Treść opublikowana przez Kmiot
-
Animal Crossing: New Horizons
@McDrive Oprócz tego, co napisał Czekolada, to istotnym jest, że wszystko odbywa się w real time, więc jeśli ktoś potrzebuje dnia na wybudowanie sklepu, to rzeczywiście będziesz musiał ten dzień przy konsoli odczekać i wcześniejsze pójście spać nic tutaj nie da ;] Jak sobie kupisz nowy ciuch, to dostaniesz go pocztą dopiero następnego dnia. Jak wyzbierasz z wyspy wszystkie surowce, to będziesz musiał odczekać rzeczywisty dzień, dwa, trzy, aż się zrespawnują. itd. itp. Przez to gra, szczególnie na początku (gdy nie masz wielu możliwości), potrafi być ślamazarna i po godzinie czy dwóch nie masz już nic do roboty. Z czasem dochodzą nowe aktywności, jakieś questy i inne gunwa, ale wszystko dzieje się tutaj pooowoooli, więc trzeba grze dać (rzeczywisty) czas.
-
Doom Eternal
@suteq Nie no, ogólnie to się droczę, bo po to są poziomy trudności, by każdy odnalazł odpowiedni dla siebie. Nie rozumiem tylko po co się w ogóle zmuszasz, skoro piszesz, że system gry i jego założenia u podstaw (zmienione w stosunku do Doom 2016) Ci nie podchodzą. Mam rozumieć, że na easy ten system jest już ok, skoro zacząłeś czerpać satysfakcję z gry? Bo mi to bardziej wygląda na to, że system/gameplay Ci odpowiada, tylko na normalu jest za trudno.
-
Doom Eternal
Ja tam rozumiem o co sutqowi chodzi, bo porównując normal Eternala do normala z poprzedniego Dooma, skok trudności jest zauważalny, ale to wynika w dużej mierze w innej, szybszej, agresywniejszej, bardziej tłocznej specyfiki gameplayu. Żonglowanie między gunami/glory killsami/piłą/miotaczem/double jumpami/dashami/granatami/alternatywnimi strzałami też stawia pewne wyzwanie początkującemu, bo jest znacznie więcej elementów do ogarnięcia, a bez ich opanowania gra się jeszcze trudniej. W Dooma 2016 jak grałeś na normalu, to czułeś, że grasz na normalu, było raczej optymalnie, nie musiałeś być wyjadaczem pada i kozakiem wśród szuterów - dla nich były liczne wyższe poziomy trudności. Doom Eternal na normalu to dla zwykłego gracza często walka o przeżycie i chaotyczny balans na czerwonym ekranie. To już nie jest poziom dla każdego i niektórzy mogą mieć z tym zrozumiały problem. Sam gram na normalu, bo starcze synapsy już na wiele więcej nie pozwalają (może jak mi szalony movement wejdzie w krew, to wtedy) i raczej nie ginę, a jeśli już, to mam zapas 1UPów, jednak utrata energii/zgon potrafią tutaj nastąpić natychmiastowo i chyba wolę nie wiedzieć jak to wygląda na wyższych poziomach, bo mógłbym się zniechęcić. Póki co jest frajda, trochę wyzwania, odpowiedni zastrzyk adrenaliny i nie odnotowałem irytacji. Więc tak: normal jest dość trudny (szczególnie póki nie opanujemy skomplikowanej guzikologii), ale nie jest ZBYT trudny i nie usprawiedliwia przejścia na easy, aby beztrosko kicać między demonami z piekła rodem, jakby to były Troskliwe Misie. Wstydź się @suteq
-
Doom Eternal
No siadło w sumie, ale dzisiaj ledwie zacząłem i przeszedłem pierwszy etap (z wszystkimi sekretami), więc na głębsze przemyślenia i intensywniejsze wrażenia przyjdzie dopiero czas. Koncepcja jest rozwinięta i w porównaniu z jedynką tutaj póki co łatwiej zginąć i szybciej kończy się ammo. Kombinować trzeba ostro, mieć oczy wokół głowy i dodatkowo pod kontrolą wskaźniki/liczniki. Jest zauważalnie trudniej, ale to pewnie kwestia wprawy i przestawienia się na dynamiczny flow. No właśnie trochę mi brakuje choćby skoku rozmieszczonego wygodniej, więc będę musiał poprzestawiać na próbę. Tylko co wtedy z alternatywnym strzałem z L2? Korzystam i wolę, by tam został. Trzeba będzie coś pomodyfikować.
-
Zakupy growe!
Isabelle to dziwka?
-
Zakupy growe!
Oczywiście gierki i miłe bonusy prosto od @Dave Czezky i jego ludzi, bo należy wspierać forumową brać. Naklejki z Animal Crossing z jakimiś przećpanymi zwierzakami (będą w sam raz na tornister) i brelok demona z gitarą - ponoć z nowego Dooma.
-
PPE.pl - portal graczy
Ale mam nadzieję, że udało im się gdzieś wcisnąć jeszcze jakiś njus o Wiedźminie?
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Polskie randomy nie kupują Xboxa. Dla nich to Playstation jest synonimem konsoli. Oni nie wnikają w exy, ale jak już randomowi posiadacze Xboxa (uznajmy, że tacy istnieją) zobaczą w TV reklamę np. Ghost of Tsushima albo TLoU 2 i rozentuzjazmowani polecą do sklepu sobie ją kupić, to myślicie, że jak się poczują, gdy nie znajdą ich na półce z xboxowymi grami? Pytanie tylko czy powinien interesować nas los randomów i ich smutki.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Pewnie, z jakością exów było różnie, ale te jednak BYŁY. MS w zasadzie dwa lata przed końcem generacji pogrzebał Xboxa pod względem gier i przestał walczyć (a Sony nadal szykuje interesujące exy). Więc sorry, ale dla mnie to podpadziocha ze strony MS i teraz uwierzę w ich zapewnienia o dobrych grach dopiero, gdy je zobaczę i w ciemno nic nie wezmę. PS5 w ciemno też raczej nie wezmę i pewnie odczekam z pół roku obserwując sytuację.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Będą, to będą. Przecież im nie uwierzę na słowo xd
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Ech, człowiek może nawet by kupił tego Xboxa, ale potem Sony zacznie sypać fajnymi exami i będę pewnie żałował.
-
Beat Saber
A to pewnie zależy od widzimisię autora customa. Ale niech się wypowie ktoś, kto się zna. Ogólnie większość gra od experta wzwyż, więc te niższe poziomy dla garstki nie każdemu się pewnie chce robić, ale z drugiej strony na różnych party w gronie rodziny/znajomych te łatwiejsze układy się przydają.
-
Beat Saber
A jak tam Twoje postępy w grze? Wyszedłeś już z normala? ;]
-
Beat Saber
A co, customy się przewrócą? xd
- Call of Duty: Warzone
-
Beat Saber
Trochę szkoda, że nie ten czwartek, ale dopiero kolejny. Lepiej, żeby wałki były ciekawsze, niż ten fragment, bo i tak music pack biorę w ciemno. btw. Beat Saber osiągnął 2 miliony sprzedanych kopii. Nieźle, jak na VR only.
-
Beat Saber
No, kierunek klocków rejestrujesz tylko na początku, gdy pojawiają się w oddali, aby mieć czas na przygotowanie do odpowiedniego cięcia. Te na blisko pozostawiasz intuicji. Tylko w ten sposób są szanse na expercie. Beat Saber to nie gra na przyciskach - tutaj należy jeszcze doliczyć czas niezbędny na ruch czy zamach. Ja dzisiaj też zrobiłem sobie sesyjkę i pobawiłem bez napinki. Najwięcej frajdy przypadkowo dostarczył mi Victorious, bo zadziwiająco taneczny ten kawałek - missy leciały dziesiątkami, bo kusiło mnie do gibania się w rytm muzyki. Czysty fun, ale tylko na expercie, bo odpaliłem próbnie na hardzie i tam już jakoś nie porywało mnie do kołysania. Pewnie kwestia ciaśniejszego układu harda, bo wbrew pozorom expert chwilami zostawia więcej swobody na improwizację. W trakcie wpadł kolejny SS na Expercie. W ramach rocznicy Music Packa Monstercat. Oczywiście jeden miss musiał się gdzieś zaplątać, bo Full Combo byłoby zbyt piękne. Bawiłem się też modyfikatorem Faster Song i nie powiem - chwilami było... no, szybko xd Tutaj moja pierwsza próba na jednym z podstawowych kawałków. Fail, ale co się namachałem to moje. Początek (50 sekund) to jeszcze luz, ale potem zaczyna się "ojojojojojoj".
-
Fortnite
- Resident Evil VII
Panowie, które dodatki są warte ogrania? Interesują mnie przede wszystkim wartości fabularne, a jakieś czasówki/strzelnice nieszczególnie. Może ktoś skrócić jak wygląda gameplay w kolejnych DLC? Banned Footage Vol. 1 Banned Footage Vol. 2 End of Zoe Not a Hero- Beat Saber
No, Green Day to 2, może 3 udane kawałki, ale jednak nie rewelacyjne. Boulevard i Holiday zawsze chętnie odpalę (raczej rekreacyjne tempo i sentyment), resztę raczej omijam i odwiedzam sporadycznie. Najbardziej mi w tym DLC dokucza nieczyste, garażowe brzmienie. Jakoś przez to mało "mięsiście" wypada cięcie klocków. A Victorious jest w sumie świetny, jednak w moim przypadku trzeba było kilku(nastu) podejść, by zaczął mi siadać w uchu. W ogóle najchętniej przyjąłbym drugą paczkę od Panic! At The Disco, bo IMO ich kawałki sprawdzają się świetnie i pewnie kilka równie udanych by się jeszcze znalazło. Jakoś cisza ostatnio na twitterze twórców i najpewniej niedługo coś nowego wrzucą, bo nie zaprzeczają, że coś szykują. Swego czasu pytali też o to, jakie utwory byśmy chcieli w wersji 90/360, więc bardzo możliwe, że ten tryb również rozbudują. btw. była ankieta i wyszło, że przeszło 80% graczy jest już na etapie expert/expert+, więc trenować Panowie- Beat Saber
Mocne słowa.- PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
Ty, no nie wiem. Ja ogólnie przymocowałem go nie tyle do samego TV, co do stelaża/wieszaka na TV. Trochę musiałem pokombinować, ale w sumie najlepiej się spisały klasyczne trytytytytki. Jak masz stojący TV, to sytuacja jest gorsza.- Vampyr
Potwierdzam. Gra w "ścieżce dobrego wampira" ma optymalny poziom trudności. Można kilka razy się potknąć i powtórzyć jedną czy dwie walki, ale ogólnie jest zjadliwie. Jednak warto robić przy okazji wszelkie misje poboczne. Z kolei "ścieżka złego wampira" czyni grę banalnie łatwą, więc ogólnie nie polecam. Aha, warto dać grze dłuższą szansę, tak przynajmniej do momentu, gdy dotrzemy do szpitala. Sam się zmusiłem (po godzinie chciałem zrezygnować) i nie żałuję.- Zakupy growe!
Limited Run zbierało preordery w listopadzie.- Zakupy growe!
Trzy miesiące czekania, więc lepiej, żeby było warto! - Resident Evil VII