznie gra-widmo, która w wyniku takich, a nie innych okoliczności w końcu się zmaterializowała. Napiszę krótko, tytuł nie wart premierowych dwustu złotych, ale wart 20 (a nawet 25zł). Strzelanka w klimacie starego dobrego Księcia, aczkolwiek dość nierówna, miejscami brzydka, miejscami zabawna i intensywna, dość krótka, ale wydłużona o 1/5 czasu gry ekranami ładowania. No i są cycki Za 20-25 zł można brać w ciemno, ale tylko dla graczy, którzy nie wierzyli, że DNF w ogóle powstanie, młodszych odrzuci archaiczna miejscami rozgrywka, "trudne zagadki" i grafika. Ciekawym bonusem jest zbiór wszystkich trailerów i screenów, które ukazują jak gra się zmieniała, do tego można ściągnąć dokument o powstawaniu DNF.

Serial, chociaż obejrzałem cały pierwszy sezon, mi nie podszedł, postacie sztuczne, sytuacje debilne. Komiks po 90 epizodzie (numeracja oryginalna) też zaczyna się nudzić, także nie wiem na dobrą sprawę, na której części już zakończyłem i przyznam, że wcale mnie do tego już nie ciągnie. Sam pomysł autorów jest świetny, ale wykorzystanie go do (wg. nich) ciągnięcia historii w nieskończoność już fajne nie jest. Moda na sukces w wersji gore się lekka zrobiła.

Myślę, że w tym trailerze zawarto cały film BTW http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/swiat,27/powazna-awaria-na-iss-na-razie-nie-planuja-ewakuacji-w-kapsulach,86637,1,0.html

Będziesz oglądał filmy i przeglądał pamięcio- i procesorożerny internet, więc wypadałoby, żeby nie był też za słaby. Bez określenia ceny nikt ci nic nie poleci.

Pozory mylą. Dzieci potrafią być bardziej brutalne od dorosłych. W ogóle polecam cały cykl Endera, świetnie się czyta. Sam temat wojny z obcymi "robalami" przypomina troszkę "Wieczną Wojnę".

Trip Computer, prosta jak drut, możliwość zapisu różnych tras, możliwość wyboru środka lokomocji (pieszo/rower), możliwość eksportu danych do google earth itd.

Bastion za 0,89EUR (szkoda, że ipada 1 mam...) Bladeslinger ep. 1 za darmo.

W jakim świecie żyjesz? Mało lichwiarskich agencji jest udzielających pożyczek nawet bez dowodu, pesel, adres i twój podpis wystarczy. Olej to, nie warto dla psx-a, kup lepiej na allegro, telefon zostaw jak sprzedać nie chcesz. W ogóle jak można w takie rzeczy bawić się? Ja to widzę tak: masz naście lat, nie masz własnego dowodu i chcesz skorzystać z dokumentów ojca/brata/dziadka. Zadajesz głupie pytania na temat nic nie wartej transakcji podpartej - kij wie po co i na co - bezsensownymi umowami. Jak masz rodziców spytaj ich o radę, a nie nieznanych e-kolegów z forumka dla kąsolomaniaków. Dziękuję i do nie widzenia.

telefon za 60 zł vs. psx i umowa... a potwierdzona notarialnie? Jak na mój gust to jakaś parodia. Osobiście dokonywałem różnych zamian i sprzedaży pozaaukcyjnej na kwoty o wiele większe niż 60 zł i nie zdarzyła mi się wpadka. Ja bym po prostu darował sobie tego rodzaju wymianę. LOGIKA. Poza tym umowa jest źle napisana, mowa jest tylko o telefonach, a gdzie konsola uciekła? Widać na wzór gość brał umowy zamiany samochodów? klasyczne kopiuj/wklej z jakiejś strony z poradami.

Duke Nukem Forever. Jak na razie jest to, czego można się spodziewać za 20 zł, czyli żadnej rewelacji: strzelanie jest, teksty Duke'a są, laski są, gram dla czystej ciekawości jak może wyglądać gra będąca naście lat w produkcji, do tego Księciunio to lata mojej młodości

Dead Space - tytuł, który dawno temu został przeze mnie zaczęty jeszcze na PC w końcu ukończyłem na X360. Na średnim poziomie trudności przejście zajęło mi 10h, chociaż miałem wrażenie, że gram 2 razy tyle. Prawdopodobnie przez dość ciężki klimat (podobnie miałem z Silent Hill 3) i atmosferę ciągłego napięcia. Fakt, mając dość potężny i rozważnie dobrany arsenał nikt nam nie podskoczy, ale niektóre walki potrafią być intensywne. Niby coś o grze napisałem, a tak właściwie nie napisałem nic Grę polecam całym serduchem, choć nie dla ludzi o słabych nerwach.

Ja po 1,5 tygodniowej chorobie to już na nic ochoty nie mam, jadę jeszcze na antybiotyku, 2,5kg mi zleciało. Słaby jak niemowlak jestem, do tego jeszcze kaszel mnie męczy, a fajnie byłoby w tak piękną pogodę na rowerku pobrykać. Do tego remont dzisiaj zaczynam w chacie... chciałoby się rzec: (pipi)a, ale chyba po prostu do roboty trzeba się wziąć powoli (i remontowej, i treningowej), Najwyżej padnę i nie wstanę

fbreader, kiedyś też korzystałem z coolreader

Weź ktoś zmień nazwę tematu na "Windows Phone, aplikacje i gry".